Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

mama lizaczka

nie macie dość idealnych matek tutaj?Przyznawać się jakie

Polecane posty

ja: 1. uspypiam przy piersi choć wiem że to uzależnia 2. dziecko nie śpi w łóżeczku tylko ze mną od pewnego czasu ;-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja uwielbiam taniec
no ja idealna matke nie jestem napewno... a chcialabym :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moje dziecię właśnie śpi w huśtawce a nie na twardym kokosowym materacyku (o zgrozo !)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem w ciąży i nie czuje nic. zero podniety, zero radości. wygrałam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja sobie przypomniałam: 3. Nie przyzwyczaiłam dziecka swego czasu do głębokiego wózka: mordowaliśmy się z mężem przez 3 miesiące:-o Teraz na szczęście w spacerówce jeździ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja popelniam milion grzechow, zarowno w roli matki, jak i zony;) A te wszystkie idealne matki nie istnieja! Im sie tylko wydaje, ze sa idelne i to wlasnie jest ich najwiekszym felerem:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kdidoddod
-moje dziecko je warzywa i owoce ze sklepu a nie ekologiczne czy gerberki - nie prasuje mu wszystkich ubranek zeby zabic bakterie :o - śpi tam, gdzie zaśnie, czy to na łóżku, czy na fotelu... :p - bawi się na podłodze, na dywanie a nie na kocyku :p - pije mleko krowie (czasami) - zje z podłogi i żyje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość małamimi::
siedze na kafe,zamiast zajomowac sie malym... nie kapie codziennie rano gdy maly sie obudzi ,przez pol godziny nieide do niego tylko jeszcze troszke sobie pospie. kto to widzial o 5.20 pobudka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja uwielbiam taniec
wlasnie te gerberki sa najbardziej potepiane. i danonki. a moja uwielbia i jedno i drugie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość małamimi::
nie wyparzam butelek za kazdym razem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój je słoiki bo jak mu ugotowałam zdrowe, ekologiczne w dodatku na parze to pluł dalej niż widział więc ja załamka a mąż z uśmiechem na ustach stwierdził że przynajmniej mi stanie w garach i gotowanie dla młodego odpadnie dopóki nie zacznie jeść z nami. Młody tez bawi sie na podłodze i dzięki temu zaczął raczkować bo na kocu mu sie nogi rozjeżdżały. Z podłogi zdarza mu sie zjeść jak nie przechwycę, wszystkie odkurzacze przy nim wysiadają, on z precyzją snajpera odnajduje nawet najmniejszy włos i od razu do paszczy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jej to ja chyba jestem najgorsza bo wyparzam tylko raz zaraz po zakupie, potem tylko myje wodą z płynem, mam dla niego osobną gąbkę do mycia i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jeszcze jedno sobie przypomniałam: jak chcę coś ugotować a małej nie mogę w żaden sposób zająć to włączam tv ViVA najczęściej i ma zajęcie na 10 minut minimum. Jak i to nie pomaga to daję jej do zabawy piloty:-D Mąż o tym nie wie. Kiedyś tylko zauważył czemu piloty są tak porysowane:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeszcze jedno moje dziecko nie zna żadnych oliatum (może źle napisałam) ponieważ nie miał atopowego zapalenia skóry, nie ma alergii (chyba ) bo je wszystko i nie wyparzam jego zabawek, nie mrożę maskotek. Uciekam z nim na spacer chociaż pada - oj niedobrze ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmama kalinkiiii
Moja corka ma rok.Jest na etapie chodzenia.Wiec ja niejestem wstanie caly dzien z nia siedziec i chodzic.Trzeba cos w domu zrobic.Jak teraz stos naczyn w zlewie.I musze pomyc.Wsadzilam mala do lozeczka i niech sie bawi.A ja sobie spokojnie moge posprzatac. jestem wygodana.Mala zasypia u siebie ale zawsze wstaje na rowno z mezem o 4.30 i potem biore ja do siebie i spimy sobie do 9.Jak nie cche mi sie gotowac obiadu to kupuje malej sloiczek ale to sie zdarza moze 3-4 razy w miesiacu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do annnnnnna w życiu nie mroziłam maskotek. Zabawek też wcale nie sparzałam. Tylko po zakupie raz a później wolna amerykanka. Czasem wodą przemywałam ale na pewno nie po każdym upuszczeniu zabawki na podłogę jak niektóre robią:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość slawietta
malami - ale mnie rozbawilas :D :D ja nie moge bo tak samo jest u mnie :D z tym ze ja na caffe jestem rzadko i rzadko zabieram, glos ( no moze wiecej czytam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sonomedica
- butelki myję w płynie - wyparzam, jak mi się przypomni - zabawki to samo - nie biegnę na każde mlaśnięcie dziecka - rano, jak mały się obudzi to leży w łóżeczku i sobie marudzi a ja jeszcze śpię - od samego początku prałam ubrania małego w normalnym proszku - nie prasuję ubrań, no chyba, że mam natchnienie - poza oliwką i płynem do kąpieli ( hipp), maścią na pupę i kremem bambino, nie używa żadnych wynalazków typu oilatum itp. - mam wózek za 390 zł. - kupuję ubrania dla małego na allegro lub dostaję od znajomych, czasami kupię mu coś nowego - nigdy nie kieruję się reklamą i kolorowymi czasopismami - w wieku 3 miesięcy moje dziecko jadło już jabłko, bo miał straszne problemy z kupą - zdarza mi się nie wychodzić codziennie na spacer - pomimo tego, że ciągle trzyma rączki w buzi, nie biegam ciągle i nie myję mu rąk i buzi Więcej grzechów nie pamiętam...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja bawi się wszystkim
czym popadnie bylebym miała czas na obiad, sprzątanie: a to żelazko, a to piloty, komórki, telefon stacjonarny jej daję na ziemie i coś tam klika (tyle że odłączam), klawiaturą od komputera, kablami, ładowarkami, kapciami:-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja bawi się wszystkim
ma skończony roczek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość slawietta
to tez dobre :D:D ale sie usmialam:D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
od urodzenia nie wyparzam butelek ani smoczkow,czasem nosi brudne ubranko,jak nie chce mi sie jej przebierac,pozwalam jej ogladac bajki,mimo,ze podobno takie male dzieci nie powinny,nosze duzo na rekach,spi ze mna,czasem pije mleko,ktore stalo dluzej,niz 2 godziny...mozna by tka wymieniac i wymieniac,idealne matki wg mnie NIE ISTNIEJA ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aha jesli karmienie dziecka sloiczkami to grzech,to owszem,popelniam go nagminnie,bo albo nie chce mi sie gotowac,albo wole ten czas przeznaczyc np na zabawe z moja corka ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wesoła mamuśka
annnnnnna- wesoła z ciebie dziewczyna, uśmiałam się jak nie wiem, najlepsza pierwsza twoja wypowiedź;-) moim zdaniem tak wychowywane dziecko jest szczęśliwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiec teraz ja :)
zaznacze, ze moje dziecko ma 8 miesiecy :) - podaje krowie mleko - myje butelki plynem do naczyn - nie wypazam butelek - nie kapie codziennie - nigdy nie prasuje ubranek ( prasowalam raz na pierwsze zalozenie) - nie piore nowych ubranek jesli nie maja bezposredniej stycznosci ze skora - kupuje czasem uzywane ubranka i zabawki na straganach za grosze (wtedy je jednak dokladnie czyszcze) - pozwalam posmakowac prawie wszystkiego co je zainteresuje - zaczelam podawac danonki, parowki - owoce i warzywa kupuje w markecie - nie smaruje pupy niczym bo nie ma takiej potrzeby pewnie czegos jeszcze zapomnialam dodac, ale te przyklady mi sie nasunely na mysl :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiec teraz ja :)
no tak ja tez podaje sloiczki z lenistwa :) na spacety nie chodzimy zbyt czesto...pozwalam, ogladac tv jak siedze na kafe albo mam cos do zrobienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zbrodnie, których się dopuszczam: - cały dzień mam włączony tv, bo sprzątam, gotuję i lubię w międzyczasie oglądać TVN Style albo słuchać Vivy - kiedy zaczęłam wprowadzać dzieciom normalne posiłki ( w przypadku starszej 4 m-ce, w przypadku młodszej 5 m-cy) odstawiłam dzieci od piersi, bo tak mi było wygodniej, mimo że miałam pokarm:P - starsza chodzi do przedszkola, mimo że siedzę z młodszą w domu - 2 dni po wyjściu ze szpitala wzięłam dziecko na spacer, bo musiałam iść po śmietanę dużo by tego wymieniać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malamimi::
a ja mam wozek uzywany i wszystkie ciuszi po znajomych :) - wygralam tv tez oglada kladla o 18tej spac bo lecial moj serial i mi marudzil.-teraz oglada ze mna :P daje babci na spacer go zeby sie wyspac :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×