Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Kaia mama synka i ...

Poród w Legnicy-kto rodził?

Polecane posty

jak wszyscy to wszyscy też się dołączam do skrzynki...anula080384@wp.pl a teraz pytanie z innej beczki, czy używała któraś z Was bramki zabezpieczającej do drzwi? moja Manka raczkuje jak szalona a przy takiej pogodzie nie mogę siedzieć z pozamykanymi drzwiami więc chciałam sobie coś takiego kupić a nie znam nikogo kto by to mial.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja ogólnie dużo karmie piersią , ale od czasu do czasu daję butle (raz dziennie), bo mała jak się przyssa to z obu piersi muszę ja podkarmić, i wydaje mi się że mam mało pokarmu. Dzisiaj mam pierwszą wizyte w przychodni bo dzidzie musiałam zapisać więc się dowiem co i jak, jak mała przybrała na wadze, bo pielęgniarka środowiskowa widać ma za daleko i jakoś jej nie po drodze do mnie :( ze starszą też tak było jak miała do nas przyjechać to nagle samochód się jej popsuł i finał był taki ze widziałam ją raz w przychdni. A jeśli chodzi o pogodę to wolę jak jest trochę chłodniej. A u nas pełno jakiegoś robactwa lata, człowiek musi się oganiać od tego paskudztwa FUJ!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też sie zastanawiam co moge jeść a czego nie , tak żeby małej nie zaszkodzić. Jak mam ochotę na coś co małej może zaszkodzić, jabłko, jagody ip. to jem odrobine żeby smak poczuć. Moja mała budzi się o 4rano na jedzenie i zaczyna się prężyć i stękać i tak az się obudzi całkiem do około 7godz. Niestety moja przesypia najpierw 4godz po kąpieli, potem budzi mie po 3, i na koncu po okolo 1godz. Ogólnie nie jest mi dane spać za długo w nocy, a w dzień nie mam kiedy odespać, więc jestem padnięta czasami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tusia87
Jowita,ja do poloznej musialam sama dwonic zeby przyszla,i jest raz w tyg,niedlugo ostatnia 6 wizyta,no i przynajmniej wiem ile mi mala przybiera dzieki tym wizytą:)A tak wogle,jesli juz mowa o meszkach i innych stworach latajacych,to ja cala pogryziona,mala na szczescie nie,ale tego wlasnie sie obawiam.Co polecacie zeby zabezpieczyc sie przed krwiopijczymi komarami,przy takim maluszku,bo te do kontaktu odpadaja zbyt intensywnie pachna.Ale pogoda normalnie wogle nie da sie oddychac:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tusia najbezpieczniejszym rozwiązaniem jest nie wpuszczać do domu tego robactwa. Wiem, że to mega trudne :( Nie przypominam sobie aby istniały jakieś bezpieczne środki dla takich maluszków. Ja pamiętam, że jak byłam w ciąży to się psikałam czymś co mi polecono w aptece, że niby bezpieczne ale szkoda się tym mimo wszystko truć bo wcale nie działało :( Moje dzieciaki są strasznie marudne ostatnio. Widzę, że z Frankiem na maksa ruszyło ząbkowanie górnych trzonowych i znów się zaczęły ataki histerii i wrzasków nocnych :( Najgorzej, że budzi tym krzykiem wszystkich a zwłaszcza małą Nadię, która później przez kilka godzin zasnąc nie może :( i ja z nią oczywiście. A ile można nie spać?, bo w dzień też nie mam szans na drzemkę i jeszcze to wilgotne, parne powietrze......... Adria82 czy pomógł Twojej córce ten specyfik na uspokojenie co kiedyś pisałaś o nim? Jakbyś mogła jego nazwę przypomnieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agusia2058
Czytałam ostatnio o opaskach przeciw owadom, podobno bezpieczne dla dzieci, bo w składzie mają tylko naturalne składniki. Widziałam je na allegro i cieszyły się dużą popularnością

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasiu ten środek to hydroxyzinum. Pomagał na noc. Zosia po nim spała spokojnie do rana. Ale w dzień była ospała i to ją denerwowało. Chciała szaleć a tu nie dało rady. Więc się buntowała. Nie wiem Kasiu czy ten środek jest dobry jak wyrzynają się ząbki, w końcu tu chodzi o ból. Zosi jak wychodziły ostatnie ząbki - też były noce nieprzespane - to jej tego nie podawałam. Najlepiej Ci poradzi dobry pediatra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My mamy pozakładane moskitiery na okna i muszę je polecić wszystkim, bo to rewelacja. Żadne robaki latające nie przedostaną się do domu, więc mamy spokój. A na spacerze, mamy moskitiere na wózek, albo odganiam muszyska osobiście. Dla starszej mam cos przeciw komarom kupiłam w aptece , ale dla dzidzi nic nie mam. Moja niunia nie daje spać w nocy budzi do jedzenia co dwie godziny, a przy tym godzinę trwa karmienie, z przewijaniem i czekaniem na odbicie. Ja chce spać..... ale to chyba jak skończy dwa lata. Już nie wspomnę że w dzień spi po 4godz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tez mam moskitiery i jestem zadowolona, kupilam w castoramie a wczoraj widzialam w auchanie ok 5 zl. u mnie to konieczne bo ostatnio pojawily sie szerszenie a poza tym mam niewychodzacego kota wiec nie wzobrazam sobie nie otwierac okna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tusia87
Hejka.Chyba tez zainstaluje moskitiery,jednak najbardziej skuteczne,tylko musze poczekac na meza jak do domu sciagnie z pracy na weekend, bo sama sobie z tym nie poradze,stare budownictwo i skomplikowane niewymiarowe okna:( Moja malutka dzisiaj dzien pelen wrazen,zabralam ja do rodzinki na wies:)i tu przydala sie morkitiera na wozek bo robartwa chmara:)Mloda padla jak kawka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tusia87
Jowita,to wspolczuje co d 2 godz to faktycznie nie pospisz,ale moze to przejsciowe,albo dzien z noca sobie zamienila skoro spi w dzien po 4 godz.U mnie narazie sprawdza sie wprowadzenie malej stalych godz kapieli i budzenia ja na karmienie 2 razy w nocy no nieraz sam,a sie obudzi ten 2 raz,i jak narazie ja sie w nocy wysypiam mala nawet do 9 rano pospi,tyle ze w dzien nie ma mowy o spaniu,nieraz na spacerze,ale i tam potrafi byc twarda,przewaznie poprostu drzemie po 5 lub 10 min i sie wybudza i ponownie zasypia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dziewczyny, wróciłam:) i jak to czasem bywa problem mojego internetu nie tkwił w operatorze, ale w wirusie komputerowym :( Podobno fala upałów odpuszcza. Moja Ola, pomimo tego, że nie wychodziłam z dziećmi w czasie upałów,dostała okropnego uczulenia słonecznego. Było trochę płacząco, wyglądało groźnie, ale dostała odpowiednie leki i schodzi. Dominik zjadł wczoraj pierwszą zupkę i dla mnie był szok. Ugotowałam mu jedną średnią marchew i małego ziemniaka. I on to wszystko ZJADŁ!!!Dodam, że musiał za godzinę dopić mlekiem. Krokodyl jeden:( Tusia,ja w tym tygodniu sama zainstalowałam, moskitiery i wymieniłam wężyk w łazience. Zostałam bohaterem w swoim domu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasiek,ja doraźnie podaję 5 ml Paracetamolu doustnie, kiedy widzę, że Ola naprawdę cierpi z powodu zębów. Dopiero teraz zaczęły mi wypadać włosy po porodzie. Normalnie garściami je wyczesuję:( to chyba czas na fryzjera ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja swojej córce sama gotuję, chociaż jak już wiem, że nie zdążę to się posiłkuję słoiczkiem z bobo vity. jak byla mniejsza tak 4-5 miesiąc to same warzywa a teraz kupuję pierś z kurczaka albo z indyka, do tego marchewka, pietruszka, seler, ziarenko ziela angielskiego i listek laurowy na lepsze trawienie, pod koniec gotowania zasypuję kaszą manna albo ryżem, czasami makaronem, daję szczyptę soli morskiej i miksuję. mam na 2 dni. czasami daję trochę masła, bo takim maluchom nie wolno dawać tłuszczu roślinnego ze względu na złe przyswajanie wit d. wsuwa aż jej się uszy trzęsą a wszyscy się dziwią gdzie ona się tak opaliła a to po prostu marchewka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dziewczyny. Co macie dzisiaj w planach? Może wybierzemy się na spacer?Podobno upały odpuściły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Kinga ponownie :) Ja dzisiaj czekam na rodziców i nie wiem o której przyjdą i czy przyjdą w ogóle. Ale dam znać jak się wyjaśni ich przyjście :) Franek nie skarży się żeby go coś bolało poprostu budzi się w nocy i ryczy np dzisiaj chyba z 10 razy się budził a przez to Nadia się budzi i my nie śpimy prawie wcale :( Dodam, że wczoraj 6 godzin Franek ganiał po dworze i w ciągu dnia nie spał a noc najgorsza ze wszystkich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasiek może te płacze w nocy są związane z rozwojem i z czasem miną. Zosia już nie ma histerii w nocy. Ale jak np. jest dużo wrażeń w ciągu dnia to wieczór zanim pójdzie spać jest bardzo "trudny". Biega, krzyczy, wszystko robi na przekór. Nie radzi sobie z emocjami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agusia2058
My na dzisiaj nie mamy żadnych planów, odpoczywamy po weekendzie z tatusiem :) No i jesteśmy chętne na spacer

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agusia2058
Nie ma problemu :) Mi pasowałoby za jakieś 2 godz, bo właśnie umyłam głowę. Jeżeli Tobie pasuje to napisz gdzie i o której. Mój nr tel jest na naszej skrzynce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasiek jakby Ci pasowało to pisz eska. my pewnie w parku będziemy się pałętać. Ja mam dzisiaj łatwiej. bo Ola jest u dziadków:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Adria może i skok rozwojowy faktycznie. W piątek idziemy z małą ma szczepienie to i z Frankiem podejdę i się zapytam co na to pediatra. Kinga i Agusia ja dopiero do domu dotarłam, więc dzisiaj ze spaceru z wami nici ale innym razem napewno :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też jestem bohaterem w swoim domu, mieszkamy poza legnicą a mąż jest kierowcą w systemie 4 tyg poza domem 3-4 dni w domu. już przywykłam, że wszytko robię sama. najgorzej jak prądu nie ma albo jest burza ale i to już przerobiłam więc niewiele mnie jeszcze zaskoczy. bramka rozporowa też już zamontowana właśnie kurier przywiózł...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anka, my żony kierowców, musimy dać sobie radę w każdych warunkach ;) Mój mąż na szczęście teraz jest co weekend, ale kiedyś też pracował w takim systemie jak Twój. Ja też już przywykłam. W końcu widziały gały co brały. Dziewczyny,a ja właśnie skończyłam prać dywan u Olki w pokoju. Po intensywnej nauce załatwiania się do nocnika dywan śmierdział jak nie jedna TOI TOIka . Teraz Ola w końcu przestała zaliczać majtkowe wpadki, więc mogłam poświęcić tę godzinę na kolanach ze szczotą w ręku. Tylko kolana pozdzierane:( Kasiek, ja odzyskam moją starszą pociechę dopiero późnym popołudniem jutro, więc możemy się umówić na spacerek gdzieś w Twojej okolicy.Lub mogę zaprosić Szanowny Babiniec do mnie na kawkę ( a jak zasłużycie to i ciacho się znajdzie;) Pod warunkiem, że nie podeptacie mojego wypranego dywanu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja już przywykłam do życia w pojedynkę i nie wiem czy wytrzymałabym gdyby był tak często, szkoda tylko, że wszelkie kataklizmy mają miejsce akurat jak go nie ma, typu zepsute auto albo zalany strych. u nas dywany sa w opłakanym stanie bo pies brudzi, prałam w zeszłym tygodniu ale efektu nie ma bo jak Mańka raczkuje to aż ręce ma czarne i kolana więc zdjęlam je całkiem i muszę przemyśleć jakiś sposób na czyszczenie albo poczekam aż zacznie chodzić bo w zimie nieprzyjemnie bez dywanu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kinga to może jutro koło basenu na słonecznej? Tak godzina 11? Ja tam znam rejony i jest tam spokojnie i nie będę się aż tak bała Franka puścić :) Może inne dziewczynki też się skuszą? Agusia co Ty na to? Kinga chyba też poproszę moją mamę aby kiedyś wzięła Frania na dzień do siebie to będę mogła sobie z młodą gdzieś dalej wyjść np właśnie do parku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasiek, no właśnie my się dzisiaj z Dominikiem tak wyspacerowaliśmy,że oboje jesteśmy zmęczeni. A z tym starszym szogunem nie byłoby szansy na tak długi spacerek. I z Agą sobie spokojnie pogadałam, bo nie musiałam pilnować Oli;) Ale już mi się za nią tęskni...A ten basen to gdzie dokładnie jest?Koło VI LO?Będę tam o 11:00 tylko proszę o dokładniejszą wskazówkę ;) No i oczywiście jakby deszcz padał, to raczej odpuścimy,bo takie ryzyko istnieje. Dominik obrócił się dzisiaj z plecków na brzuszek. A jutro skończy już 4 miesiące...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiek1981legnica
Kinga tak koło tej szkoły no oczywiście że jak nie będzie padało ;-) wcale się nie dziwię że tęsknisz ja też bym bardzo tęsknila zwłaszcza że od roku czasu nie zostawiłam Frania na dłużej niż godzinę. Ale czasem marzy mi się spokojny spacer.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tusia87
Anka powiem ci ze ja tez nieraz jak maz dluzej w domu to mialam wrazenie ze nie dala bym rady z nim tak na co dzien,ale od kad jest mala,ciezko samemu i przykro ze tyle jej nie widzi,jemu oczywiscie rownierz ciezej teraz nas dwie zostawiac:(ale co poradzic,jego praca to byla nasza wspolna decyzja:)a co do tego ze wszystko nawala jak faceta w domu nie ma to znam to doskonale:)a zazwyczaj to od razu po jego wyjezdzie zeby bylo smieszniej:) Dziewczyny sluchajcie zbieram opinie na temat szczpien.kto co poleca,bralyscie pojedyncze czy skojarzone,bo juz tyle sie opini nasluchalam ze glupia jestem normalnie.To ze te skojarzone sa platne nie biore tego pod uwage,chodzi mi o to czy sa bezpieczne i wystarczajace?bo slyszalam opinie ze moga miec za malo przeciwcial.I planuje zaszczepic mala od razu na rotawirusy a jesienia na pneumokoki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×