Szczesliwe mamusie 2010 r

my wrócilismy z solarium,mały zasypia miki przechlapane masz z tymi przeziębieniami,ja też daję Igorowi Cembion,wcześniej wit C,ale cały czas,tak na odporność auto pchacz u nas też robi furorę,na poczatku musieliśmy pchać Igora,teraz sam sie odpycha i krzyczy przy tym strasznie z radości:-) dobena widziałam zdjęcia na FB i w życiu nie poznała bym Oskara;jak on wyrósł,jaki śliczny i zabawny;to tak jak z Mateuszem Evy,też widziałam na NK i zmienił się bardzo,"wydoroślał" i jaki przystojniak:-)Ty dobena jak zwykle śliczna,a zdjęc z brzuszkiem nie widziałam,dopiero teraz i wyglądałaś rewelacyjnie:-) ja zdjęcia włożę dopiero po niedzieli,po basenie,bo może bedziemy mieli w końcu aparat,bo te z telefonu są ąrednie,ja to z telefonu,wtedy teżprzeslę Tobie miki zostały mi do pooglądania fotki łapy i dzieciaków:-)

średnie:-)

A moja mala w nocy gorączka i dziś też gorączkuje- byłyśmy u pani dr i mówi, że nic nie słychać w oskrzelach i płucach, ale mała tak na prawdę już od 2 tyg kaszle i nic nie wiadomo co to...mam nadzieję, zę gorączka to tylko objaw np zębów, ale chyba zanosi się na kolejne choróbsko...mam już dość;/ z szefem umowilam się tak, że zostaję na umowę o dzieło i chodzę na rozprawy tak ok 2-3 w tygodniu, no i piszę pisma dla niego w domku, więc może nie będzie to dużo kasy, ale nie będę musiała siedzieć 8 godzin w pracy! my dzisiaj idziemy z M na koncert naszego kolegi, więc się trochę wyluzujemy;) pozdr

Liliana usnela:) Marcel zaciaga nosem;kazalam Piotrkowi pokupowac jeszcze specyfiki i olejek eukaliptusowy i musze go jakos wykurowac:O anika-nawet nie mow o chorobach:( my ostatnia"infekcje" mielismy przez 2 tygodnie i widze,ze jest kolejna:O i w sumie dobrze wyszlo z ta praca,zawsze to cos:) martita-dobrze;grzecznie poczekam na zdjecia:) ale reszta ma sie ruszyc!!!!!!!!! i wysylac mi!!!!!!CZEKAM!!!!!!!! dobena-ja widze roznice;wczesniej nie zdawalam sobie sprawy;Marcel jak mial rok mowil tylko mama,tata,am,brum i tyle....a Liliana w porownaniu z nim to jakis slownik;) poza tym mam znajomych,ktorzy maja chlopca w wieku 4 lat i dziewczynke-2 lata...i oni "razem" zaczeli teraz mowic pelnymi zdaniami....sa po prostu na tym samym etapie;wiec jak widac dziewczynki naprawd szybciej lapia... no idziemy zjesc z wariatem

martita dziekujemy za komplementy, jestem przekonana ze ja nie poznam Igora... jak go wkoncu zobacze;) ja na nk nie wchodze ale jak cos bedzie daj znac:) a chcialam zapytac co sadzicie na temat slodyczy, np lizaczki raz na jakis czas a moze są jakies bez cukru? a dajecie np troche drożdzowki czy paczka? Oskar zawsze jak idziemy na spacer je ze mna jakies ciastko i nic mu nie jest zastanawiam sie tylko czy nie za wczesnie.

acha macie jakies sposoby zeby nauczyc dziecko dmuchac swieczke? niedlugo pierwsze urodziny, fajnie by bylo zeby mlody zdmuchnał;) wiem ze Lily potrafila no ale wiadomo Oskar starszego brata niestety nie ma :(

to prawda ,Liliana mówi naprwdę dużo i jak szybko się uczy nowych słów:-) wygrzewajcie się i zdrowiejcie:-) dobena Igor je słodycze,pącza czy bułkę tez mu daję,wiem ,ze to może nie najlepsze,ale on chce wszystkiego próbować i nie zawsze da sie oszukać:-) zdjecia włoże na FB:-)

Zdarzyło mi się dać JUlce na spacerku jakiegoś obwarzanka, czy pączka, ale co do zasady od słodyczy stronimy. Julka też nie popuści jak w zasięgu są paluszki słone, więc kupuję tylko juniorki, bo mniej mam soli do obgryzania;) A moja Julcia to mówi teraz pełnymi zdaniami....po marsjańsku! bierze telefon i dzwoni do dziadków i tak nawija, że ho ho! wczoraj gadała tak prze ponad 10 minut z babcią sama- aż nagraliśmy to ale dopiero na koniec- jak to przejrzę i będzie jeszcze coś fajnego na tym końcu tej rozmowy to umieszczę na chwilkę na You Tube, to zobaczycie sobie jaka agentka;)))pozdr a Dobena Oskar super chłopak i baaaardzo szczęśliwe dziecko!!!!

tez chętnie sie dowiem jak sprawić,by mały zdmuchną świeczkę:-) upatzryłam dla Igorka tort w kształcie auta i taką swieczkę też bede chciała kupic

miki to sie jakieś choróbsko przyczepiło - zniszczyć na wejściu :D a dlaczego ja nie dostałam ŻADNYCH fotek - czy nikt o mnie nie pamięta???!!!! ja jak w końcu znajdę chwilkę też wyślę :D dobena super chłopak z Oskara :) właśnie on ma już taki radosny wyraz twarzy! my też robimy roczkowe plany..będzie ok 15 osób.. moja mama zaciecie uczy Igę dmuchania :) zobaczymy czy da radę ja chciałam zamówić taki torcik biedronkę z marcepanową masą ale nici z tego..teściowa chce upiec jej tort - ona piecze taki tradycyjne kremowe - bardzo ich nie lubie bo strasznie margaryna czuć, ale przeciez nie powiem jej że nie chcę jej tortu i nie zamówię bo jej sie przykro zrobi i bankowo sie pogniewa..więc rady nie ma będzie tort kremowy, ale żeby chociaz troche go urozmaicić znalazłam na allegro takie opłatki ze zdjęciem dziecka na tort- muszę zamówić ja się też staram nie dawać słodyczy, ale czasem...ostatnio daliśmy jej wafla w czekoladzie i tak sie umazała że szok, na koniec chciała sobie wylizać rączkę i domalowała resztę twarzy :D jak zgram z aparatu to wyślę Wam to zdjęcie :)

tesciarka-ja wyslalam i do Ciebie,tak mi przynajmniej pokazuje:O nie wiem czemu tak sprobuje jeszcze raz:) dobena-wez po prostu swieczke i pokazuj Oskarowi jak sie dmucha i wydymaj tak usta i on zalapie...po paru razach wkoncu zdmuchnie:) Marcel tak uczyl Lili i sie udalo. Zreszta ja mam taka wneke po kominku w pokoju i tam stoja swieczki wiec oni pare razy dziennie kaza mi zapalac i zdmuchuja:)zobaczysz na urodzinach chuchnie....i po ogniu;) co do slodyczy...to Marcel poznal smak czekolady majac moze 2 lata wiec calkiem niedawno;nie dawalam mu nic slodkiego,zadnych lizakow-nic.Pamietam nawet jak przyszli znajomi i sie dziwili,ze wysypal z 2kg pudelka mnostwo cukierkow czekoladowych i sie nimi bawil a wcale ich nie jadl.Dalam im do zrozumienia,ze on po prostu nie wie co to jest!!!!:D Ale z Lilka juz tak nie jest;nawet jakbym chciala to ona caly czas obserwuje Marcela a on czasem zje czekoladke i jej uchronic sie przed tym nie da;przeciez nie bede go wyganiac do innego pomieszczenia albo kazac mu stac tylem:O wiec Lili ma juz za soba pierwsza czekoladke i cukierka i paczka itd:)

Lizaków i cukierków to maja niunia jeszcze długo nie zobaczy pewnie, ale czekoladkę już jej sie zdarzyło dorwać i oczywiście cała się nią upaprała;))) Julka umie dmuchać- choć świeczki myślę, że by nie zdmuchnęła bez maminej pomocy, bo to przecież trzeba dmuchnąć fest i często dorośli mają z tym problem;)) ale ja dmucham jej w buzię a ona mi i tak się bawimy;))) My mieliśmy zwykły tort teściarka tylko udekorowany właśnie dla dziecka- popatrz sobie na zdjęcia u mnie na linku, więc to chodzi właśnie o dekorację, jakieś małpki, słoniki i motylki- a jak teraz teściowej odpuścisz i ona zrobi tort, to będziesz miała może wolną rękę za rok, gdy mała już będzie bardziej zdawać sobie sprawę z tego co się dzieje i wtedy taki tort biedronka będzie dla niej frajdą;))) Julka gada przez telefon jak najęta- dzwoni do dziadków (tzn ja wybieram nr) i gada z nimi normalnie przez 10 minut tak prowadząc normalny dialog- a jak oni mówią a ku ku, to ona odpowiada ku ku;)) a resztę mówi po marsjańsku;)))

dzien dobry widze ze dzis cichutko ., u nas pogoda deszcz pada i pada wiec dzis siedzimy w domku., maz wlasnie pojechal do pracy ,chlopaki lobuzuja od rana, ide kawke zrobic bo ozy same mi sie zamykaja.,

cześć dziewczyny:) moja Majusia urodzona 25.07.2010 a termin był na 15 sierpnia:) waga 3500 i 56 cm:)

hej:-) u nas weekend powoli się kończy:-) byliśmy dzisiaj na basenie i rewelacja;Igor od razu zaczął sie bawić w wodzie,był zachwycony;instruktorki bardzo miłe,zachwycały sie małym,bo on pierwy raz i juz ładnie sobie radził no i oczywiście zaczepiał pozostałe 2 maluszki;naprawdę polecam i bedziemy jezdzić regularnie,tym bardziej,ze obok jest zwykły basen i można pływać,takze w przyszłą niedzielę wszyscy sie kompiemy:-) mam zdjecia,biore sie za zmniejszanie i bedziecie mogły poogladać:-) wima zapraszamy do pisania z nami,bo nie zabardzo rozumiem Twoją wypowiedz:-)napisz coś więcej,pozdrawiam:-) do jutra:-)

kąpiemy:-o

hej my tez po weekendzie:) martita super z tym basenem, ja mam zamiar wybrac sie kiedys na zwykly basen ale rano jakos zeby bylo malo ludzi, no ale jakos mi sie narazie nie udaje:O a tam gdzie wy jezdzcie to jest oddzielona sala dla dzieci? bo ja sie bokje zeby mały sie nie wsytraszyl ludzi, wiadomo jak na plywalni halas i w ogole:O ja bylam dzisiaj na kawce u kolezanki, mlody lobuzowal z tatusiem, nie chcial do mnie przyjsc jak wrocilam. tatus sie przestal bac wkoncu zostawac z Oskarem wiec korzystam:) jutro jade do miasta pozałatwiec sprawy wiec odezwe sie wieczorkiem:) teraz mamy piwko i popcorn i ogladamy film:) wam tez zycze milego wieczorku:)

Hej dziewczyny!!! Widzę,że piszecie o basenie.....od kiedy można najlepiej wziąć dzidzie na basen? Mogę też prosić fotki waszych dzieciątek? :)

martita to super jak igorek sobie tak swietnie radzi w wodzie , mala rybka., miki duzo zdrowka dla marcelka.,!!!! dobena to fajnie jak mialas chwilke dla siebie a twoi mezczyzni spedzili razem czas .,my tez mamy piwko i ogladamy film na tvn kruszynka podaj emaila ! my dzis w domku ,pogoda deszczowa!

dobena jest basen duży i brodzik,taki dosyć głęboki;ja też sie bałam,ze Igor może się bać,tym bardziej ,ze już raz byliśmy i nie było dobrze;teraz jest super,Igorek bawił się swietnie:)tam nie ma dużo ludzi,pojechalismy na 11 i było ok;to jest małe miasteczko i basen nie jest oblegany;w Cz-wie nie ma basenu przystosowanego dla maluchów,moze to i dobrze,bo napewno były by tłumy;mieliśmy dużo zabawek ,matę i piłki w basenie,na zdjęciach trochę widać,dużo pomagały nam instruktorki,uczyły maluchy pływać; kruszynka mój meail to misiu_rysiu1@wp.pl;napisz mi imię inazwisko,to znajde Cie na NK i FB,wyslę zaproszenie i sie wirtualnie poznamy:-)jesli nie masz kont,to Ci wyślę ,tylko napisz swój adres,no i Twoje zdjęcia też poproszę:-) dodałam fotki i Tobie miki tez wysłałam,chociaz znalazłam Cie na FB

na basenie byliśmu pierwszy raz jak Igor miał pół roku,ale to był AQUA park ,było głosno i Igor się bał; anika chodzi od dawna z Julką,także ona Ci napisze od kiedy dokładnie

Ja zamieściłam nowe zdjęcia na linku, więc też zapraszam do obejrzenia;))) Martita super fotki, a Twój mały wymiata;))))Dziś Julka znów zaczęła chodzić, bo ostatnio jej się nie chciało, więc może zacznie juz biegać wreszcie;))) Ja zaczęłam chodzić z mała na basen jak skończyła pół roczku i chodziłam do skończenia przez nią 11 miesięcy- teraz mamy zimową przerwę, ale od marca znów zaczynamy;))) pozdr

mój email: kruszynka_tysia@wp.pl martita__85 wysłałam Ci emaila :)

witam:) Marcel juz nie kaszle,chociaz tyle;szpikowalam go caly weekend zobaczymy co z tego bedzie;) my bylismy w sobote na zakupach;wczoraj mielismy gosci tatus zajmowal sie dziecmi a ja odpoczywalam:) martita-zdjecia super:)Igor jaki duzy wyglada jakby mial sporo ponad rok!!!! i taki podobny do Ciebie:)nos,oczka....taki sam;a poza tym baaardzo podobaja mi sie Twoje wlosy:) fajnie,ze podobalo mu sie na basenie,co zreszta widac na zdjeciach:) anika-Julka jest slodka:D i takie loczki ma za uszami jak Lili,no identyczne:) pada deszcz,dzisiaj sie nie ruszamy z domu:O prosze o zdjecia kochane!!!!!czekam:)

martita-ja jestem na facebooku bo czasem tylko w taki sposob moge wziac udzial w niektorych konkursach ale potem dezaktywuje konto;wiec nawet nie wysylam zaproszen i nic tam nie sprawdzam;)

Witam :) U nas po staremu, maz sie przeziebił i mam nadzieje ze mały sie nie zarazi bo pare dni temu przeszedł mu katarek. Weekend mina szybko jak zwykle :( w ta niedziele mam chrzest mojej Amelci :) Miki- zdrowka dal Marcelka :) Martita i Anika - dzieciaki boskie :) rosna z dnia na dzien :)

hej:-) Igorek śpi,mam chwilkę:-) kruszynka wysłałam Ci zaproszenie;fajna z was rodznka:-)prześlij jeszcze jakies zdjęcia,bo galerie masz zablokowaną i obejżałam tylko jedno zdjęcie:-( anika Julka jak zawsze śliczna i taka wesoła;Ty sie nic nie zmieniasz,jak zwykle elegancka i uśmiechnieta:-)zazdroszczę Wa tych miejsc do spacerów... miki dziękujemy,a moje włosy to dzieło przypadku,bo to sa pasemka platynowe i jak tylko odrosną to tak wygladają,bardzo mi sie to niepodoba,bo sa straszne odrosty,a loki to moje włosy,które namiętnie prostuję:-) my po obiadku jedziemy na centarz do dziadków

nie podoba:-)

martita-ja jestem na facebooku bo czasem tylko w taki sposob moge wziac udzial w niektorych konkursach ale potem dezaktywuje konto;wiec nawet nie wysylam zaproszen i nic tam nie sprawdzam;)

tak też myślałam,bo nie ma tam żadnych informacji oTobie:-)