Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość MaHanka

Lat ponad 40 i 30 kg nadwagi - czy znajdzie sie ktos z podobnymi "parametrami"?

Polecane posty

Gość jagódki jagodowe
a wage 79 osiagniesz, na bank, tylko musisz zrozumiec ze nie da sie tego zrobic np w miesiac:) UWIERZ W SWOJE MOZLIWOSCI!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rapshodii nie ma juz 3 tyg. a mowila, ze wroci za dwa :O Tez mi sie wydawalo, ze juz jej cos za dlugo nie ma, dlatego sprawdzilam, ostatni wpis zrobila 27.04. Szkoda. Ciekawa jestem co u niej. Kleo u mnie dzis jak na razie piekny, sloneczny i cieplutki dzien, chociaz ma pozniej znow padac, i kilka nastepnych dni tez, no zobaczymy. Ale musze powiedziec, ze od razu lepiej sie czuje jak tak sloneczko swieci, mimo, ze wolalabym, aby jeszcze ze 2 miesiace byla zima - z wiadomych wzgledow :P ;) Przymierzylam dzis takie lekkie spodenki 3/4, ktore kupilam sobie jakis miesiac- dwa po porodzie, czyli 2 lata temu. W zeszlym roku w lato juz mi nie pasowaly, miescilam sie tylko do ud a dzis weszlam w nie cala, tylko ze sie jeszcze nie dopinam, bo ten brzuch jeszcze mimo spadku wagi wielki jest. Mysle jednak, ze za jakies 5 kg bede je mogla juz nosic :D I to jest to, co mnie bardzo podnosi na duchu i zacheca do dalszej walki. Milego dzionka 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej witajcie juz nie bede pisac o samochodzie totalna klapa, dobrze, ze dojechałam do domu Jagodka, mam chyba slim te herbatke, kiedys kupilam, ale oczywiscie na jednej, czy 2 sie skonczylo... ale mysle, ze mam tez lepsze rzeczy, jak na przykład colonc czy biala morwa no i chrom, ktory niekotre osoby chwala piszesz, ze mogłabym jesc 1600 kcal nie wiem to nie jest tak, ze chce zbic kazdy argument, ja tylko mysle, ze u mnie jest to za duzo bula z masłem i serem zółtym odpada, jesli mam schudnac... no, ale moze jeszcze bedzie lepiej, w kazdym razie dziekuje, ze mowisz, ze moge to osiagnac wpadłam do domu dosc zła, deszcz, chlupa zjadłam jeszcze 2 kromki z masłem i serem- takze.....co tu komentowac poprostu nie dietuje a teraz gotuje moja zupe warzywna- konkretnie kalafiorowa, ktora mi smakowala ugotuje ja tylko na kostce jeszcze wypije dabra kawe- czyli smietnik moze bedzie lepiej innym razem:) dzis mam malutkiego doła z kilku malutkich powodów i nie ma to zwiazku z dieta, ale az sie chce w takich chwilach i w takim dniu miec wszystko gdzies moze tylko ja tak mam Mahanka, dobrze, ze chociaz inni maja rezultaty takze gratuluje, ze spodnie prawie dobre niedlugo beda dobre na pewno Rapshodia była tu ostatnio 3 tygodnie temu? szkoda..buuuuu no, nie smece pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kleo a czy mama Cie wspiera w diecie? Moze umowcie sie, ze zaczniecie inaczej kupowac, zdrowsze jedzenie, moze zamiast bulek ciemny chlebek albo chrupki, ser tylko chudy, duzo warzyw, jablka, zamiast slodyczy, itd. Moze zaczac robic troche mniejsze porcje a "dojadac" 2-3 szklankami wody po posilku, zeby sie zapelnic. Albo tak jak ja, na poczatek - nie jesc na noc.... Pomysl cos, tak bym chciala abys i Ty sie ruszyla :) Zajrze wieczorkiem, pa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zjadłam te kalafiorowa zupke bardzo dobra pozywna i co najwazniejsze goraca a w taki dzien najlepiej zjesc cos goracego Mahanko- kiedy ja postanowie- to na pewno wystartuje, faktycznie- jakos ciezko mi sie zebrac osiadłam nawet nie bede zbyt duzo o tym pisac, bo wiem, ze to takie nieciekawe moja mama? niby wspiera jej wspieranie polega na mowieniu ze mam jesc to i to ze zielone warzywa, ze cos tam nawet z mysla o mnie kupila brokuly i szparagi!!! ale z drugiej strony gotuje obiady- ziemniaki i schabowe dzis sa mielone kupuje pieczywo potem mi robi np kanapki z pomidorem na sniadanie, kiedy ja sie szykuje jem je bo jedstem głodna, albo jem po to, zeby nie byc glodna w pracy, jeszcze by we mnie kiełbase wpychała, ale tego akurat nie jem wcale kiedy jej mowie- to nie gotuj takich obiadów rob mieso ziemniaków nie' ona na to- ale to nie jest problem tego, co ja ugotuje, tylko tego co ty jesz moze byc wszystko w domu a ty mozesz tego nie jesc no super- czyli dla siebie zrobi sobie obiad pod siebie ja przychodze głodna po pracy i moge tego nie jesc a w domu tylko chleb, ser zólty kielbasa itd czyli to, co ona kupuje potem znow robi wykłady i znow gotuje swoje obiady i robi swoje jedzenie kiedy zobaczy, ze kupilam ciastka, robi awanture nie zrobi mi wcale nalesników, jesli ja bym je zrobila tez awantura ale przy tym te obiady, czy kanapki... ja mysle, ze nalesników nie robi, bo jej sie nie che (oczywiscie to taki przykład, w sumie, gdybym chciała, to bym sobie sama zrobiła) takze sama ocen, czy mama mnie wspiera.... moze wspiera chociaz ja uwazam, ze sama tez powinna jesc dietetycznie, czyli warzywa, moze czasem mieso i to wszystko jajko, jogurt a ona na to, ze ona ma to gdzies, jest juz stara i nie musi chudnac to ja mam schudnac mnie to wkurza i juz nie podoba mi sie jej postawa caly czas mnie namawia do schudniecia, ale to nie stanie sie "czarodziejsko..." dzis w ogole sie z nia rano pokłocilam pomagała mi przy samochodzie- zmienialysmy akumulator ale cały czas sie na mnie darła w koncu powiedziałam jedno takie zdanie, ze scielo ja z nog nie odzywamy sie jej obiadu wiec nie zjadłam no nieciakwie wiec ;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;; oczywiscie wiem, ze gdybym ja sobie załozyła, ze jem warzywa same- to nikt nie ejst w stanie mnie do nieczego zmusic odpowiadam tylko, jak wyglada to wsparcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mahanko, jeszcze raz przeczytałam Twoje sugestie faktycznie mama woli kupic jabłka, niz słodycze jak sie kupi słodycze, to od razu krzyczy ale czasem sama szuka czegos słodkiego jesli ja nie kupie, to ona potrafi kupic baton chałwy kupowała mi dorsza, gotowała, czy piekła- robila na zdrowo albo robiła takie cieniutkie mieso ale dodawała mi rowniez ziemniaki nie mozna jej oduczyc kupowania ziemniaków ja nie kupowałam w ogole ona kupuje ostatnio worek starych i mowi, ze sa lepsze od modych- moze? ja mysle, ze jej chodzi o oszczedzanie a tam- to temat rzeka prawda jest na pewno taka, ze gdybym chciała, to mogłabym wszystkiego odmawiac ale zawsze łatwiej mi chudnac, gdy mieszkam sama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny chyba ta pogoda nas dołuje i nie mamy ochoty na odchudzanie. Ja cały dzień byłam dzielna ale teraz skusiłam się na mały kawałek ciasta. Jak ja lubię słodycze!!!!! Muszę być dzielna. Dziewczyna , która u mnie pracuje i siedzimy razem w biurze postanowiła że odchudzamy się . Myślę że razem będzie łatwiej . Przynajmniej nie będzie przynosiła ciasteczek i łakoci. Gratuluję wszystkim które maja na minusie. Mam nadzieję że w piatek po moim wazeniu też mi pogratulujecie. Pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ma Hanko, dziewczyny..., nie zrezygnowałam bo zrezygnować nie nie chcę, wiem, że w końcu mój organizm się podda.Dziś zakupiłam garnek na parę 3-częściowy, wrzuciłam mięsko-pierś z kurczaka i warzywka -mrożonka chińska.Właśnie czekam aż się ugotuje, łykam ślinkę zapach wspaniały. Nie było mnie trochę bo wyjeżdżałam na szkolenie.Tam niestety zgrzeszyłam. Wrąbałam 2 kawałki ciasta.Na swoje usprawiedliwienie dodam, ze było przepyszne-niebo w gębie.No i 3 piwka mam na swoim kącie. Po przyjeździe waga wskazała 0,5kg więcej.Nie sądzę jednak żebym tyle przytyła, pewnie woda mi się deczko zatrzymała. Dziś poniedziałek i prawdziwa dieta. Pozdrawiam serdecznie. Kleo może ten pomarańczyk się za bardzo Ciebie uczepił., może nie z tym słownictwem ale chyba chce Ci pomoc?, może zmotywować, obudzić w Tobie wolę walki. Nie poddawaj się i nie licz za bardzo na pomoc w rodzinie, czasem trudno im się wczuć w naszą rolę, my same musimy wyzwolić w sobie silną wolę, o co jak sama wiem jest bardzo trudno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesniareczko fajnie, ze bedziecie sie odchudzac z kolezanka z pracy, zawsze to razniej jak jest obok ktos z podobnym celem, no i oczywiscie nie bedzie slodkich pokus ;) Danulka super, ze jestes, ciesze sie bardzo :D Kleo tak mi Cie zal, zwlaszcza, ze ta pomarancza tak na Ciebie najezdza. Juz nie moge tego czytac :( Obraza nie tylko Ciebie, ale nas wszystkie, bo w koncu kazda z nas jest gruba... nie da sie tego inaczej okreslic. No moze oprocz wiesniareczki ;) I bardzo przykre to jest, niestety. Ale z drugiej strony Danulka ma chyba racje... tylko, ze jednej osobie moze to pomoc a drugiej jeszcze bardziej zaszkodzic. Moze rzeczywiscie kupuj i gotuj swoje jedzenie albo wlasnie zamiast ziemniakow podwojna porcje surowki, zamiast smietany jogurt, zamiast bulki chleb, itd., troche zmodyfikowac te mamine dania i bedzie dobrze. Ja sie trzymam nadal, jem 2-3 razy dziennie, pije ok 2-2,5 litrow wody i nic juz na wieczor. Jakis extra przysmaczek w postaci lodow, owocowego jogurtu, budyniu czy kilku orzeszkow juz tylko raz w tygodniu. Tak postanowilam i chce sie tego trzymac, wyznaczylam sobie srode jako dzien nagrody, bo w srody mam wazenie :P I to obojetnie na wynik. Jeden dzien w tygodniu moze i powinien byc "grzeszny". Inaczej coraz czesciej bym podjadala, a to "troszeczke", a to "tylko dzisiaj", itd. ;) Trzeba sobie wyznaczac konkretne granice i trenowac silna wole do bolu... nie ma innej rady. Nikt sie za nas nie odchudzi, obojetnie jak bardzo bedziemy sobie slodzic czy tez dawac wirtualne kopniaki....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wpadłam jeszcze przed snem własnie wieczorem w deszczu znow wymieniałysmy akumulator, zeby sprowadzic samochod, a jutro jade do elektryka ciekawe, ile mnie to bedzie kosztowało ostatnio bardzo duzo wydalam na to auto Mahanko- ja nie uzywam smietany, nie lubie teraz faktycznie jem i ziemniaki i chleb, ale własnie mowie, ze nie stosuje diety, a kiedy sie odchudzam, to rezygnuje maksymalnie z czego moge nie jem wtedy ani chleba, ani ziemniaków, o smietanie, alkoholu, czy sokach ze sklepu nawet nie wspominam wiem co jesc, znam zasady, tylko teraz nie odchudzam sie i tyle na te obłakana nudziare nie zwracam od dawna najmniejszej uwagi, jej posty omijam zreszta teraz mało siedzie na kafe, a ta durnota slęczy tu cały czas, bo mysli, ze to, co pisze jest komus potrzebne dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ok Kleo, w takim razie nic juz wiecej nie mowie. Skoro i tak wiesz jak sie odchudzac to nie ma sensu dawac Ci rad, czekamy wiec na Twoj pierwszy krok w kierunku diety. Dzis juz od rana pada, jest zimniej i bezslonecznie i ma tak zostac do konca tygodnia, bleeee. Mimo wszystko milego i rezolutnego dnia Wam zycze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mahanko
Mahanko nie ma szans radzić cokolwiek Kleo bo ona i tak jest najmądrzejsza, sama swoimi wywodami prowokuje, bo jak się czyta jej wpisy to odnosi się wrażenie jakby czytało się nastolatkę, nic do tej główki nie dociera, a każda pomoc odczytywana jest przez nią jako atak na jej ciałko , rozwaliła już nie jeden topik i lepiej z nią nie zadzieraj bo i twój odejdzie w niepamięć. Nie rozumiem tej dziewuchy, nie odchudza się a raczej nie może się zabrać za odchudzanie i jest wściekła na cały świat, biedaczka, nawet autko odmawia posłuszeństwa . Skoro winą za swój brak wytrwałości obarcza się mamę , wybaczcie ale pusty śmiech mnie ogarnia. Kleo jesli nie chcesz by ktokolwiek reagował na to co piszesz to zanim cokolwiek naskrobiesz to się nad tym zastanów z 10 razy, albo przynajmniej po napisaniu przeczytaj ze zrozumieniem, moze przestaniesz wzbudzać litość, i radziłabym odciąć pępowinę, powinno pomóc A tak szczerze mówiąc , gdyby nie Kleo to na tym topiku byłyby straszne nudy, chyba zauważyłyście że jak kleo się nie odzywa to powiewa tu monotonią .....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BUAHAHAH A TY NIE MASZ
CO ROBIĆ? NIE PRACUJESZ? ŻE TAK CIĄGLE TU SIEDZISZ? MOŻE IDŹ DO UP I CZEGOS POSZUKAJ DLA SIEBIE, BO ZAL PATRZEC.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PRZECIEZ TO ROBOTA
SHANE!!!!!!!! ODPUŚĆ SOBIE I ZAJMIJ SIE SWOJĄ TŁUSTĄ DUPA:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buahah ty wpadniesz na zakupy
dobre sobie! Nie wiem, czy stać cie na pasztet. A co robisz? Czym ty sie buah zajmujesz w zyciu? Jestem ciekawa, co taki pustak, jak ty robi. Pewnie nigdzie cie nie chcą, dobrze zgaduję? Jedyne, co robisz w zyciu to piszesz na topiku. Nawet mi cie szkoda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cóż za spostrzegawczość
kleo jaka ty jestes pusta, zostaw tą biedną Shane w spokoju, bo ona nie ma z tym nic wspólnego. Próbujesz się bronić zniżając do poziomu buhahah..., chociaż ty nie musisz się zniżać bo nic sobą nie reprezentujesz żałosne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gdyby ona była tak zawzięta
w odchudzaniu co w odpowiadaniu na zaczepki buhaha... to juz by była super laską , , może nad tym by się zastanowić i zmienić front , widzisz buhaha.. może przyczynisz się zupełnie nieświadomie go nowego stylu Ani-szczerze mówiąc wątpię, ale trzeba dać dziewczynie szanse, buhahah śmiem twierdzić , że Ania nie z tych co tak łatwo odpuszczają i do usranej śmierci będzie odpowiadać na Twoje zaczepki, zresztą co ona ma innego do roboty, przecież klikanie w komputer to jej jedyne ćwiczenie, ale za to jakie paluszki ma zręczne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A nie przyszlo Ci do glowy, ze to wlasnie z powodu zlosliwych wpisow na pomaranczowo tu sie pusto i monotonnie zrobilo?? Wlasnie przez Wasze glupie wpisy innym az nie chce sie tu zagladac a co dopiero pisac. Kiedys pisalas pomaranczo, ze Kleo mi w przyszlosci rozwali topik, ale jak na razie to Ty go rozwalasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mahanko
Mahanko jesteś w błędzie, zagląda tu tyle osób, bo właśnie coś się dzieje, myslisz , że komuś by się czytać chciało wasze osiągnięcia dietowe, sorry widzisz na Twoim topiku wiodą prym urocze wpisy Kleo, wiecie co wystarczyłoby naprawdę ignorować wpisy pomarańczy i śmiem twierdzić , że było by po problemie, ale Kleo przecież nie odpuści i dlatego buhaha ma tyle frajdy z wkurzania Was wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wlasnie Ty sie mylisz, a ja mam racje ;) kiedys bylo nas tu duzo wiecej i czesciej a odkad sie pojawily obrazliwe wpisy pomaranczy, zrobilo sie coraz pusciej. Nawet poziomka wspominala ostatnio, ze jej sie nie chce pisac tu ze wzgledow wymienionych powyzej. Nie wiem czy wiesz po co sa takie topiki jak ten, a mianowicie nie po to, by "ktos czytal o naszych osiagnieciach dietowych" (Twoje slowa) a po to, by sie wzajemnie wspierac na diecie. To moje zdanie na ten temat i wiecej nie dyskutuje, bo nie mam czasu na takie polemiki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mahanko
Ty chyba żyjesz w jakims innym świecie, zaprzeczasz sama sobie, bo niby wspieracie się nawzajem w tej pseudo grupie dietetycznej, a przyznaj że sama się zezłościłaś na wpis Ani, kiedy to z całego swego serca dobrze jej radziłaś , a ona krótko Ci odpisała, że ma to w nosie , bo się nie odchudza, skoro się nie odchudza to po co tu śmieci, no chyba, że chce sie pożalić na swój los, ale to niestety trzeba robić z głową , żeby sie nie narażać na śmieszność, ona chyba to specjalnie robi, bo nie sądzę żeby ktoś był aż tak głupi, żeby się odkrywał przed całym światem, że jest nieudacznikiem życiowym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczyny, maHanka trafiłaś w dziesiątkę. Nie piszę, ale czytam i jestem na bieżąco. Miałam jakiś czas problem z netem, tak się to przeciągnęło. Bardzo chętnie dowiedziałabym się, jak Kleo* rozwaliła czyjś topik- jak dla mnie to super dziewczyna, i dziwię się, że Ci z Kafeterii czegoś z tą złośliwą pomarańczą nie zrobili do tej pory;[ Będę pisała systematycznie- dziewczyny nie pozwólmy, by fajny topik padł przez takie '' nic'' ... Każdemu zdarzają się wzloty i upadki i to wyłącznie jego sprawa...a my mamy się wspierać i TAK BĘDZIE DZIEWCZYNY. NIE DAJMY SIĘ. Pozdrawiam gorąco. 🌻 🌻 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Poziomko ja tez nie mam Kleo nic do zarzucenia. Ma problem z odchudzaniem, ale jest przynajmniej szczera, pisze to co mysli i jak sie obecnie czuje. Przyznaje sie sama do swojej obecnej slabosci co do diety, nie wymysla przynajmniej cudow-niewidow, mowi tak jak jest. O stosunkach z mama np. tez pisze szczerze, bez kolorowania, i to sobie w niej cenie, szczerosc stawiam ponad wszystko. I dobrze ja rozumiem, jak jej musi byc ciezko, bo ja sama ponad dwa lata nie mialam sily wziasc sie za odchudzanie a i teraz nie jest mi latwo z tym zyc. I to wie chyba kazdy, kto przynajmniej raz w zyciu odchudzal sie z takiej wysokiej wagi. Fajnie, ze bedziesz zagladac, po to sie tu zebralysmy i nie damy sie :D Zycze nam wszystkim duzo samozaparcia, silnej woli i usmiechu na codzien, a najbardziej zycze tego wlasnie Kleo 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Normalnie się wzruszyłam... jak mi miło- pozwalasz nam pisać...super. Kleo* czekam na Ciebie🌻 myślami jestem z Tobą. 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiecie dlaczego Kleo
jest dla Was fajna kumpelą , bo ona wiecznie się potyka i nigdy nie schudnie zawsze będzie pisała że to jeszcze nie jej czas, że jak postanowi to juz na mur beton żreć nie bedzie, Wam to pasuje, bo przynajmniej jak wy poniesiecie choćby chwilową porazkę , to przynajmniej możecie się wybielic i stwierdzić w końcu nie jestem taka zła, bo Kleo ciągle upada, więc nie róbcie z niej swojej koleżanki, w każdej grupie musi byc kozioł ofiarny, tak jest łatwiej czyż nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moonka2
Dziewczyny, celem zycia tego prymitywa jest rozwalanie topikow, na ktorych pisze kleo. Czytam rozne fora i tylko na tym panuje takie chamstwo, z ktorym nikt nic nie robi. Zachecam Was do przejscia na Vitalie. Panuje tam mila atmosfera, a co najwazniejsze takie gowna sa banowane, a tutaj podobno moderatorzy maja problem, aby zablokowac to chamidlo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MaHanko, właśnie nad tym się zastanawiałam, czy jest sens tak szczerze o wszystkim tu pisać, bo później jest się mieszanym z błotem;] Kleo* dlatego Cię podziwiam i będę z Tobą. To nasza osobista sprawa, czy udaje nam się czy nie. Nikt nie jest tu upoważniony do oceniania życia drugiego człowieka. W szkole podstawowej uczą dzieci, że nie każdego musimy lubić, ale każdego trzeba szanować. Widocznie pomarańcze jednym uchem wpuszczają wiadomości, a drugim nieszczelnym im wypada. Mam nadzieję, że Kleo* dalej znajdzie siłę, żeby to przetrzymać. Jak dla mnie tych inwektyw nie ma... szkoda zniżać się do takiego poziomu...🌻 🌻 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam moonka. Masz rację. Poczytałam kilka innych topików i tylko tu jest takie chamstwo. Miałam zmienić, ale przykro mi było, dziewczyny są fajne. Teraz się wyludniło strasznie, co mnie nie dziwi, kto coś takiego na dłuższą metę wytrzyma. PRZYPOMINAM TEMU NIC, ŻE TO NIE S wyścigi, i każda chudnie w swoim osobistym tempie. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×