Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość krakers 23

ogłaszam konkurs na naajgłupszą tesciową, do wygrania...

Polecane posty

Gość a co to nuzki
ale niektóre z Was mają bujną wyobraźnię :P możecie ksiazki pisać :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiem ciut zlosliwie
ale zgodnie z prawda, ze konkurs na najgłupsza tescioww wygra najgłupsza synowa , głupia bezdyskusyjnie , bo sama sobie ją wybrała ( nie wychodziła za sierotę przeciez) Konkurujcie dalej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paulina85966
ja nie wychodzilam za maz za matke tylko za syna! A ze musze ja czasem znosic to swoja droga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość większość z was kiedyś
będzie teściową, jestem ciekawa jakie wtedy będziecie? Zapewne zawsze uśmiechnięte,mądre, służące dobrą radą, przykładne babcie na każde zawołanie, bo przecież odmówić czegokolwiek to takie "niebabciowate" :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wychodzisz za syna ktory MA
matkę i będzie ja miec zawsze, nie wyrzeknie sie jej i będzie ją kochać, to chyba nic zaskakujacego. Czy ty wychodzac za maz przestajesz kochac matkę niezalaznie od tego, jaka ona jest?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pewnie kazda z nas kiedys...
bedzie tesciowa ale wiesz ostatnio moja tesciowa zupelnie mnie zaskoczyla i pewnie takie podejscie nie jedna kobieta chcialaby miec. Mianowicie powiedziala ( gdy wnuczka jej sie urodzila - 2 lata temu) ze ona juz wychowala swoje dzieci i nie ma zamiaru ani sie wtracac ani wychowywac mala. Ani pomagac finansowo ani spedzac z mala wiecej czasu niz jest to konieczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja jest super :) Wkurzyła mnie tylko dwa razy - kiedy po 2 dniach udręki z drącym się noworodkiem nosiła małą 2 godziny na rękach pod hasłem "już, już ją odkładam" - by po odłożeniu mała wydarła się ponownie oczywiście, bo przecież na rękach tak fajnie było. Odłożyła dziecko i poszła do domu, bo płaczące to już niefajnie ;) Za drugim razem po prostu obudziła mi dziecko ;)Do rankingu nawet nie startuję, bo nie zasłużyła na to absolutnie. Miałam farta nie z tej ziemii.Za to moja matka mogłaby tu konkurować z niektrymi paniami - szczególnie jeśli mowa o zabobonach, ostatnio stwierdziła, że córka nie je sama z taerza bo boi się czarnych emaliowanych kwiatów (ozdoba na zastawie)...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość większość z was kiedyś
do pewnie kiedyś... nie wiem czy to było skierowane do mnie, jeżeli tak no to luuz. Nie rozumiem Twojego postu, tzn. według Ciebie jest zła czy dobra?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość większość z was kiedyś
Sorka za przekręcenie nicku- miało być Do pewnie kazda z nas kiedys... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pewnie kazda z nas kiedys...
Potwierdzilam tylko to co napisalas ze kazda z nas kiedys bedzie tesciowa. A co do mojej tesciowej sadze ze jej pestopowanie jest sluszne. Nie wtraca sie i nikt jej nie zarzuca ze jest wredna. Jest po prostu poprawna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pewnie kazda z nas kiedys...
nic nie szkodzi :p wiemy o co chodzi ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość większość z was kiedyś
ok, bo jakoś tak nie jasno mi to zabrzmiało ot późna pora ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pewnie kazda z nas kiedys...
nop wlasnie pozna pora ide spac. Zatem zycze wszystkim synowa wytrwalosci :) Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość większość z was kiedyś
wow, i jeszcze poszło z błędem :P niejasno :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hkj;opo'po
moja ex tesciowa przyjela pod swoj dach kochanke mojego wtedy meza ,razem imprezowali a ja w domu z dziecmi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja nie wierzę w 60% tego co
hahhaha :D do pani kochanej od 20% --> moja droga, czyżby twoja znajomość operacji na procentach sprowadzała się wyłącznie do sum i iloczynów? :P no błagam, nie rób wiochy :D do pani od alkoholickich --> ot taki neologizm :) a alkohol pisze się przez samo "h" geniuszu lingwistyczny :P do reszty --> potwierdzam, większość z lasek na tym wątku ma bogatą fantazję, a część poważne problemy społeczne w rodzinach :o o zgrozo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja nie wierzę w 60% tego co
* sum i różnic znaczy się, bo o iloczynach mało wiesz ja też spadam spać. 🖐️ dobrego!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A moja teściowa przez kilka lat narzekała na ucho, niedosłyszała, kręciło jej się w głowie ale do laryngologa nie poszła. Zapisała się do znachorki i jeździła do niej raz w miesiącu przez trzy lata na pijawki, dziwne masaże głowy i kupowała od niej ruskie medykamenty o bliżej nieustalonym składzie. Znachorka inkasowała grubą kasę a z uchem było ciągle na bakier a wręcz gorzej...Teściowa stwierdziła, że pewnie ma raka i czas umierać. Powiedziałam, że zanim odejdzie w zaświaty to niech skoczy do laryngologa, tak na wszelki wypadek. Co się okazało po wizycie? Tym strasznym rakotworem okazała się wata, którą teściowa wepchnęła do ucha wiele lat temu i zapomniała wyjąć. Nie muszę mówić, że laryngolog "uleczył" ją w kilka sekund wyciągając z ucha to dziwne zjawisko. Nie chcę wiedzieć jak wyglądała ta wata po tylu latach....bleee Druga historia to jak pojechała do NFZ przy Chałubińskiego i wzięła moją jeszcze małą wtedy córkę. Wyszła z tramwaju do podziemi pod Centaralnym i się zgubiła. Chociaż moja córka wiedziła jak iść to jej nie słuchała bo to w końcu dziecko. W rezultacie wyszła naprzeciwko budynku a przed sobą miała sześcipasmówkę przedzieloną torami tramwajowymi oraz zjazdy i wjazdy na estakadę. Postanowiła przebiec ten tor śmierci razem z moim dzieckiem. W ostatniej chwili moje dziecko, które wie że przez ulicę jak nie ma pasów się nie przechodzi uczepiło się drzewa i zaczęło krzyczeć "Pomocyyyyyy" a ona je szarpała w stronę ulicy. Zrobiło się zbiegowisko i jacyś ludzie wciągneli teściową na chodnik, odczepili moje dziecko od drzewa odprowadzili je do przejścia dla pieszych. Jak sobie pomyślę co się mogło stać to do dziś chodzą mi ciary po plecach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość robaczek301
moja bije wszelkie rekordy na przemądrzałość, wszechwiedząca jest poprostu -powinna prezydentem zostać - baba czarny charakter niczym z horroru o wilkołakach;) Pozdrawiam wszystkie synowe, które mają nieciekawe życie z teściowymi. Teściowa ty stary rowerze!!!!Pozdrawiam Cię!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja nie wierzę w 60% tego co
KIOTO WYMIATASZ!!!! :D :D :D O to jest prawdziwa śmieszna historia w którą jestem w stanie uwierzyć. I naprawdę dobrze napisana! ;) Dobre 'pióro'! :) Dobrej nocy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kioto 10 na 10 punktów
!!!! Brawo! :D No to mamy zwycięzcę!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do a ja nie wierzę w 60% t
nie, nie sprowadza sie wylacznie do sum i iloczynow, ale jesli uzywasz spojnika 'i' i nic poza nim, to tak, nasuwa sie suma :P :P :P geniuszu wszelaki :D :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość widze ze ta od procentow
to nie dosc ze matematyczka, to jeszcze jasnowidzka, skoro wie, co kto wie :P :P :P sama jestes zalosna i nie psuj nam topiku :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A moja
Jak mój mąż wtedy narzeczony miał wypadek samochodowy w którym o mało co nie zginął to powiedziała że to moja wina bo jechał do mnie, a przecież razem mieszkaliśmy to chyba logiczne że musiał do domu wrócić i jak leżął w szpitalu to go 2 razy odwiedziła taka mamusia kochana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wy same jestescie glupie
jak buty :o dajecie soiebie obrażać, poniżać, jeździć po sobie. odważne jesteście tylko w internecie i tylko tu umiecie nastękać na kogoś a w życiu to tylko "tak mamusiu", "dobrze mamusiu". skoro jesteście takimi niedorobionymi cipami to i ludzie was za takich biorą. nie teściowych wina ze ich synowie to głupie chuje które sobie nierozgarnięte żonki wzięli :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja nie wierzę w 60% tego co
dziecko, naucz się czytać, bo jak wół masz napisane o co chodzi z równaniem i z wynikiem. przed tobą była inna dziewczyna i zrozumiała w lot, a ty już dobę nie potrafisz. "i" nie zawsze oznacza sumę. zwracaj uwagę na kontekst wypowiedzi, a nie jedną literkę. :o żenujące...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niedobra synowa
kalafiorowej i kioto nie przebiję, bo opowiesci o mojej tesciowej nie są śmieszne, tylko przykre. Np. kupiła mojej córce kredki i kolorowanke, dziecko zachwycone usiadło przy stole, chciało kolorowac, a kochana babcia WYRWAŁA jej z krzykiem zieloną kredkę z ręki, "bo kto to widział zielone słońce!" Druga opowiesc: dzien babci w przedszkolu -tesciowa zgniotła i wsadziła do kieszeni papierowego kwiatka ktorego dopiero co dostala od córki, mała to zauwazyła i było jej przykro. Tesciowa zdziwiona, ze mała zrobiła "przy ludziach" scene i nie chciala do niej podejsc. Dramat. Łzy. Wszyscy nastawiają małą przeciwko niej, wspaniałej babci. Kilka tygodni temu urodzilam druga córke. Tesciowa potrafiła powiedziec starszej ze nie jest juz jej wnuczką, ze tylko młodsza jest jej wnuczką. i tak mogłabym pisac i pisac Taaaa, dopóki nie zacznie mówic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to ja o swojej
jak córka miała około 2mies. pojechaliśmy do teściowej na weekend. Teściowa zaproponowała ,żebym sobie odpoczęła, a ona weźmie małą i od razu zrobi zakupy. Nie byłam zbyt chętna aby dać jej dziecko( jest strasznym raptusem i roztrzepańcem)no ale dałam . Po 2 godz. wraca uradowana teściowa z torbami zakupów i opowiada,że spotkała znajomą i takie tam blabla. Ja się pytam , a gdzie mała. A ta zbladła i mówi ŻE CHYBA ZOSTAWIŁA POD SKLEPEM!!!!!!!!! Tak jak stałam biegiem do tego sklepu , a tam jakaś babina już pół godz. lulała małą bo ta darła się w niebogłosy. Pare lat temu teś. poprosiła mnie żebym pojecha z nią do Wrocka bo musi zrobić badania , a boi się ,że się tam zgubi( mieszkamy w innych miastach, ja do wrocka mam50km ona około 20) zgodziłam się pojechałam (za swoją kase) załatwiłyśmy wszystko, zrobiłyśmy zakupy, jak wracałyśmy babka nie miała mi wydać w kiosku ze stówy więc teść.kupiłami bilet MPK ,że później jej oddam.Po jakimś miesiącu dostaje kartke pocztową na której jest napisane PROSZE O ZWROT MOICH 2 ZŁ ZA BILET NA AUTOBUS i numer konta !!!!!!!! Jak robiłam przelew w banku i mówiłam za co ( zresztą w tytule podałam Zwrot za bilet MPK) Babki kwiczały ze śmiechu Jak coś misię przypomni to napisze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie przebiję żadnej z Was, moja teściowa nie jest w pełni teściową ani babcią bo wnuk jeszcze w brzuchu a ślub troche później. Ale dostaję trzesiawki jak słyszę jej odzywki do pozostałych wnuków, jesteś leniem jak Twoj tata, Tylko babcia umie dobrze gotować a mama nie..itp Otwarcie krytykuje rodziców przy dzieciach... Wtrąca się strasznie do naszego życia, plan na NASZ dom już dawno wybrała.. Nie pozwala mi robić zakupów dla mojego malca, bo są po pozostałych wnukach...tak jasne; na noworodka przyniosła mi w paczce szalik i czape jak na pierwszoklasistę. ,,po co kupować nowe łóżeczko jak juz jest,, tak, jest 18nastoletnie po jej najstarszej wnuczce, zbutwiałe ja z horroru...MAsakra Po za tym nie jest złą kobietą;) Ma tam jakies jazdy, ale jak się przytakuje i olewa to można wytrzymać.Najważniejsze, że jej syn stoi po mojej stronie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to ja o swojej
Jak córka szła do pierwszej klasy Teściowa zapowiedziała, że mamy nie kupować tornistra i piórnika bo ona ma dla wnusi.Jakiego szoku doznaliśmy gdy pod koniec sierpnia przyjechała teściowa z wyprawką do szkoły. Przywiozła tornister po moim męzu i piórnik też ! Fakt wyczyszczony ale dwudziestoletni! Była wielce oburzona ,że mojej córka tego nie doceniła. Mąż wtedy nie wytrzymał i jej nagadał. Fakt podziwiam ją za oszczędność , ale często przesadza. Kupuje zawsze rzeczy czy sprzęt renomowanej firmy. Ostatnio kupiła żelazko Philipsa za 380zł!!!!!!!!! za debet w koncie. Ja mam 4osoby w domu i jade na żelazku z Biedronki , ona sama. Kilka lat temu pralke Bosha (na raty) pierze zazwyczaj we frani bo nie nazbiera jej się tyle ubrań aby włączyć. Wszystko musi być naj! A później płacz ,że na leki nie ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×