Chłopak dał nam czas

chociaz to trzymaj sie, to taki definitywny koniec.:o

Myślę, że to była bardzo chłodna odpowiedź. Byłoby mi przykro, gdyby mi tak napisał :/ Ale cóż... tak ma być...

Dlaczego? To nie w Twoim stylu? I LEPIEJ. A co Ty byś chciała? Tęsknię, kocham Misiu, papa :* :D hehe

Napisał "mhm. no narazie"

I nie moge bez Ciebie wytrzymac. WRoc :P:D

Brunetka! jestem dumna:D tak ma byc:)

I koniec. Nie pisz nic. teraz będzie Ci trochę ciężej... niestety.. ale dasz radę i następnym razem jak napisze zacznie proponować spotkanie :) mam nadzijeę

Oooj teraz to on się do mnie tak szybko znów nie odezwie :/ :(

odezwie sie :) zobaczysz:)

Jutro i w niedzielę mnie nie ma laski :( Jestem w szkole, nic wam nie napiszę... :/

buuuuuu...szkoda

No.. mam nadzieję, że nie popełnię jakiejś gafy, jeżeli coś napisze w tych dniach! Dziś mija 3 dzień od naszego rozstania... On też będzie w szkole. Kilka ulic dalej. Mam nadzieję, że do niego nie pobiegnę :P

Agatko, musisz naprawdę uważać. Chciał czas - to niech się liczy ze słowami. Musisz milczeć. Odezwie się pewnie jutro lub w niedzielę. Nie wiem jak wyrobię tutaj w weekend, mam nadzieję że Nastazja i inni będą..

:( ja też nie chcę rozstawać się z Wami :( ale nie ma wyjścia. Faktycznie po tym smsie jest mi bardzo ciężko... "Mhm. No narazie".. lodowate wręcz słowa :( :S

Agatko a dziś będziesz wieczorem?

Będę. Teraz muszę posprzątać, spakować się, skończyć wreszcie ten referat.. Będę koło 21.

ja bede:) co prawda jestem dzisiaj wieczor umowiona ( nie wiem czy nie odwolac, bo starsznie mi sie nie chce), ale jak cos to po powrocie sie tu pokaze na pewno:)

brunetka, wiem, ze lodowate slowa, ale co mogl na to odpisac? CHyba gorzej by bylo jakby w ogole nie odpisal. Mysle, ze te slowa daly mu duzo do myslenia...

A jeżeli uzna, że przestało mi zależeć i da sobie spokój?

Uwierz jemu też jest ciężko... jemu jest jeszcze ciężej..

jesli tak latwo odpusci, to nie jest Ciebie wart. Chociaz wydaje mi sie, ze nie da tak latwo za wygrana.

Wg mnie właśnie wtedy się ocknie.. my mamy trochę inną sytuację, Twój pisze bo mu ciężko ale nie odważa się na śmielszy krok..co oznacza ze nadal nie wie

Mam nadzieję.... ;( przecież nie może mi przestać na nim zależeć po 1 dniu!! wczoraj bylam dla niego bardzo miła. Musi pokojarzyć fakty, że to wszystko przez jego wczorajsze zachowanie. MUSI!!! Ale jak mówi Kamila, oni nie analizują. Na pewno nie pomyśli, że to przez wczoraj :(

jego pani, a Ty jak sie trzymasz?

Agata.. nic sie nie martw, moze i nie analizuje, ale swoj rozum (jakis, jak to facet) ma i swoje uczucia takze. Przeciez jak serce sie bedzie rwalo do Ciebie to on tego nie zahamuje. Wiem, ze Ci ciezko, ale to dobra proba.

A dziękuję, dobrze. Chociaż jak sobie uświadomię że od niedzieli cisza.. i tylko dziś ten jeden sms. No to ciężkawo, ale dam radę. Poczekam, chce dać mu szanse zatęsknić :] Nastazja, a Ty jak?

Trzymajcie się babki. Ja uciekam :( Bede o tej 21

PAAA :) Trzymaj się, przyklej sobie banana na twarz i wytrzymaj to

brunetka, trzymaj sie:) Jego pani... daj mu szanse, ocknie sie. A u mnie generalnie dobrze, chociaz czasem mnie korci, ale nie:) damy rade!

swoj rozum (jakis, jak to facet) ma GENIALNY TEKST :D jak serce sie bedzie rwalo do Ciebie PIĘKNE SŁOWA :( jak ja bym chciała