Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

pchelka14

liposukcja lydek.modelowanie nog

Polecane posty

do poprzedniczki oczywiscie masz rację-wszystko kosztuje,ale o tym powienien powiedzieć lekarz a nie ukrywac koszty przed toba. ja również robiłam łydki z córką w zeszłym roku w Solumedzie u dr Kruka i o wszystkim nas poinformowano. ubranko uciskowe było w cenie zabiegu. po czterech tygodniach miałbyśmy zacząć 12 zabiegów Velasmooth, które miały odprowadzić zstój limfy-ale jakoś nie było czasu i ze względu na odległość nie wzięłyśmy tych masaży. Pan doktor zalecił masaże liotonem 1000 i unoszenie nóg w ciagu dnia do góry oraz zabiegu u fizykoterapii ( 20 zabiegów z fonoforezy z liotonem 1000) i tutaj przepisał nam lekarz rodzinny wszystko na kasę chorych. wszystko zalezy od Kliniki i lekarza, którego się dopiera. ja Pana doktora i Klinike Solumed mogę polecić gorąco.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja987
jasne że powinien poinformować ale różnie bywa jonoforeza? a w jakim celu? nie słyszałam o tym, to zamiast masażu czy dodatkowo? i co jonoforezą wam wprowadzano w organizm? jak na fundusz no to rewelacja bo prywatnie to troche by to kosztowało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja987
a jeśi można wiedzieć to jaka cena zabiegu jest u dr kruka? chciałam porównać z warszawskimi cenami pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dana-inter
do ja 987 nie jonoforeza tylko fonoforeza z liotoenm 1000-to za pomocą ultradźwięków wpuszczanie dośrodka heparyny z liotonu albo coś kręcę-miałam tak na karcie wypisowej z Kliniki napisane. za łydki laserem zapłaciłam 4 000pln wejdź na www.solumed.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alexandr77777
a czy liposukcja okolic kostek zmniejszy szerokosc kostek jak sie patrzy na nie z boku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja987
wszystko zależy musisz to skonsultować z lekarzem on zobaczy jak to wszystko sie u ciebie rozkłada, każdy organizm jest inny.. może masz akurat tam zbiórke kom. tłuszczowych i wtedy do okoła ładnie się ukształtuje operacyjnie to miejsce, lub nie ma tam kom.tł i taka uroda taki rozkład kostny a wtedy zrobić chyba nic sie nie da, z tego co słyszałam mięśnie skracają tylko w chinach ;-) ja tak miałam, słupek nie nogę, patrząc z boku bo z przodu było ok - ok bo pierwszy zabieg mi ją uformował, teraz po drugim zabiegu jest lepiej mimo że mam jeszcze opuchliznę (jestem 2,5 tyg po zabiegu)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matylla
Ja od zawsze mam problem z udami. I teraz kiedy te zabiegi w końcu zaczęły być w przystępnych cenach zastanawiam się na liposukcją . Słyszałam właśnie że po serii zabiegów można sobie fajnie wymodelować nogi. W tej warszawskiej klinice Iq medica widziałam że mają Vibro lipo. Czy któraś z Was miała może taką infradźwiękową liposukcję?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wyp
tez mogę polecic łydki laserowo w Solumedzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jarkaaaa
ja też słyszałam o vibro lipo. Podobno szybciej dużo się wraca do normalnej sprawności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Missi44
Witam Dziewczyny, dużo piszecie, polecacie lekarzy, a czy ktoś może pokazac zdjecia ud sprzed i obecnie. Chcę zobaczyc czy warto wydać tyle kasy i dla jakiego efektu. Proszęęęę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malaala
ja tez chetnie zobaczylabvym zdjecia. Czytalam,ze lydki do lipo sa bardzo niebezpieczne i tylko wykwalifikowana osoba moze je robic, z powodu duzej ilosci kosci zyl itp w dosc malym mcu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja987
każdą część ciała może zrobić tylko specjalista i bardzo wykwalifikowana osoba... tak samo jak każda część jest "niebezpieczna" bo a to ukrwienie a to bliskość jednego narządu a to drugiego itp.. chętnie pokazałabym zdjęcia ale niestety nie zrobiłam, nie wiem jak mogłam to przegapić, sama z chęcią bym je oglądała - jestem zadowolona z operacji, myślałam o zrobieniu zdjęć, a w tym całym zamieszaniu przedzabiegowym zapomniałam..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niedzielka__
do ja987 Hej, jesteś nieocenionym źródłem wiedzy. Bardzo ciężko znaleźć w necie jakieś opinie o lipo łydek/kostek, bo to chyba stosunkowo rzadko wykonywany zabieg i wielu lekarzy się przed nim wzbrania. Mam pytanie - którą klinikę oceniasz lepiej: LineaCorpolis czy JollyMed? I jaka metodą miałaś wykonywane oba zabiegi - tradycyjna liposukcja czy któraś z tych nowych - laserowa, ultradźwięki, itp.. Jak długo utrzymywała Ci się opuchlizna? Czy teraz, po roku, jesteś nadal zadowolona?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja987
masz rację bardzo mało jest o tym w internecie, sama zanim sie zdecydowałam na zabieg, ok 2 lata szukałam kogoś kto opisze swój 'przypadek' miałam tradycyjny zabieg liposukcji - tzn niewielkie (teraz niemal niewidoczne) nacięcia w okolicach kostki i kolana, wydaje mi się ze 4 przy każdej kostce i po 2 na górze, ale są na tyle niewidoczne że trudno już to sprawdzić, piszę z pamięci, tamtędy była wprowadzona 'sonda' którą uciekała ta nieszczęsna tkanka tłuszczowa, oczywiście podczas zabiegu zero bólu bo byłam pod całkowitym znieczuleniem, po wybudzeniu miałam już łydki owinięte hmm.. folią spożwczą? i bandażami, opuchlizna i zmieniające się kolory na powierzchni całych łydek są nie do opisania, z nacięć wypływa osocze, pierwsze dwa dni są naprawde uciążliwe, ale dostajesz dosyć mocne środki przeciwbólowe, więc idzie wytrzymać - w końcu zdecydowałam się na to drugi raz opuchlizna - a była naprawdę duża - schodziła mi.. do 6mscy max, ciemnofioletowe zabarwienie zeszło szybciej, może wcześniej pisałąm dokłądniej jak to wszystko wyglądało w czasie, teraz słabo pamiętam po paru dniach wróciłam do pracy, chodziłam na studia, normalnie funkcjonowałam, prowadzilam samochód - dowodem na to - jak normalnie byłam w stanie funkcjonowac jest to ze o zabiegu sposrod ludzi z ktorymi nacodzien ocowałam, wiedzieli TYLKO moi rodzice i jedna jedyna koleżanka, reszta nic nie zauwazyła, aha i jedyne spodnie jakie założysz w tym czasie to szerokie dresy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja987
jeżeli chodzi o kliniki, zdecydowanie polecam LineaCorpolis, a dokładniej dr Sławomir Łoń, w zasadzie pod każdym względem była o niebo lepsza niż JollyMed, informacje - w JM zerowe, w LC - opowiedzą ci wszystko co chcesz i jeszcz więcej, obsługa nie do porównania, w LC jesteś ich pacjentką oczkiem w głowie, każdy się uśmiecha pyta jak się czujesz zagląda pilnuje czy wszystko ok czy niczego nie potrzebujesz, w JM - giniesz w tłumie, masówka, LC- standard kliniki i pokoi jak na stosunkowo normalną cenę jest naprawde wysoki, po zabiegu dostałam pyszne śniadanie, pielęgniarka byłą gotowa mnie nakarmić, w JM o niczym podobnym nie było mowy, LC- pełna dyskrecja, jak idziesz na salę, jak cię z niej wywożą, jak cię ważą mierzą rysują po tobie - nikt tego nie widzi, a JM - brak dyskrecji, nawet leżałam na jednej sali z jakąś kobietą co do samego wykonania zabiegu, nie będę nikogo porównywała, ponieważ jestem zadowolona z nóg, ale jeżeli mogę ci doradzić - LineaCorpolis :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja987
się rozpisałam.. ale chciałabym pomóc jak mogę - wiem jakie to ważne dla osoby któa chce się zdecydować na taki zabieg, mi zabrakło kogoś takiego dla rozwiania wątpliwości, gdy zdecydowałam się na drugi zabieg, tj. liposukcja kostek, nie wybrałam LC, tylko nie potrzebnie szukałam dalej, ponieważ.. było mi wstyd, wstyd że poszłam tak wystraszona zestresowana, nie wiedziałam/nie wytłumaczyłam dobrze chirurgowi, jeszcze ja mam taki charakter że zaraz pomyślałam że doktorowi będzie przykro że jego pacjentka była niezadowolona z jego pracy a on się tak starał, no głupota przezemnie przemówiła, mimo tak przyjemnego doświadczenia z LC szukałam dalej, ale tak jak piszę - było mi wstyd że to co mogłam wytłumaczyć i zrobić za 1 razem, to ja niezdecydowana zakompleksiona małolatka rozłożyłam sobie na raty jeżeli boisz się bólu itp - pamiętaj - ból jaki by nie był w końcu minie a wraz z nim.. uciążliwy kompleks :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niedzielka__
Hej, bardzo Ci dziękuję za odpowiedź. Cały czas gdzieś mi chodzi po głowie, żeby coś zrobić z tymi niezgrabnymi łydkami i kostkami, ale chyba wciąż za bardzo się boję. Byłam nawet na jednej konsultacji w klinice, gdzie robią liposukcję Vaser, ale lekarz powiedział, że się nie podejmie, bo w ogóle "nie tyka" obszaru poniżej kolan, bo to się źle goi i jest duże ryzyko powikłań. Właśnie tych powikłań się najbardziej boję. Dobrze, że u Ciebie nie wystąpiły, ale jednak z jakiegoś powodu lekarze się bronią przed tymi zabiegami. Jestem świadoma, że będzie bolało przez tydzień, przez miesiąc nogi będą fioletowe, a opuchlizna może schodzić nawet przez parę miesięcy. Boje się jednak, że usunę tłuszcz, a łydki i kostki nadal będą grube lub nawet grubsze - już nie z powodu tłuszczu, ale z powodu obrzęku limfatycznego, którego można się nabawić jako powikłanie po lipo w tych miejscach. Już teraz mam skłonnosci do wieczornych obrzęków, więc ryzyko jest spore. Wcześniej pisałaś, że też się z tym borykasz, więc rozumiesz... Ale w sumie będę niedługo w Warszawie, to pójdę do polecanej przez Ciebie LC na konsultację, może mnie przekonają i z czasem się zdecyduję... Najgorsze, że to jest taki tłuszcz, który nie schodzi od żadnych ćwiczen ani diet (tzn. pewnie gdyby się głodzić, to też by się spalił, ale na samym końcu, kiedy inne części ciała wygladałyby już jak sam szkielet). U mnie to otłuszczenie pojawiło się w trakcie dojrzewania, gdy patrze na swoje wcześniejsze zdjęcia, to okazuje się, że miałam szczupłe łydki i cienkie kostki. Czyli odpowiedzielne za takie umiejscowienie się tego upartego tłuszczu są żeńskie hormony. Nastepnym momentem, gdy to się pogorszy będzie ciąża - kolejna zmiana hormonalna w ciele kobiety. Ta przypadłość ma nawet swoją nazwę - obrzęk lipodowy, a po angielsku lipedema (na anglojęzycznych stronach można dużo wyczytać) Jak, tak jak i Ty, jestem bardzo szczupła, tylko te łydki... A jeszcze takie pytanie - mierzyłaś sobie ile miałaś w obwodach przed zabiegami i ile Ci ubyło? Jeśli chodzi o wygląd nóg po operacji i proces gojenia się, to znalazłam taką stronę, na którą jedna babeczka wrzuciła swoje zdjęcia, które robiła każdego dnia po zabiegu - chyba przez miesiąc. Można fajnie zobaczyć, jak jej schodziły te siniaki, choc nie wiem, czy to wogóle można nazwać siniakami, taka rzeźnia :) Czy u Ciebie wyglądało to podobnie? http://www.makemeheal.com/pictures/liposuction/calf-ankle-knee-lipo-a3998 A tu jeszcze jeden link do artykułu o francuskim chirurgu, który wyspecjalizował się w zabiegach modelujących łydki i kostki, czyli te obszary, za które inni lekarze nie chcą sie brać. Może się komuś przyda... http://www.lankacosmetic.com/Cankles%20can%20be%20treated%20with%20laser%20liposuction%20successfully.htm Ja, żeby nie sięgać od razu po liposukcję spróbowałam lipolizy. I odradzam. Ten tłuszcz się nie poddaje temu zabiegowi, ponadto jest to chyba za duża odległość od wątroby, która powinna zmetabolizować rozpuszczony przez lipolize tłuszcz. Jeśli ktoś rozważa, to zniechęcam. Namęczyłam się z paskudną opuchlizną, straciłam kilkaset złotych, po czterech miesiącach wciąż mam brzydkie ślady po zabiegu, a w samym tłuszczu zero efektów. I z wiedzy zdobytej w necie wynika, że tylko liposukcja da efekt w tym miejscu. Tyle, że obarczona jest dużym ryzykiem powikłań.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ronjaa
Niedzielka czy moglabyś podać mi swoje gadu lub e-mail? chciałabym porozmawiac z osobą ,ktora boryka sie z takim samym problemem...jeśli miałabys ochote podyskutować to będę bardzo wdzieczna pozdrawiam Ola

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niedzielka__
Hej Ola, Gadu nie używam, napisz na: niedzielka007 at gmail dot com Też chętnie popiszę z kimś, kto ma podobny problem :) A dla innych dziewczyn, które to czytają albo zajrzą tu w przyszłości zostawiam jeszcze jedną wskazówkę pomocną w przeszukiwaniu netu. Na grube kostki jest w angielskim potoczne określenie - cankles. Od skrzyżowania słów ankle i calf (kostka i łydka). Oznacza przypadłość, w której nie ma zbytniej różnicy pomiędzy kostką a łydką - brak tego przewężenia, które nam się tak marzy. Wpiszcie w wyszukiwarkę, można sporo wyczytać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja987
tak masz rację, niewiele lekarzy, niewiele klinik ma w swej ofercie liposukcję łydek, a okolic kostek to już wogóle... ryzyko powikłań? myśle że te same i w odobnym stopniu jak zawsze, a czemu okolice pach, lub powiększanie biustu ma być mniej niebezpieczne? są blisko węzłów chłonnych, blisko serca, płuc.. lekarze bronią się w znacznym stopniu z bardzo prostego powodu - to jest na tyle rzadko pożądany zabieg, że żadko się go wykonuje - nie mają praktyki, nie są tak wyspecjalizowani jak np przy liposukcji brzucha czy powiększaniu piersi, kwestia praktyki, w chinach nawet mięśnie (!!) ucinają i ludzie żyją, no ale do chin nam daleko ;)) jeżeli chodzi o obrzęk limfatyczny, po zabiegu dostaniesz zalecenie (albo nakaz) chodzenia do masażysty - regularny drenaż limfatyczny całych nóg, efekty po masażu są nei do opisania, gdy masazysta "przepchnie" limfę do węzłów chłonnych w okolicach ud, nogi wyglądają jak patyczki, dwa razy chydsze, oczywiście po jakimś czasie limfa jako bierny układ spływa zgodnie z grawitacją i nogi powracają do pozabiegowej opuchlizny, ale to wszystko usprawnia jej działąnie, zapobiega obrzękom, wspomaga szybsze gojenie się ran i siniaków mówisz o wieczornych obrzękach - u mnie też były - obrzęk, bol, drętwienie, szczypanie swędzenie, jeżeli chodzi o Twoją wizytę w LC, chirurg na pewno nie będzie cię namawiał, mi osobiście przedstawił więcej argumentów "przeciw" niż "za"... wybór zostawia Tobie, nie przekona Cię ponieważ robisz to "tylko" dla estetyki a nie zdrowia mierzyłam, żałuję tylko nie zrobiłam tego dokładie po całej długości łydki, w okolicach kostek ubyło mi ok 2-3 cm, z samej łydki ok 4 cm, pierwszy zabieg ukształtował je, nie były już "kołkiem" miały kształt łydki, nadal nie mam patyków z łydek jakwiększość ludzi, wyglądam raczej jak nieźle wysportowana dziewczyna ;) ale łydki mają ten pożądany kształ wiesz co, znalazłaś super stronę, teraz naprawdę żałuję że nie robiłam zdjęć, wtedy o tym nie myślałam, ale jeżeli chodzi o moje sińce i obrzęki to chyba były znacznie silniejsze niż tej kobiety, u niej widać miejscowo normalny kolor skóry, u mnie był fiolet i koniec!! ;) piszesz o lipolizie - nie wierzę w tego typu 'zabiegi' ten tłuszcz jest, jeżeli się go nie wyciągnie to tam zostanie, rozbity czy nie rozbity - nie zniknie nagle, w przyrodzie nic nie ginie i swoje miejsce zajmuje ;) naprawdę nie nazywałabym tego typu zabiegu dużym ryzykiem powikłań, raczej - ryzykiem jaki niesie za sobą każdy inny zabieg inwazyjny, musisz przejść się do specjalisty, nie bedzie cię do niczego namawiał, mi osobiście (ze względu na moją szczupłą sylwetkę) odradzał, mimo że kołki były

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja987
wiem jaki to kompleks, jaki problem, całe życie w długich sukienkach? dla młodej dziewczyny? ehh :( ja nie potrafiłam tego zaakcpetować, jeżeli macie jakiekolwiek pytania, dot. samego zabiegu lub profilaktyki po, chętnie odpowiem, mimo iż był to zabieg który skutkował dyskomfortem i bólem, naprawde ten okres pamiętam jako czas spełniających się marzeń a nie udręczenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niedzielka__
Hej ja987, Jejku jak dobrze, że Cię mamy, dziewczyno :) Skoro dalej zachęcasz do zadawania pytań i masz jeszcze cierpliwość, to oto kolejna porcja ode mnie: 1.Jakie miałaś wymiary przed zabiegiem? Utrata 2-3 cm w kostce i 4 w łydce to bardzo, bardzo dużo, po prostu super. U mnie np. w najwęższym miejscu kostki mam 23 cm, a w najgrubszym miejscu łydki - 36. Może nie jest to jakoś dramatycznie wiele, ale wymiary trzeba rozpatrywać w kontekście całej sylwetki. U mnie wszystko inne chude (ręce, brzuch, biodra), a tu nagle taka łyda, która wygląda jak od innego człowieka :) Nie dość, że nieproporcjonalnie gruba, to jeszcze niekształtna (kołek). Dlatego ciekawa jestem jakie miałaś wyjściowe wymiary. 2. Jeszcze w sprawie tego puchnięcia nóg. Pisałaś, ze przed zabiegami też to miałaś (takie wieczorne). Czy kiedy Ci już ostatecznie minęła opuchlizna pooperacyjna, to nie zauważyłaś, że wieczorem nogi puchną Ci bardziej? Czy jest to w takim samym stopniu jak przed zabiegiem? 3. Nie wkurzaj się o głupie pytanie, ale czy masz może płaskostopie? Pytam, bo na anglojęzycznych stronach wyczytałam, że jest jakaś zależność, między brzydkim kształtem łydki wynikającym z jej nadmiernego otłuszczenia a płaskostopiem. Ja właśnie mam platfusa, dlatego tak mnie to ciekawi :) 4. To samo pytanie dotyczące skłonności na siniaków na nogach. Ja mam wiecznie posiniaczone nogi, wręcz czasem wyglądam jak ofiara przemocy w rodzinie, mimo iż nawet nie pamiętam żebym się w coś uderzyła. Na reszcie ciała to nie występuje. I znowu wyczytałam, że te wszystkie objawy są jakoś ze sobą powiązane: siniaczenie bez powodu, płaskostopie, wieczorne puchnięcie, to wszystko w jakiś sposób prowadzi do odkładania się na łydkach i kostkach tłuszczu bezwładnego metabolicznie, którego nie sposób spalić nie zagładzając się prawie na śmierć. Więc jak u Ciebie z siniaczeniem? 5. Miałaś też robione okolice kolan? Chodzi mi o ich wewnętrzną stronę i taką poduszkę tłuszczową tuż pod kolanem. 6. Czy ja dobrze zrozumiałam, że drugi zabieg zrobiłaś, bo przy pierwszym nie wytłumaczyłaś lekarzowi dokładnie o co Ci chodzi? Czyli jak byś od razu w LC precyzyjnie powiedziała czego oczekujesz, to by Ci to wszystko zrobili za jednym zamachem i w ramach tej samej ceny? Czyli w cenie tzw. liposukcji łydek wchodzi u nich też wyszczuplenie kostki, czy musiałabyś wtedy więcej zapłacić za pierwszy zabieg? Co do tych powikłań, to na pewno masz słuszność, że mały popyt na te zabiegi powoduje małe doświadczenie lekarzy w pracy z tym obszarem, co z kolei może dać efekt powikłań. Ale lekarz, u którego byłam na konsultacji podniósł też dwa inne argumenty. Po pierwsze mały przekrój łydki i kostki w porównaniu do np. uda, co skutkuje znacznie gęstszym rozmieszczeniem struktur, których chirurg nie chciałby uszkodzić - żył, naczyń krwionośnych i elementów układu limfatycznego. Drugi argument jest taki, że żeby na łydce i kostce było widać dobry efekt i pacjentka była usatysfakcjonowana, należałoby usunąć większość tłuszczu nie zostawiając praktycznie nic. A najlepiej wychodzą te zabiegi liposukcji, gdy lekarz usuwa tłuszcz, który leży troszkę pod spodem, zostawiając cienką warstwę tłuszczyku pod skórą nienaruszoną, która to warstwa ma przykryć jak kołderka miejsca z których został wyssany tłuszcz - dzięki czemu jest efekt równości i gładkości. Tak się np. robi na brzuchu czy udach, gdzie cienka warstwa tłuszczu jest normalna. Jeśli chodzi o kostkę, to tu nie ma sensu zostawiać takiej cienkiej warstwy tłuszczu pod skórą, bo to właśnie tej cienkiej warstwy chcemy się całkiem pozbyć. I może być nierówno. itp. To są oczywiście nie moje własne przemyślenia, lecz słowa tego lekarza, u którego byłam. Piszę, żeby inne dziewczyny, które będą to czytały - miały pełniejszy obraz sytuacji. Ale jak będę po konsultacji w LC, to napiszę, co mi ich lekarz powie. Bo mimo tych wszystkich "przeciw", Twoje zadowolenie z efektów, jest bardzo sugestywnym "za" i strasznie mnie kusi... :) do ronjaa Ola nie wiem czy coś do mnie już pisałaś, ale w każdym razie nic nie doszło. Najlepiej, jak już mi coś wyślesz na maila, to daj tu znać, bo nie korzystam z niego zbyt często. A nie chcę tu podawać mojego podstawowego adresu email, bo potem niestety przychodzi co dzień wiadro spamu, jak się poda adres na publicznym forum. Inne dziewczyny z tym problemem - piszcie czy też Wam puchną nogi i łatwo robią się Wam siniaki. I jak u Was płaskostopiem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ronjaa
Do niedzielka Napisałam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ronjaa
Nie jednak nie doszedl mail.Mam problem z wysłaniem Może,Ty do mnie napiszesz smindy @ wp .pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja987
1. Co do wymiarów, nie są na pewno super precyzyjne, bo różnie je mierzyłam, raz z rana raz na wieczór, ale miałam 39cm w łydce, teraz mam 35-36cm, natomiast moja kostka miała 25-26cm w zależności od pory dnia/ dnia cyklu ;) itp., a teraz 23cm. Masz rację, łydka w cm może się wydawać komuś kto to czyta że mamy całkiem normalne wymiary, ale to nie tylko o cm chodzi, to walka o kształt i pozbycie się tzw. „kołka, który do całości szczupłej sylwetki nijak się ma, czułam dokładnie to co napisałaś łydki jak od innego człowieka 2. Moje nogi mniej puchną po zabiegu, ale raczej z tego powodu, że zaczęłam zwracać uwagę na ich pielęgnację, przestraszyłam się, że jak nie zadbam, o profilaktykę to czar zabiegu pryśnie i wszystko wróci do stanu przed zabiegowego, pamiętam o trzymaniu nóg w odpowiedniej pozycji , o nie zwijaniu ich w chińskie 15 siedząc na krześle, o masowaniu okolic kostek, o suplementacji usprawniającej przepływ limfy (która tworzy obrzęki), o chłodnym prysznicu na łydki.. Obrzęk po całym dniu siedzenia w biurze np. w lato powstaje, uczucie ciężkości nóg też, ale bądź, co bądź.. jest mniejsze bo mam mniejszą powierzchnię ;) ten zabieg nie wyleczy tego, odpowiedzialna za obrzęk jest limfa a nie tłuszcz który nam wysysają, limfa jak była tak zostaje 3. Nie wkurzam się o żadne pytanie ;)) nie mam płaskostopia, z tego co kojarzę to we wczesnym dzieciństwie miałam, ale zaraz po noszeniu wkładek i chodzeniu na korektywę ustąpiło i nigdy więcej nie wróciło 4. Z siniakami tez nie miałam nigdy problemu, nawet, jeżeli naprawdę solidnie przywalę o coś to nie pojawia mi się siniak, boli przez jakiś czas podczas dotykania, ale bez siniaków, w zasadzie nie pamiętam, kiedy ostatni raz miałam jakiegoś, (poza liposukcja gdzie moje kończyny dolne były jednym wielkim siniakiem ;) ) mam za to dosyć ciemna karnację tzw. „oliwkową a takim osobom raczej nie powstają siniaki zbyt łatwo z tego co wiem, może ty masz jasną delikatną karnację? 5. Okolice kolan nie, chociaż jeżeli miałabym się teraz zdecydować na jakikolwiek zabieg, to byłaby to liposukcja ale nad kolanami, lub ich boku, nad samym kolanem odkłada mi się poduszeczka, to nie jest udo i nie jest łydka, centralnie nad samą rzepką, ale to już mój wymysł, nawet się nikomu nie przyznaję że znowu coś tam znalazłam ;) 6. Szczerze mówiąc nie jestem pewna jakby mi to policzyli, ale na 90% zmieściłoby się w jednej cenie, niestety ale dobrze zrozumiałaś, rozmawiając z dr Łoń, mówiłam cały czas o łydkach, o przejściu kostki w łydkę niby też, ale gdy zaczął rysować mi po nogach skupiłam się na łydkach, potwierdziłam jego pytanie, że chcę ukształtować łydkę, zrobił to, a okolica bezpośrednio przy kostce okazało się że też mnie denerwuje i spędza sen z powiek, w pewnym stopniu, po wyszczupleniu łydki, uznałam że obwód kostki pozostał zbyt duży, wcześniej dysproporcja była może mniej widoczna. Mój błąd. Tak, pewnie jest wiele racjonalnych argumentów przeciw, z jakiegoś powodu nie wszyscy lekarze wpisują w swoja ofertę usług, mi też tłumaczono czemu tak rzadko się to wykonuje, czemu jest to trudne, ale niestety nie pamiętam już tego dokładnie, poza tym że jest tam dosyć gęsta sień naczyń włosowatych krwionośnych itp. ale byłam tak pochłonięta wizją szczuplejszych łydek, że nie chciałam słyszeć słów sprzeciwu ;) Byłam, zdecydowana, wysłali mnie do domu żebym przemyślała, przeczytała wszystkie objawy uboczne i powikłania (był tam również w ekstremalnych przypadkach zgon, ale dobry lekarz nie będzie ukrywał nic przed Tobą) i po zdecydowaniu się podpisała papier i wróciła, wróciłam następnego dnia ;) Cieszę się że mam to już za sobą, ale jeżeli miałabym zdecydować się na to jeszcze raz, to zrobiłabym to, co innego jeżeli ktoś ma ten kompleks ale potrafi się z nim pogodzić i pokazać nogi bez głupiego myślenia że każdy kto się spojrzy w moją stronę myśli dlaczego taka szczupła dziewczyna ma łydki słoniątka, ja niestety nie umiałam tego zaakceptować Do dziś pamiętam a było to zaraz po zejściu opuchlizny po pierwszym zabiegu - jak wybrałam się na wesele w małej czarnej, na wysokich obcasach, usłyszałam parę razy że ślicznie wyglądam, i z tych komplementów byłam zadowolona ale gdy kuzynka podeszła i powiedziała „Masz tak zgrabne nogi że nie mogę się na nie napatrzeć aż ci zazdroszczę.. wiecie co od razu pomyślałam? Że to jakiś żart, zrobiło mi się wręcz przykro i przygasłam, że mam grube łydki i mówi mi to tylko dlatego że chce mnie pocieszyć, moja psychika o wiele dłużej się goiła niż siniaki :) ale o tym tez lekarz mnie uprzedzał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niedzielka__
Hej, Piszesz: "pokazać nogi bez głupiego myślenia że każdy kto się spojrzy w moją stronę myśli dlaczego taka szczupła dziewczyna ma łydki słoniątka". Normalnie jakbyś siedziała w mojej głowie... Gdy próbuję się nie przejmować i odkrywam łydki (bo przecież niby nie są takie straszne), mam wrażenie, że wszyscy patrzą się na mnie ze współczuciem, a moje łydki przyciągaja uwagę z odległości kilometra. Więc kolejne wiosny i lata spędzam w długich spodniach lub spódnicach. Może zamiast operacji powinnam zafundowac sobie psychoterapię... :) Będzie to mniej bolesne i ryzykowne :) A powiedz koniecznie jakie bierzesz suplementy usprawniające przepływ limfy? Ja obecnie jestem na takim etapie w swoich przemyśleniach, że odkładam operację na czas, gdy moje łydki się pogorszą (czego spodziewam się po ciąży, bo jak zrzucę pociążowe kilogramy, to jestem pewna, że z łydek mi nie zejdzie). Chociaż podczas najbliższej wizyty w Wawie i tak pójdę na te konsultacje, zobaczymy co powiedzą. Zdaję sobie sprawę, ze nikt mnie nie będzie namawiał na lipo, a wręcz przeciwnie, ale jestem ciekawa, czy lekarz nie powie kategorycznego nie, jak ten z mojego miasta. Z Twoich slów wynika, że masz jednak inne ciało niż ja. "Mój" lekarz jako jeden z argumentów, dla których mi odmówił podał właśnie "konsystencję" mojego ciała. Siniaczenie przy najmniejszym urazie + taka jakby ciastowatość, utrudnia operowanie tego i tak ciężkiego obszaru :( Na razie chcę się skupić na polepszeniu kształtu nóg ćwiczeniami, choc wiem, że efekt będzie minimalny. No i te obrzęki - z samego rana w pewnych dniach cyklu moje nogi wyglądają nawet względnie, a pogarsza im się z każdą godziną w pionie oraz wraz ze zbliżaniem się okresu. Pójde więc w kierunku walki z obrzękami. Ostatnio dużo czytam na ten temat i chcę wypróbować parę rzeczy. m.in naturalny progesteron, którego orędownikiem jest dr. Nocuń. Jeśli moje obrzęki są spowodowane nadmiarem estrogenów, to jest szansa, że pomoże. W dalszych planach mam kuracje Michała Tombaka, które też brzmią obiecująco. Ale dobrze jest mieć świadomość, że w razie czego jest ostatnie koło ratunkowe w postaci liposukcji... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cherry89
A aqualyxem ktoś próbował? Mam ten sam problem, i to jest tak że o lipo nigdy nei myślałam bo żaden lekarz się tego nie podejmie, mięście nerwy wszystko. Czasem myślę jakie to nie sprawiedliwe że inni zapaśli się mają wielki brzuch idą do chir. i po problemie. Smart lipo podobno zostawia niesamowite nierówności i jeszcze blizny, a zwykła lipo to już podobno tragedia ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość liposukcjaaaaa
Do ja987 witam ja miałam liposukcje lydek tydzien temu siniaków prawie nie mam, chodze normalnie, noga jest o wiele szczuplejsza w okolicach kostek na górze tez ale nadal jest opuchlizna. mam dwa naciecia koło kostek i dwa w okolicach kolan. mam pytanie odnosnie kiedy mogę zacząc chodzic na masaze limfatyczne oraz jakas suplementacje stosujesz? mi lekarz zaleciał tylko 2 razy dziennie przyładac nogi do sciany pozycja lezaca na ziemi i machac stopami tzn dotykac o sciane to ma pomoc w zmniejszeniu obrzeku i nosze podkolanowki uciskowe non stop.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ronjaa
Hej :-) gdzie robilaś liposukcje?? jak się czujesz tydzien po zabiegu??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cherry89
:) Gdzie robiłaś? Ile Cie to kosztowo? Ile miałaś cm w łydce przed że się zdecydowałaś?? Trzymam kciuki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×