Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość rudameryyyyy

Dziecko bratowej zniszczyło zabawkę mojej córki-jak zareagować?

Polecane posty

Nie każdy jest na tyle wyhchowany by wiedzieć jak się zachować... Twoja bratowa powinna Ci dziękować że ma za co żyć i szanować Twoje rzeczy i rzeczy Twojego dziecka. Lepiej poszukaj obcej niani - przynajmniej masz wieksze szanse że obca kobieta nie zdemoluje Ci domu. po rodzinie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cobieta domowa
naprawdę nie widzicie rożnicy pomiędzy laptopem o jakimś badziewiem za parę zlotych ? I zastanówcie sie - kogo autorka najbardziej " ukarała " ? Brtową - nie sadzę . Najwiecej ucierpi jej dziecko- o ktore tak rzekomo dba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po pierwsze trzeba byloooooo
nie zatrudniac takiej holoty,wiedzieliscie ze to szmata (obgaduje ludzi,nawet rodzine!!!) Dno nabroilo,niech placi za te zabawke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fddrgr
Nie wiem do kogo piszesz ale jak dla mojego dziecka inne dziecko zniszczyło zabawkę to tak, ono płakało. Ale rozumiem że dla ciebie uczucia twojego dziecka się nie liczą, liczy się kasa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cobieta domowa
skoro bratowa jako opiekunka tak bardzo sie nie sprawdzała - to czemu mimo to jej nie " zwolniliście " ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po drugie trzeba byloooooo
nie zatrudniac chamki!!!tak to jest jak sie oszczedza i bierze byle co do opieki!!! a szmacie dajcie tak,zeby jej siniaki na d wyskoczyly:)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale od ciebie bije nienawiść
nie lubisz bratowej to nie wynajmuj jej do opieki nad dzieckiem. piszesz cały czas jaka to z niej leniwa baba bo nic nie robi i czeka aż jej ktoś da....a chyba zajmowanie się cudzym dzieckiem to jest jakas praca....nie uważasz że skoro się 2 dzieci na raz opiekuję to raczej leniwa nie może byc? co ty myslisz ze kobieta nawet do toalety nie może isc bo z dziecmi ma siedzieć 10 godzin non stop? może ma dzieci do kibla zabierać ze sobą jak jej się srac chce żeby dzieciaki to wdychały? ja sie opiekowała kiedyś synem mojej bratowej. przyprowadzala go do mnie bo tez miałam swoje małe dziecko, tez nie raz popisał mi ,jej mały, ścianę i nie robiłam z tego afery....a tez bym mogła się rzucać że dzieciaka nie nauczyła że się po ścianach nie maluje ( moj nigdy tego nie zrobił) ale to jest taka pierdoła dla mnie że szkoda niszczyć relacje z rodziną o głupią ściane.... Ty ewidentnie szukałaś powodu żeby się rzucić z ryjem do bratowej. a ty w domu jak jesteś to pilnujesz dziecka 24 h/dobe? a jak pranie wieszasz? jak gotujesz obiad? jak idziesz srać? to co dzieciaka ciągniesz za sobą wszędzie? jak ci opieka się nie podoba to znadz sobie mgr pedagoga i zapłać 3 tysiace za miesiąc i będziesz cała happy że dziecko ma dobrą opieke...a ja dam sobię ręke uciąć że twoje dziecko nie jedna zabawkę zniszczy przy nim!!!! a twoje dziecko w ogóle to umie się bawić ? czy tylko wolno mu siedzieć w miejscu? dziwią cię siniaki u dziecka? mało jeszcze w życiu chyba widziałaś!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No wiec sama nie wiesz kto zniszczył córce zabawkę może ona sama. Jeśli dziecko bratowej ma na córkę zły wpływ szukałabym innej niani- może bez dziecka i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzieci smieci
lol

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rudameryyyyy
Bratowa to naprawdę fajna dziewczyna, tylko nie potrafi szanować cudzych rzeczy, swoich też nie. Tu nie chodzi o zabawkę, ale o to, ze dzieciaki były "pilnowane" przez osobę dorosłą, która....no właśnie co wtedy robiła? A te siniaki? Z przedszkola nie przyniosła ani jednego, a tam jest 20 dzieci w grupie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a powiem ci
niech autorka na spokojnie sobie poszuka bezdzietnej niani i będzie miała spokój ale za to dziecko będzie się nudzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cobieta domowa
dziecko ma 3 lata - i już zdążylo być w przedszkolu ? A skoro tam bylo tak dobrze - to czemu tam dalej nie chodzi ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rudameryyyyy
Do mi mała: Co ty bawisz sie w detektywa czy jak????? Piszę cały czas pod swoim nickiem, pod którym ktoś mi się wczesniej podszył i odpisał, ze niby chodzi o pianinko.....I to ty chyba jesteś tępa..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moje dziecko sobie dziś rozwaliło głowę bo wlazło pod stół i wstało ... dużo nie trzeba żeby mieć siniaki. Ja też myślę, ze jeśli jesteś nie zadowolona z niani to poszukaj innej i po sprawie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po trzecie pisze do autorki
ty tam,placzaca i pytajaca sie do kogo pisze:caly czas do autorki !!! a teraz do ciebie: jesli twoje dziecko zniszczylo cudza rzecz twoim suczym (nie psim,bo jestes samica) OBOWIAZKIEM jest ja odkupic. Czy plakalo to wszystkim wisi,ktore nie placza...moze za bardzo rozpieszczasz. Powodzenia autorko i na przyszlosc nie zatrudniaj gnid.Sprawdz,moze cie okradla.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale od ciebie bije nienawiść
a jak moje dziecko by płakała po zniszczonej zabawce to właśnie wytłumaczyłabym mu że nie takie zabawki są w zyciu najważniejsze, że nie przedmioty i nie kasa się liczy tylko inni ludzie. takie rzeczy się w życiu zdarzają....lepiej nauczyc dziecko od małego że nic nie jest wieczne, niz później ma być rozczarowany. moje dziecko się bawiło swoimi zabawkami i jak chciało je zniszczyc to je niszczyło, a nie trzymało za szyba dla kogoś innego. ja kupowałam zabawki mojemu synowi a nie zeby na nie popatrzył i zostawił dla innych dzieci. teraz mój syn umie wszystko sam naprawić, rozkręcić i skręcić.... jedna mamusi się tam wypowiada że ważniejsze sa uczucia dziecka niż kasa, a właśnie uczysz swoje dziecko że zabawka była ważniejsza niż to że ktoś się mógł nia pobawić. znam wiele dzieci które takich zabawek miec nie mogą i zawsze mówiłam synowi żeby się dzielił tym co ma z innymi nawet jakby mieli coś zepsuć to co????? to tylko zabawki!!!!!! ludzie co się dzieje z tym światem? tylko kasa kasa kasa!!!!! to są wasze priorytety? a co jak ktoś za 20 lat zniszczy waszemu dziecku zycie ? ale przeżyje rozpacz....zabawek mama nie dała niszczyć a życie mu dała rozpierniczyć??????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak tak. Jeśli bym poszła do znajomych z dziećmi i by rozwaliły jakąś zabawkę to bym zapytała czy odkupić, ale jeśli pójdę z dziećmi do znajomych i podczas zabawy z moimi dziećmi dziecko znajomych rozwali zabawkę to niby dlaczego mam odkupywać? A autorka nie wie kto zepsuł :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rudameryyyyy
:) Gdybym nie doceniała pracy bratowej,to bym jej nie płaciła, a płacę dobrze. Mam jeszcze 2 nianie do małej, które w każdym momencie mogą przyjść, ale mąż ich nie akceptuje, on chce aby naszym dzieckiem zajmował się ktoś z rodziny. Córka chodzi do przedszkola i choruje, więc musi siedzieć w domu, to chyba jasne jak słońce?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cobieta domowa
czyli tak naprawdę bratow nie pilnuje małej caly czas - a tylko okazjonalnie ? Pewnie też okaze sie zaraz ,ze płcicie też okzjonalnie - za to pretensje macie notorycznie . Zeby z takiej durnoty zrobić taka aferę .....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobra idę bo już noc a ja dyskutuję o tym ze dziecko sobie popsuło zabawkę kiedy było pod opieką cioci :D:D:D Dobrej nocy życzę i tylko takich problemów :) Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nocnamarkagggaaa
To teraz bądz soparwiedliwa i podpal dom rodzicow tego bachorzyska!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rudameryyyyy
No tak, teraz wychodzi na to, ze to ja jestem najgorsza..... Kto szanuje ten ma....córcia czule zajmuje się lalkami, wieczorem chowa klocki do pojemnika, sprząta książeczki, w przyszłości będzie nie tylko szanować to co ma, ale także innych ludzi no i swoich rodziców.... A u bratowej zabawki zawsze\w nieładzie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale dziecko szczęśliwe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale od ciebie bije nienawiść
i własnie o to chodzi....żeby dziecko było szczęsliwe a nie klocki pozbierane!!!! znasz powiedzenie że dzieci dziela sie na te czyste i te szczęśliwe????????? nikt tu nie mówi że ma być brud z wysypiska rodem, ale przecież jak jedna zabawkę popsuje i raz nie posprzata pokoju to ją robaki nie zjedzą:) ludzie więcej luzu dla swoich dzieci bo nie będą Was szanować jak tak je będziecie tresować!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ruda --> A wiesz w końcu, które dziecko zepsuło zabawkę? W sumie racja, że dzieci czasem z aniołków zamieniają się w urwisy pod wpływem towarzystwa, więc dobrze by było się upewnić. Płacisz jak opiekunce, więc masz prawo wymagać pewnych rzeczy. Ja bym podeszła do sprawy tak - pomazana ściana to wina opiekunki bo tego powinna dopilnować, siniaki raczej normalna sprawa - jeśli mała nie obrywa jakoś "konkretniej" czy regularniej to wyluzuj (w przedszkolu też siniaki się chyba zdarzają?). Co do zabawki - UPEWNIĆ się. Jeśli zepsuło tamto dziecko - opiekunka powinna pokryć koszt. Jeśli Twoje dziecko, to raczej pogadaj z córką, wytłumacz żeby nie brała złego przykładu itd a cenę zabawki "wlicz w koszt" jej wychowania, opiekunce zwróć delikatnie uwagę, że jeśli małą zacznie znów psuć zabawki, to żeby zareagowała. Specjalnie używam słowa "opiekunka" zamiast "bratowa", bo z tego co się orientuję, to w takiej roli tu występuje i za to ma płacone, a guzik ważne czy to obca baba czy bratowa. Takie jest moje zdanie. Swoją drogą, ciekawa jestem, czy faktycznie dla wszystkich tutaj, te zabawki po 40zł to taki "drobny" wydatek. Ja np. mam dość kasy żeby małą zasypywać takimi zabawkami, ale tego nie robię, bo uważam że (1) 40-50zł to też jakieś pieniądze i zawsze się 5 razy zastanowię zanim wydam, (2) cenna sprawa - nauczyć dziecko poszanowania swojej i cudzej własności i (3) poza tematem - dużo nie znaczy lepiej. Ciekawe jak byście zareagowały gdyby Wam dziecko opiekunki podarło banknot 50-złotowy, albo pomazało flamastrem ulubioną torebkę czy nalało zupy do ukochanych szpilek. Piszecie że to tylko kasa, tylko zabawka - drogie panie, Wasze ulubione szminki, ukochana woda toaletowa czy piękna ramka z pamiątkowym zdjęciem - to też TYLKO przedmioty - pamiętajcie o tym..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale od ciebie bije nienawiść
tak moja ukochana torebka i szpilki to tylko przedmioty, a bratowa to rodzina i przede wszystkim człowiek. nie mogłabym nigdy w zyciu mojej bratowej powiedziec czegos takiego ( tym bardziej że nie mam pewnosci kto zabawke zniszcył tak?) ludzi traktuje sie z szacunkiem a nie przedmioty. jeśli ty nie masz szacunku do bratowej to nie licz na to że ona uszanuje zabawki twojego dziecka. autorka, w zyciu jest nastawiona tylko na kase. pisze o swojej bratowej że jest leniwa, że obgaduje rodzinę....a sama co robisz? to co o niej tu piszesz to nie jest własnie obgadywanie....? wiecej dla ciebie znaczy kasa niz szanowanie innych ludzi.......szkoda że nie widzisz w swoim zachowaniu nic zlego a bratowej wady tak szybko umiesz wymienić....!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no i co z tego?
warunki dla szefa ????? czy chodziło o stawianie warunków szefowi???? Matko naprawde wróć do szkoły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×