Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

dzik pumba

dieta na wesoło

Polecane posty

u mnie w poldku dzis przywiezli :P wiec zakupilam ja tez uciekam na spacer bo piekna pogoda buziaczki do napisania skarbki ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chyba też tego ogórka wprowadzę do swojej diety. Kosmate myśli sprzyjają kosmatym czynom, te z kolei sprzyjają spalaniu tkanki tłuszczowej, co znowu sprawia, że jesteśmy wesołe i dzięki temu mozemy tu pisać. Ot co!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie! Ale tu u Was fajnie i wesoło :-) Ja też od wczoraj się ograniczam, ciekawe jak mi to wyjdzie :-/ Zaczęłam też jeździć na rowerku stacjonarnym aby tylko pozbyć się parę kg do lata :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Dosia :) jak na poważnie nie dało rady schudnąć to może na wesoło się uda w końcu :) kurcze, wszystkie jak jeden mąż ćwiczenia zapodajemy :) niedługo głupio będzie się wyłamać :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dosia! U nas wesoło:) to prawda, udowodnimy wszystkim, że wesołość sprzyja spalaniu;) Dziewczyny, ja myslę, że moja wesołość minie, gdy zobaczę, ze w pierwszej kolejnosci schudły piersi...To jest najbardziej ekscytujący moment w diecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maślak :D zaraz się posikam ze śmiechu :D :D widzę że nie tylko ja mam takie "problemy" i dylematy :D to może się nie odchudzać w sumie ..... :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pyza, widzisz, całe zycie mamy pod górke. Facetom, za przeproszeniem, siusiaki nie chudną, a my to co? Oby tym razem brak biustu nie był jedynym efektem naszej diety. Trzeba coś wymyslić! Jak to napisała Pumba, w kupie sila:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jedyne co mi przychodzi do głowy to: a. nie chudnąć za dużo :D b. jak jednak postanowimy sporo schudnąc to zaopatrzyć się w implanty :D ćwiczonka zaliczone, zupa zjedzona, teraz idę robić sobie sałatkę na jutro i zupkę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chyba będę do was często zaglądać i czytać co piszecie :-) Ja dzisiaj jestem już po ok 90 min jazdy rowerkiem a to niecałe 50 km i jestem z siebie dumna :-) dodatkowo od jutra biorę suplement diety Therm Line II i mam nadzieję do lata zrzucić jakieś 10 kg, nie przestrzegam żadnej rygorystycznej diety po prostu będę się ograniczać, słodyczy nie jem prawie wcale więc to dla mnie nie problem, no i nie będę jeść kolacji a jeśli już to do 18, mam nadzieję że jakoś to będzie :-) mam tylko problem bo czasem jest okazja napić się piwka ze znajomymi i jak tu odmówić....:-( Trzymajcie się :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no % to stanowią właśnie pewien problem :o na razie mam z tym spokój (w ramach Postu nie trunkuję) ale potem będzie ciężej :) 90 min rowerka fiu fiu nieźle kochana :) spokojnie do lata będzie Ciebie o te 10 kg mniej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Implanty to już nie byle co, tylko czy ja uzbieram na takie przyjemności? Jakby co, to zostanie wata- jedyna, niezawodna, tania. Na strychu znalazłam hula-hop i zaraz, zgodnie z zaleceniami Pumby, zabiorę się za ćwiczenia. Ale przedtem zasłonie żaluzje, bo sąsiedzi mogą pomyśleć, że jakiś dewiant koło nich mieszka...W każdym razie, lepiej żeby nie widzieli Grzyba w akcji:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć Dosia :), gratuluję rewelacyjnego dystansu! Grzybek, jaka wata??? wpycha się dwie pary skarpet i po kłopocie :D. Tylko wiesz, jakby co to nie stosuj tej metody na basenie. No bo jak jedna pierś wypłynie... heh :) Pyzuś, ładne postanowienie wielkopostne z tym alkoholem :). Należy hartować i ciało i ducha :). Ja dzisiaj byłam na rekolekcjach, przed zjadłam sałatkę owocową + dokładkę tejże i w kościele miałam mocz w oczach :). Ale jestem, piszę, mam się dobrze :). Grzybek, a czy pożyczysz mi kiedyś to hulaj- chłop jeśli nie znajdę w żadnej Biedronce lub w Lidlu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pumba, ofkors, że Ci wyślę! Zapakuję w bublinkovą folię i wyślę:) Bo ja na tym nie umiem ćwiczyć, wciąż mi to spada:/ Łeeeeeee

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak właśnie myslałam, że ten hulaj-chłop moze stwarzać problemy :D jakoś jak się było małą dziewczynką to takie ekscesy łatwiej przychodziły i wychodziły :) a pamiętacie gumę do skakania? to była zabawa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc kochane:) wszystkie biora sie za cwiczenia wiec ja jutro ide na basen a po jutrze na tenisa... wiecie co wrocilam ze spaceru z moim .... sprzatam sobie w kuchniii a on co zezarł ;D mi arbuza ale chodzi za mna kinder bueno mrrrrrrrr i chipsy ...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamba, no nie ma wyjścia, trzeba z nim zerwać! Że co on sobie myśli, że arbuza Ci będzie wyjadał? No proszę Cię! Dzisiaj arbuz a jutro to może za Twoje musli się weźmie? Ja widzę, że tu poważna rozmowa się kroi. Nie popuszczaj, jakieś zasady muszą być! ;) Grzybku, to ja czekam na listonosza! Pyzo, no jacha, że gumę do skakania pumbi łeb pamięta. Się skakało: ,,kostki, kolanka, uda...." :) Kurczaki, takie fajne czasy, kiedy to człowiek nie musiał być na żadnej diecie. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czarna to zaopatrz go w siateczkę i wyślij do sklepu , powinien zdążyć przed zamknięciem jeszcze:) no żeby odchudzaczce takie numery wycinać :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pumba, a co to oznacza mieć mocz w oczach? Nie prowokuj ma miła księdza moczami w oczach- ksiądz tez człowiek, nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maślak... no jak, co to znaczy mieć mocz w oczach. Nie miałaś tak nigdy? Że tu Ci się chce, a jak na złość nie możesz. Wtedy uryna wędruje w różne dziwne miejsca. w oczy też. I to nie żadna prowokacja, ma Miła! Ja tam wiem, że ksiądz to człowiek, chociaż kiedyś myślałam, że ksiądz np. siusiu to nie robi ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zresztą Maślak, żeby prowokować to trzeba mieć parę kilo mniej, co nie? Frapuje mnie Twa teza, że faceci nie chudną z sisiorka, za przeproszeniem. No to powiedz, dlaczego tak mało facetów się odchudza, no dlaczemu? Ja tam nie znam żadnego na diecie, czyli to musi o czymś świadczyć! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to dobrze, że miałaś tylko mocz w oczach, a nie co innego:)) I tak se człowiek pomyśli, że jakby żył w epoce Rubensa, to by go malowali i uwielbiali, a tak to masz babo placek (zbożowy).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie chłopak
jej, ale się rozpisałyście, u mnie dziś jakiś straszny kryzys, najchętniej poszłabym spać, a tu jeszcze na jutro na kolokwium trzeba się przygotować, a w czwartek poprawka egzaminu :/ ale człowiek uczy się na błędach i może w końcu przestanę odkładać wszystko na potem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie chłopak powodzenia na kolosie :) na ostatnią chwilę to najlepiej sie uczuć bo przynajmniej się nie zapomni :D a jakby człowiek zaczął sę uczyć 3 tyg przed to murowane że do godziny zero wszystko z głowy wyleci :D dzisiaj dzień trzeci laseczki :D pierwszy raz chciałabym żeby czas szybciej płynął, tak żeby juz mieć te 6 kg mniej i brzuch bez oponek :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×