Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość sweet death

kocham i nienawidzę...

Polecane posty

Dobranoc dziewczyny. Dosłownie nie mam siły napisać więcej ;) Do jutra!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Ja jestem pierwsza dzisiaj i tylko na chwilkę,bo się musze zbierac do pracy. Gosik,świetną masz tę dietę,podpatrzyłam w niej brązowy ryż,musze sobie go dzisiaj zakupić,wszak jest o wiele zdrowszy od tego białego.Jeszcze słyszałam o dzikim ryżu,tez jest rewelacyjny,ale nie próbowałam. Chromowa podbudowałaś mnie ta checia na owocki i warzywka-super:) Co Ty masz z ta wagą??? przecież odchudzasz sie od niedawna,głuptasku i tak Ci duzo spadło!!!! u mnie jak sie zatrzymało na 88,5 to tak jest a ja sie nie przejmuje.Bo nie chce szybkiego chudnięcia,przerabiałam to z meridią..dziekuje bardzo wole wolniej a na zawsze. Wczoraj miałam podobne menu jak przedwczoraj z tym ze na obiad zjadłam pół makrelki wędzonej,z polowka kajzerki Potem tylko jabłko Tak mnie ta rybka zapchała ze nie miałam juz ochoty na nic Pozdrawiam i wszystkim miłego dnia zyczę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o,jaki ranny ptaszek:) dziewczyny,dzisiaj swieto lasu!waga ruszyla.wskazala 87,4kg.WRESZCIE mniej !boli mnie gardlo.nie wiem od czego.mowie wam codziennie cos!a teraz popijam kawke na pobudke.jeszcze nie wiem co zjem na sniadanie...chyba ulepszony jogurt naturalny pitny i jablko potem:)musze przyznac,ze zrobilam sie troche ksztaltniejsza:) milego dnia laski!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Persephoone albo ktoras z dziewczyn wytlumaczy mi o co chodzi z ta meridia...co to jest i jakie ma dzialanie?glupio sie przyznac,ale wczesniej o tym nie slyszalam....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny :) Jako że Was zaniedbywałam ostatnio obiecałam sobie że codziennie po śniadaniu tu do Was wpadnę i oto jestem :D Nie wiem jak Wy, ale ja miałam okropną noc, budziłam się co chwilę, przewracałam z boku na bok, zupełnie nie umiałam się jakoś odpowiednio ułożyć. Nawet pies w końcu się zdenerwował i poszedł na swoje posłanie spać, bo go ciągle szturchałam :D No a poza tym dość kiepsko się czuję bo @ przybyła i nie dość że cała jestem napuchnięta, to jeszcze nic mi się robić nie chce.... A egzaminy w toku :< Persephoone - ciemny ryż i kasza gryczana to produkty które spokojnie możesz jeść. Zdrowe, odżywcze i zawierające składniki w 100% wykorzystywane przez organizm - nigdzie Ci się nie odłożą, tylko ładnie zostaną rozdysponowane :)))) chromowa - cieszę się bardzo że się przekonałaś do warzyw i owoców. Samo zdrowie jest w nich zawarte, dlatego trzeba jak najwięcej ich jeść, zwłaszcza w sezonie! :) Co do meridy to ja niesttety nie wytłumaczę o co chodzi, bo nigdy się tym nie interesowałam. Ja po prostu od razu stwierdziłam, że wszystkie te drakońskie diety nie maja za bardzo sensu, że lepiej zacząć jeść zdrowo, zacząć sie ruszać i to pomoże ;) i pomogło :) Lecę dziewczynki uczyć się ładnie dalej ;) wpadnę wieczorem do Was, tudzież jutro rano ;) Nie poddawajcie się, jesteście jeden dzień bliżej do sukcesu :) Buziaki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
http://www.rynekzdrowia.pl/Farmacja/Komunikat-GIF-Meridia-wycofana-z-obrotu-na-wniosek-producenta,17539,6.html chromowa-z twojej stopki wynika za schudłaś 5 kg w 10 dni!!! To jest rewelacyjny wynik! A o meridi wkleiłam ci link.skoro sam producent wycofuje swoj preparat to tu musi byc duze niehalo. Oczywiscie znajdziesz w internecie wiele opini na korzyść.Mój lekarz stanowczo mi odradził stosowania tego preparatu.On działa podobnie do amfetaminy. Wiesz,mam koleżanke Madzie.Zaczełyśmy sie odchudzac razem.ona meridia ja dukanem.wage wyjsciowa miałysmy te sama.Magda schudla bardzo szybko.w ciagu 2 miesiecy zrzuciła 13 kg.to jest naprawde duzo.troche sie podłamalam ale dalej stosowalam dukana.dziś Magda wazy ponad 100 kg.jest załamana ,twierdzi ze po zakonczeniu kuracji meridia nie obżerała sie a mimo to tak przytyła. Ja zawsze tłumacze to sobie tak.Tyłam 3 lat,to i chudnąć musze 3 lata.Bo jak napisała Persepfoone-chudne na lata. Także tak trzymaj. IDZIE CI NAPRAWDE SWIETNIE.wSZYSTKIM IDZIE NAM SWIETNIE! MIŁEGO,DIETETYCZNEGO DNIA! P.S ja dzisiaj gotuje cały gar zupki jarzynowej z młodych warzyw(na kostce rosołowej)i to bede jeśc cały dzien.Pa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczynki kochane przepraszam ze tak długo nic nie pisałam ale poprostu nie miałam czasu....:( byłam zajeta szukaniem pracy no i prawdopodobnie mam prace:) hurej:) może to nie jest praca moich marzeń bo w markecie ale chwilowo łapie sie wszystkiego bo nie mam innego wyjścia:) ale i tak sie bardzo ciesze....choć jeszcze nie powinnam bo to nic na 100 % tak na 90%. kasy ful też nie zarobie ale na poczatek i tak nigdy dużo nie daja a myśle że niecałe 1400 to ok stawka jak na poczatek co???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Koko_30_wiosna
Gusik napisz proszę ile udało Ci się schudnąć i w jakim czasie ?;) Fajnie piszesz. Jeśli mogę coś wtrącić jako fanka zdrowego odżywiania to zdrowiej byłoby gdybyś jadła na śniadanie płatki owsiane z jakimiś bakaliami ( ja lubię bardzo z rodzynkami czy orzechami ) gdyż nestelle fitness czy Activia i inne tego typu zawierają cukier.;) Dlaczego nie dajesz oliwy z oliwek do sałatki ? Przecież to zdrowy i potrzebny organizmowi tłuszcz ? Co jesz przed czy po bieganiu ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dziewczyny! Można się do Was przyłączyć? Od jakiegoś czasu Was podczytuję, ale jakoś nie miałam odwagi wcześniej się odezwać. Od początku marca pilnowałam diety, trenowałam, efekty były, nie powiem. Jednak kcal było w moim codziennym menu, jo jo dało o sobi znać, tłuszczyk znów się odłożył. Do tego doszła przeprowadzka, początek pracy, koniec studiów - ost. egzaminy, zaliczenia (w przyszły czw. obrona, 3 majcie kciuki :)). Ale już się postawiłam do pionu. Od niedzieli 5 posiłków dziennie, szlaban na słodycze, które są zgubą mojej linii, 3 razy w tygodniu trening na siłowni. Woda ngz do oporu, herbaty-czerwona, zielona. A jutro po raz pierwszy udaję się do dietetyka. O jakieś 10 lat za późno. Tłuściutkie dziecko, otyła nastolatka, 22-latka, która powiedziała 3 lata temu kilogramom "stop". Udało, się, ale... zawsze jest jakieś ale. Chciałabym dopełnić tego mojego dzieła, ważyć jakieś 50 kg i utrzymać. Profesjonalista zgra mi dietę z rytmem dnia, treningów, zapotrzebowaniem organizmu. Pozdrowienia Dziewczyny!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam ponownie,te ktore juz nam ;) i Ati Ati,jasne przylącz sie do nas.Zawsze będzie raźniej.Nie masz jakiejś duzej nadwagi,ale pomysł z dietetykiem to świetna sprawa:) Trzymam kciuki za obronę pracy także:) Forum działa na mnie bardzo mobilizująca...to chyba na zasadzie spotkań np w klubie AA :))))) po prostu mozna podzielic sie swoim doswiadczeniem i spostrzezeniami,mozna ponarzekac itp.zawsze znajdzie sie ktos kto będzie chciał Ci pomoc,czasami kilka prostych zdan otuchy i wiara innych w Twoj sukces moze czynic cuda. Ja coraz bardziej przekonuje sie do diety Dukana i chyba wybiore sie do Empiku po te ksiazkę. Choć moja waga idzie do dołu ale opornie,poczekam rzecz jasna..ale widze po Dorocie Zawdzkiej naszej super niani jak schudła a podczytalam ze własnie byla i jest na diecie Dukana:) a teraz zmiatam na rower Bravurko,świetnie że sa sznase na prace!!!!! 1400 zl ale to brutto czy netto ??? pozdrawiam wpadnę wieczorem Chromowa moje gratulacje ,wiem ze jesteś fanka D.M a sluchalas od tyłu ich utworu :)))) hahha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
halo,halo dziewczyny!!!:)dzieki za gratulacje,ale to dopiero poczatek.jeszcze pokaze na co mnie stac;)troche dzisiaj zjadlam: jablko warzywka z mielonym sojowym kilka truskawek kilka sliwek arbuz,dosc duzo tego arbuza mam nadzieje,ze nie jest zle... musze synka kapac.bede pozniej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja już po rowerku Chromowa ,nie za mało??? no ale juz nic nie mowię :)ja dorzuciałabym np rano jakis jogurt naturalny z platkami albo serek. a ja dzisiaj zjadłam takie oto rzeczy rano 2 kanapeczki z grahama z szynka ponidorkiem ogorkiem i rzodkiewka na 2 sniadanie 2 kromeczki z bialym serem koło 14 salatke z salaty lodowej + ogórek+pomidor+ nieduzo indyka gotowanego herbata zielona kawa poł rybki wedzonej i zupka rybna z warzywami plus 2 kromki grahama czuje sie zapchana zjem jeszcze pomarancza i jabłko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie dziś na kalorycznym liczniku: szkl. kefiru 0% (o świcie, gdy się przebudzę, piję kefir lub maślankę, taki nawyk mały :)), 2 kromki pieczywa chrupkiego z 2 plastrami chudej wędliny + warzywa, mały filet z kurczaka uduszony na słodko-ostro (z połową mieszanki warzyw. chińskiej, 2cm plastrem ananasa, połową słoiczka leczo home made), 100g chudego twarogu z 2 łyżeczkami powideł śliwkowych, sałatka(pół puszki tuńczyka w wodzie, pomidor, pół papryki, trochę ogórka, sałaty, koperku, łyżka jogurtu naturalnego). Ćwiczę co drugi dzień, dziś jest dzień obiboka :). Ale jutro dobre 2km pomaszeruję do dietetyczki, a później siłownia. Może nawet na jakimś fitnessie zostanę. Dużo zależy od tego, jak ta wizyta mnie nastroi do diety i samej siebie. Oby pozytywnie. Już dostrzegam jakieś dobre zmiany nastawienia. Była taka myśl, żeby się naszamać - pizza, słodycze, wszystko to, co niebawem będzie na indeksie produktów zakazanych. Ale szybko usłyszałam głoś rozsądku - kogo ja chcę oszukać? Chyba tylko samą siebie. Dietetyczka za mnie ciała nie wymodeluje, nie schudnie za mnie ani grama. Udzieli mi fachowych porad, uporządkuje dietę, odpowie na nurtujące mnie pytania. I tyle. Bravurka, wynagrodzenie o.k. To zależy też od tego, gdzie pracujesz (duże miasto/mniejsze) i jaki masz wymiar czasu pracy. Pełny etat? A godziny pracy? Także powodzenia i zadowolenia z pracy Ci życzę. Chromowa, faktycznie malutko zjadłaś. WIdać po menu, że to odskocznia od białek :D. Ale bardzo zdrowa i witaminowa. Owoce i warzywa są super, mogłabym ich fan club założyć. Lubię je też eksperymentalnie łączyć - np. pychotkowa jest sałata z truskawkami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej. Witam nowe dziewczyny!Razem razniej:) Ati Ati-sałata z trusawkami-brzmi smakowicie .A czym to doprawić?Dodajesz coś jeszcze?Prosze o przepis.Napewno spróbuje. bravurko-gratuluje.Małymi kroczkami do przodu-prace na pewno dostaniesz(wierze w to głeboko),a potem poukładasz sobie reszte spraw:) Persephoone Powiem ći szczerze że gdy przeczytałam pierwszy raz to teoria dr.Dukana wydawała mi sie niemożliwa.Jestem z wykształcenia pielegniarka i to co on pisał kłóciło sie ze wszystkim co uczono mnie w szkole i wogóle z tym co wiekszości mozna przeczytać o dietach. Dopiero jak ochłonęłam stwierdziłam że może w tym szaleństwie jest jakiś sens? Wiele osób stosuje te diete bo naprawde daje rewelacyjne wyniki(ostatnio Borys Szyc chwalił sie u Wojewodzkiego ze jest na Dukanie). Dałam rade dziś na tej zupce,ale oprócz tego zjadłam duzy kawał arbuza,i 2 małe kromeczki grachama z pomidorkiem. Widze ze Wam tez świetnie idzie! Uciekam już bo jutro rano musze wczesnie wyjechać do Katowic.Miłego wieczoru!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pstrysia, sałatę przyrządzam tak zwyczajnie = z koperkiem, oliwą z oliwek, sokiem z cytryny, dodając do tego świeże truskaweczki. CHociaż słyszałam, że można zrobić z syropem pyszny vinegrette. Przepis niestety mi umknął. Ale ja raczej próbowałabym tak naturalnie - zmoksować truskawki, dodać troszkę oliwy i tym polać sałatę. W mojej kuchni więcej jest improwizacji :). Obawiam się, a to raczej pewne - dietetyczka zaleci liczenie kcal. Przymierzałam się do tego od pn. z ilewazy.pl i tabele-kalorii.pl, nie ma lekko. Pstrysia, pielęgniarką jesteś powiadasz? A poratujesz nas czasem swoją medyczną wiedzą? Tak, żeby tu zawsze rozsądnie się wagę gubiło. Po obronie muszę zrobić badania, takie najogólniejsze, morfologia itp. Dawnsię nie badałam. Wstyd. Magisterkę bronię z restrukturyzacji szpitali, a ze swoją restrukturyzacją się ociągam :D. Dla Pstrysi spokojnej drogi, a dla Was miłego wieczorku, zmykam się jeszcze pouczyć. Dreszcz mnie przechodzi na samą myśl, że za 7 dni o tej porze będzie już po obronie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny,tak sie rozpisujecie,ze nie nadazam za Wami:)w ogole mam dzisiaj jakis wicher w glowie i nie wyrabiam sie nawet z obowiazkami domowymi...rece opadaja.synek wlasnie usnal i mam chwilke.ciesze sie,ze nadchodzi weekend.obym tylko sobie nie pozwolila na jakies odchylenia od diety.maz bedzie w domu to mnie bedzie kusil jakimis smakolykami.juz ja go znam!wszystkie Wasze posty czytam z uwaga na biezaco, i z tego co widze jestescie bardzo zapracowane i zabiegane.zwlaszcza studiujace kobietki maja teraz ciezki okres...ale na pewno dacie rade wszytsko pozaliczac i bedziecie myslec juz potem tylko o wakacjach.bravurka,zawzielas sie nieziemsko i w blyskawicznym tempie znalazlas prace!super!:) dziewczyny byle do przodu!!!:) a teraz wybaczcie,ale musze wreszcie sie zrelaksowac z kubkiem herbaty pokrzywowej...:) to do jutra!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam,i znowu jestem pierwsza:) wstałam wczesniej do pracy,więc mam teraz chwilkę,gdyz wczoraj usnełam po 21,wiem ze przesada,ale byłam po prostu padnięta. Pstrysiu,no własnie w tym szaleństwie jest metoda:) a przeczytałas te ksiazke Dukana"Nie potrafie schudnąć"? on tam z tego co sie oreintuje nie podaje żadnych przepisów,tylko pisze w jaki sposób udało mu sie opracowac taka własnie dietę.Napisał o róznych poradach dla ludzi zmagajacych sie z dodatkowym balastem;) np ze chlodna kąpiel czy prysznic w tem..23 stopni jest w stanie spalić tyle kalorii co podczas godzinnego marszu,czy cos w tym sensie.Ponieważ cialo z w zetknieciu sie z niższa temperatura wody zuzywa duzo energii by zapewnic odpowiednia cieplote ciała a to juz spala kalorie:)) i wiele innych,nie mam tej ksiazki ale kolezanka troche czytala i podzielila sie ze mna róznymi nowinakmi:) Oprócz tej ksiazki jest nastepna tylko z przepisami. Chyba sie zdecyduje,bo juz dobija mnie to czekanie. codziennie jezdze na rowerze a waga pokazuje 88 kg własnie przed chwila sie wazyłam...trafia mnie pomału,ale nie zalamuje sie choc ta waga opornie spada to widze poprawe swojej figury Bravurko 1400 na reke to super sprawa:) ja mam niewiele więcej Dla studiujących 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie! Ale psikus. Wstałam wcześniej, żeby pójść na pocztę, okazuje się, że otwierają dopiero o 8. Persephoone, jako studiująca dziękuję :). 3majcie za nas kciuki. Trochę żałuję, że egzamin mgr to pierwszy, przed którym nie zapuściłam się wagowo jak dzik, a raczej świnka. Zajadałam stresy, jaka to głupota była. Z diet stosowałam tylko Montigniaca. Hm, Ducan jest już jakimś fenomenem. Koleżanka schudła na niej 10 kg, ale miała jo jo. Ojciec i teściowa kolegi - po 10 i 20 kg - utrzymują. Dla mnie ta dieta w fazie bez warzyw byłaby trudna do przetrwania. Ale z kolei wiem, że gdyby mój Miś chciał schudnąć ( balast ok.15-20 kg ma do zrzucenia), to pewnie ta dieta byłaby najlepsza, bo jest konkretna i przynosi szybki efekt. Dziś zapytam fachowca, co myśli o tej diecie. Moje obawy krążą też wokół zbytniego obciążenia nerek - chorowałam dość poważne w dzieciństwie, to mój słaby punkt w organizmie. Persephoone, nie martw się, że waga wolniej spada. To mniejsze ryzyko jej powrotu. Już bardzo ładnie schudłaś. I ciąg dalszy nastąpi, głowa do góry. Chromowa, pokrzywa? Ona ma działanie oczyszczające, dobrze kojarzę? W dzieciństwie Mama p łukała mi wywarem z pokrzyw włosy. Cóż to były za czasy - bez odżywek, maseczek, mgiełek. Ale jak patrzę na fotografie, to włosy miałam dużo zdrowsze. Mo ze warto wrócić do tych metod. Ooo, sesja... faktycznie fajna sprawa. Mój kuzyn i kolega fotografują, zrobili mi kiedyś sesje. Oj miłe to dla kobiecego ego, oj miłe:) Dużo słońca na dziś i radosnego dnia!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej!:)ja tez juz jestem.pije pokrzywe,poniewaz wlasnie jestem na etapie linienia po ciazy....przeczytalam,ze podobno dziala.musze zakupic takze jakies witaminki,ktore beda trzymaly wlosy na glowie.postanowilam sobie zrobic dzisiaj dzien owocowy/wczoraj tak zaszalalam na targu,ze teraz musze to wszystko pozjadac:)co do jo-jo.sadze,ze po kazdej diecie jest ryzyko jego nastapienia.dukan na razie robi furore,ale malo kto jest na 3 fazie...ludzie chudna duzo to fakt,ale dlugo tak sie nie pociagnie bez owocow np...na wlasnym przykladzie opisze wam moj przypadek sprzed 10 lat.odzywialam sie zdrowo.nie jadlam slodyczy ponad 2 lata.wazylam 56kg,ale w miare wprowadzania jedzenia slodyczy waga rosla.dla mnie oczywiscie jeden kawalek ciasta to za malo i powoli tylam.i teraz jest jak jest...dukan jest ok.zwlaszcza 1 faza,gdzie chudnie sie sporo,ale jest tam za duzo wyrzeczen w moim przypadku dziala w druga strone taka dieta.dlatego urzadzam sobie dni bialkowe takie jak 1 faza bez 2 juz:) milego dnia!jeszcze kilka godzin i mamy weekend:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny :) Piszę dopiero dzisiaj bo wczoraj padłam nieżywa o 21 :D Bardzo się cieszę że tak nam się ładnie topik rozwija i kolejne osoby do nas dołączają :) Bravurko - gratuluję znalezienia pracy :) Chromowa - bardzo się ciesze, że włączyłaś do swojego jadłospisu warzywa i owoce. To Ci tylko na dobre wyjdzie, zobaczysz :) Ati Ati - fajnie że dołączyłaś do nas :) Razem raźniej! Persephoone - przemyśl jeszcze raz decyzję o przechodzeniu na Dukana. Nie jestem ekspertem, ale mając pewna wiedzę na temat odżywiania zdecydowanie odradzałabym tego typu eksperymenty. Organizm potrzebuje wszystkiego - zarówno białek jak i węgli i tłuszczy! Już wcześniej pisałam - jeśli którejś z tych grup nie będziesz mu dostarczać to on sam się o nią upomni w końcu! Koko_30_wiosna - uśmiecham się ;) Zapraszamy do dołączenia do nas :) Ja przez pół roku ( jakoś od połowy stycznia) schudłam mniej więcej 12 kg. Piszę mniej więcej bo nie mam wagi w domu ( na szczęście, bo chyba bym na głowę dostała posiadając takową) i ważyłam się tylko podczas wizyt u lekarza. Startowałam z wago 64 kg, mam 156 cm wzrostu. Obecnie waże ok. 52 kg :) Żadnych konkretnych diet - po prostu wyeliminowałam słodycze i białe pieczywo. Dużo warzyw i owoców, w zimie także mrożone z Hortexu. CO do Activii i Nestle Fitness - są pyszne i zdrowe. Activia wspomaga jelita, a płatki zawierają pełnowartościowe zboża. Sa wiec zdrowe :) A że zawierają cukier - no cóż, lepszy taki niż ten zawarty w batonikach. Moj organizm potrzebuje też rozsądnej dawki cukru i mam zamiar zaspokajać (oczywiście w granicach rozsądku) jego pragnienia :) A co do oliwy z oliwek - nie daję jej do sałatki ponieważ...jest za droga na moja kieszeń ;D W Polsce kosztuje ona ok 15 - 20 złotych. W lipcu jadę na wakacje na Sycylię i zawsze się tam zaopatruję zarówno w oliwę z oliwek, jak i salsę i pyszne suszone pomidory w zalewie :) Dla porównania oliwa z oliwek we Włoszech kosztuje 1 euro... ;) Jeśli chodzi o bieganie to staram się co drugi dzień wieczorem wyskoczyć na jakaś krótszą bądź dłuższa przebieżkę. Czasem mi się nie udaje, np. jak późno wrócę do domu czy jak mam @. W związku z tym że biegam wieczorami, zazwyczaj ok. 21, to ostatni posiłek jem ok 19 (kanapka, Activia, lub owoc) i jak już czuję, że się to przetrawiło to idę biegać ;) Po bieganiu - chudy twarożek do którego wkrajam kawałeczki szczypiorku i rzodkiewki :) I właściwie to ja się już nie odchudzam, tylko po prostu zdrowo jem :) Pstrysiu - Ty ze Śląska jesteś?:) Bo ja właśnie w Katowicach mieszkam :))) Dziewczyny, napiszcie coś o sobie :) Ja zacznę - mam na imię Agnieszka, mam 24 lata, kończę 4 rok studiów i mieszkam w Katowicach. No, i jestem waszą wierną fanka ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
http://razemdlatatr.pl/1606849,niedzwiedz-brunatny,symbole-detal.html I jeśli mogę Was prosić - zagłosujcie na niedźwiedzia... Głos można oddawać co 24 godziny ;) Lecę teraz trochę posprzątać i truskawki przygotować do zamrożenia - 6 kg kupiłam i na zimę muszę je przygotować :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gusik, dziękuję za ciepłe przyjęcie. Ależ Ty ślicznie schudłaś. Możesz mi powiedzieć: "Patrz na mistrza i się ucz" :D. Kiedyś też szalałam za Activią, zwłaszcza, gdy schodziłam poniżej 75 kg, tak do 60 kg. Później Activia i musli z Lidla zraziły mnie tym cukrem właśnie. Lubię za to owocowe koktajle z mlekiem. Teraz przepadam za mlekiem sojowym, ale ono jakieś takie chemiczne. A ja też Aga, tylko, że -ta, siedziba - niegdyś Dolny Śląsk, aktualnie powrót do rodzimej Wielkopolski, bo tu znalazłam pracę. V rok studiów, obrona pracy mgr w przyszłym tygodniu, głowa niepokorna i pełna marzeń. Uwielbiam treningi na siłowni, zwłaszcza cardio. I tańczyć; szkoda, że na studiach n ie zapisałam się na jakieś dylu dylu, bardzo żałuję. Co byście powiedziały na topicowego maila? Można by tam gromadzić jakieś ciekawostki, e-booki, porady itp. Mogę takie konto założyć. Jaby co - napiszcie do mnie - a.galeska@o2.pl , założę i prześlę Wam hasło. Dziś o świcie szklanka maślanki, później serek wiejski+2 łyżki otrąb, pomidor z bazylią, na obiad sałata z oliwą z oliwek i koperkiem, skropiona cytryną. Wczesnym popołudniem wizyta u dietetyka i pomiary, więc już nic nie pałaszuję do tej 14:30. Trzymajcie kciuki, jakaś taka stremowana jestem przed tą rozmową

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ati,Ati jestem bardzo ciekawa jak wypadła wizyta u dietetyka,nie ma się czym stresować.Ja powiedzialam wszystko jak na spowiedzi,powinnam była pojechac za miesiąc od pierwszej wizyty,ale nie pojechalam,gdybym uczyniła to teraz to wiem ze z pewnoscią pochwalilaby mnie za utrate tych 6 kilosów:) Jestem a raczej byłam niekonsekwentna,,sadzę że schudlabym duzo więcej ,gdyby nie ta moja niekonsekwencja.Napisałam ze jest to czas przeszły,mam nadzieję że teraz moze byc tylko lepiej. Gusik,ja przemyslalam sprawe diety Dukana ,wiesz ja nazwalabym to cala filozofią jedzenia.Njapierw trzeba poznac cała ksiazkę aby nalezycie zrozumiec tę specyficzna dietę,tam w pozniejszym czasie mozna jesc owoce i warzywa...ale tak jak napisałam sprobuję od jutra mam od kolezanki menu na tydzien a jutro zakupię ksiazke w empiku i całą przestudiuję :) Mnostwo ludzi skorzystało na tym.Dukan jest lekarzem a nie znahorem,dlatego mimo wszystko chyba wie co pisze...tak jak mowię trzeba poznac jego teorie od a do z a potem wydawac opinię.Agusiu ale dziekuje za troskę,doceniam to. Dziewuszki nie lubię na forum publicznym ujawniac moje dane,prosze nie gniewajcie sie za to.Ati Ato dobry pomysł z tym załozeniem wspólnej poczty,czy zle zrozumiałam??? gdyby takie cos zaistniało to piszac do ktorejkowliek z Was ujawnie to i owo;) Mam 36 lat:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×