Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość MaHanka

Lat ponad 40 i 30 kg nadwagi - czy znajdzie sie ktos z podobnymi "parametrami"?

Polecane posty

Jeszcze chcialam torche dopisac, ale wyslalam, bo juz sporo tego bylo. Danulko ja normalnie tez nie jestem skryta, mnie sie buzia tez czesto nie zamyka i to na wszystkie tematy, nie tylko odchudzania, lubie pogadac i to bardzo. Jestem bardzo towarzyska i lubie obecnosc innych osob, ale w tym jednym punkcie jest inaczej, bo mam swoje powody. Gdybym maiala obok siebie swoja rodzine; mame, tate, brata to tez by bylo jak u Ciebie i wiem, ze byloby mi tak o wiele latwiej :) Maybelline to chyba musisz byc bardzo szczesliwa a maz musi Cie na prawde kochac, bo inaczej nie wzialby sobie dziewczyny z 4 dzieci.... nie ma mocnych :) Ja tez jestem juz dawno po rozwodzie i mam z nowym mezem wlasnie coreczke, a z pierwszego malzenstwa syna 23- letniego ;) Rapshodia Turcja jest piekna, na pewno bylo cudownie :) A sukienka bardzo elegancka, Boze jak dawno ja juz czegos takiego na sobie nie mialam. Poziomeczko gdzie jestes, odezwij sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczyny, coś mi w plecy weszło i nie mogę swobodnie nimi ruszać... Okropność. Ta pogoda działa na mnie depresyjnie... Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MAHANKA-jestes taka ciepla osoba jak sie Ciebie czyta :) wogole wszytskie jestescie mile jest mi czasem naprawde ciezko ale musi mi sie wkoncu udac,tak bardzo tego chce... tak kochana masz racje to wielki uklon w strone mojego meza ze zdecydowal sie z nami byc,ja juz nie chcialam miec wiecej dzieci,ale on tak strasznie chcial syna :) i po 3 latach stalo sie :) jestesmy szczesliwa rodzinka choc jak u kazdego sa i te ciezkie chwile ,ale ogolnie jest OK tak sie zastanawiam z ta rozmiarowka ? nie mieszkam w Polsce wiec calkiem mozliwe ze tu sa inne rozmiary(ale przypominaja mi sie te Polskie to wydaje mi sie ze byly takie same) chcialam sie zmierzyc w obwodzie ale narazie nie mam czym ,bo az sama ciekawa jestem jak to z tym u mnie jest :) jak narazie nie przechodze zadnego kryzysu ,jem 5 posilkow dziennie (a nie jak kiedys 3 syte) i nie chce zapeszac ale jest dobrze,glodna nie jestem :) za slodyczami mnie nie ciagnie ,bo moja zmora to chlebek z maselkiem...jedynie za tym tesknie 2 razy w tyg chodze na 1godz fitness a kiedy zrobi sie ciemno ide skakac na tramplonie :) super sprawa!!!! wazyc sie bede raz w tyg :) pozdrawiam Was wszystkie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobry wieczór:) Mahanka byłam pierwszy raz i to będzie moja druga miłosc po Grecji. zadziwijąca jest serdeczność Turków i ich łatwosc uczenia sie polskiego! bardzo dużo Turków świetnie mówi po polsku "nauczyłem się przez zimę bo podobają mi sie Polki" miałam swojego adoratora, kojarzyłam mu sie z B. Kozidrak :D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie mam za wielu sukienek w szafie ale to się zmieni! trochę się wachałam bo to rozmiar 44:o niedługo będą mniejsze Meybeline nie wiem w jakim kraju mieszkasz, mam kolezanke w Kanadzie, wyjeżdzała z Polki nosiła 40, teraz ma 44, a tam kupuje M. Mają kompletnie inną rozmiarówkę, nie ma co się tym sugerować. napiszesz coś więcej o tej trampolinie? miałam sobie kupić kiedyś i nie wiem czy nie wrócić do pomysłu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mahanka super pomysł miałaś, że załozyłaś ten temat! i ja że Was znalazłam ;):D Kleo brakuje tu Ciebie! przestań z tym -10, minus jak najbardziej, swoją drogą ale w czym Ci ma przeszkadzać pisanie z nami? broniłam Cię przed tą pomaranczą sh. gdybys nie wiedziała!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
trampolina to super sprawa,naprawde, nie obciaza stawow i przy tym swietna zabawa ja dodatkowo biore skakanke i skacze na niej moja jest wielka bo ma ponad 3 metry ale wiem ze sa tez takie male gdzie jest zainstalowany czytnik i liczy nam ilosc skokow i kalorie dobrze ze dzieci nie wiedza bo by mi daly za ta tramplone :P ja moge Wam polecic ZUMBE FITNESS jak dla mnie rewelacja!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alez zaczelo u mnie lac! jak oberwanie chmury doslownie, halas taki za szyba, ze mala glowa, coz to za podla pogoda! :O Poziomka trzymaj sie, mnie ta pogoda tez nie nastraja optymistycznie. Maybelline dziekuje za mile slowa. Fajnie, ze nie chodzisz glodna, bo nie powinno sie, ponoc jak sie czuje glod to sie nie chudnie... Tak slyszalam. Rapshodia ja obecnie nie nosze i nie mam zadnych sukienek, w ogole to ja raczej od dziecka "spodniowa" jestem ;) wychowalam sie z samymi chlopakami na podworku i tak mi zostalo. Owszem, od czasu do czasu zaloze i kiecke, ale bardzo rzadko. Obiecalam sobie jednak, ze jak wroce do swojej wagi sprzed to sprawie sobie kilka sukienek i spodnic. Mam taka ochote troche cos zmienic w swoim stylu ubierania sie. Poza tym rosnie mi mala kobietka u boku, wiec bedziemy sie tak razem sukienkowac :D Ja tez kocham wrecz Grecje, bylam dwa razy i bylo cudownie. Te przepiekne krajobrazy, ludzie na luzie, morze, gory, piekne domki, pycha jedzonko, itd. Wspaniala atmosfera i w Turcji jest wlasciwie tak samo. Ciekawam co postanowi Kleo, czy zmieni swoje zdanie. Ja poczekam na jej decyzje, bo jesli na prawde chce troche odpoczac psychicznie od tego co tu sie dzialo, to ja rozumiem i bede czekala na powrot. A jesli nie to jeszcze lepiej :) Pozdrawiam Cie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MB nie ma u mnie takiego fitnes. MH na temat Grecji mam podobne zdanie.Nigdzie nie ma takich plaż:) Kleo to nie przez Ciebie. Choroba to choroba:( przeczytalam to co tu było przed skasowaniem i mowię Ci to juz historia, więc wracaj do nas. Miałam dzisiaj cudowny wieczór!:) na dobranoc http://www.youtube.com/watch?v=LK_30N-ByJQ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dziewczyny. . Miałam doła, wybiłam się z rytmu, ale mam nadzieję wrócić na właściwe tory. ;) mam nadzieję, że umiem... Wczoraj poczytałam o niedoczynności tarczycy... mój synek ma... przeraziło mnie,to co przeczytałam-nieleczona może (nie musi) doprowadzić np. do śpiączki. Mam teraz tyle pytań do lekarza... zobaczymy co on na to. Życzę wszystkim odchudzaczkom miłego słonecznego dnia- i do przodu dziewczyny. p.s. Czytałam o tym co pisałyście, ja postanowiłam w domu nie mówić o tym, że się odchudzam, ciężko mi, do tak samo kiedyś pytałam męża czy coś zauważył, zamęczałam rodzinę. Wiecie co, nie wiem, jak Wy ale myślę, że swoje zdjęcie powinnam powiesić na lodówce, to byłaby najlepsza blokada. Moja dobra koleżanka też się odchudza, waży teraz 76 kg, jest wyższa. Ja kiedyś też tyle ważyłam, a nawet mniej. Smutne jest to, że wtedy myślałam, że jestem gruba...ale gdybym coś zrobiła nie musiałabym się zmagać z trzycyfrówką:-O 😡 Mądry człowiek po szkodzie. 🌻 🌻 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rapsodia, dzięki za link. Piosenka cudowna, głos niesamowity...a ja w nastroju właśnie do takich piosenek. I tak jak Ty uważam, że Kleo* powinna normalnie z nami pisać ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i jak tu do Was nie machnac łapką? Mahanko, Rapshodio, Poziomko i inne- pozdrowienia! Rapshodia- teraz sobie słucham, ale to klimaty na wieczor- piekne! ja cały dzien chora teraz wyjezdzam tez na cały dzien Poziomko, wchodz na tory, bede kibicowac, ja tez wchodze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehe, Poziomko przeczytałam i dziekuje. Dziewczyny jestem z Wami ale jak pieknie jest, jak jest tak normalnie. Niech tak bedzie, jak najdłuzej. Mozna wtedy popisac o cieawych rzeczach zwiazanych z dieta itp, na przykład wczoraj pisałyscie o wodzie- ......itp, no na mnie juz czas...papa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kleo* nie wymiguj mi się tu . Jest normalnie i z Tobą też będzie normalnie...a nawet więcej myślimy co u Ciebie i martwimy się. Jakby na to nie patrzeć z czasem stajemy się taką kafeteryjną rodzinką. Kto lepiej zrozumie niż ''towarzysz niedoli'' :-D Ja jestem zodiakalnym baranem, i często dla niemożliwe staje się możliwe... i nie dałabym na Twoim miejscu satysfakcji mącicicielom . Właśnie na przekór, a mam nadzieję, że moderatorzy czuwają. Nie jesteś sama przeciw nim, byłyśmy i jesteśmy z Tobą. Taka odezwa mi wyszła...ale szlag mnie trafia, jak pomyślę co było i wyszło tak, jakbyś się poddała i robiła to co oni chcą. 😡 Pozdrawiam i melduj co u Ciebie na naszym topiku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MaHanka 🌻 Kleo*🌻 ewita7🌻 slon43🌻 rapshodia🌻 pikok🌻 dodzia1🌻 exmamut🌻 Marlena D 🌻 niteczka7🌻 qill🌻 stokrotka461🌻 Scarlet o Hara🌻 Goś89🌻 Taisha77🌻 wieśniareczka🌻 danulka🌻 gruba 30-cha🌻 maybelline🌻 -co u Was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem Poziomko:).jak zwykle w sobotę nadrabiam zaległości z całego tygodnia:zakupy, pranie, sprzątanie itp.wariacje.Zakupy sama dźwigam w nadziei, że może chociaż parę gr stracę -rodzina ma ze mną dobrze, wszystko robię sama:). Zważyłam się jak zwykle to robię w sobotę rano, niestety jak zwykle waga niewiele mniej pokazała.Nie załamuję się i kontynuuję dalej swoje zdrowe odżywianie, najważniejsze, że nie przybyło:). Właśnie gotuję obiadek dla mojej rodzinki, dziś jest z nami syn, który też się odchudza. dawno go nie widziałam, chyba z 1,5 miesiąca, gdybym zobaczyła go w innym miejscu, pewnie bym własnego syna nie poznała. Bardzo wyszczuplał.Niestety jego dieta była bardzo uboga.jadł ciągle to samo za mało warzyw, owoców, mięsa, właściwie to chyba nic nie jadł:).Podejrzewam, że to wpłynęło na jego włosy, przerzedziły mu się na czubku głowy, są takie cienkie, słabe... . Zakupiłam mu w aptece różne specyfiki, łącznie z dobrym szamponem, witaminy, kupiłam garnek na parę, poinstruowałam co ma do tego garnka wkładać i mam nadzieję, że przynajmniej się nie pogorszą te jego włosy. Trochę wcześnie na łysienie, ma 21 lat. No a u mnie w garnku parowym na obiad;wołowinka, i ćwiartki z kurczaka do tego mieszanka chińska z biedronki, 4 ziemniaki ( po 1 na osobę, dodam że małe) i chyba zrobię sałatę z ziarenkami smaku i oliwą. Pozdrawiam wszystkie dziewczyny wymienione wyżej. Kleo nie zapominaj o nas, ja pamiętam o Tobie i smutno gdy się nie pojawiasz. Być może jesteście na spacerkach, wyprawach różnych?, dziś jest cieplutko chyba najcieplejszy dzień tego roku. Ja też po obiedzie i jak się uporam z praniem ( synek dorzucił 2 torby podróżne upchane do granic możliwości:) ) wyruszam na działkę. Kupiłam sadzonki cukinii, ogórka gruntowego , kwiatuszki do mis i pojadę wszystko posadzić, mam nadzieję,że ruchu na dziś będę miała sporo. Trzymajcie się dzielnie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny, zaraz cos napisze, bo chwilowo zajeta jestem 🌻 Pozdrowka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No jednak dzis juz nie popisze, nie dam rady :( Ale zajrze jutro na pewno, wiec piszcie 🖐️ Pozdrawiam wszystkie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A u mnie raz swieci piekne slonce a raz pada ;) ale jest bardzo cieplo. Napisalam wczoraj do modeny i jak widze pomaranczowe zlosliwce zniknely. Dobrze, ze podala nam tu swojego maila, bo nie wiedzialam wczesniej, ze tak tez mozna zglaszac wpisy do smietnika, teraz juz nie bedzie z tym problemu. Jakas zmeczona jestem, pewnie przez ta pogode. Wczoraj swirowal mi net i ciagle mnie wyrzucalo, wiec juz nie mialam sily pisac. Jestem juz po sniadaniu (o 9-tej) a nawet po obiedzie, ktory byl u tesciowej o 12-tej :O Nie wiedzialam, ze do niej pojade, bo nie mialam tego dzis w planach, gdybym wiedziala to nie jadlabym sniadania. Objedzona znow jestem, ze ho ho. Chociaz wiele tego nie bylo, no ale za wczesnie po sniadaniu. Talerzyk rosolku i maly kawalek wolowiny w sosie z jednym knedlem, polowa ziemniaka i salata zielona. Dlatego juz dzis bardzo skromnie, pewnie kolo 17-tej jakas salatka warzywna albo talerzyk warzyw na cieplo i to wszystko. Dodzia pieknie gubisz te kilogramy na w-o, podziwiam :) I ladnie sie trzymasz juz tyle czasu, dzielna babeczka :classic_cool: oby tak dalej, bo widac, ze Ci sluzy. Rapshodia, Kleo, Maybelline, wiesniareczka, niteczka, poziomka, danulka pozdrawiam 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Poziomko ja mialam po ciazy tylko 13 kg do zgubienia... taka jestem zla, ze zamiast wtedy sie wziasc za siebie i po 3 miesiacach miec dawna figurke, to sie zalamalam psychicznie, ze taka gruba jestem i dalej jadlam na ukojenie bolu :O A teraz... taka ciezka i mozolna droga przede mna 😭 Ale musze na swoja obrone przyznac sie, ze mialam depresje (zreszta juz nie pierwsza) a u mnie depresja polaczona jest wlasnie z zajadaniem cierpien... No coz, stalo sie i... nie ma innej rady jak pracowac krok po kroku nad tym, zeby sie odstalo. Czy my wszystkie mamy inne wyjscie??? Nie chce juz rozpamietywac tego co bylo, wmawiam sobie to codziennie, dla mnie liczy sie tylko dzisiaj :) Tylko dzisiaj jem mniej, nie grzesze, odchudzam sie.... i powtarzam sobie tak kazdego ranka ;) Moze sie jakos uda, co znaczy moze - MUSI sie udac!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie dalej słoneczko :) , aż skóra mi cierpnie, jak pomyślę , co przechodzą ludzie zalani tą okropną wodą... Bardzo im współczuję. MaHanko, u mnie było podobnie, teraz tez mam nastrój raczej depresyjny...dochodzi do tego, że nie mam ochoty z nikim rozmawiać. I to nie za sprawą mojej nadwagi, po prostu życie jest pokręcone. Postaram się zrobić tak, dawać sobie cele tylko na dziś... Postaram się, żeby się udało :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobrze, ze chociaz rozmawiasz tu z nami :) I to w sumie Twoja dewiza byla; schodek po schodku schodzimy, byle w dol ;) 😘 Trzymajmy sie, bedzie lepiej!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MaHanko, dzięki...wiem, że jak zamknę się w swojej skorupie, to będę marudzić i marudzić. A mam takiego strażnika w sobie. Nie dałam mu dojść do głosu, ale będzie trzeba. Muszę się poruszać, może popatrzę optymistyczniej na świat. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczyny. U mnie ciągle dużo się dzieje, nie miałam czasu myśleć o diecie. Imprezy rodzinne, powódź i ostatnie trzy dni spędzone w kuchni ciasta , pieczenie sałatki itp.. Wczoraj 15 gości w domu, już myślałam, ze będzie trochę spokoju a tu masz dzisiaj teściowa złamała nogę. Nie może być chwili spokoju i znowu zmartwienie. Jestem z rodzaju zajadaczy kłopotów, a moje życie nie należy do lekkich ( długa historia) i wyglądam jak wyglądam. Powoli wychodzę z tego objadania się, ale to jeszcze potrwa. Ostatnio nie wchodziłam na wagę,zacznę ponownie ważenie w środę razem z Mahanką. Pozdrawiam Was 🌼 :D Kleo nie odpuszczaj zostań z nami 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
WITAJCIE :) U mnie nawet nie jest zle,oprocz tego ze dzis skusilam sie na malego loda,ale przy takim upale ciezko bylo sie powstrzymac(29 stopni) narazie dietka przebiega prawidlowo ,niewiem tylko co jaki czas powinnam sie wazyc zeby widziec jakies efekty i zeby sie nie rozczarowac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie w nowym dniu, tygodniu naszych zmagań. Nie mam optymistycznych wiadomości. Waga sie trzyma jak rzep psiego ogona. Chyba się troszkę zniechęciłam, żadnego, nawet minimalnego sukcesu. Poprawiłam tak mi się zdawało swój humor a właściwie brak humoru lodem, potem jeszcze zjadłam kawelek babki piaskowej i żeby tego było mało wieczorem wpałaszowałam kolację, bynajmniej nie dietetyczną. Dziś mam jeszcze większego doła, po pierwsze brzuch mam jak balon, wzdęcia pewnie jakieś niestrawności, do tego jeszcze wyrzuty sumienia i świadomość, że znowu się oddaliłam od upragnionego celu. Piszę to wszystko po to, żeby sobie wytknąć głupotę i Was ostrzec drogie dziewczyny przed pokusami. Później jest jeszcze gorzej więc po co robić sobie na złość? Jaby tego wszystkiego było mało?, ochłodziło się a ma być jeszcze chłodniej no a ja mam komunię dziecka w niedzielę. Lokal , w którym mam mieć przyjęcie, zorganizowal grilla w ogrodzie i zabawy dla dzieci z pedagogiem w ramach bonusu , jeśli będzie zimno jak ma być nici z dodatkowych atrakcji a tak się cieszyłam buuuuu Co u Was MaHanko, Poziomeczko , dodziu, Kleo, rapshodio,maybelline, niteczko i wszystkie pozostałe uczestniczki zmagań z nadwagą?. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Was z południa Polski, od miesiąca nie ma dnia aby nie padało , rano dzisiaj lało jak z cebra, teraz zaczyna się trochę przejaśniać. Wstałam dzisiaj z wielką mobilizacją do odchudzania, jak się zważyłam to jeszcze większa mobilizacja mnie dopadła 2 kg do przodu. Pocieszam się trochę, że może to skutki @ , ale to ciągle ostatnio imprezowanie też ma swój wielki udział. Ścigam się z Mahanką w środę zrobię nową stopkę i ważenie. Pa trzymajcie się. 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niteczko, oczywiście, że Twoje kilogramy to woda zatrzyma w czasie organizmu, u niektórych to różnica nawet 3 kg.Ja na wszelki wypadek ważę się przed @ co najmniej tydzień, żeby się nie dołować. Masz super efekty, podobnie jak MaHanka.Rywalizacja motywuje. Niestety ja muszę sama boryklać się ze sobą. Mnie no i Kleo idzie to chyba najbardziej opornie. Ale damy radę, prawda Kleo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×