Rzucilam palenie! Pomocy!!! cz 2

regres - oj, nie mam paluszkow. jablek tez nie, musialabym isc pozrywac, a jest taka okropna pogoda. :( i nie wychodze z domu, bo tak cholernie zimno i na dodatek wieje. @gusia - lubie zakopcic, ale tylko wtedy, kiedy rzucam. :D bo kiedy pale normalnie, to oddalabym wszystko, zeby sie nie truc. to jest wlasnie taki moj paradoks, nie wiem, czym wiekszosc tez tak ma...? nie wiem, czy to zasluga tego bzika, ale siedze caly dzien jakas taka niespokojna, nawet nie probuje pic kawy, bo zawsze towarzyszyl jej smierdziel. :( problem jest wlasnie w tym, ze nie mam sie czym zajac, jedynie poogladac tv, albo poczytac, a wiadomo, ze nie bede robila tego od rana do wieczora, bo przeciez zwariuje dobra, spokojnie. co do wyciskarki nie pomoge - moi rodzice odkopali ostatnio sokowirowke twierdzac, ze jest starsza ode mnie, wiec o nic nie pytam :D @gusia - mam jeszcze pytanie po ilu dniach czulas sie, ze tak powiem, oczyszczona? kiedy zauwazylas, ze lepiej Ci sie oddycha? ja codziennie zasuwam kilkanascie razy schodami i nie jest to jakas ogromna wysokosc, a mam taka zadyszke, ze szkoda gadac... :( zabcia - dziekuje!

Lista jest na jutro byłam przekonana że dzis jest 9 :D BP 09 09 2011 1. Zlosliwiec -----------2342 BP (08.04.2005) (6 LAT 5mies 1 dzien) 2. Jovik------------------2221 BP (05.11.2005) (5 lat 10 mes 4dni) 3. Sadny dzien ---------1287 BP (23.02.2008) (3lata 6 mies17 dni) 4. Ojejkujejku ------- >1007 BP (07.12.2008) (2 lata 8 mies 2 dni) 5.Pachnąca Aga------1006 BP (06.12.2008) (2 lata 12 mies ) 6. Regres ------------- 859 BP (01.05.2009) (2 LATA 4 mies 8 dni) 7.Vonk --------------- 731 BP (05 09.2009) (2 lata 4 dni) 8 Julka01------------ 724 BP (13 09 209) (1 rok 11 mies 25dni0 8.Mamuska44 ------ 721 BP (16.09.2009) (1 rok 11 mies 28 dni) 9 Lorika ----------- 603 BP (11.01.2010) (1rok 7 mies 29 ni) 10Grzeslaw-------- 599 BP (15 01 2010) (1 rok 6 mies 25 dni) 11. dodob------------- 423 BP (14.07.2010) (ROK 1 mies 25 dni ) 12 kaja_------------- 358 BP (17 09 2010) (11mies 23 dni) 12.xx444-------------- 297 BP(20.11.2010) (9 mies20 dni) 13 madziuchna ------ 291 BP (22 11 2010) (9 mies 18 dni) 14monamas---------- 213 BP (07.02.2011) (7 mies 2 dni) 15Mariola18-----105 BP (27 05 2011) (3 mies 12 dni) 16 Trufelka------ 42 BP (30 07 2011) (1 mies 13dni) 17@gusia-------->17 BP (23 08 2011) (17 dni) 18.Żabka ----- 9 BP (01.09.2011) (9 dni) 19 Nevada----- 2BP (07 09 2011) (2 dni)

hej :( Witam starych jak i nowych bywalcow.... W pracy zapierdol....jeszcze dziś byłam u lekarza bo mnie coś rozkłada... :( zapisał mi antybiotyk...więc zaraz uciekam do łóżeczka sie wygrzac... przepraszam że tak długo się nieodzywałam,ale niemiaalm czasu... :( po pracy przychodze padnieta,a na drugi dzięn wstac trza o 4:30...w weekend byłam w pracy :) bo kasy nigdy niezawiele... :) a po drugie zbieram na drogi prezent dla siebie,który kosztuje mnie 2tyś. :):) ale dobra troche słó dowas... nevada_-----witaj na pachnącym pokładzie....umnie też paskudna pogoda :( wiem że trudno wypić kawę bez smierdziela,ale dla udowodnienia sobie "moim zdanie-ja tak robiła"piłam kawę,robiłam wszystko to co do tego towarzyszył mi smierdziel...i pomogło... :) więc Tobie tez się uda... :) julka01----gratuluje 2lat... @gusia---ciesze się ze dalej jesteś pachnąca... regres----witaj po urlopie... dla zonki...jak tam było...pozdrawiam... grzeslaw----hej :) przestan imprezowac... vonk----gratuluje kochana żabka---szkoda że znowu zaczelas...ale wiem że jest ciężko... :( mi tez...pociesz sie....nawet jak nigdy unikam palaczy bo az mnie skręca z zazdrości do smierdziela...wie chore to jest...ale tak mam...opetał mnie papieros... :(:(:( zabka---zdecydowałam się bo nigdy w życiu wiedzy nie zaduzo a tak na powaznie to ja zawsze interesowałam się medycyna i miałam juz dawno iść na studia medyczne ale umnie polikwidowali szkoły,a tutaj pielegniarstwo jest dzienne a ja niemogew sobie na to pozwolic...a kręgosłup to wyszedł w praniu...życie..po wypadku...:( i nieoszcędzaniu się w pracy...ale ja mam nadzieję ze bedzie dobrze... jovik----ja też codziennie oddaje głos...pamietam o Tobie... kaja--- pachnaca aga----Twoja kawka i ciastka są pyszne...szkoda ze ja niemogę rano ich zjesc... :( sądny---jestem jestem kochana...nieraz was podczytuje ale niemam weny by cos skrobnąc... ojejkujejku---- kochana... mariola---gratuluję 100dni pachnących... monomas----jak tam motylki?? xx444----- złośliwiec---- dla tych których niewymienilam i przepraszam... ale się rozpisałam i spadam do łóżka bo juz padam na mordke...i ledwo widze na oczy...katar męczy gardło boli...aj jaj.... pozdrawiam Was cieplutko :) :) :) 3majcie się...

hej madziuchno, dziekuje za mile slowa. :) zycze szybciutkiego powrotu do zdrowia, choc pogoda tak czy owak nie zacheca do spacerow. zlapal mnie jakis taki dol, nie wiem, co ze soba robic. :( nie wiem, czy sobie poradze i po przyjezdzie do domu nie zaczne znowu popalac, choc bardzo nie chce... bo u mnie zawsze znajdzie sie ktos, kto ma papierosa i nawet jezeli paczka nie lezy na wierzchu, to latwo domyslic sie gdzie jest schowana. a z drugiej strony wiem, ze glownie pracuje swoim glosem i to z tego wzgledu chcialam rzucic; albo jedno, albo drugie. zeswiruje.

nevada nie dołuj sie na zapas... strach ma zawsze wielkie oczy. Masz doła? weż relaksujaca kąpiel , użyj nowego perfumu, poczytaj ,potańcz lub posłuchaj wesołej muzyki, wypij gorąca herbate Rozchmurz się będzie dobrze :D Wielka siła woli--gdy pomimo pokusy jestes w stanie wytrwac w postanowieniu

no nie na temat bo nie palę;) ale Czy mogę prosić o głosik dla mojego brata Wiktorka Dziękuję:)) http://www.bobovita.pl/galeria_dzieci/zdjecie/70678/4

Zabciu dzięki za listę:-) Madziuchna, a gdzież ja baluje?

i juz po relaksujacej kapieli. jak cudownie pachniec kokosem, a nie petami... :) wkrotce zacznie sie moj trzeci dzien, jestem jak zwykle bardzo zadowolona pod wieczor. pozdrawiam dziewuszki

Nevada no i jak nie jest przyjemniej, a to dopiero początek poczekaj cierpliwie,a przyjdą inne korzyści.

Dzień dobry Wszystkim :) nevada--> gratuluję podjęcia decyzji, teraz już będzie tylko lepiej :) Pamiętaj, kochana, że wszystko jest w głowie i wszystko, zanim się zmaterializuje, jest myślą, a myśli możemy zmieniać ;) madziuchna-->motylki są... jest cudownie :) uwierzyłam, że ja też mogę się szczęśliwie zakochać i być w fajnym, trwałym i stabilnym związku i...proszę :) wiara czyni cuda :):):):) za 4 dni mija 2 m-ce odkąd jesteśmy razem :) żabka--> :):):) nawet nie wiedziałąm, że już 7 m-cy minęło odkąd wypaliłam ostatniego papierocha :) super :) Wszystkim życzę szybkiego piątku w pracy i wspaniałego weekendu :)

monamas to nawet nie pamieta kiedy zapaliła ostatni raz fajkę ;) :P Widzicie jaki ten topik pomocny w zapomnieniu o nałogu pozdrawiam wszystkich niepalacych i życze udanego dnia za nowych szczególnie trzymam kciuki chociaz swietnie sobie radzą i bez nich ;)

Witam i zapraszam na kawe :D Regres a mnie sie wydaje że nasza monamas ma po prostu te motylki w brzuszku i dlatego o bożym świecie zapomniała :D Monamas No Monia ale Ci się ciacho trafło Serdecznie Gratuluje i życzę Ci Duzej Ilosci Tych Motylków Nie palę już 8 dni (+ 09g49m41s). Ilość niewypalonych papierosów: 252. Będę żyć dłużej o 1 dzień (+ 22g15m08s)! Zaoszczędzone pieniądze: 136,23 zł!

Nie palę już 16 dni (+ 22g02m51s). Ilość niewypalonych papierosów: 304. Będę żyć dłużej o 2 dni (+ 07g49m53s)! Zaoszczędzone pieniądze: 167,49 zł! Żabka Dziękuję za kawkę i ze smakiem wypiję z kobitką,która też nie pali:)To ma być wyciskarka do warzyw i owoców,marzy mi się,tylko nie wiem,która to ma być. Nevada Jak sama rzucałam palenie to poszło mi tak łatwo,że zaczęłam palić znowu,bo sobie myślałam,że dam radę,ale mijały kolejne poniedziałki i nic z tego nie wychodziło,dlatego ten Tabex.Najstraszniejsze chyba były 3 dni,a potem z górki:).powoli ale coraz lepiej jest. Dasz kochana radę,popatrz ile lat Złośliwiec palił,ja się cieszę,że wcześniej zdałam sobie sprawę,że to nic db:) Lepiej mi już było,chyba po tygodniu,tzn w czasie jazdy rowerem już mnie tak nie paliło w piersiach.Uwielbiam jeździć rowerem:)chodzić po górach,w tym roku było z pap.i niezbyt miałam siłę:( A,pij melisę(taka świeża-pyszna),zamiast kawy-herbatę zieloną,czerwoną(sypane). Powodzenia Madziuchna Zdrówka życzę:););) Monamas Tobie życzę jak najdłużej motyli:) Ja też kiedyś uwierzyłam i do tej pory jestem szczęśliwa Miłego piątku

grzeslaw - a poczekam, poczekam. :) monamas - wiem, ze to wszystko siedzi w glowie, ale nim to wyrzucimy/zamienimy trzeba ustalic o czym tak wlasciwie myslimy i ile tak naprawde sobie wmawiamy. okazuje sie pozniej, iz wiekszosc tego, o czym bylismy swiecie przekonani jako o prawdzie, okazuje sie bajka - przynajmniej ja mialam takie odczucia po przeczytaniu ksiazki allana carr'a. to naprawde swietna lektura, choc nie udalo mi sie po niej rzucic palenia - wytrzymalam raptem dwa dni. ale zdawalam sobie sprawe, jak wyglada caly mechanizm palenia, siegania po papierosa, ostrzezen na paczkach o chorobie. to wszystko ma swoj cel, niekoniecznie taki, jaki z gory zakladalismy. regres - milego dnia zycze rowniez Tobie i dziekuje :) @gusia - o rany, ja z tabexem cztery razy rzucalam palenie. :D i za kazdym razem bylo to samo - nie kopcilam dluzszy okres czasu, po czym ktos mnie czestowal, a ja myslac "dobra, tylko ten jeden - i tak mi nie zaszkodzi" odpalalam i zabawa zaczynala sie od nowa... po za tym, czesto zapominam o tym, ze mam wziac tabletke, nawet jezeli zrobie sobie rozpiske na caly dzien to i tak pozniej sie okazuje, ze wzielam polowe aktualnej dawki, albo za duzo... fak faktem, ze po dluzszym braniu tabexu papierosy naprawde nie wchodza... :D sa po prostu tak obrzydliwe, ze czasem sam zapach sprawial, ze chodzilam po domu otwierajac wszystkie okna, zeby pozbyc sie smrodu. wczoraj i przedwczoraj bylam sklonna lazic po scianach i sufitach, takiego bzika mialam - na dodatek troche padalo i czlowiek nie mial sie czym zajac... dzisiaj i slonko wyszlo i nawet cieplo na dworku, wiec mam w planach czytanie. :) jak znajde w domu melise to na pewno wypije. dziekuje za odpowiedz i pozdrawiam. milego dnia!

Nevada Ja biorę Tabex pierwszy raz i zapisywałam godziny w komórce na przypomnieniu,więc jest przepisowo .Mam żal do lekarki,bo jak prosiłam z 2 lata temu o pomoc,to powiedziała,że muszę się sama z tym uporać,że nie ma złotego środka.No i ten Tabex znalazłam jak zaczęłam szukać sposobu,bo sama nie umiałam sobie dać rady:( Już do końca życia trzeba się pilnować,aby ten jeden nie zepsuł wszystkiego. Dlatego warto poczytywać te forum i brać przykład z tych,którzy żyją BP:) Wiesz,mi się wydaje,że trzeba samemu dojść do tego,że się jest szczęśliwym bp Pamiętam,że to był sposób na życie:nauczyciele palili,lekarze(jak rodziłam córkę,to ordynator fajczył obok,w swoim kantorku),domownicy.Cieszę się,że wprowadzono te zakazy.Mam córkę nastolatkę i nie pali,mam nadzieję,przynajmniej mówi,że nie pali. Postaram się zaglądnąć tu wieczorem :)

własnie monamas jak tam motyle w brzuchu? ;)

Regres--> motyle są,ale... są też delikatne i nieśmiałe plany na przyszłość :) Jestem naprawdę bardzo szczęśliwa, bo spotkałam swoją drugą połówkę... czuję, że to właśnie On :):):) Cieszę się, że uwierzyłam, że ja też mogę być w szczęśliwym związku i jestem i mam, naprawdę, wspaniałego faceta :) Ehhh... długo bym mogła pisać... Kochani, powoli się pakuję i zmykam do domu życząc Wszystkim udanego weekendu :)

monamas to z mojej strony życzę ci szczęścia i długich wspólnych miłych chwil !!! bardzo sie cieszę że JESTEŚ SZCZĘSLIWA !!! oby tak było zawsze... pS.Jak miło słyszeć że zakochani sa wśród nas echhhh :D ja zmykam do domu dzisiaj wyjatkowo jestem w pracy do 16.00 Miłego weekendu załogo i pamietajcie NIE PALIMY,PACHNIEMY !!!! PS2 trzymajcie kciuki za Adamka w sobotę :)

hello kochani podpisuje liste,przez chwilke bede potem spadam,bo mam miec goscia zabka -------- masz racje nasza Monia o swiecie nie pamieta wszystko przez te motyle hi hi hi Monia-----ciesze sie z Toba kochana ze jestes szczesliwa :) Madziuchna zdrowiej skarbie @gusia Newada Regresek,Grzesiu,Zlosliwiec

Witam Was Monamas cieszę się że jesteś bardzo szczęśliwa, oraz masz motylki w brzuszku (nie zaznałem tego uczucia) i planujesz coś w to kierunku:-) @gusia brawo za 16 dni BP i oby tak dalej:-), Nevada najtrudniejszą decyzję masz za sobą, teraz do tych 2 dni dokładaj kolejne:-). Żabka fajnie, że masz tyle siły by podjąć walkę i być z nami, brawo za 8? dni Regres jak tam twoje motylki?:-) pozdrawiam

madziuchna 04 pozdrawiam wszystkim pacnacym milego weekendu,pamietajcie ani jednego dymka zabka dzieki za liste

eh co za życie... czy naprawde musi byc tak ciezko?

@gusia - ja mam cale opakowanie tabexu, ale chcialam sprobowac bez niczyjej pomocy, co nieszczegolnie mi idzie... mialam takie zalamanie, ze szkoda gadac; nie zapalilam, ale czarno to widze, do konca dnia jescze daleko... nie mam sily na nic...

Żabka głowa do góry pokaż sobie, że jesteś silną kobietą:-)

Nevada nie poddawaj się! Dasz radę!

Nevada:) wiadomo,że na początku ciężko,ale robisz to dla siebie,dla swojego db samopoczucia.Spróbuj się uśmiechnąć:D i pomyśl:jestem szczęśliwa:)Zobacz,za parę dni bp możesz sobie sprawić jakiś ciuch,czy kosmetyk:) Rób kąpiele,jak radziła Żabka,oglądaj komedie. Pij dużo,właśnie herbata z melisy powinna ukoić nerwy.Popatrz w jakimś markecie,bo są w doniczkach,wczoraj widziałam w Intermarche. Siły nie musisz mieć,ja też nie miałam,daj szansę swojemu ciału,zobacz,jak inny palacz będzie Ci zazdrościł i pomyśli,ale ona silna. Piszę te słowa i do Ciebie i do siebie,znowu śniło mi się coś o paleniu,ale niewyraźnie,miałam kupić dream catcher'a wczoraj ,ale jak byłam na mieście,to lało i myknęłam do auta. Żabko Czy śmierdziel Cię męczy? Kochaninie palimypachniemy

żabka :) co sie dzieje,uwierz w siebie ,w moim przypadtu tez wydawalo mi sie to nie mozliwe!!!!!! jednak za pare dni rok jak nie pale,,,, nie zaprzeczam ze wydaje mi sie jakby to bylo wczoraj,tez czasem kusi to jest okrutny kusiciel ale pamietaj to tylko i wylacznie zalezy od Ciebie,,, tylu ludzi wolol nas nie pali i tez maja rozne problemy i nie mysla o papierosie ,my tez musimy pozbyc sie tej mysli bo dym nie pomoze nam ale wrecz przeciwnie zaszkodzi,,,,,rob sobie prezenty ,ladne perfumy,buty ktores tam z kolei,,piec dni bez juz 50 zl ble ble @gusia nevada_ rozumiem Cie doskonale,tez z tabexem rzucalam chyba z cztery razy ,juz sie smialam ze nerek nie mam ale musi mi sie udac,,,,dasz rade trzymam kciuki palilam ponad 25 lat tabex mi pomogl tak mysle jednak to zalezy od nas samych:):):) Regres monamas sadny dzien Grzeslaw madziuchna 04 jullka01

Kochani jesli chodzi o śmierdziela to uwierzcie jestem na bezpiecznej pozycji. Wczoraj miałam doła , a że nie wiedziałam jak sobie poradzić napisałam tu. Dziś już trochę mi lepiej... Nevada nie poddawaj się jesteśmy z tobą, pisz gdy jest Ci źle zawsze ktoś jest na posterunku chętny do pomocy

ja "rzucam" bo coś mnie naszło... dzisiaj 3 dzień :D

Zabko badz zawsze na bezpiecznej pozycji :):):)