Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

milimetrowa

POMOCY! 3latka zaczeła się moczyć w nocy !!

Polecane posty

Dziewczyny,dziękuję wam za wszystko za pomoc, pocieszenie i dobre rady . W niedzielę zapowiedziałam już męzow,że wychodzę powiedział tylko,żebym zostawiła pokarm dla Mai i mogę sobie iśc :P. Z jednej strony fajnie wyjdę sobię chociaż na chwilkę,a z drugiej potem mnie rodzina zjedzie,że mam noworodka w domu a ja po koleżankach latam .. :/ Szczególnie tesciowa :/ Ale już postanowiłam,że sobie wyjdę na troszkę :D Dziewczyny fajnie mi się z Wami pisze napiszcie pare slów o sobie ;) Pozdrawiam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
milimetrowa---Jaka jestem ;)? Klikam -woj.zachodniopomorskie,z pewnych względów nie chcę podawać miasta na kafe ;) Dodatkowo jestem kobietą pracują -moja branża to reklama,promocja i marketing.Na co dzień matka (synek Kacperek 4,5 lat) i żona od 6 lat. I jestem od Ciebie minimalnie starsza :D Za parę dni stuknie mi 27 wiosna ;) SUPER że wychodzisz :D Dobrze że mąz Ciebie wspiera i bez żadnego ALE zostaje z dziećmi ;) A prawda taka że radosna i zadowolona mama to szczęsliwe dzieci.W życiu nie miej wyrzutów sumienia!!!!!!!!! Nie daj sobie wejsc na głowę teściowej.Niech mówi co chcę.Ja też się kiedyś martwiła "co powie,co pomyśli itd" ale kiedy przestałam to olewać,zwracać uwagę na wtrącanie się w nasze życie to babsztyl zaczął mnie szanowac.Przecież ona się nie zmieni jak będzie czuła że z Tobą może robić wsyzstko.Nie daj się :D !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak, mąż mnie wspiera,jako jedyny nie ma pretensji, o vos co robie źle itp. To on mi tłumaczy,że nie moge siedzieć na okagło w domu,że powinnam wyjść do ludzi . Mąż mnie namawia na powrót na studia,chce żeby Lenka poszła do przedszkola,ale na razie jest za malutka Maja. No to pare slów o sobie. Tak w ogole mam na imię Martyna,jestem męzatką od 4 lat. Jak juz pewnie wiecei jestm mamą dwóch dziewczynek. Jestem z województwa warminsko-mazurskiego . Piszcze dziewczyny,piszcie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miło mi -Monika jestem :) Masz po stronie męża a to jest najważniejsze :D ! Uwierz mi ale reszta nie powinna się liczyć. Mieszkacie na swoim czy z rodzicami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie również jest bardzo miło ;) Od stycznia mieszkamy na swoim-wczesniej wynajmowaliśmy. To moje mieszkanie mam je po moim dziadku,który właśnie zmarł w styczniu tego roku Męza mam po swojej stronie i moich rodziców tez, a teściowa no cóż jak się ze mną nie zgadza to nie bedzie sią zajmowała moimi dziećmi . Ale jednak,mam wyrzuty sumienia,że tak na mnie jedzie,tym bardziej,że ma trochę rację . Maja ma kolki,a ja sobie wyjdę do koleżanek . Co prawda będzie z tatą,ale szkoda mi jej bo nie dośc,że się budzi co 2 godziny na karmienie to potem jeszcze placze przez pół nocy. Robimy jej masaże brzuszka,ale to nie wiele pomaga :( A Wy mieszkacie na swoim ? Duże macie mieszkanie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iza87
Cześć Martynko! Miło mi. Witaj głowo w chmurach i wszystkie zaglądające tu kobietki. Jak już się przedstawiamy to ok. Moje imię i wiek już znacie z nicku. Mieszkam w Anglii. Przyjechałam tu za miłością zaraz po maturze (zakochałam się w Angliku jak byłam tu na feriach zimowych w ostatniej klasie liceum) i poszłam do pracy na dwa lata. Potem załapałam się na studia, teraz jestem na drugim roku i uczę się do egzaminów. Raz na tydzien zarabiam grosik sprzątaniem oraz dostaję pieniądze na utrzymanie (niewiele, ale zawsze) ze student finance. Mieszkam w domu, który kupił mój luby (na kredyt) - 3 sypialnie, malusienki frontowy ogródek, garaz. Mam wiele kolezanek z malymi dziecmi i tez bym juz chciala miec swoje, ale wiem, ze powinnam najpierw skonczyc studia i isc do pracy na rok czy dwa. milimetrowa - J.E.B.A.Ć. teściową!!! Nie wdawaj się w nią w dyskusje, tylko zawsze ladnie dziękuj za rady, bo są nieocenione jeśli chodzi o wychowanie TWOICH dzieci. Oczywiscie mów to z ironia w glosie ze znacznie przeslodzonym tonem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oo Witaj Izuniu miło,że się odezwałaś . Ja ostatnio myślałam,żeby wziąć jakieś dziecko do opieki,ale mąż mi to wyperswadował,bo mówi,że i tak mam Maję,która ma koleczki trzeba być przy niej non stop jeszcze jest Lenka i że nie dałabym rady,a nawet jakbym dała to bym padała na twarz. Szkoda,bo jednak pare groszy by sie przydało,ale mąz mi nie pozwala . A Wy co o tym myślicie ? P.S Co dobre na kolki u niemowlaków ? Może wiecie kochane dziewczynki ? Ja nie wiem,bo Lenka byłą dzieckiem "bezkolkowym"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iza87
Co do kolek to nie mam pojecia. Jesli chodzi o opieke nad kolejnym dzieckiem to sama nie wiem. MUsisz to przemyslec sama. Jednakze mam pewien pomysl. Kasy Ci to nie przyniesie, ale moze da wiecej czasu. Tu, w Anglii tak robia. Matki z sasiedztwa sie zbieraja i ukladaja sobie grafik, kto kiedy chce gdzies wyjsc, a kto w jakich dniach i godzinach nie ma nic przeciwko zajmowaniu sie dodatkowym bobasem. I wtedy jedna drugiej podrzuca swoje dziecko wtedy, kiedy chce isc na zakupy albo wyskoczyc na kolacje z mezem. No i oczywiscie jest to opracowane tak, zeby zadna z matek nie miala wiecej dyzurów niz inna. Powiedzmy kazda powinna przynajmniej 3 razy w miesiacu zaopiekowac sie dziecmi kolazanki, ale dzieku temu przysluguja jej trzy wieczory bez dzieci, podczas gdy inna mama sie nimi zajmuje. Moze powinnas pomyslec o czyms takim? Poki karmisz piersia to troche pewnie ciezko sie ruszyc, ale niedlugo jak mala przestanie ssac cyca to by nie bylo glupie wyjscie. O ile masz takie znajmowe w okolicy, które by sie na to pisaly.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iza87
Ps. Pytalam mamy, co sie robi jak dzieciak sie moczy w nocy i powiedziala, zebys wieczorem jej kladla na brzuchu cieply termofor.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myślę,że te zajmowanie sie dzieckiem to u mnie nie wypali . Jak pisałam wyżej mieszkam w tym 3 rodzinnym bloku od styczna nie wiele znam tu dziewczyn jeśli tylko to tak na "czesc-czesc",a moje koleżanki mieszkają za daleko, a pozatym nikt nie ma takich maluszków tylko takie juz przedszkolaki .. takze to raczej odpada . Co do moczenia się Lenki,na pewno wyprobuję,ale Lenka nie za każdym razem się moczy ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
iza🖐️ milimetrowa🖐️ Wchodzę na topik i się wkurzyłam.ZONK!!!! wczoraj wieczorem isę tyle napsiąłam.Bylam przekonana że wysłałam .Najwidoczniej się zagapiłam,zagadałam i wyłączyłam komputer bez wpisu ;):P Ja też całe szczęście mieszkamy na swoim(Właściwie to mieszkanie męża bo kupił je za czasów kawalera)Szkoda tylko że w bloku -ale nie jest źle,mieścimy się na 70m2.Moim marzeniem jest mieć kiedyś domek,nie musi być duzy.Byle był :D I do tego ogromny ogród ;) Może kiedyś się spełni ;)? Z teściami w życiu bym nie zamieszkała :D To by znaczył szybki rozwód ;) Nie tyle co z teściami bo teścia mam super,ale teściowa...szkoda gadać :o milimetrowa----Jeśli chodzi o pracę to cięzko jest mi doradzić :) Dużo zależy od tego jak czujesz się na siłach.Gdybym ja była w Twoim ciele to wiem że bym nie dała sobie z dwójką własnych dzieci (w tym niemowlak) plus do tego inne dzieci ;) Musisz się poważnie zastanowić :) Napisz ZA i PRZECIW .Porozmawiaj z mężem. Również możesz się tym zajac a jak zauważysz sobie że nie dajesz rady to zakończyć to :) Jeśli chodzi o kolki to może pomogę.Przyczłapało się to jak tylko wybił 1 miesiąc życia małego i trwało 3,5 miesiąca.Coś strasznego :( Niestety u nas zawiodło wszystko. Sposoby które poleciła mi położna srodowiskowa to masowanie brzuszka,położenie ciepłej pieluszki na brzuszek (to rozgrzeje i zmniejszy ból) ,podawać sporo herbatek które uwolnią gazy.Niestety nie pomogło i kupiłam w aptece :woda różana nakolki9nie pomogło),kropelki espumisan również nie pomogło. Były jeszcze 2 leki.Cholera nie mogę sobie przypomnieć nazwy :( Jedne nie pomogły.A drugie pomogły na 2 tygodnie.Podejrzewam że po prostu organizm się uodpornił.Jak tylko sobie przypomnę to napiszę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przypomniałam sobie jak pobuszowałam w googlach :D To nam pomogło na 2 tygodnie: http://www.nepentes.pl/bp_products.php?mode=view&id=66 Wkleje też inne środki które kupowałam,ale u nas nie pomogły.A u naszych znajomych to pomagało.Tak więc moze i Wam pomoże ;) http://www.i-apteka.pl/product-pol-766-ESPUTICON-krople-5g.html http://www.lek.com.pl/preparaty_otc/plantex.php http://www.domzdrowia.pl/42298,espumisan-krople-30-ml.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monisiu-na pewno wypróbuję,ale większość jest od 2 msc zycia. Na razie przykłądam pieluszkę ciepłą,albo masuje i an zmianę przykładam i jak na razie troszkę pomaga.Nie chcę od razu zaczynać o leków,wolę najpierw wypróbować "łagodniejsze sposoby". Monisiu Dziękuję Ci z całego serca !! Co do pracy zajmowania się dzieckiem . Jest dużo za i przeciw wypisze kilka za i przeciw Za : Lenka by miała z kim się bawić . I tak siedzę w domu z Dzieciakami także to nie problem byłabym dyspozycyjna Codziennie gotuję obiady,ale prawie tez codziennie Lence zupkę,także jakby nie chciało jeśc pierwszego dania to jadło by zupkę . Przeciw : Nie wiadomo na ile dziecko byłoby samodzielne . To jednak jest obce dziecko,nie wiem jakby się dogadywało z Lenką,nie wiem jak Lenka by zareagowała na taką "znajomośc" Martwi mnie to,że np. położe Maję spać a dziecko bedzie mi latało biegało piszczało-no jak to dziecko . No wiecie,Lenka to może być sama w pokoju,wiem,ze nie bedzie miała zadnych takich niebezpiecznych pomyslów. Takiemu juz obcemu dziecku nie można zwrócić uwagi,bo może źle odebrać i poskarży sie rodzicom . Boję się,że nie dam rady niemowlak, małe dziecko i jeszcze obce dziecko .. Także większośc to tych przeciwnych,ale .. no właśnie ALe .. Może przesadzam z tymi Przeciw ? Może jestem jakas przewrażliwiona,że wszytsko bedzie nie tak ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeszcze nie tak dawno zajmowałam się przez tydzień córcią mojej przyjaciółki."Mała"jest starsza od mojego o pół roku.I myślałam że zeświruje:D Swoje to swoje .Wychowujesz po swojemu.A takie cudze dziecko jest nauczone innych zasad i było nam przez pierwsze 3 dni ciężko.A już tym bardziej meksyk by był gdybym miała niemowlaka:D Nie wiem może odczekaj jeszcze trochę :) Dopiero co urodziłaś,masz kolki to już wystarczająco męczy by jeszcze zajmować się kolejnym dzieckiem :) I tak jak piszesz starsze dzieciaczki będą psocić a Ty będziesz się tylko denerwować że maluszek wiecznie się budzi :) A moze jakaś praca domowa? Moje koleżanki wolnych czasach robią kartki,bizuterię i sprzedają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No też tak myślałam,żeby coś domowego,ale mój mąż mówi mi,że nie musze wcale pracować,bo on zarabia dobrze. Ale ja chce skonczyc studia ale to moze za rok góra dwa. Tylko,że ja po prostu chcę coś robić,coś innego niż tylko pranie sprzątanie gotowanie . Ale mówiłam,że poki co dam sobie spokój,ze wszystkimi pracami nianczeniem i zajmę się tylko swoimi dziećmi i domem . Majka dopiero zasnęła,ale jednak będe musiała kupic jakieś kropelki an kolki,bo dzisiaj pieluszka ciepła na brzuszek niewiele pomagała,a mała strasznie płakała,ale w końcu zasneła przy piersi . Ale większość kropelek jest o 2 msc zycia a ona ma 2 tygodnie !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iza87
A co studiowalas, Kochana? I czy chcialabys wrocic na ten sam kierunek czy cos innego? Bylam wczoraj u kolezanki, która ma roczna córcie (dzisiaj tez jade, bo jest jej impreza urodzinowa) i sie z nia bawilam i wzielam ja na rece i spiewalam jej piosenke ksiezycowa i ona usnela w moich ramionach. Jejciu, tez bym chciala takie malenstwo. Mialabym chyba drugie dziecinstwo. Jak tam kolki i owsiki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Studiowałam psychologię,ale czy wróce na ten sam kierunek nie wiem -jeszcze o tym nie myślałam ;) Co do lewatywy-zrobiliśmy tylko dwie bo mała nie dała się namówić po raz kolejny i tak strasznie płakała,że nie było sensu. Ale ma dietę bogatą w błonnik także w załatwia sie częściej ;) Moczy się nam ,ale nie za każdym razem,nie wiem czemu raz tak,a raz nie . Co do kolek- dzisiaj noc była ciężka,tak płakała,że całą noc ją nosiliśmy(wiem,że nie można tak uczyć na rękach,ale nie wyobrażam sobie jej nie wziąć na ręce,jak tak płakała ) Herbatek nie chce pić dlatego dzisiaj w nocy włożyliśmy jej termometr :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Milimetrowa----Fakt,maleństwa szybko się przyzwyczajają do dobrego czyli do rączek ;) Ale to się wydaje takie proste "nie noś" .W takich sytuacjach to człowiek nosi,tuli,cąłuje,kołysze byle tylko ulżyć.Ja też nosiłam bo płacz był tak straszny że serducho bolało.Niestety przwyczaił się do tego stopnia że do 8 miesiąca kaplica :D Oj kombinowało się bo jak by nie było cięzki maluszek a tu jeszcze trzeba nosić i nosić ;) Czytałam na akfe że ponoć przy kolkach głos suszarki uspokaja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oo głos suszarki .. na pewno wypróbuję.. Głowa w chmurach- no weź nie noś takiego maleństwa jak ona tak płacze :D Ale tak na poważnie- tak nam jej szkoda jak płacze :( . Muszę pochwalić moją Lenkę :D Jak przewijamy kąpiemy lub cokolwiek robimy z Mają i mówię do Lenk przynieś szampon ręczniczek czy cokolwiek innego,to taka jest z siebie dumna,że mi pomaga ;) A dzisiaj po raz pierwszy trzymała Maję to znaczy położyłam jej na rączki a ja pod jej rączkami miałam swoje ręce także ubezpieczałam ;) Jak się cieszyła,że ma dzidzie na rączkach . Potem jak Maja poszła spać to Lenka się pytała kiedy sie obudzi :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
SUPER SUPER SUPER :D Angażuj jak jak najbardziej w takie proste sprawy :D Jak podanie mamusi pieluszki,pomaganie przy kompieli ;) Normalnie super :D! Córa będzie się cieszyć i czuła się taka potrzebna.To na bank zmniejszy jej zazdrośc ;) I jeszcze chwal jaka to z jej super starsza siostra ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem ciekawa jak by się mój synek zachowywał :D Mamy mnóstwo w rodzinie i wśród znajmych takie maluszki i jak idziemy do kogoś to nie interesują jego bajki czy zabawki :D A gdzie tam! Kiedy "ciocia" zajmuję się maluszkiem to on chcę jej pomagać we wszystkim i nie da się przetłumaczyć że jest jeszcze za mały ;) A jak dziecko leży sobie już spokojnie to on robi przy łózeczku wartę - i ciągle3 coś tam do niego mówi,glaszcze po nóżce,podaje smoka. Ciekawe czy byłby zazdrosny gdyby u nas było takie maleństwo ;) Chyba tak bo jak się podpytuje to mówi że nie chce dzidziusia i że jak będzie to on będzie go bił :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ojj tak zazdrość jest juz mniejsza,ale jeszcze jest no wiadomo zawsze było wszystko dla Lenki z Lenką i z myślą o Lence . Ale dzisiaj jak małą karmiłam to podeszła do mnie i myslałam,że będzie chciała,żeby ją wziąść na rączki,ale ona nie przyszła do mnie tylko usiadła obok i się przytuliła,a swoją rączkę połozyła na rączce Mai ;) Cudownie to wyglądało ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Głowa w chmurach-dzieci takie są wiesz w koncu na razie jest sam nikt mu "nie zagraża " jest tylko jego mama i jego tata :D Ja myślałam,że Lenka gorzej zniesie pojawienie sie Mai,bo zawsze jak gdzieś chodziłyśmy to jak trzymałam obce dziecko,to płakała i też chciała uderzyć . Ale tłumaczyliśmy jej,że to jest dzidzia,że ją to boli ,że tak nie wolno,że mamusia tez bedzie nie długo miała taką dzidzie itd. I na początku za każdym razem jak brałam Maję to był ryk a teraz ma prawie 2 tygodnie i mozna powiedzieć ze Lenka "polubiła swoją młodszą siostrzyczkę " :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak by nie było to dla "starszego"pojawienie się maluszka jest niczym rewolucja.Czuję się zagrożony,narasta lęk,obawa itd. Dlatego fajnie że angażujesz córcię wtedy to na pewno łatwiej przez ten etap przejdziecie. Tak jak patrzę na niektórych znajomych to mi normalnie serce się kraje jak dziecko starsze traktują :o Nic dziwnego że w takim dziecku jest tyle gniewu i agresji! Mam też przyjaciólkę.Teraz jej dzieci to jedna córcia parę dni temu skończyła roczek,druga ma prawie 5 lat. Ta starsza bardzo czekała na pojawienie się maluszka.I NIGDY nie była zazdrosna.Właśnie ona dużo mówiła do niej i tłuamczyła jak bardzo ją kocha,jak fajnie być starszą siostrą itd.Błąd popełnili goście.I wtedy narodziły się takie mini problemy .Ale dla 5-latki to są mega problemy.Otóź jak przychodzili w gościnę ludziska to zawsze przynosili jakiś ciuszek,kosmetyk itd dla niemowlaka a dla niej nic.Nawet tego głupiego lizaka :o Wtedy był okres taki że nagle przestała "lubić siostrę"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może i jestem staroświecka :D Ale nie wiem jakoś wstydzę się iśc do kogoś kto ma dzieci i nic im nie dać.Tu nie chodzi o wielkie prezenty bo kasy jak lodu nie mam :D Ale żeby było sprawiedliwie dla kakżdego to samo czy to czekolada czy ciasteczka.Cokolwiek.Byle nie wyróżniać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurcze jak można tak odtrącić starsze dziecko ! U mnie goście jak przychodzili pogratulować dziecka to zawsze najpierw mówiłam,żeby nie przynosili nic,a jeśli już coś to przede wszystkim dla Lenki . Maja i tak ma wszystko ,bo wiadomo an wyprawkę kupuje się wózek kocyk itp itd. A poza tym Maja jeszcze nie wie nie rozumie od kogo to i po co a Lenka już tak . Kiedyś miałam taki przypadek,że byłam u koleżanki i przyszła do tej koleżanki sąsiadka i wiedziała,że jest u niej koleżanka z dzieckiem czyli ja z Lenką . To przyniosła dla córeczki koleżanki batonika,a dla Lenki nie . Ale moja koleżanka zachowała sie "fer " i podzieliła na pół,żeby Lence nie było przykro . To nie chodzi o to,że Lence trzeba coś kupować,ale albo sie kupuje wszystkim dzieciom,albo żadnym :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×