wesele bez dzieci - za i przeciw, czy to wypada zastrzec, że bez dzieci

hmm widzę też kwestie kasy... no cóż skoro cię nie stać na wesele z tyloma ewentualnymi dziećmi to go nie rób wcale...to nie przymus :) ja zrobiłam wesele na 36 osób bo na tyle było mnie stać i nikomu nie odmówiłabym zabrania dziecka.... zamiast 100 osób bez dzieci wolałabym zaprosić 50 ale z dziećmi, żeby nie wyjść na sknerę i chama... ciekawe czy oszczędzłaś na swojej sukience, samochodzie do ślubu, wystroju, butach, bukiecie itd... pewnie nie, to dlaczego chcesz oszczędzać na gościach z dziećmi??

ja mysle ze kazdy by przyszedl a tylko z tego wzgledu ze kazdy"chce sie pochwalic dzieckiem" albo dziecko sie rozplacze zuzia idzie i krysia tez a ja dlaczego mam zostac w domu mamo wezcie mnie ze soba. Sukienke bede kupowac uzywana bpo dla mnie to wyrzucanie pieniedzy w bloto samochod mamy dobry to jedziemy swoim wystroj jest wliczony w cene sali bukiet to chyba kazdy ma w podobnych cenach wiec sama widzisz nie wywyzszam sie. Wesele robimy na 180 osob a na dodatkowych 50 osob mnie nie stac no przesadzilam bedzie i tak 25 dzieci. A wesele zrobie takie jak bede chciala dla siebie i gosci w dzisiejszych czasach dziecko to nie problem. To teraz mi napisz czy swoich kuzynow prosilas z dziecmi czy nie mialas takiego dylematu?? Czasami nie rozumiesz tych ludzi których nie potrafisz wyobrazic sobie sytuacji.

Każdy ma prawo do swojego zdania jeśli jest się zapraszanym bez dzieci to przychodzi się bez dzieci jeśli nie ma się z kim zostawić to nie idzie się wcale. Nie wszystkie lokale maja upusty na dzieci u mnie akurat nie ma i każą sobie płacić 200 zł od talerzyka i nie ma zamiaru zapraszać dzieci i nikt się na tę informację nie obraził bo mądry człowiek zrozumie a prostacki człowiek będzie robił awantury i tyle

a dlaczego mam wogole nie robic wesela tylko ze wzgledu na dzieci? Dziwna ta wypowiedz. Mnie zawsze uczono ze wesele jest dla doroslych - dzieci i tak nie rozumieja calej tej sytuacji.

biosu dobra wypowiedz zdadzam sie z Toba w 100%

wa wa nie przejmuj się większość z tych pseudo mamusiek to wredne zazdrosne babsztyle dla których jedynym osiągnięciem w życiu było spłodzenie u urodzenie dziecka

wa-wa może i nie rozumiem, a co do pytania powiem Ci tak : ja prosiłam wzgl linii pokrewienstwa czyli jeżeli prosiłam kuzyna a inny kuzyn ma dziecko male to prosilam z dzieckiem, jezeli ma dorosle dzieci ktore z nim nie mieszkaja to nie prosiłam, przykladowo prosiłam moje siostry cioteczne ale ze jedne nie mialy dzieci a inne dorosle dzieci to na nich sie skonczylo :) ale Ty dopiero jedziesz po bandzie skoro 25 dzieic bedzie a 50 nie.... jak niby chcesz to wyroznic ze jedne dzieci sa proszone a inne nie? jezeli juz to albo wcale albo wszystkie dzieci proszone...

Normalnie z jednymi ma się lepszy kontakt z innymi nie

biosu - nie życzę ci źle, ale uwierz że spłodzeni i urodzenie zdrowego dziecka jest cudem i wielkim osiągnięciem :))) dla mnie osobiście bardzo istotnym po po 6 latach udało mi się zajść w ciążę którą straciła, potem zasząłam w drugą, której nie donosiłąm, dziecko zmarło, a trzeci raz się udało ale dziecko mam chore, nie miałam tyle szczęcia by urodziło się w pełni sprawne więc uważaj sobie jak chcesz porozmawiamy jak nie bedziesz mogła mieć dziecka...

a widzisz czyli ty mnie nie zrozumialas to prawie robie tak jak i ty. Czyli Prosze moich kuzynow (a ze mam kuzynów wiekszosc od podstawowki w doł i jest ich 20 bo trojka jest mniej wiecej z mojego wieku ) :) a reszta dzieci ktorych nie prosze czyli te ponad 20 to dzieci moich kuzynow. Czyli widzisz ze nie robie wyjatkow! Kazdy kuzyn dostanie zaproszenie bez dziecka a najblizszych kuzynow nawet te co maja po pare latek musze i chce zaprosic

a nie można poprostu w zaproszeniu napisać "Jan i Anna Kowalscy" nie wspominać nic o dzieciach? i przed weselem jak już będzie trzeba podać w restauracji ostateczną liczbę osób to spytać czy przyjdą z dzieckiem czy bez? a nie od razu zaznaczać tylko nie przychodźcie z dziećmi w ten sposób myślę że nikt nie poczuje się urażony a dzieci wezmą faktycznie ze sobą tylko ci co naprawdę nie mają zrobić z dziećmi

ej dziewczyny dajmy sobie spokoj na takie tematy nawet nie wchodzmi. Rozmawiajmy o tym czego tyczy sie temat. Masz racje dziecko jest cudem i nie obrazajmy sie tylko dyskutujmy kulturalnie

jakoś nie ma z tym problemu ale na razie nie zamierzam mieć dzieci bo mam ważniejsze sprawy na głowie a gdybym nawet nie mogła mieć to na siłę bym się nie starała kochamy się z moim przyszłym mężem i czy z dzieckiem czy bez dziecka jesteśmy szczęśliwi

ale pogmatwałam. Ci mali kuzyni sa ze strony mojej mamy, a ci kuzyni dorosli co maja juz swoje rodziny sa ze strony taty

wa-wa to ty mnie nei rozumiesz napisalam ze nie prosilam doroslych dzieci kuzynow ktorzy, a tych ktorzy maja male dzieci prosilam z dziecmi bo to jakby jedna rodzina :) jak raz ja nie mialam takiej sytuacji ale gdyby byla to tak bym to tlumaczyla :)

no nic my juz postanowilismy i nie zmienimy zdania chyba ze bylaby to kwestia 10 dzieci a nie 50 :) no ale rodzinki sie nie wybiera a dzieciaczki czy beda czy nie i tak zadecyduja rodzice :)

http://www.tryfreecandysample.com/referal.php świetna pogaduchy. na każdy temat

Biosu i wa-wa chciałabym widzieć wasze puste głowy w dniu kiedy będziecie miały dzień i ktoś wam powie prosto w oczy, że dzieci nie możecie zabrać na wesele. materialistki okropne z Was. Wasza logika i argumentacja powala.

To dostosuję się ty pusta głowo do życzenia młodych na pewno się nie będę obrażać jak jakaś gówniara

Niektórzy ludzie są na poziomie i potrafią zrozumieć i dostosować się do innych reszta to prostacy którzy uważają swoje dzieciaki za ósmy cud świata i robią awantury

biosu - po Twoich wypowiedziach uważam Cię za strasznie zarozumiała gówniarę, trochę pokory w stosunku do życia... widać że życie Cię oszczędza, ale los może się bardzo odmienić... jednak prawda, że macierzyństwo i wiek uczy życia....a przede wszystkim uświadamia kobiecie, że nie jest pępkiem świata... i nie ma zamiaru zapraszać dzieci i nikt się na tę informację nie obraził bo mądry człowiek zrozumie a prostacki człowiek będzie robił awantury i tyle ------------- powiem Ci tyle mądry człowiek to nie przyjdzie wcale na to wesele bo ma swój honor i nie pozwoli sobie pomiatać jego dzieckiem takiej "księżniczce" jak Ty, a prostacki człowiek albo ędzie robił awantury albo się podporządkuje idąc jak świnia na rzeź :/ osobiście chciałabym mieć okazję kiedyś porozmawiać z taką panną młodą co zaprosiłaby mnie na wesele bez dziecka :) nie wiem czy nie zrobiłabym jej specjalnie na złóść i nie poszła razem z dziećmi mimo "zakazu" :)

Dla twojej informacji nie jestem gówniarą jestem na poziomie sama finansuje sobie wesele i sama wyznaczam kogo chcę na nim a kogo nie moja jak i męża rodzina zrozumiała moją prośbę nikt się nie obraził a nawet się cieszyli że będą mogli się wybawić. Jeśli by ktoś robił mi awantury to porostu poprosiłabym aby cała rodzinka nie przychodziła na wesele i tyle

mądry człowiek to nie weźmie na wesele zaproszonego dziecka... i to nie kwestia uważania dziecka za taki czy inny cud :D to kwestia wychowania, którego tobie biosu - egoistko brakuje :/ mądry człowiek też nie będzie robił wiochy i podkreślał na zaproszeniu, że nie życzy sobie dziecka :)

mleczna mama - całkowicie się z tobą zgadzam :) biosu to rozwydrzona rozpuszczona gówniara co nie zna życia i uważa się za pępek świata ale życie jeszcze jej skopie tyłek prędzej czy później jestem tego pewna :)

Jeśli byś była moim gościem i przyszła byś mimo zakazu z dziecko co świadczyło by o twojej niskiej kulturze ja osobiście całą twoja rodzinkę wyprosiłabym z wesela przy wszystkich

biosu to że ktoś sobie sam finansuje wesele nie oznacza że jest człowiekiem na poziomie o tym świadczą inne rzeczy a nie stan konta :)

ty decydujesz kogo chcesz mieć na weselu... no cóż oby twoi goście nie zdecydowali, że nie chcą być na tym weselu... z takim tarkowaniem to nei zdziwiłabym się gdybyś się sama bawiła na własnym weselu :))

Chyba tobie skopało ale mózg a rozpuszczoną gówniarą jesteś ty, lepiej wyjdź z forum i zajmi się wychowaniem swoich dzieci bo wyrosna na takie idiotki jak ich matka

spokojnie mój synek już smacznie śpi i nie musisz się o niego martwić ale dziękuję to miłe :)

Widzisz oprócz stanu konta mam wykształcenie i wspaniała rodzinę która uważa podobnie jak ja że dzieci na weselu nie powinny być i jakoś wszyscy już potwierdzili swoje przybycie więc na weselu będę się bawić ze swoja mądra rodzinką