samotni rodzice

przeciez Świeta mialy byc u mnie...!

MPE - No to w takim razie za 4 minutki u ciebie!:P Eweline - króliczku ty mój wielkanocny:) w końcu się pojawiłaś:):) A ta osoba, o której mówisz, że jej już z tobą nie ma... pamiętaj, że w twoim sercu i pamięci pozostanie na zawsze - a to jest najważniejsze!:) Bo człowiek umiera tak naprawdę tylko wtedy, gdy się o nim zapomina... Oj, przytulaa cię mocno, mój króliczku najdroższy:):):)

*przytulam

A jak czujesz się taka samotna to na następne święta do teściów zabieram się razem z tobą:P:P:P

Patrząc na zegarek to już powinnyśmy siedzieć na kanapie u Matki Polki:D

czekam! Włożylismy młodego do krótkiej kapieli-poczul ulge. To go piecze, nie swedzi, W dodatku ma juz wszedzie, nogi, pupa, rece wygladaja strasznie. Najmniej na twarzy )na głowie wcale), brzuchu i plecach. Masakra. Dostal paracetamol, zyrtek, nasmarowalam go mascia,zeby nie swedzilo i tyle. W nocy bedzie sie pewnie drapal, poprzedniej tak glosno,ze slyszalam. Spi w czapce, bo mowi,ze mu zimno, moze mu zaloze rekawiczki, zeby sie nie drapal? jak myslicie? Sorry, ze tak smece w taki radosny dzien, ale w Polsce bylabym juz w aptece, a tu w calym miescie ani jedna dzis nie pracuje.

Sorki, ale ja nie jadę dziś do MPE bo nie chorowałam w życiu na żadne krosty, a teraz to byłoby cholernie niebezpieczne. Do ANNIKI teściowej też nie ma mowy. Dawajcie do mnie - ja jestem zdrowa, nie ma tu mojej teściowe (dzięki CI Boże) i chata wolna !!! :-)

Dzięki Annika za dobre słowo:) Już nie pierwsze zresztą-kochana jesteś:) Nie ma problemu-za rok zabieram Cię ze sobą - tam każdego przygarną :D

moja droga-jak juz sa krosty, to sie nie zarazisz. przyznaj, ze d... za ciezka po obzarstwie i ruszyc Ci sie nie chce. A ja ide jesc. Skoro Was nie ma...

eeeee, MPE - mówilaś, że dziś już nie jesz !!!!!!!!!! KŁAMCZUCHA !!!!! I na dodatek bezczelna - ja mam za ciężką d..ę? Ty zerknij na swoją !!! No coś takiego !!! Mam na czym siedzieć - owszem - i to całkiem wygonie, ale żeby tak publicznie zrobić ze mnie spaślaka !!!

EWELINA - no widzisz, nie było tak źle :-) Dzielna jesteś :-)

MPE - No jak nie ma!:D Ja już w połowie piwka jestem!:P I powiem ci nawet, że udało mi się rozdwoić: w połowie jestem u ciebie, a w połowie u Dudzi:D Eweline - Ale nie chce mi się czekać aż do następnej Wielkanocy:( No to może pojedziemy tam razem na Boże Narodzenie?:D I to nie ja jestem kochana, tylko ty

Dudzinka - Nie jesteś żadnym spaślakiem - widziałam na własne oczy:P Jesteś bardzo ładną i zgrabną, szczupłą kobietką:D

Moja mała blondyneczko... uuuuu... czy ty o tym wiesz:D

ANNIKA - byłam - to zdjęcia jest przed 2 lat :-(

Miałam nie jesc, ale zmienilam zdanie, poczułam sie odrzucona. Cóż, dobrze, że innym choroba mojego dziecka nie przeszkadza, ale Ty Brutusie!!! Annika, widzisz, jak ktos chce, to potrafi. A ja serio piwka bym sie napila. Chyba obejrze jakis film i ide spac, po wczorajszej nocy z moim dzieckiem, zaczynam odczuwac zmeczenie. A nie napisalam Wam -pierwiosnek byl dzis na sniadaniu u nas i tak naprawde, gdyby nie moj mlody, ktory ma zajefajne poczucie humoru i potrafi mimo wieku byc dusza towarzystwa, byloby bardzo sztywno.

No wiesz - gdybym ja zaprosiła mojego męża i jego kochankę to też byłoby sztywno :-P

Dudzina - i tak cię uwielbiam:D Gruba jak baryła czy chuda jak patyk - zawsze ta sama:):P

Teraz to dowalilas. To nie o to, po prostu on zrobił łaskę, że przyszedł. najpierw niejako sie wprosił, bo opowiadal jak to sam bedzie itd, a jak został zaproszony, to chyba oczekiwal,ze zaproszenie zostanie wygloszone na kolanach. inna sprawa, ze wtedy to on nawalil i nawet nie poczul sie do wyjasnienia czegolowiek. Pan tatus powiedzial mi jedna trafna uwage na jego temat-ten czlowiek cieszy sie jak gdzies jest zle, jak komus nie wychodzi, wtedy jest najlepszym przyjacielem, a jak jest spokoj, to obraza sie. i ma racje, niedawno podobna sytuacja miala miejsce u wspolnych znajomych, chodzil opowiadal, psy na kolesiu wieszal, a jego zona taka cacy. teraz oni jakos tam sie dogadali, a ja sie dowiaduje,ze zona tego znajomego to ostatnia szmata. o swoich wspolokatorach podobnie mowil. Jemu w zyciu nie wyszlo, jest po 40-te, zycie przelatuje mu miedzy palcami, jest sam, nic tak naprawde nie ma i zamiast wziac sie w garsc, zawisci innym. wiem, co pisze, bo przeciez blisko bylismy, jak trzeba bylo cos zrobic, pojsc w jedna lub w druga strone, wystraszyl sie,ze w koncu zacznie sie prawdziwe zycie. Nie bede tu laboratow na ten temat pisac, ale zauwazylam,ze znajomi sie od niego odsuwaja, a on probuje cos ludziom udowodnic pijac 3 dni w tygodniu i chodzac na solarium, z ktorego wychodzi nie jak mulat a jak indianin. czekam az wlosy ufarbuje, bo dzis cos o farbach mowil. kryzys wieku sredniego, z tym, ze zamiast na panienki, on woli wtracac sie w zycie innych

MPE - Pie**ol go:D

MPE - a nie mówilam .... ANNIKA - to prawda - zawsze taka sama, ale .... szkoda, że tylko Ty to zauważyłaś - dziękuję Ci za to :-)

Ależ, Dudziu, bardzo proszę:) Ja tylko prawdę napisałam:)

Mam nadzieję, że wszyscy Cię dokladnie przeczytają :-D

MPE - Na urodziny kup mu maszynkę do golenia w prezencie, niech sobie jeszcze nogi ogoli:P Skoro chodzi na solarium i włosy farbuje...

Oni to co napisałam wiedzą doskonale:) Tylko taka Alebazi np. lubi się droczyć:P

własnie, a co z nia? miała byc taka sama i z fura jedzenia, a ja ciagle czekam na tego kurczaka w galarecie. cos czuje, ze wypila swoj i moj cymes, dlatego jej nie ma

Pewnie się przejadła i do kompa nie chce się jej podejść:D Ale rano wysłała mi taki kawał: Usiadła z dziećmi przed monitorem laptopa, zalogowała sie na stronie randkowej i mówi tu cytat "Oto sklep z tatusiami - poinformowała dzieci wskazując na ekran ... Wybierzcie sobie jednego" :D

DOBRE, CO NIE???:D:D:D

ALEBAZI pojechała do rodzinki i chyba dobrze się bawi skoro do tej pory jej nie ma, a komp ma wolny więc na pewno już by z nami plotkowała. Dobrze, niech się rozerwie kobieta :-) Ja mówię "dobranoc"- wracam do Was już jutro :-)

Ja też się chyba już pożegnam na dziś... A im szybciej tym lepiej, bo mam w sobie trochę % i zaraz pewnie zaczęłabym pisać głupoty:D O ile już tego nie zrobiłam:P A jak już wcześniej mówiłam - dużo mi nie trzeba:D Dobranoc kobietki:)