Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Gość

samotni rodzice

Polecane posty

Gość kaja 71
Mój syn ma 12 lat, te kontakty z ojcem też nie były zawsze takie dobre.Po części za ten stan rzeczy jest odpowiedzialny ale w dobrym tego słowa znaczeniu ON. Usiadł z moim synem i rozmawiał z nim, wytłumaczył mu że to że mama i tata sie rozstali to jest sprawa tylko miedzy nami. Miedzy moim byłym meżem a synem nigdoy nie było takiej wiezi jak miedzy synem a właśnie NIM. Był moment ze moje dziecko mówiło mi że to wszystko moja wina że tak sie dzieje. NIERAZ SIE ZASTANAWIAM CZY ON PRZYPADKIEM NIE MA RACJI!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To co ja zrobiłam, przeszło moje najsmielsze oczekiwania, ale wiedziałam, ze musze, to zrobic, bo inaczej uległabym temu mezczyznie ze wzgledu na milosc i zaufanie jakim go obdarzyłam!WET za WET i nie ma zmiłuj, tak mnie rozjuszyl gdy dowiedziałam sie prawdy. Postanowiłam, ze po ex juz nikt nigdy nie bezie mnie oszukiwal. Jasne, ze nie ma madrych, ale madre sa tylko decyzje, a najbardziej te najtrudniesze do zrealizowania. Trzymam kciuki Kaja:) MP madrze pisze, ale kurcze, dziwczyny czy kazdy facet na pierwszym spotkaniu powinien przechodzic, takie prawdziwe prsłuchanie????? No cholera widac, ze tak, tylko, ktory z nich bedzie szczery??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie jestem psychologiem, ale cos mi sie wydaje, ze kazde rozstanie, nasza zyciowa porazka, tragedia, ma taki etap, ze oskarazamy siebie. Kobiety bite, maltretowane tez szukaja u siebie winy-moze rzeczywiscie te zupe przesolilam, moze ja naprawde nie powinnam byla pyskowac. Nic nie usprawiedliwia takiego klamstwa. Ty nie jestes winna. A dzieci musza oderagowac. Zwykle atakuje sie najblizszych.Wkurzy Cie kolezanka w pracy, wyzyjesz sie nie na niej, a na rodzinie, gdy wrocisz do domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kaja, pomimo tego ze moj ex rozpierdzielił cale nasze malzenstwo, ja do dzis dnia uwazam, ze ja jestem temu winna. Dlaczego? sama nie wiem, ale biore calo wine na siebie, bo nie daje rady nawet sobie tego wszystkiego wytlumaczyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Taaa wariograf... mnie na czynsz juz nie stac, a co dopiero na taka aparature hehehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
złożmy projket ustawy z inicjatywy obywatelskiej, zeby kazdej kobiecie przyslugiwal darmowy dostep do tego urzadzenia. to jest dla dobra spoleczenstwa, dzieci, rodzin

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Juz wiem!! pozostaje moja niezastapiona intuicja, ktora ostatnio, bardzo czesto wykorzystuje:) Tylko chyba za czesto jej uzywam, bo nadal daje kopa tym co, to uwazaja ze sa najlepsi na swiecie hehe Moze powinnam jednak dac szanse jedna, dreuga, trzecia ... i za chwilke braknie mi zycia na te weryfikacje prawdy hihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaja 71
Jeszcze raz bardzo Wam dziekuje za wsparcie. Głowa rozbolała mnie do tego stopnia że już wziełam NUROFEN FORTE i kłade sie spać. Przyznam szczerze ze wole jak mam czas zajety pracą, domem, zakupami albo czym kolwiek tylko nie weekend w samotności. Pozdrawiam i życze dobrej nocki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak nauczyc się wreszcie tej cholernej asertwnosci?? :o :o Nosz niekiedy w duchu klne ale nie potrafie komus dobitnie odmówic jakies mojej pomocy, i tak było w środe w południe. Koleżanka do mnie dzwoni i mówi że ma pilny wyjazd i nie ma z kim dzieci zostawic, i czy moze do nast. dnia zostawic u mnie swoje potomstwo....yyyyy...a to taki bardzo pilny wyjazd sie pytam ze nie moze dzieci z soba wziąśc, ona na to ze sprawa zycia i smierci ale opowie mi gdy przyjedzie, pytam sie a jak z rodziną jej, czy napewno nie ma nikogo aby dzieci podrzucić, ona na to ze dzieci u nikogo nie są usłuchane , i wszystkim daly sie we znaki tylko przy mnie jeszcze ludzkosci nabierają, to ja mówien ze dobrze wie że sama nad dziecmi ona jako matka nie potrafi zapanować, to co dopiero u mnie bedzie,ona :zobaczysz one do ciebie nie będą wredne, są dziewczyny i nie bedzie im się nudzić...to ja mówie no dobra, mam do konca tyg przerwe i czekam, ale niech przekaze dzieciom ze muszą się podporzadkować, w przeciwnym razie wysle kurierem je w kartonie do ciebie .Powiem wam ze normalna dorosla osoba wyczuła by po moim głosie "radosc" z tej prosby i dała sobie spokój a tamta mimo,że słyszala zniechęcenie w moim głosie nie dawała za wygraną Po południu przywiozla 10 letniego syna i 4 letnia córkę, na pytanie co to za pilna sprawa ,ona na to ze nie ma teraz czasu rozmawiac , i gdy przyjedzie to opowie..hmm ok,- /szkoda ze oprócz szczoteczek do zębów nawet bielizny na zmiane nie podrzuciła-/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
S...z 4, Ty zawsze opowiadasz takie historie, ze az niewiarygodne. Az fajnie czytac i oderwac sie od swojej nudnej codziennosci. Choc Ty pewnie wolalabys sie zamienic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na nast. dzien czyli w czwart. czekając na odebrania dzieci dostalam sms z inf ze dopiero rano w piatek dzieci odbierze bo ona sie nie wyrobi juz dzisiaj, mimo ze dzieci były bezproblemowe to sie jednak wkurzyłam,no jak tak na ostatnią chwile sobie zmienia zdanie,odp jej ze dobrze by było aby choc zadzwonila do dzieciakowi ich poinformowala o tym ze jeszce jedną noc będa u mnie, no ale bez odezwu..wiec ja ich poinformowalam ze mamie cos wypadlo i, przy czym sporo ciekawych rzeczy sie dowiedzialam o mamci, a jak to dzieci potrafią sypać bez skrupułów,opowiedziały dlaczego takie są niegrzeczne do mamy i jej rodziny itd... Dopiero w piątek po południu jej mąz przyjechał po dzieci, z zapytaniem od kiedy są, hmmm, powiedzialam co i jak, a że on jeździ tirem po całej Europie, jest bardzo czesto w trasie wiec nie ma go czesto,on cały wkurwiony zabrał dzieci ,przeprosił i kazał mi wycisnąz z kolezanki wersje "pilnego" wyjazdu.Dzisiaj dostaje sms-a od kolezanki ze kiedys wpadnie do mnie z winkiem w ramach podziekowania i wytlumaczy sie..nic nie odpisałam...hmm chyba niezla zadyma musiala byc I kurcze mimo że zdawalam sobie sprawe że kolezanka chyba ten wyjazd miala tylko na wlasny wypoczynek, to jednak no nie potrafiłam być asertywna i stanowczo odmówić :(, choć sie domyslam,ze to nie było pilne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Matka Polka 33 powiem tobie,że ja lubie pomagac gdy jest potrzeba, ale czesto ludzie dopiero zauważają "ciebie" gdy maja jakąś potrzebe, wtedn czas o tobie przypominaja sobie, a tak normnlanie w dni powszechne to ani widu ani słychu, to jest najogoprsze gdy jestes zauważalna gdy ktoś cos chce,a jak nie ma sie sprawy to juz nikt o tobie nie pamieta, ot taka znajomośc roszczeniowa, co niestety w dzisiejszym świecie czesto sie z tym spotykamy :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
S... z 4 dzieci- o ja Cie,Ty to naprawde jestes Matka z Kalkuty!!!!!! Tez kiedys, tak sie zachowalam, dzis mowie PAS tego typu sytuacjom!!!Wlasnie mialam telefon od takiej osoby i nie odebralam polaczenie!! I dbam o wlasne ZYCIE :P o ile tyko moge, bo cholera jakos malo moge:( a zbyt wiele chce!czyzby tak wiele... zyc bezpiecznie... ???????????to az tak duzo??????? No to ja jestem jakas zwyczajnie, niezwyczajnie,nienormalna, bo mnie nic a nic w mysleniu nie przeszkadza, praca, zakupy, pranie,prasowanie, sprzatnie, latanie po urzedach. Jak mam z czyms problem, to umarl w butach a mysle tylko o jednym, a drugie robie:( Tyko MP, czy te podpisy w czyms nam pomoga??To sa chyba tylo nasze pobozne zyczenia.Tu, na tym forum,przynajmniej mozemy sie wykrzyczec i chyba tyle naszego:(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja sobie nie wyobrazam,zeby podrzucic dziecko. nawet gdybym miala dosyc wszystkiego i najzwyczajniej w swiecie, chcialabym pobyc sama, nie zostawialabym dziecka w ostatniej chwili. na pewno wczesniej bym kogos zapytala, czy moge, pogadala z dzieckiem, spakowala je i przede wszystkim, dzwonila codziennie no i odebralabym terminowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sorry,ze znowu sie wcinam, ale uroczyscie oznajmiam,ze mieszkanie jako tako ogranite, zostaly tylko podlogi, ale to juz na jutro. Zmykam pod prysznic, na bostwo sie robic nie bede, bo bostwem juz jestem, wiec za chwile sie znowu odezwe, nie uciekajcie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czytam i czytam ale nie zabiorę głosu nie warto ale powiem jedno mam kolegę miał problemy z żona gdy zaczął coś podejrzewać zrobił awanturę chciał wyjasnień podała go o znecanie i niby pobicie i że pije miała swiadków 2 kolezanki i mamusie. chłopaka zamkneli na 2miesiące i pozbawili praw rodzicielskich cześciowo po namowie i pomocy ze stowarzyszenia praw ojca wypuscili go. zonka zdarzyła zmienić zamki oddała kluczyki od ich wspulnego auta swojemu nowemu przyjacielowi (19lat ) ona 34. po kilku rozprawach i zeznaniach sasiadów wygrał sprawe ale mieszkanie zabrał bank zonka nie płaciła nic nabrała pożyczek dzieci(dwoje) wyladowały w rodzinie zastepczej. dlugo by opowiadać finał jest taki ze przywrucili mu prawa rodzicielskie a ona została pozbawiona całkowicie wyszło najaw ze kłamała o znecaniu i tp odzyskał prace ale narazie niestać go na mieszkanie wynajmuje pokoik dzieci spedzają z nim wikendy . jak załatwi mieszkanie z urzedu weżmie dzieci juz na stałe. jego żone widze nieraz i to co rusz z innym pijaczkiem stoczyła się. jeszcze inna pojechała do niemiec do opieki nad kimś.i nie wruciła zostawiła męza z 9letnia córką pracuje ze mnna. mozna wymieniać kupe przykladów tak że dziewczyny nie tylko faceci to swinie:( tylko przedtem nie mówiło się o tym jak to kobiety się znecaja w rodzinach i ze one też porzucają dzieci dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MP,jestem ZA! Uwazam, ze nadaje sie na detektywa, szczeze mowiac uwielbiam takie zajecie:) Bycie matka, nie jest łatwe, ale odpowiezialna jeszcze bardziej. te co zachowoja sie jak kukułki, to raczej mało maja wspolnego z prawdziwym rodzicielstwem. Zycie i wlasne dzieci, kiedys to zweryfikuja. Zbierasz, co zasiejesz jak mowia rolnicy:) MP nie szoruj tak mocno tego mieszkanka:) faceci az tak bardzo nie zwracaja na to uwagi:)no chyab ze ten pierwiosnek to pedant:) Powinnas wiecej siły zostawic na owocne spotkanko:P Mnie to malinowe troszke juz zmeczylo i chyba za niedlugo sie pozegnam z formu:)To juz prawie połnoc:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Polnoc i kopciuszek znika z balu? Maxx, ja podobna historie znam. Tzn. nie osobiscie, ale kolega z Namysłowa mi opowiadal, ze jego kumpel. On sam mial troszke podobna sprawe. Nie szoruje za bardzo, bo mi sie nie chce i sensu przy tym malym łotrze nie widze. Wiecie, co on mi dzis powiedzial? Wracamy do domu i ja mu cos mowie,ze masakra. Na to moj syn ukochany: masakra, masakra, wiesz co to jest masakra? masakra to jest zycie z toba mamo. Przytkalo mnie to. Na pewno nie slyszal tego od swojego taty, ani od nikogo innego, kto mowil o mnie, rowniez moi rodzice tak o sobie wzajemnie nie mowia. Czasem nie wiem-smiac sie, czy plakac. Zazwyczaj nie reaguje, a potem przy okazji go podytuje i wyjasniam. Ale dzis mnie rozlozyl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Podpisuje sobotnia liste obecnosci i uciekam do parku z mlodym, potem na dworzec, odebrac goscia, a potem to juz sama nie wiem. Kurcze, ta laska z filmu, miala 6 dzieci, a potem jeszcze in vitro-8raczki z dawca nasienia. Nawet imiona tych malenstw jej sie mylili, nie ogladalam od poczatku, wiec nie wiem, ile ma lat, ale mlodziutenka dziewczyna. U nas poki co, ladnie, wiec musze korzystac,ze nie leje. Uciekam i udanej soboty!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Matko Polko To ja sie po ta sobtnia lista obecnosci tez podpisuje:) A Twoj synek faktycznie potrafi powiedziec:) w jakim wieku jest?? moja starsza corka (6lat) tez ma gadane, czasami jak odpali to tak jak mowisz nie wiadomo cy smiec sie czy plakac:) z tekstem typu mamo nie prowokuj albo nie lataj tak nie ma pozaru...hehe ja nie wiem z kad u nich pomysly na takie odzywki:) Weszlam wczoraj na nasze forum, zdazylam preczytac co tam ciekawego dziewuszki piszecie chcialam zabrac sie za odpisanie a tu nagle w drzwiach stanela moja psiapsiola ze swoim facetem:) no i trzeba bylo zgasic kompa i zajac sie goscmi:) pojechali dopiero dzis rano wiec nie nudzilo mi sie:P Co do tych detektywow to wiecie co wam powiem...na przeswietlenie faceta na poczadku pomysl dobry ale przeciez oni na poczadku zawsze sa kochani, dobrzy, odpowiedzialni itp.przynajmiej wiekszosc a dopiero po latach wychodzi czego sa warci...:( wiec i tak nigdy nie wiadomo na kogo trafimy:( Wiecie co ale sie wlasnie wkurzylam...mam numer gg tej pindy z ktora maz mnie zdradzil...no i przy opisie mozna ustawic sobie swoje zdjecie.. i ta mala dzi*** ustawila sobie zdjecie jak caluje sie z mojm mezem, no dobra wiem ze malzenstwem jestesmy juz tylkona papierze ale cholera ZABOLALO:(:(:( zabrala mi moje szczescie a teraz jeszcze sie z tego cieszy i z tym obnosi a on...ahhh brak slow:(:( Odpisze wam na reszte potem bo nie mam narazie sily przy tym komputere siedziec przepraszam:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiem tylko ze ona robi to celowo i niestety udaje jej sie wytracic mnie z rownowagi:( normalnie nienawidze ich oboje:( a ona wstydu nie ma za grosz!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem genialna... nie ma co sie nad soba uzalac bo to i tak nic nie da a ta mala zdzire zwalcze jej wlasna bronia!!!! Jak wiecie przede mna rozwod!!! wlasnie skopiowalam na komputer ich zdjecie jak sie caluja:P mysle ze bardzo mi sie ono przyda...jak myslicie dziewczyny??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też jestem choć na chwilkę. Młody od rana tak się "spracował", że się zdrzemnął. Bawiliśmy się dziś i kosiliśmy trawę. Na obiad oczywiście obowiązkowo była zupa serkowa. Pożarliśmy po dwie miski. Musze pochwalić mojego męża - przywiózł wczoraj wielką walizkę z ubraniami dzieckaz 4 tygodni i ... wszystkie są czyste :-). Widzę, że dziewczyny wczoraj do późna maglowały temat :-). Nawet MAXX dorzucił małe conieco. Ja niestety tez nie należę do tych asertywnych ;-). Dziś miałam niespodziankę - odezwała się do mnie koleżanka (zresztą biseksualna, która się kiedyś do mnie przymilała) z dawnych lat i chce się spotkać :-). Fajnie :-) BRAWO !!! dla CHRUPECZKI !!!! MATKO POLKO - trzymam kciuki, a to piwo to wypiję dopiero dziś za Twoją randkę :-). Pewnie zajrzę wieczorkiem. Teraz musze dobudzić mojego skarba bo jak się teraz wyśpi to potem będzie po mnie łaził do nocy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×