Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

monikadddd

Szczesliwe mamusie 2010 r

Polecane posty

Dzien dobry:) My juz na nogach od 7:30 wrrr niestety jak Oskar spi w nocy ladnie to sie wczesniej wysypia,no niby logiczne ale tak wczesnie trzeba sie potem zwlec... Anika widzialam fotki, normalnie wyobraz sobie ze Oskar robi dokladnie to samo na fotelach bo mamy identyczne :D nieraz juz myslalam ze zawału dostane, teraz ustwiam je przodem do sciany wiec juz sie nie boje:) czasem mu pozwolimy wejsc i pilnujemy bo on z kolei uwielbia na nich skakac:D Lewa witaj:) super Ci sie udalo a tatus tej małej to palant... no ale dobrze ze ma innego, zycze wszystkiego dobrego!!! my za pol godzinki idziemy na spacerek, teraz jeszcze minus 9 za oknem wiec musimy poczekac na pare kresek wyzej chociaz:) miki usiade do fotek jak mlody pojdzie spac, obiecuje:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Eva !!!!! bo cie zdziele hihi ty tu o 14st ciepła i słoneczku a u nas zima na całego.Snieg ciagle pada i pada i zimno jak cholera.No wez tak nie pisz bo mi zal normalnie.Kurna juz mam dosc zimy !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!ilez mozna? Własnie zadzwoniła pani ze szkoły ze Zuzia chora i maz po nia pojechał.Mały jeszcze chyrla ale na szczescie nie ma goraczki.A ja mam juz dosc !!!!! tylko dom i choroby i zima. Na dodatek na dzis zaplanowałam sobie pierogi i własnie gotuje ziemniaki.Jak mi sie znowu towarzystwo pochoruje to g zrobie a nie pierogi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziendobry:) lapa-wspolczuje tych chorob i zimy:( oby jak najszybciej byl koniec i jednego i drugiego.Pierogi tez bym zjadla. dobena-trzymam Cie za slowo;) co do skakania to ja mam to samo:)widze,ze wszyscy maja takie same meble:P bo ja tez i Lili kocha skakac,wchodzi jak nie ma mnie w pokoju i daje ile wlezie;) u nas cieplo wiec zaraz idziemy na dwor;obiad mam z wczoraj:) Wczoraj marcel skakal po lozku razem z mala i dzisiaj Lili ma podbite oko,wielkie limo normalnie;powieke opadniete,fioletowa a na srodku rana.Nie wiem co sasiedzi pomysla:O tu ludzie tak sie krzywo patrza jak dziecko wyglada podejrzanie-heh do potem🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej lapa duzo zdrowka dla dzieciaczkow , ! moze zuzuia przez weekend sie wykuruje ; oby juz bylo koniec tej zimy ., pierogi uwielbiam ale przy moim diabelku to musialabym w nocy je robic., miki biedactwo z lilianki oj zeby to szybko jej zeszlo, te nasze maluchy co one wyczyniaja ., lewa witaj trzymam kciuki ze udalo ci sie , a z tatus malej nie zasluguje na to zeby byc tata (dupek ,ipalant szkoda slow) my dzis moglismy duzej pospac bo u olek szedl na 11 do kosciola ostatnie klasy maja bierzmowanie wiec nie trzeba bylo rano az tak wczesnie wstawac, pranie nastawilam no i oczywiscie kawke na spokojnie wypilam ,zastanawiam sie co na obiadek ., u nas nadal wiosenna pogoda wiec jeszcze chwilka i idziemy na spacerek., zajrze pozniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam anika na 95 % pojedziemy,takze spodziewaj sie gości:-) ja oczywiście od rana zalatana,mąż pojechał odebrać auto,zobaczymy co z tego będzie,powoli mam dośc tej jego pracy,pieniądze są,ale co chwile cos;ja mam pełno pracy,a jego nie ma,teściowa durzo pogotuje,noi u niej bedzie impreza,więc duzo mi odpada; ja też mam te same fotele,ale Igor upodobał sobie kwiklinową ławkę i na nią wchodzi i skacze;dzisiaj zapomniał jak sie schodzi klapną z całej siły na dupę:) ja kupilam dzisiaj chyba z 200 balonów,całe mieszkanie bedziemy dekorować,i tort tez zrobiony,tylko dekoracje zrobię jutro; umówiłamsie do fryzjera na poniedziałek,a wniedzielę chcę jechaćz małym na basen;mam nadzieje,ze tatuś będzie w stanie lewa witaj i fajnie,ze tak Ci sie ułozyło;jednak jest sprawiedliwośc;życze Ci szczęścia dobena Igor też wstaje 7.30 lub 8.00 ,a idzie spac o 13.30;ja juz sie przyzwyczaiłam,w nocy spi dobrze,więc może takjuz zostać,tymbardziej,ze niedługo lato i dzieciaki napewno będą wcześniej wstawału anika dzisiaknapisze kolejny raport;powiedzcie mi ile tegoma być w całej kampanii? ja juz wysłałam chyba 5 i nie wiem czy tyle tyg wystarczy?na forum też się intensywnie udzielam:) anika dostałaś sie dotej kampanii Martini?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hehe widocznie te meble są jakoś dobrze skonstruowane, bo one są wypukle na środku, więc dzieciaki opierają sobie nózki tak fajnie;))) ja też jak widać na zdjeciach ustawiłam fotel pod oknem/ścianą, bo czasem przeraża mnie co ta mala robi- ona w ogłe wita mnie rano jak ją wypuszczę z łóżeczka siedząc na biurku...zaraz zacznie się wspinać po regale z książkami... a co do siniaków Miki, to moja mala też się wczoraj gdzieś grzmotnęła i ma sine czółko- na szczęście daleko od oka, ale aż się zdziwiłam bo guza dawno nie miała, a rąbie głową kilka razy dziennie o coś- już myślałam, że jest niezniszczalna:P Martita będę w gotowości i bardzo fajnie jak się uda Wam przyjechać z Igorem- za ktorego imprezke trzymam kciuki- będzie wybuchowo z tego co opisujesz- czekamy na zdjęcia;))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
napisałam kolejny raport:-) zdążyłam zrobić sałatki,mały śpi anika ciekawe co będą kombinowały nasze maluchy,Igor jescze nie był ze swoim rówieśnikiem,tzn nie bawił się,zawsze starsze,albo niemowlaki;mam nadzieję,że nie rozniosą mieszkania uciekam sie kąpaci myć głowe,czego nie nawidzę,bo pózniej spędzam godzinęna suszeniu ,prostowaniu i całej reszcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Martita udanej imprezki :) za chwilkę-bo jutro kolejny maluszek przeskoczy roczek :) u mnie zwariowany tydzień - każdego dnia coś.... a koniec tygodnia w szkole - czyli dziś, to istna fala katastrof najpierw w odpowiedzi na pisemną informację od mamy ucznia-otrzymałam pisemną odpowiedź, która mnie rozłożyła na łopatki - pretensje- dlaczego dostał jedynkę a nie dwójkę za4 pkt na 12 możliwych - odpowiedź jest prosta - bo wg punktacji nie zdobył wystarczającej liczby punktów...bo się nie przygotował i to nie I raz!!! a potem mój uczeń powiedział nauczycielce dyżurującej - jak kazała mu oddać paletkę do ping-ponga - żeby wsadziła ją sobie w d***!!!! i to był ten sam chłopiec o którym pisałam wcześniej - sprawa oparła się u dyrektorki i poszła kolejna notka do mamy z prośbą o kontakt i znów minęła przerwa...a na następnej przerwie kolejny uczeń - znów z mojej klasy , z którego mamą wczoraj rozmawiałam, trafił butelką z napojem w głowę panią która właśnie wchodziła do pokoju - i to była ta sama pani która paletkę miała sobie....SZOK!!! ręce mi opadają....mama już była u dyrektorki.... a potem wchodzi nauczycielka ang z lekcji w I klasie i rzuca na stół w pokoju n-skim zeszyt ucznia, w którym jest jej rysunek podpisany - to stara k.... - rys dotyczył właśnie jej!!!! a to jest spokojna wiejska podstawówka....tylu katastrof nie było od m-cy i w takich momentach mam wrażenie że moja praca mija sie z celem i że pracuję chyba w szkole psych...chorych!!! Iga ma katar, w nocy ciężko i w dzień też..odessać z nosa sobie nie daje..zapsikać tym bardziej.... a w domu mam taki bałagan jakby tajfun przeszedł....i nie mam siły za nic sie zabrać...i chyba wszystko zostawię do jutra...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej ledwo zyje z tymi moimi lobuziakami., dzis znow bylo ladnie wiec zaliczylismy plac zabaw, teraz juz sa wykapani i ogladamy na tvp film piorun (juz nie pamietam ile razy olek ja ogladal ale bardzo mu sie podoba) a nawet mateuszek zapatrzony jest w pieska., martita to udanej imprezki ., a jakie to salatki naszykowalas? tesciarka wspolczuje faktycznie katastrofa , te dzieci to oraz gorsze sa , koszmar i jeszcze sie buntuja , pyskuja , biedactwo ze igunie tak meczy ten katar , oj zeby szybko jej przeszlo/.,a co do balaganu to ja bym musiala szmatke i odkurzac przykleic sobie do reki , chodze i sprzatam a za chwilke balagan jest ., ja musze jutro za okna sie zabrac, milego wieczorku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Teściarka, ale miałaś dzień... dużo zdrówka dla Iguni;) Martita moja Julcia też dawno nie bawiła się z rówieśnikiem, więc ciekawa jestem też tego dnia, choć akurat umówiłam się w poniedziałek z koleżanką, która ma córeczkę z 15 lutego 2010 (jak Filipek), więc będę już wiedziala jak Julka reaguje na rówieśnika;) mam nadzieję, że sobie nie zrobią krzywdy;)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u nas tez katastrofa.Zrobiłam małemu niechcacy krzywde.naciagnełam mu za bardzo skorke na siusiaku przy myciu i mu pekla.Ma krwiaka i w poniedziałek jedziemy do szpitala w Rzeszowie.Strasznie mały placze jak sika i ma spuchniety siusiak.Ech po co ja tam pchałam lapy swoje. tesciarka/wybacz ale jak czytam o Twoich perypetiach szkolnych to troszke sie usmiecham.Bardzo humorystycznie opisałas sytuacje aczkolwiek rozumie cały dramat.Mam kilka kolezanek nauczycielek i jak nie raz opowiadaja co wyrabiaja dzieciaki to az ciarki przechodzą.Zastanawiam sie czy moje dzieci tez beda takie debilne ? Ja bym nie muczyc takie bachory bo mam za słabe nerwy,ja bym je pozabijała,a jak nie to na pewno połamała rece i nogi i dała co niektorym w pysk za takie odzywki.Wiec tym bardziej moj podziw za cierpliwosc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej ja tylko na chwilke wpadlam zeby zyczyc Igorowi wszystkiego naj naj;) imprezka u was trwa pewnie w najlepsze, u nas rowno za tydzien :) lapa ...ała, biedny mały, oby szybko mu sie zagoiło, a po co wlasciwie Ty to robilas? Czy trzeba juz sciagac skorke, gdzies czytalam ze chyba do 2 roku zycia nie robic nic ale nie jestem pewna. uciekam na imprezke rodzinną, jutro kolejna wiec odezwe sie na spokojnie w poniedzialek:) 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam:) STO LAT!!!!!!!!! STO LAT!!!!!!!!!!!!!!!! dla Igorka 🌼 oby rosl w szczesciu i zdrowiu:) najlepszego:D dziewczynki dzisiaj odkrylam niedaleko nas taki kompleks gdzie jest fitness,silownia i strefa zabaw dla dzieci:) poszlismy tam z malolatami i okazalo sie,ze to taki jakby tor przeszkod:) fajna sprawa, malo kosztuje....dla Lili moze nie do konca bo starsze dzieci nie za bardzo uwazaja jak szaleja ale troche tez sie pobawila.Marcel po h wyszedl caly mokry....a niestety juz od rana pokasluje a mala ma katar!!!!!!!!! znow nie wiem jak to sie stalo:O ale wracajac do tematu czasem tam wpadne chyba ale w dni powszednie bo dzis kroku nie dalo sie zrobic:O lapa-maly Filip biedny,mam nadzieje,ze mu sie to szybko zagoi....ja tez nigdy nie sciagalam skory Marcelowi....mowia,zeby do drugiego roku zycia wogole nie dotykac.....samo sie nie sciagnie ale potem tak jak u nas pani chirurg sciaga i jest ok:) slyszalam wlasnie,ze mozna krzywde dziecku zrobic:( moja"tesciowa" zawsze mi mowila zebym mus ciagala ale ja nie tykalam.no coz....bedzie dobrze:) Lekarz napewno zaradzi:) daj znak co i jak;) ide cos zjesc dziewczynki.Piotrek w chuja wali....juz wrocil;pojechal cos zalatwiac 3h go nie bylo i jeszcze w weekend musialam sama dzieci usypiac.Chlopy-dziady pieprzone.....ufffff.... milkego weekendu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj.Ja niechcacy mu to zrobiłam. Jak zawsze leciutko tylko sciagałam i czysciłam i mi sie jakos tak reka omksneła i za mocno raz mu pociagmełam.Az sie sama przestraszyłam. Ale juz jest ok.Nic juz go chyba nie boli.Bo sika juz i nie płacze.Moja tesciowa mowi ze to dobrze bo w ten sposób sama bez chirurga załatwiłam problem stulejki.Smaruje mu to neomecyną i riwanolem i widze ze juz opuchlizna schodzi.Tesciowa mowi ze gorzej jak pozniej dziecku lekarz na sile musi przecinac bo dziecko wiecej pamieta a tak kilka dni,zagoi sie i nic z tego nie bedzie wiedział.Ale tak na prawde ja nie wiem czy ja mu te skorke cała sciagnełam bo wydaje mi sie ze jedynie tylko odrobinke peklo.Krwi nie było tylko troszke spuchnelo . Z reszta juz sie nie tlumacze bo nie jestem idealna matką i popełniam błedy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej u nas od rana pada i pada wiec szykuje sie siedzenie w domku , chlopaki lobuzuja na calego , lapa to dobrze jak juz filipkowi lepiej, ja nigdy moim chlopakom tego nie robilam, miki super z tym kompleksem wszystko w jednym cos dla nas i dla maluchow, a marcel zgrzany musialo go przewiac , duzo zdrowka dla maluchow., a co do facetow to moj to wczoraj przeszedl samego siebie , w piatek po pracy umowil sie z kolegami no i przesadzil w sobote cala lezal a ja sprzatanie, dzieci obiad spacer wszystko na mojej glowie a jeszcze wczoraj dostalam okres ledwo zylam , koszmar a dzis rano wstal mnie przeprosil i pojechal do pracy wroci wieczorem ., martita sto latek dla igorka !!!! jak tam imprezka ? my tez w srode robimy urodzinki olka musze jutro wybrac sie po prezent.,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam:) dziekujemy za życzenia:) impreza się uydała;Igorek szlał do 23-ciej,jak zawsze do końca;tort wyszedł super i race ,i ta swiczka tez bardzo fajna ,polecam; Igor u fryzjera był w miare spokojny,trochę krzyczał,bo nie lubi,jak mu sie po głowie cos robi,ale było o.k.;wyglada całkiem inaczej,bardzo fajnie zreszta; wszyscy mnie posłuchali i dali małemu pieniązki,troichę ich uzbierał,wiec pojedziemy na zakupy i wpłacimy Mu na lokate ja padnieta,bo najgorsze jest sprzatanie teściarka mam wujka,który jest nauczycielem j,angielskiego w gimnazjum i liceum,więc nieraz opowiada mi takie historie ,ze szok lapa Igor ma zawsze troszke skórki odsówane przy myciu,zeby mu sie nic nie zbierało;maz go kąpie i siusiaka zawsze myje,ale bardzo delikatnie; ja jutro do fryzjera i mały bedzie u teściowej do wieczora

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Martita spóznione ale bardzo szczere życzenia urodzinowe dla Igorka!!!!zresztą wyściskam go we wtorek może;))) chyba, ze się nieda;))) Łapa strasznie mi przykro, ale wszystko na pewno dobrze się skończy i może rzeczywiście unikniecie zabiegu;) ja tez słyszałam żeby nie ruszać, bo konsekwencje mogą być właśnie takie, ale dlatego jak słucham tego, to sie cieszę, ze mam dziewczynkę;) choć u nas też są pewne reguły, to jednak łatwiej ich przestrzegać;) ja wczoraj od rana do 16tej na wykładach, potem zakupy i poszliśmy na wieczór na urodziny naszego przyjaciela, ale wytrzymałam tylko do 1.30, bo byłam bardzo zmęczona, ale dziś od rana na nogach i spacerek już za nami;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
anika nie wiem czy się spotkamy,bo popsuło nam się auto:( jest prawie nowe i na gwarancji,ale nie wiem czy do wtorku naprawią:( moze uda się mi przekonać męza do mojego Forda,ale wątpie,bo to spotkanie nie jest aż tak dla niego ważne,a moim autkiem nie lubi jeżdzić bedziemy cały czas w kontakcie,napiszę Ci jutro i dziekuję za życzenia dla Igorka:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
która z was ma lub miała elektroniczna nianie? mozecie cos polecic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobry wieczor;) Martita fajnie ze imprezka udana, Igor dlugo wytrzymal jestem ciekawa jak u nas to bedzie;) łapa pewnie, nie przejmuj sie jak juz lepiej malemu to dobrze, najwazniejsze ze juz go nie boli a zadna z nas nie jest idealna. Nianie ja mam, firmy philips avent. Jestem zadowolona ogolnie mowiac ale sa lepsze, np pokazujaca halas w pokoju dziecka za pomoca swiatełek, u mnie tego nie ma a przydaloby sie np pod prysznicem kiedy nic nie slychac. my mamy duzy dom podzielony na dwie czesci z osobnymi wejsciamy, na dole mieszkaja rodzice i czesto do nich idziemy wtedy niania sie super sprawdza, to samo latem albo zostawialam malego w wozku jak spal w ogrodzie i moglam spokojnie isc do domu albo na odwrot;) oskar ma nowa zabawe kiedy idziemy juz do lazienki sie kapac to sciagam mu pieluche co juz powoduje super humor a dzis nauczyl sie przy tym tupac nogami jak idzie i smiech na maksa:D miki taki fitness tez by mi sie przydal;) eva zazdroszcze wiosennej pogody, ja juz mam dosyc zimy, bllee i brrrrr jutro sie odezwe, dobranoc spokojnej nocy;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Martita czekam na informacje w takim razie:( Dobena zabawa na golasa to najlepsza frajda;))) super ten Twój Oskar;) ja mimo, ze nie mam niani, to jak Dobena często schodzę na dół do moich teściów, ale za nianię robi moj M, który średnio co 15 minut chodzi na górę sprawdzać;) przez rok na szczęście nam się jeszcze nie zdażyło, żeby mała się obudziła bez nikogo;) Łapa, Dobena i Amerka bardzo was proszę o opinie o Warzylionie, bo już muszę raportować powoli;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
anika//warzylion jak dla mnie jest za mało wydajny.tzn za mało słony w porównaniu np z ziarenkami smaku.Ziarenka daje do zupy dwie łyzki i wystarczy juz bez kostki rosolowej a warzylion to dwie łyzki za mało. Zaletą warzylionu sa na pewno te warzywa.Oczywiscie jeszcze moge sie przyczepic do dosc wysokiej ceny i marnego opakowania.Za małe jest po prostu.Mnie ono starczało na dwie zupy czyli na jeden tydzien. nigdzie nie jedziemy,zostajemy w domu,siusiak juz prawie zagojony,.Chyba wiecej panikowałam niz to naprawde bylo warte. Dalej zimno.A miała juz byc wiosna :( jesli chodzi o elektroniczna nianie to chyba własnie kupie te z philipsa tyle ze starszy model i uzywaną.Mam nadzieje ze mi chwilke posłuzy.Chce uczyc Filipka spac w jego pokoju na gorze i na razie taka nianai byłaby super.Dzieki Dobena za info.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam:) martita-super,ze impreza sie udala teraz tylko czekamy na fotki;nr.konta wysle Ci dzisiaj po poludniu. lapa-ja przyznaje takze,ze niania to super wynalazek i bardzo pomocny;u nas sprawdza sie latem w szczegolnosci jak siedzimy np w ogrodku a mala spi....slychac kazdy szelest:) ja mam wlasnie ze swiatelkami co pokazuja halas wiec nawet jesli jest glosno latwo widac,ze cos sie dzieje.przeslylam linka moze pomoze http://www.argos.co.uk/static/Product/partNumber/3764549/Trail/searchtext%3EBABY+MONITOR.htm#pdpFullProductInformation poza tym marcel chory!!!!!!!!!! i to konkretnie....kaszle, z nosa kapie :( chyba umre ilez mozna....Lili zaraz zalapie znowu jej nie zaszczepie juz 2 miesiace temu powinna miec szczepienie.....zreszta ona juz ma katar😠 naprawde mam dosc...chce juz lato,napewno nie bedzie tyle chorob:O siedzimy w domu na dworze pada;jutro jade na zakupy;moj mis ma urodziny w czwartek:) mialam zaprosic znajomych z synkiem takim jak Marcel ale pojechali do PL na 2 tyg wiec chyba nici....zobaczymy;) wlasnie Marcel dostal paczke z prezentami od babc z PL i sie zachwyca wiec mam spokoj na jakies pol h. uciekam cos wymyslic na obiad milego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Łapa dzięki za opinię- bardzo mi się przyda;)))coś nowego;)) dobrze, ze z Filipem już dobrze;)))Ty może już nie obchodzisz sie z dzieckiem jak z jajkiem, bo my przy pierwszym to sie boimy wszystkiego, więc krzywdy raczej byś dziecku nie mogła zrobić;) Miki ja mam dość już tej zimy!!!!i jak czytam Twoją historie chorobową, to nie chcę mieć więcej dzieci, bo ja w strachu, ze JUlcia mi się rozchoruje caly czas, bo bardzo tego nie lubię, a przy dwójce widać non stop coś;)))Dużo zdrówka dla Marcela;))) co do niani, to ja za każdym razem myślę, ze by mi się przydała, ale nigdy jej nie kupiłam i teraz wydaje mi się, ze już mi nie potrzebna, no bo w zwykłym mieszkaniu to się nie da nie usłyszeć dziecka, więc ja przy drugim sobie kupię i fajnie, ze powiedziałyście o tych światełkach, bo bym na to nie wpadła;)dziś z JUlią odwiedzamy koleżankę z roczną córeczką- będzie zabawa mam nadzieję;))i ubaw;)) Martita czekam na wieści;))pozdr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej:) Moj synek dzisiaj przespal cala noc wiec jestem pelna nadziei ze wkoncu bedzie dobrze no i ze sama zaczne sie wysypiac. Zreszta ja juz powoli mysle zeby isc do jakiejs pracy, zaczyna mi brakowac roznych rzeczy z tym zwiazanych a jak bede sie wysypiac to juz w ogole bede w stanie pracowac:) Anika jak dla mnie warzylion jest fajny. Nie wiem jak zupy bo jeszcze nie gotowalam zadnej ale sosy super, zmienia lekko ich smak wiec mam cos nowego a poza tym fajne sa te warzywa. W porownaniu do vegety czy warzywka nie jest taka słoną przyprawą w typowym smaku co rowniez bardzo mi sie podoba. jesli chodzi o cene opakowania nie mam zielonego pojecia ile to kosztuje wiec nie moge sie wypowiedziec z ekonomicznego punktu widzenia. A my jutro jedziemy do mojej babci i zostajemy na noc bo ja mam duzo zakupow do zrobienia i nie chce mi sie w jeden dzien wszystkiego ogarniac. Znalazlam adres sklepu ktory specjalizuje sie w ozdobach cukierniczych, mam nadzieje ze znajde jakies fajne autko moze:) mam pewna wizje ale pewnie i tak nie uda mi sie tak jakbym chciala. odezwe sie wieczorkiem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×