Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Kaia mama synka i ...

Poród w Legnicy-kto rodził?

Polecane posty

Hej Dziewczyny. Jowita GRATULACJE:) A jak wrażenia po powrocie do domu z dzidzią? Twoja starsza córka nie wydała Ci się ogromna? Ja przez pierwszy miesiąc po każdym karmieniu wygotowywałam butelki. Tak już mam ;) Nie zdecydowałabym się na wrzucanie ich do zmywarki, bo jednak w zmywarce czasem gdzieś zostają jakieś brudy. Kasiek, wróciliśmy z AUCHAN i Olka najpierw padła mi na klatce na schodach, a potem po wejściu do domu zaległa w łóżeczku i śpi :( Skrzynka pomysł rewelacyjny, teraz poczekajmy na login i hasło od pomysłodawczyni. Kasiek,ale hasło i login do tej skrzynki to może wyślij każdemu na maila tak żeby osoby postronne nam tam nie wchodziły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak,Ola i Franek bawili się rewelacyjnie.My sobie pogadałyśmy, a u mojego niespełna czteromiesięcznego syna już leżała w łóżku dziewczyna ;) Tak swoją drogą Kasi Nadia jest taka śliczna jak lala i ze trzy razy mniejsza od mojego Dominika ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiek1981legnica
Kinga mój Franek ledwo doszedł do domu ale nadal nie śpi właśnie zjadł obiadek i teraz wcina obiecane zelki. On zawsze był ciężki do spania. Tak Dominik jest przystojnym DUŻYM chłopcem i dlatego Nadia spała w jego lozeczku ;-) inaczej bym jej nie pozwoliła bo przecież taka młoda jeszcze jest :-P A jak wracaliśmy to się coś gdzieś paliło mocno wiecie może coś na ten temat bo wyglądało przerażająco?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jakiś dzień podpalacza dzisiaj...Rano paliło się koło tego sklepu, w którym byłyśmy. Trzy jednostki interweniowały. A później też gdzieś się paliło? a Ola teraz szczegółowo opowiada mi co robili z Frankiem... Dziewczyny,a może poodnajdujemy się na portalach społecznościowych?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Założyłam pocztę :) Kinga wysłałam Ci na meila dane. Dziewczyny a Wy dajcie swoje maile to też wyślę. Jasne, że możemy się poodnajdywać na portalach tylko trzeba podać swoje dane aby móc znaleźć a lepiej to na skrzynce popodawać. Tak paliła się była baza PKS aż 12 zastępów było tam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i właśnie dlatego nie chciałam żeby hasło naszej skrzynki było podane na forum. Po to żeby taka tarocistka tam nie zaglądała ;) Dzięki Kasiek. Odebrałam. Wrzucę tam coś jeszcze dziś:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak troche przeszłam podczas porodu, a do tego naswietlanie. A po powrocie........ szok moja córka tak jak mówicie wydała sie ogromna i taka dorosła w porownaniu do niemowlaczka. Ogolnie nie jest z nia najgorzej, ale oczy musze miec do okola glowy, bo moja córa chce dzidzie przytulac , calowac, wczoraj chciala oczka przemywac, juz nie wspomne ze chciała malej oczka otworzyc. musze tlumaczyc i tlumaczyc i tlumaczyc moj adres ada-adriana@wp.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jowita przesłałam Ci login i hasło. w moim mailu JEST IMIĘ I NAZWISKO ZNAJDŹ MNIE NA FACEBOOKU TO CIĘ ZATWIERDZĘ :) Ola też pomaga w pielęgnacji brata. Na szczęście go nie dokarmia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lu..
Widze dziewczyny ,że spacer sie odbył mimo kiepskiej pogody,ja mam cos ostatnio z netem i niezwsze udaje mi sie odpisac.Dzięki Kiinga za zaproszenie do spaceru ale było dzis nieciekawie a pozatym jak znowu mam katar tak wiec postanowiłam nie wychodzic poczekam ,aż nie bedzie tak wietrznie bo to gorsze od zimna.Widze po forum ,że Kasiek i Kiinga to takie przebojowe mamy pozazdroscic ,pozdrawiam pozostałe i gratuluje nowo upieczonej mamie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jowita gratulacje :) Podwójne mamy podziwiam Was, ja jednego Bobaska czasami nie ogarniam, zwłaszcza od kiedy wróciłam do pracy.... Kasiek chętnie się spotkam z Wami na spacerku w jakiś weekend....tylko musimy wreszcie wyzdrowieć... Póki co walczę od soboty z gorączką. Niby to zwykły wirus (coś jak grypa) ale dziadostwo nie chce przejść....nawet jak gorączki nie ma to Mała i tak marudzi, płacze, odmawia jedzenia i picia...zęby nie, uszy nie...może to od pęcherza? Słyszałyście może czy przy infekcji układu moczowego dzieci coś boli i płaczą ? Jutro badamy mocz i jedziemy na dalsze konsultacje, a jak gorączka nie opadnie to pewnie czeka nas szpital, aż mi się słabo robi na samą myśl....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczynki ja się nie znam na tym czy od chorego układu moczowego może się zarazić dziecko, ani nie wiem czy to dziecko boli ale pewnie tak. Coś nie mogę dodać zdjęć na skrzynkę (cały czas mi się ładują :() a niby nie są za duże.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lu..
Mój synek miał infekcje dróg moczowych,był niespokojny często płakał ,prężył brzuszek i wszyscy mi mówili,że to kolka.Przy dużej ilosci tych bakteri w moczu dziecko może pobolewac brzuszek jak przy kolce. Podawałam mojemu synkowi espumisan kilka razy dzienie i raz dzienie priobiotyk na zalecenie lekarza. długa droga leczenia jest tego trzeba uzbroic sie w cierpliwosc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry Mamy :) Kasiek widzę, że jednak dodałaś zdjęcia :) Magnolia moje dzieci na szczęście nie mają problemów z układem moczowym, ale ja mam często infekcje pęcherza. U mnie objawia się to potwornym bólem brzucha, podwyższoną temperaturą, a nawet krwią w moczu. Do tego każda próba załatwienia się jest męką. Jeśli Twoje dziecko ma tendencje gorączkowe, to przy każdej infekcji temperatura będzie się podnosić. Z jednej strony podwójne macierzyństwo to wyczyn, a z drugiej to sama radość patrzeć na takie dwie pociechy. Mi po drugim porodzie jeszcze nie przyszła do głowy myśl typu ,, po co mi to było",choć czasem jest ciężko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 4sia
Dziewczyny,a czy w szpitalu jest coś zagwarantowane jeśli chodzi o takie apteczne rzeczy typu podkłady itp. Co trzeba mieć ze sobą,jeżeli chodzi o mnie i o dzidzie.Będę wdzięczna za odpowiedź

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4sia w szpitalu w Legnicy trzeba mieć wszystko swoje. Co prawda zaraz po samym porodzie dają Ci ligninę ale później musisz mieć swoje podkłady lub duże podpaski dla dziecka też musisz mieć pieluchy, krem do pupy i najlepiej ubrania bo te ich bety często uczulają :( Nie musisz brać niczego do mycia bo myją dziecko swoimi kosmetykami. Natomiast dla siebie jak najbardziej wszystko zabierz swoje (papier toaletowy także). Dziewczyny, które mają dwójkę i więcej dzieci same wiedzą, że człowiek jest bardziej zorganizowany niż przy jednym dziecku. Ja np przy Franku nie miałam czasu do toalety wyjść już nie wspominając jak ciężko było obiad zrobić. A teraz i spacer i obiad i porządki wszystko jest porobione. I nawet na necie posiedzieć jest czas ;) Kinga jak byłaś wczoraj ze starszakami w sklepie zrobiłam naszym maluchom wspólną fotkę :) Mogę ją zamieścić na skrzynce?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4sia krótko mówiąc powinnaś mieć wszystko ;) A dokładniej to : *2 paczki podkładów poporodowych *paczkę zwykłych podpasek ( po dwóch dniach krwawienie jest mniejsze,więc podkłady już nie powinny być potrzebne) *kilka par majtek jednorazowych lub bawełnianych (ale weź większe żeby Cię nie uciskały) *2-3 koszule( rodzić na pewno będziesz w swojej) *duży ręcznik *wodę mineralną!!! *papier toaletowy *kubek, sztućce Dla dziecka miałam wszystko swoje: ubranka,butelki, kocyk, pieluchy tetrowe, flanelowe,a nawet mleko modyfikowane żeby nie prosić się o wydanie mleka dla dziecka. Dziecko będzie zawinięte w szpitalny pseudo becik,ale te szpitalne rzeczy często mocno uczulają, więc lepiej zabierz ciuszki dla dzidzi. weź ze 4 pary body, bawełniane kaftaniki, śpioszki,pajacyki, cienką czapeczkę(na korytarzu jest przeciąg,więc lepiej zabezpieczyć uszy dziecka). Obowiązkowo musisz mieć chusteczki do pupy, pieluszki jednorazowe, krem przeciw odparzeniom. Może Ci się też przydać biustonosz do karmienia, laktator, wkładki laktacyjne, maść do pielęgnacji brodawek, smoczek uspokajacz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasiek pewnie, że możesz ;) nie posądzę Cię o bezprawne wykorzystanie wizerunku ;) To prawda,przy dwójce łatwiej się zorganizować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie chciałoby mi się znów pakować torby porodowej.Nie wiem jak to możliwe, że robiłam to z takim zapałem i zaangażowaniem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuję dziewczyny za odp. Lu jakie robiliście badania Twojemu synkowi? My na razie robimy ogólne moczu i z wynikami do lekarza. Kasiu ....Ja też chętnie się "ujawnię" ;) i pochwalę swoją córą, ale na razie nie mam kiedy zajrzeć do naszych zdjęć... 4-sia ja jeszcze polecam do podcierania się zamiast zwykłego ręcznika papierowy ręcznik kuchenny, a jeśli okaże się, że będziesz szyta, to jeszcze tantum rosa (np: do rozpuszczania w butelce po mineralnej) do podmywania się po wizycie w toalecie...zmniejsza trochę ból i pomaga utrzymać higienę..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agusia2058
Podaję swój e-mail: agusia2058@wp.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agusia2058
Mnie również można znaleźć na fb oraz na nk, namiary podam Wam na e-mail

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agusia2058
Wysłałam już kilka fotek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ostatnio strasznie mnie rwie kręgosłup w miejscu, w którym wpuszczali znieczulenie...Po pierwszej cesarce tak nie bolał. Ból nasila się przy zmianie pogody. Czy to znak, że już mi tak zostanie do końca życia?Niektórzy tak mają np. po złamaniach. Kurcze...Mało, że mam kręgosłup szyjny w ruinie, to jeszcze to...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lu..
Witam Magnolia tak robilismy zwykłe badanie moczu ,leukocyty były ponad norme,norma jest do 5,on miał ponad 10 jak dobrze pamietam ,po tym wyniku miał znowu zrobione by sprawdzic czy próbka nie została zanieczyszczona ,a potem zrobiono mu posiew moczu by stwierdzic co to jest dokładnie tylko mi ten posiew zrobili w szpitalu bo synek miał 5 tygodni i za mały był by go leczyc w domu,w domu 1 tygodnie brania furagin badanie moczu i tak co tydzien do trwało,teraz byłam po 2 tygodniach na kontroli a nastepną mam za miesiac. Trzeba cierpliwosci do tego bo mój synek ma małą odpornosc i dlatego.Twoje dziecko niekoniecznie moze to miec a jak bedzie to miec to moze szybko zaleczyc ,każde dziecko jest inne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agusia2058
Kiinga obawiam się, że ten ból może już pozostać. Ja miałam bóle krzyżowe,kręgosłup w tym miejscu też cały czas mnie boli, a moja mama pocieszyła mnie tym, że będzie już zawsze bolało. Ona też miała bóle krzyżowe i do dnia dzisiejszego boli ją kręgosłup w tym miejscu :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lu dziękuję za odp. na szczęście wyniki moczu doskonałe...Mała ma prawdopodobnie zapalenie gardła, dostała antybiotyk i mam nadzieję, że szybko zadziała... Kinga słyszałam, że po znieczuleniu w kręgosłup do roku czasu mogą pojawiać się różne dolegliwości. Koleżanka miała przez rok czasu bóle głowy. Ale tak na prawdę ile ludzi tyle historii, ja miałam 3 x takie znieczulenie, ostanie lekarz spartaczył i faktycznie przez pewien czas kręgosłup mi dokuczał, ale obecnie jest ok. W między czasie bóle te konsultowałam ze swoim lekarzem i jeśli Twoje bóle Cię niepokoją to warto udać się z nimi do specjalisty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×