Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jowita1984

dieta protal - zaczynam!! Kto ze mną??

Polecane posty

witam:) http://portalwiedzy.onet.pl/4868,51172,1611871,1,czasopisma.html tutaj można poczytać o naszej diecie, są różne opinie... ja chwilami też się boje, że mam taką budowę, że np w biodrach to za cholerę mi nie ubędzie:( ale z drugiej strony to dlaczego miało by nie ubyć tylko przybywać???? na siłownie sobie z chęcią pochodziła, ale w okolicy nie ma nic fajnego:( póki co tylko twister katuje i talia wygląda coraz lepiej:):) ja ma śniadanie placki sobie usmażyłam - 1jajko, 2łyżki o.owsianych, 1 pszennych, łyżka serka homo albo wiejskiego. dodałą, odrobine słodzika. pysznee;) posmarowałam serem i kanapki gotowe. zapasy mi się kończą:D jadę na zakupy nabiałowe:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja dziś po pracy do szkoły jadę więc będę miała taka dobrą godzinę tylko by coś do jedzenia zrobić. wypada dziś zupa chrzanowa z jajem :) 100krotka ja też na tym twisterze (piszę jak mówię) cosik ćwiczę. moja siostra wczoraj z krakowa przyjechała i od razu mi powiedziała że schudłam :) za to ta ciężarna się wypowiedziała że ona tam nic nie widzi :) złośnica :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wynalazłam dukanową pizze na 2 faze: Dukanowa pizza Skladniki: Ciasto: 3 łyżki zmielonych otrębów, 1 - 2 łyżki mąki kukurydzianej, rozrobione drożdze(1 łyżeczka) z mlekiem, jedno całe jajo. Farsz: koncentrat pomidorowy lub ajwar kawalki chudej wedlinki lub miesa z kurczaka pieczarki chuda feta lub tofu cebulka chudy ser na wierzch Wykonanie: Zagniatasz na ciasto, czekasz na wyrosnięcie(albo i nie, bo i takza bardzo nie wyrosnie). Wykladasz na lekko zaoliwioną blaszkę, lub napapier do pieczenia. Następnie: smarujesz delikatnie koncentratem pomidorowym, ktory ma jak najmniej cukru. Nakładasz co tam chcesz: ja dalam kawaleczki szynki 3 % plasterkipieczarek, cebulke, troszke sera tofu wymiezane lekko z ajwarem Następnie: albo kulka zottarelli light, albo ja dalam kawalki serka harcenskiego 0,5 % tluszczu Piec 15- 20 min w nagrzanym na maxa piecu. Po zrobieniu stwierdzilam, ze na tak malutka pizze dalam za duzododatkow i ciasto mi sie troche rozmiekczylo. Mysle, ze na drugi raztroszke je najpierw samo podpieke, a dopiero potem naloze dodatki, albodam ich zdecydowanie mniej. Ale i tak byla pyszna. Druga zrobilam z sosem czosnkowym, miesem z kurczaka, odchudzonym salami, z cebulka, korniszonkiem i na wierzchu zoltym serem 5% tluszczu 100krotka dzięki za link :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurcze gdyby mi się tylko chciało przygotowywać potrawy z przepisów, które mamy to jadła bym same pyszności...ale, że mi sie nie chce to jem w koło to samo:o ale pizze to na bank zrobie gdy skończę proto, co by móc pomidorka, papryke, pieczarkiiiii dodać:D już sobie wyobrażam to cudoo;) jowita to bardzo miłe usłyszeć od kogoś że się schudło. ja niestety jeszcze nic takiego nie usłyszałam:( nie mówię nikomu, że sie odchudzam, niech sami zauważą:D koleżanki w szkole już sie domyślają, widząc to co jem:D mam manię przymierzania wszystkich ciasnych spodni:D:o cały czas są ciasne w biodrach :( naszło mnie żeby wejść na wagę ale sie powstrzymałam. do poniedziałku wytrzymam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć......... dziś mój ostatni dzień z warzywkami, no obiad wszamałam kurczaka a'la spaghetti z pieczarkami, na kolację mam sałatkę z pomidora z ogórkiem polane jogurtem a tu wchodze na nasz topik a tu przepis cudo na pizze 😡 😡 😡 ale już mam zapisaną i tylko czeka aby wydrukować od jutra same proteiny.... 😡 dziś zjadłam kilka talarków, mały grzeszek.... do chleba mnie nie ciągnie, ani do ziemniaków, makaronów, itp.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
😭😭😭😭 jestem debilem😭😭 elegancko zarysowałam sobie samochód😭😭😭😭😭😭 nawet nie będe pisać jakim sposobem to zrobiłam bo to żenadaa:o:o niby pomaluje sie i będzie OK ale i tak zryczałam sie jak głupia:(:( idę nażreć czekolady:o:o:o żartuje:p wszystkiego mi sie odechciało:(:(:( miałam pokręcić sie na twisterze ale ...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej :D Zmienilam dane w stopce ;) przez 8 dni diety - 2 dni nie byłam na niej wcale :P czyli pod uwage mozna wziąśc 6 dni ;) ale.... grzeszylam wczoraj np pojechalam do siostry ciotecznej , dopiero co wyjęła z piecyka pachnący gorący drożdżowy makowiec mniam mniam zjadlam taki cieplutki solidny kawal ech..no i poza tym dużo jadlam mieska tzn z półkh zołądków wciągnęlam i piers z kurczaka :) no ale nie jest źle w biodrach sie zrobiło 91 cm a w brzuszku 86 cm hehe parodia ;) bez ćw ani rusz Na śniaanie zjadlam kawe z mlekiem i plasterek wędliny :P ale juz na potem gotuje kapustke na żeberkach ;) buźki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
acha jeszcze ten mój siostrzeniec przyznal sie ile ważyl naprawde wyobraźcie sobie 142 KG !! teraz waży 114 przez 2 miesiące zrzucil 28 kg na śniadanie np je serek wiejski , obiad miska warzyw + mieso, kolacja plasterek wędliny , do tego 3 x w tyg 2 godziny na siłowni . Ale wynik ma niezły , wiec można , podziwiam go bo naprawde mial meeega nadwage i udało mu sie czego sobie i Wam także życze :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hihi nie nadwagi rzecz jasna tylko odpowiedniego wyniku odchudzania :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a moja waga stoi.........................help, help.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej odchudzaczki :p:) A ja jak zwykle mam zaległości :o czytam Was codziennie ale nie zawsze mam czas napisac cokolwiek :( aaale jestem dziś niewyspana :o moja dzidzia była do niedawna taakim aniołkiem do spania, szła sama spac ok 22, wystarczyło ja połozyc, otulic kocykiem , dac smoczka i za chwile spała słodko :) a teraz...od kilku dni jest horror nie dośc ze jak się ją włoży po 22 do łozka, to wrzeszczy jak by ją to łozko parzyło , zalewa się łzami...no i wyjmuję ją i nosze po domu, co jakis czas próbując ją odłozyc , historia kilka razy się powtarza , dopiero ok 24 zasypia wymęczona :o a o 5 pobudka :o i butli sie domaga :o no i przeniesienia do naszego łożka:p wczesniej zasypiała o 21,22 i wstawała o 9,10... teraz jak wstanie o 5 to ja juz potem spac nie moge i łaze teraz taka nie do zycia po 4 godz snu :( oczy mnie szczypią 😭 Waga mi dziś pokazala pół kg mniej :) czyli mam 81,4:) przedwczoraj było 81,9 :) nie są to duże róznice ale jak ciesza te zmniejszające sie liczby:) wczoraj zrobiłam sobie kotleciki z piersi kurczaka, całkiem smaczne.Fileta zmiksowałam z 2jajkami, otrebami , dosypałam koperku , doprawiłam i smazyłam :) dzis bede smazyc te kotlety tunczykowe i czekam az mi chłop makrele przywiezie :) 100krotka współczuje tego zarysowania :( :( :( wiem jak denerwuja takie własnorecznie "uczynione" szkody :o mam kilka takich pamiatek po swojej głupocie :o Kurde musze zmykac, pranie musze rozwiesic na dworze i robic kolejne, trzeba korzystac z lepszej pogody :) POZDRAWIAM CIEPLUTKO :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powróciłam:) musze przeczekać pare dni, aż tata ochłonie i zaprowadzi samochodzik do malowania;) trzeba się pozbyć tych śladów bo już widzę jak znajomi się śmieją z mojego kalectwa:o paula nie dziwie się, że nie masz czasu pisać. dziecko Ci się zbuntowało:D musisz przetrwać;) najważniejsze, że waga spada, gratuluje:) beatek Ty mi nie pisz takich rzeczy:p 8dni diet, w tym 2 dni bez diety, a waga w dóóół!!!!! ja też tak chce!!!!!!!!!!!!!!!!!! 28kg w 2 miesiące!!! fiu fiuu! imponujące. ENI z tego co widzę to zostały Ci jeszcze 2kg do końca. to już końcówka. musisz przeczekać ten zastój;) upiekłam dziś piernik:):):) myśle czy by go nei przekroić i spróbować jakiś krem zrobić np z serka homo...sie zobaczy;) w poniedziałek się ważę! boję się. nie jem nic niedozwolonego a i tak się boję bo po spodniach nic nie widze:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
NO TAK 100KTORKO........ZOSTAŁO MI 5 KG, ALE WAGA TROCHE ZA DŁUGO STOI.....może to stan przed-miesiaczkowy.....hmmmmmm A propo obiady dziś zrobiłam placuszki z tuńczyka..........zjadliwe, pod warunkiem, ze lubi któś tuńczyka.......całuski i trwam dalej.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
miało byc 100krotko......i miałobyć 2 kg......klawiaturke zaraz wyrzuce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale tu ciszaaa dziś:( 4tys skrętów na twisterze zrobione;);) spaliłam...20kalorii jejejee:D:D kuuupe, nie???:D:D coraz bardziej podoba mi się mój brzuch;) właściewie to on nigdy nie był jakieś okropnego, w tym roku mi sie trochę "spasł":p:D marzy mi się móc założyć spódniczkę...ostatni raz założyłam, na siłę(!!!) jakies 3 lata temu!!!:o:o:(:( co ja poradzę, że nogi to coś czego pokazywać nie powinnam:( z dobrych info to - cellulit praktycznie zniknął;) paa ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny ja tez mam mniejszy celullit:) goodbye celullite :P a przeciez dopiero niecałe dwa tygodnie za mną :) w piątek byłam na tych juwenaliach i się złamałam - trzy piwka- w tym dwa praktycznie pół na pół z wodą (jak to z nalewaka) i szklaneczka martini ale powstrzymałam się przed zjedzeniem kebaba :P no zaszalałam trochę, ale wczoraj już się trzymałam diety to był jednorazowy wybryk i mam nadzieję ze chociaż połowę tych kcal z piwa wytańczylam na koncercie trochę u mnie smutno, bo mój chłopak wyjechał. niby na tydzień, ale chodzę jak struta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wesoła piwko to jeszcze nie katastrofa;) a kebaba to możesz sama sobie przyrządzić;) no i tydzień szybko minie:D widzisz, same dobre info dla Ciebie mam:D:D napiłam sie wczoraj maślanki, prosto z lodówki wyjętej:o:o gardłooo boli:(:o fuck!!! idę kotleta sobie usmażyć, i jakiś serowy deser zrobię:p w końcu niedziela, nie???;) i to jaka pięęękna ta niedziela;) na bank dziś rower wyciągnę i zrobię sobie wycieczkę:) aaa jak się dziś odstroiłam w moje jeansy to mama do mnie, cytuje- ale laska z Ciebie:D:D:D szału ni ma bo mogły by być mniej obcisłe ale i tak jest lepiej niż było;) miłego dnia lalunie:D 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jest tu ktooo????:P cały dzień chodzę jakaś nie w humorze. mieszkam niedaleko płocka i myślę co tam teraz się dzieje, ta okropna powódź:(😭 ktoś bardzo mi bliski mieszka na terenie który chyba już jest zalany:( helikoptery latają dziś w te i z powrotem. ogromna tragedia:( jutro ważenie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczyny tyle się opisałam i wszystko przepadło :(( nie odzywałam się do Was ale czytałam w telefonie. ja w piątek i w sobotę byłam na zajęciach (jeszcze jeden zjazd i wakacje). wczoraj cały dzień na powietrzu spędziłam i nagrzeszyłam :(( były chyba ze 3 kawałki ciasta, lód i kiełbasa z grilla. o dziwo dziś na wadze nie zobaczyłam wcale więcej, a wręcz wyszło że od początku kuracji schudłam dobre 5 kg :) teraz na pewno nie zrezygnuję z kuracji :) za miesiąc idę na wesele do kuzynki więc chciałabym wyglądać sexi :P wczoraj z Łu ustaliliśmy w końcu co do naszego wesela :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wesołałosica dobrze wiedzieć, że ty też masz troszkę grzeszków na swoim koncie :) elo u Ciebie waga jest już rewelacyjna :)) 100krotka ja też aż dwa razy miałam stłuczkę przez własną głupotę :) Paula wiadomo dzidzia najważniejsza ale od czasu do czasu pisz jak tam z wagą u Ciebie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej:) wlazłam na wagę chyba z 20 razy!!! i co najmniej 10 razy pokazywała inny wynik:o:o ostatecznie wybrałam opcje 78.9kg. czyli 4,4kg trochę mało ale dobre i to;) gardło mnie boli:o nie wyspałam się:o dzwoniłam do kolegi, dom ma zalany po sufit:(😭 jowita i co ustaliliście w spr ślubu?;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ustaliliśmy już że na pewno sierpień 2011. już prawie że salę mamy wybraną tylko w sobotę mamy tam jechać na degustację bo akurat to będzie przed jakimś weselem. w ogóle cena dosyć atrakcyjna i w ogóle wszystko się wydaje że jest w porządku. no i kwestia mieszkania to wychodzi na to że na razie ja pójdę mieszkać do Łukasza a potem będziemy myśleć coś by na swoje pójść. najbardziej przeraza mnie myśl że będę musiała się wyprowadzić z mojego cudaśnego i kochanego domeczku, gdzie znam każdy kąt :((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
100krotka i jeszcze zapomniałam Ci pogratulować, więc bardzo GRATULUJĘ wagi i oby tak dalej naprzód :) widzę że my wagowo łeb w łeb idziemy :) jak osiągnę 75 to może stopkę sobie założę :) a pomyśleć że dwa lata temu 68 kg ważyłam, niby mnie cieszy ta waga ale wiem jak się czułam mniej ważąc więc wiem ze było fajniej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o jakie pustki dziś :)) no nic ja już pracę kończę i zmykam do domu. miłego popołudnia życzę i do zgadania :) dziś na obiad myślę zrobić udka kurczaka w papilotach albo sufleta z wątróbek drobiowych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie mam dziś weny do pisania:o uległam pokusie i zjadłam pół naleśnika z serem, rzecz jasna, ser był tłusty, naleśnik z mąki i mleka tłustego no i to wszystko smażone na oleju:(:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
HEJ HEJ HEJ:) wracam jak zwykle po jakimś czasie ...nie wiem czy ja jestem taka niezorganizowana czy ja naprawde mam tyle na głowie no ale nie wyrabiam się z tym wszystkim 😭 jowitka gratuluje tego ustalenia daty :) no i utraty wagi :)reszcie dziewczynek równiez :) u mnie waga pokazuje ciagle co innego ale cóż :) dziś był u nas brat mojego faceta i jak mnie tylko zobaczył to od razu zrobił wielkie oczy i wykrzyczał "aaale Ty schudłaś" :):):) nie widzielismy się od Wielkanocy :) ale uwielbiam takie komplementy :D potem jak poszedł to się wyprzeglądałam w lustrze z każdej strony i stwierdziłam ze chyba rzeczywiście troszeczke :p hihi Jutro ostatni dzien samych proteinek, grzeszków mam troszkę na sumieniu, np wczoraj bylismy u "tesciów" i tesciowa wcisnęła mi piers z kurczaka/...niby ok ale w panierce, smażoną :o i zjadłam surówki z kiszonej kapusty talerz :o za to mimo namawiania nie zjdłam ani jednej frytki ani ciasta :):):) acha...ale wypiłam pół szklanki piwa :o :p dzis sie nie wazyłam na wszelki wypadek zeby sie nie zdołowac ;) ciagle nie moge sie zmobilizowac i znalezc czasu na cwiczenia, buuu zrobiłam dzis nutelle ale mi nie wyszła :o pełno grudek wyszło :o chyba mleko w proszku zle kupiłam, albo zle rozpusciłam :D bo mam takie mleko nie proszek jak mąka, tylko takie jakby kaszkowate, takie małe płatki ehhh wysłać chłopa na zakupy :D spadam PAPAPAPA :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to i ja pochwalę się swoimi grzeszkami..... a więc w sobotę grill , 2x skrzydełko z grilla( bez skóry) 1x kiełbasa, ogórek kiszony a w tym dniu miały być same proteinki więc zaczęłam od niedzieli i jakoś trwam...... najgorsze jest to że w nocy z soboty na niedzielę, był wypadek pod moim domem, młody chłopak 19 lat potrącił faceta 37 lat i ten gostek zginął na miejscu a najgorsze jest to że on leżal pod moimi oknami, bo ja mieszkam przy samej ulicy a naprzeciwko jest stacja paliwowa.... :(:(:(:(:( widok był straszny i może to spowodowało, że w niedzielę mi się wogóle jeść nie chciało... no ale wracając do dietki.... dziewczyny na czym wy smażycie, ja mam zwykła patelnię i zawsze dam troszkę margaryny bo jak bym nie dała żadnego tłuszczu to bym wszystko miała przypalone.... pewnie to przez to mam zastój wagi i sadełko nie chce spadać...... :(:(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×