Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość myszka100

Chłopak dał nam czas

Polecane posty

Tęskni, ale wiesz co? Uważam że powinien na tyle zatęsknić żeby zrozumiał że chce z Tobą być.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nastazja wiesz co? Ja robiłam ten sam błąd co Ty- chciałąm deklaracji, nie chciałam przerwy - i pisałam już dzwoniłam mówiłam że tęsknię cierpię mam dośc itd - a on na to chłodne: Hmmm.... i co w związku z tym? a jak nie pisałam kilka dni to od razu w smsie kilka wykrzykników się pojawiło ;) ale mnie pierdoły cieszą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale ja nie zadalam zadnej deklaracji:) chyba zle mnie zrozumialas:) najgorsze jest to ze teraz sie nie odzywamy juz 2 dni, ostatni nbapisal smsa, ale ja nie odpisalam i nie mam zamiaru. Wiem, glupia jestem :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pierdoły, nie pierdoły, ale to są istotne sprawy. Ja też bardzo zwracam uwagę, czy w wiadomości od niego pojawiają się jakieś minki, bo wtedy wiem jakie są jego uczucia, gdy to pisze :) Kamileczko, wiem, że jeszcze nie czas na spotkania i tego typu rzeczy. Czekam do momentu, gdy wręcz będzie błagał o spotkanie. Innej opcji nie ma :) No chyba, że się już totalnie od niego odizoluję, to napiszę tylko "W miarę możliwości przywieź mi moje rzeczy i pieniążki". Wtedy będzie już ewidentny koniec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jakiegos milego smsa, ale ja mam dystans. W ogole to musze wam powiedziec i przyznjae sie do tego bez bicia, ze ja mam w sobie tyle przeciwstawnych uczuc, raz mysle, z enie moge bez niego zyc, a za chwile, ze nie jest mi potrzbeny. Trudno za mna nadarzyc:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehe widzę że nie chcesz powiedzieć co napisał - nie musisz cytować, powiedz opisowo :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To normalne. Walczysz ze sobą, z jednej strony go kochasz, ale z drugiej próbujesz powiedzieć sobie, że dasz bez niego radę. To zupełnie naturalne. Ps. Wiesz, że on nie jest niezbędny! A co, jeżeli jest Ci pisane spotkać kogoś dziesięć razy lepszego niż Twój obecny? Widocznie tak chce los. Usłyszałam to od mojego w tak ciężkiej sytuacji, że nienawidzę tych słów. Ale taka jest prawda..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agatko, w Twoim wypadku musi błagać o spotkanie, bo inaczej nie doceni... ale on niedługo (2-3 dni) będzie blagał :D Mówiłam Ci że Twój długo nie wytrzyma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ta ciza, moze sie obrazil ze nie odpisalam albo cos, ale ja tego nie zrobie, zreszta, wiem, ze wyjechal cos zalatwiac i go nie ma. i dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nastazja kiedy to było? Agatka- oni milczą i się nie martwią bo wiedzą że my tylko czekamy na ich gest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×