2010/2011 Rozpoczynamy starania!

Anitia dziękuje :) Vi bardzo mi przykro,może nie wszystko stracone? Córusia rośnie,nie martw sie :*

juz nic nie wiem... doradca mowi, ze takie wnioski przechodzily, ale 100% pewnosci nie da ze decyzja bedzie pozytywna... a jak zadzwnilam do oddzialy banku powiedzieli, ze nie ma takiej opcji... juz nie wiem w co wiezyc... zlozymy ten wniosek, ale pewnie i tak nic z tego nie wyjdzie...

vi ale ty jestes zatrudniona nie jestes na zasilku ani nic takiego dlaczego ludzie sa tak ograniczeni przeciez ciaza nie jest choroba a masz mozliwosc powrotu do pracy np na 2 tygodnie i potem spowrotem na zwolnienie???

raczej nie, bo zwolnienie mam ze wzgledu na warunki pracy... u nas jest taka zasada, ze w ciayz idzie sie na zwolnienie... ciezko zebym skakala po drabinie, nosila kartony czy pracowala po 12 godzin w stresie... kierownictwo od razu kazalo mi isc na zwolnienie. jakbym teraz chciala wrocic do pracy to zaraz by sie zus przyczepil, ze jakto tak teraz w zaawansowanej ciazy to juz moge pracowac... malo tego mam przepraowany w tej firmie rok zanim poszlam na zwolnienie i jeszcze 2 lata umowy... takze jak dla mnie to samo jak ktos kto pravcuje normalnie na umowe... przeciez tez moze byc zwolniony z dnia na dzien czy sie pochorowac... ale tak to juz jest z glupimi bankami... z jednym juz 2 tyg walcze o wystawienie dokumentu zaswiadczajacego ze splacilam kredyt... w placowce nie moga mi tego wystawic panie tam pracujace nie wiedza jak mi pomoc, a centrala nie spieszy sie z wyslaniem tego pisma...twierdza ze wyslali 4 dni temu... a tego nadal nie ma... nic tylko sie rozplakac...

Witam Kochane Staraczki:) Z chęcią dołączam się do Was:) Więc może napiszę coś o sobie...:) Staramy się z mężem o dziecko od 3 miesięcy i... narazie nic konkretnego nie wiem:( Teraz jestem w takiej sytuacji że... od 6 dni spóźnia mi się okres:) Wcześniej miałam cykle bardzo regularne (34 dni) zamiast tego pojawia się biała, przeźroczysta wydzielina. Dużo się o tym naczytałam, sama nie wiem co mam myśleć. Chciałabym wierzyć że to ciąża, ale robiłam już dwa testy i wyszły negatywnie! :( Jakiś czas temu czułam delikatne swędzenie w okolicach intymnych, ale czy jakaś bakteria czy cokolwiek takiego zatrzymało by okres na tak długo? Miała któraś z Was tak, że testy nie wykazywały ciąży a mimo to ona była? Nie mam pojęcia dlaczego @ się spóźnia, żyję tak jak wcześniej, żadnych stresów ani zmian klimatu... W przyszłym tyg idę do gin... Trzymam kciuki za wszystkie kobietki które starają się o dzidzie! :)) Pozdrawiam serdecznie!!! Kamila

Kobietki co myślicie, można ufać testom? Robiłam już dwa.... czy oba mogły się mylić?:( Tak bym chciała dzidzie...:(

Testy moga wykazac ciaze dopiero za pare dni, wiec powtorz jeszcze test za pare dni jak @ nie przyjdzie.

WITAM was dziewczyny .Chciałabym się do was znów przyłączyć,po ki lku miesiącach starań. Jestem w takiej samej sytułacji jak ty 19shiawase86 .Czuję że jestem w ciąży ,ale testy są ujemne .Mam identyczne objawy jak ty.,jestem 2 dni po terminie @. Pozdrawiam wszystkie dziewczyny i również trzymam kciuki za wszystkie staraczki!

dziewczyny my poprostu za bardzo tego chcemy ze widzimy w sobie wszystkie objawy ciazy. gleboki wdech i do przodu. jak nie jestescie pewne to idzcie na badanie krwi zeby rozwiac wszelkie watpliwowsci

witam nowe kolezanki :) ja też radze badanie krwi i juz bedziecie mialy pewnosc :) ja pierwszy test plytkowy zrobilam dopiero kilka dni po tescie z krwi jak bylam juz pewna, ze jestem w ciazy, a kreska i tak byla bardzo bardzo blada...

tralalala a gdzie Ty sie podziewasz ??

a co myslicie o tej calej sprawie z in vitro w rzadzie??? ja tu tyle wiem co na necie poczytam . jakie sa wasze przemyslenie/

Ja pierwszy test zrobiłam w poniedziałek, drugi wczoraj... ale niestety oba negatywne... Dziwi mnie tylko ta @ że się tak spóźnia, nigdy tak nie miałam! Najwyżej jeden dzień w tą czy w tą... ale nie żeby 7 dni... We wtorek idę do gin... zobaczę co mi powie:) Bo w sumie innych objawów ciąży nie mam... tylko brak @ i śluz który może coś sugerować....

lekarz ciaze zobaczy na usg dopiero jak beta siegnie 1000 jednostek... u mnie to bylo w 6 tyg... mysle, ze lekarz Ci jeszcze nic nie powie, bo to za szybko... jak jestes taka niecierpliwa to idz zrob bete z krwi 30 zl i bedzie wszystko jasne...

niki85 --> masz na mysli, to ze dzieci rodzace sie z in vitro beda mogly po osiagnieciu pelnoletnoscie dowiedziec sie kto jest rodzicem biologicznym ?? jak dla mnie to rzad zajmuje sie nie tym co trzeba... takie dzieci maja takie same prawa jak inne... rodza je rodzice ktore ich pragna i na nie czekaja... kochaja i sie troszcza... dlaczego np dzieci z adopcji nie maja takiego prawa ?? jak dla mnie powinni sie zajac tym zeby pomagac biednym rodzinom, rowniez tym ktorych nie stac na sfinansowanie in vitro...ale teraz i tak nic z tego, bo przeciez beda szukac kasy n1a ochroniarzy dla politykow...a pozniej poobcinaja wszystkie ulgi i dodatki... bo tak wlasnie w tym kraju panstwo pomaga potrzebujacym...

Kurcze sama nie wiem co mam teraz zrobić... Może masz racje żeby jeszcze trochę poczekać... W sumie mam teraz 41 dzień cyklu a normalnie mam 34)... to może faktycznie troszkę za wcześnie...? Kiedy najwcześniej lekarz będzie widział na usg ciążę?

kolo 6 tyg bedzie widzial pecherzyk... ale mysle, ze powinnas pojsc do lekarza tak w 7-8 tyg jak juz bedzie mozna stwierdzic, ze jest zarodek i serduszko bije... ja poszlam w 6 tyg i byl tylko pecherzyk, pozniej musialam isc w 7 drugi raz zeby zobaczyc czy pojawil sie zarodek z bijacym serduszkiem... jak pojdziesz teraz to i tak nic konkretnego sie nie dowiesz i bedziesz sie tylko stresowac... ja zanim poszlam do lekarza to bylam 2 razy na becie zeby sie upewnic :)

vi chodzilo mi o ta dyskusje odnosnie in vitro i jego finansowania ale rowniez odnosnie sprzeciwu kosciola i parti PIS ktora chce calkowitego zakazu wykonywania tego zabiegu w polsce bo kosciol sie nie zgadza z ta metoda i jakie waszym zdaniem powinno byc rozwiazanie ...

Niki ->jak dla mnie jakieś pacany nie mają prawa o tym decydowac. Dla niektórych małżeństw to jest szansa na dziecko. A co ksiadz może o tym wiedzieć? dla mnie słowa,że jeśli Bóg by chciał to by dał danej parze dziecko to jest głupota. A co Bóg na to że jedne matki rodzą dzieci potem je porzucają,biją lub molestuja?to jest dobre? ciekawe co na to by odpowiedział ksiądz. niech sie zabiorą za domy dziecka,podniosą standart,pomogą tym dzieciom. Umieją tylko gadać i siać zamęt. jak dla mnie Polska to zacofany kraj. I żaden ksiądz czy polityk od siedmiu boleści nie będzie odbierał szansy na rodzicielstwo. Vi-> co u Ciebie? :) 19shiawase86-> zrób bete tak jak pisała Vi..... DORKAMAMA4-> nam też po poronieniu nie udało sie zajść w ciąże do tej pory. I jak na razie odpuścimy sobie do przyszłego roku.

monia_aa ja sie z toba w zupelnosci zgadzam jak by bog nie chcial to by ludzie ze odkryli takiej mozliwosci to tak jak by zabronic przeszczepow albo przetaczania krwi itd

Niki> dokładnie,jak słysze tych baranów z rządu to mnie cholera bierze. Biorą kupe kase nie wiadomo za co,tylko wojują między sobą i tyle. A Wy jak ze staraniami kochana?

ja tez sie z Wami zgadzam, sle niestety nie mamy na to wplywu :( co do tego co u mnie to tematem glownym jest kredyt... nadal walcze o zaswiadczenie, ze splacilam kredyt, zekomo wyslali w pon, czyli idzie juz 5 dni... dluzej niz list z zagranicy... sprobujemy zlozyc ten wniosek o kredyt chociaz czuje, ze odrzuca moje zarobki... ale poszlismy na calosc i podpisalismy umowe przedwstepna kupna mieszkania i wplacilismy zadatek 5 tys takze nie mamy juz wyjscia i musimy walczyc o ten kredyt... jak nie dostaniemy sami to z rodzicami podejdziemy...

Vi_> myślą tylko o tym jak nam życie utrudnić..... mykam na obiad,będe później. Vi jesteś na nk może????

no dokladnie Ty czasem sie jeden dzien z wplata raty nie spoznij, ale im wolno wszytsko... na nk jestem, ale chyba mnie nie namierzysz ;)

może sie znajdziemy? mój mail calineczka1987@wp.pl prześlij tam swój maila ja odeśle Ci moje nazwisko i sie znajdziemy:) jeśli chcesz:) nie zmuszam :)

u nas w nastepnym cyklu zdecydowalismy sie na inseminacje czekam na okres teraz jest 35dc i dalej nic piersi mnie bola i to strasznie i so ogromne :) robilam bete w poniedzialek i bylo negatywnie ale tez sie dowiedzialam ze mialam owulacje pozno bo tydzien przed tym jak robilam bete , i dlatego sie juz w tym pogobilam bp testy owulacyjne wskazywaly na dzien 15 cyklu a nie 25dc no coz wiec czekam

jak mialas owulacje pozniej to beta mogla byc za szybko zrobiona... mi lekarz kazal zrobic bede najszybciej po 12 dniach od mozliwego zaplodnienia... bo te piersi sa zastanawiajace ;)

ile to musimy sie namęczyć żeby być w ciązy. My zaczniemy w przyszłym roku,ok sierpnia

mykam na obiad. Vi odpisałam Ci :)

ja sie kierowalam wynikami testow owulacyjnych jak szlam na bete i wtedy sie dowiedzialam ze owulacja byla tydzien wczesniej ( bo mialam badanie krwi tydzien wczesniej) poczekam jeszcze kilka dni i zrobie test jeszcze raz jak @ sie nie pojawi