Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość GREEN_DAY

staram sie od 1,5 roku

Polecane posty

Ja w takie zabobony nie wierzę:) Olcia łyżwy ok,ale nart to ja na nogach jeszcze nie miałam i się tego boję:) Co do pudru to możecie się śmiać,ale jaod dłuższego czasu pudru nie używam,bo mi ciuchy brudzą i ja mam tłustą cerę i potem mi się jeszcze bardziej ona świeci.Może to brak umiejętności dobrania odpowiedniego,ale niestety.Mam kulki z avonu-wygrałam zestaw kosmetyków,ale go używam tylko na jakąś okazję:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nadzieja - dobry jest krem Garniera taki w tubie niebieski on ma w sobie cynk i coś tam że jak się nim rano posmarujesz to masz mat na twarzy cały dzień, na to kładę puder i jest ok. W kulkach miałam ten Avonu ale nie bardzo mi pasował więc już go nie kupuje wiem że moja mama go używa i jest zadowolona. Ja nigdy nie używałam tych podkładów w kremie bo zawsze się śmieje że machy nie chce mieć na twarzy poza tym brudzą strasznie i jakoś nie lubię niczego takiego na twarzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam:) a u mnie temperatura +1:) i odwilz lekka Olcia ja tez nie wierze w zabobony. pamietam jak moja siostra byla w ciazy i to byly dopiero poczatki (ok 4miesiaca) a ja jej kupilam kaftanik i spiochy bo nigdy o zadnych zabobonach jeszcze wtedy nie slyszalam. nie pytaj jak mnie mama z babcia zjechaly:( ze takich rzeczy sie nie kupuje tak wczesnie. i urodzil sie moj chrzesniak:) wiadomo, ze roznie moze byc, ale na to akurat nie mamy wplywu.. dzis moj wieczorem bedzie robil za mikolaja u znajomych:) mam nadzieje ze dzieci sie go nie wystrasza:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bea.
Hej:) U mnie tez na plusie, roztapia sie wszystko. Jeszcze jutro podobno ma tak byc wiec biore sie za mycie okien:) Kulki avonu polecam ale te rozowe nie brazowe, rzeczywiscie sa rozswietlajace. Podkladu uzywam, najczesciej maybelline, jest dosc tani a dobry, uzywam bo mam tlustawa cere i tez blada ale wybieram kolor zblizony do naturalnego wiec buzia staje sie matowa ale nie ma efektu jakbym miala maske. Inka linka, nie przestrasza sie:))) Bedzie dobrze. Zabobony... hmm ja tez mam taka kumpele ktora wierzy w takie rzeczy, moja babcia tez na wszystko ma odpowiedz typu 'tak sie nie robi bo podobno...' a ja mam to gdzies i nie stosuje sie do takich porad. Byl czas ze myslalam nad tym ale terz stwierdzilam ze co ma byc to bedzie i nie ma sensu sie doszukiwac przyczyn w tego typu teoriach. ludzie maja tendencje do generalizowania i jesli ktos zakupil np wozek czy cos innego a z dzidzia cos sie stalo to wiaza to wlasnie z tym ze niby te zakupy to spowodowaly - masakra jakas, co ma piernik do wiatraka? dlatego olac to, nie nalezy takich glupstw brac sobie de serca;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bea.
Inka a jak sie czujesz? Jak tam reszta dziewczyn? Sangria co u ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bea.
Pewnie dlatego ze to poniedzialek, nasz topik rozkreca sie z kazdym dniem tygodnia;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nadzieja, polecam narty, naprawde to super sprawa. Wiaze sie to z wydatkami niestety, sprzet jest drogi, mozna wypozyczyc zwlaszcza na poczatku zeby nie 'tyrac' swojego ale to i tak kupa kasy. No i te wszystkie wyciagi, orczyki i tp - nie dosc ze w polsce trasy sa kiepsko przygotowane to jeszcze zdzieraja tyle pieniedzy:( Ale sama przyjemnosc z jazdy - suuuper, polecam. my czesto lądujemy w szczyrku lub korbielowie, sa dlugie trasy, tzw rodzinne. A na poczatek to w sumie gdziekolwiek mozna wyruszyc, zaliczyc osle laczki i tyle. ja pierwszy raz jezdzilam 5 lat temu - wzielismy na godzinke instruktora zeby mi pokazal jak sie skreca i co najwazniejsze jak sie hamuje hehe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem cały czas ale mam dużo roboty więc zaglądam ale się nie udzielam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A rok temu bylam na gorze Kamiensk - to jest niedaleko Lodzi i pamietam ze jezdzilismy wyciagiem z gosciem ktory dopiero zaczynal sie uczyc a mialnapewno ponad 50 latek wiec nigdy nie jest za pozno:))) Pamietam ze trzeba bylo 'w biegu' zsiadac z krzesełka (tam jest wyciag krzeselkowy) i kurcze on zawsze lądowal na sniegu bo sie rozpedzal nie mogl wyhamowac ale pozniej z kazdym wjazdem bylo lepiej. A ja jezdzilam na Malince w Łodzi - to jest taka niska gorka w sumie do nauki jazdy. I jest niestety orczyk - za pierwszym razem tak sie wyrąbałam wsiadajac na ten cholerny orczyk ze wstyd mi bylo wsiasc ponownie i znow zaliczyc glebe wiec... właziłam na nogach do polowy gorki i zjezdzalam:P Dobrze ze gorka mała hehe. No i uraz do orczykow mi pozostal na jakis czas jeszcze, dopiero teraz czuje sie pewniej;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wlasnie sobie pogadalam z siostra przez tel. gadalysmy prawie godz. heh wolalabym do niej na kawke jechac i poplotkowac no ale coz.. bea ja sie czuje bardzo dobrze. mam tylko bole brzucha i krzyza. no i bardzo wczesnie chodze spac, czasem nawet zasypiam o 20:) kurcze zjadlam godzine temu obiad i juz jestem taka glodna jakbym od rana nic nie jadla:( moj mi sie dzisiaj spytal co bym chciala dostac na gwiazdke, wiec mu mowie, ze chcialabym jakas fajna i ciepla tunike a on na mnie oczy wywalil i sie spytal co to jest:) hehe zapomnialam, ze faceci nie znaja sie na damskiej odziezy, a mnie nawet nie przyszlo do glowy, ze on moze tego nie wiedziec..coz blondynka jestem wiec czasem nie pomysle hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej laski jestem, strasznie mialam dzis ciezki dzien.. ja tez nie wierze w zadne, ale to zadne zabobony i pewnie nie wytrzymalabym bez kupienia czegokolwiek przez cala ciaze.. kulki brazujace z avonu sa akurat fajne:)ja jestem czlowiek natura wiec za duzego doswiadczenia nie mam w tym temacie:) a narty tez lubie, takze nadzieja odwagi!!! wracam do obowiazkow, buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam porannie:) Olcia wiem właśnie,że to jest wydatek duży,ale ja narty i kombinezon będę miała od córki sąsiadki pożyczone:)Więc taniej będzie,mój mąż tylko musi wypożyczyć narty no i karnety:)A jeśli kombinezon będę miała za duży,to w jeansach pojeżdżę,trudno hehe.:) Sangria dzięki:)Zobaczymy czy na 4literach nie będę zjeżdżać,zamiast na nartach:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej :) nadzieja, to bedzie smiesznie i o to chodzi:)poczatki sa trudne...ale moze akurat Ci sie spodoba!!! milego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Sangria,Kasia:) Sangria ja mówię,że wszystkiego trzeba spróbować,ale stres jest mimo wszystko:) Kasia spokojnej pracy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczynki, Zobaczcie jak malo czasu zostalo do swiat... Jak ten czas pedzi, pamietam jak pisalysmy o tym ze zawitala u nas swiateczna atmosfera a bylo jeszcze ponad miesiac do wigilii a to juz tuz tuz:) Ja sie rowniez dzis biore za mycie okien bo podobno znow ma chwycic mroz wiec wole go wyprzedzic. nie lubie prac firanek tzn nie lubie kiedy nie mam nic w oknach bo mamy w domu jedno skosne okno bez rolet i zaluzji i kiszka, wszyscy zagladaja jak ida chodnikiem;) A u was jak tam swiateczne porzadki??? Inka linka to pewnie rozciagajace sie wiezadla stad ten bol. A ubrania - moj maz nie za bardzo odroznia sukienke od spodniczki hehe.a tunika to chyba wie co to jest bo trulam ze musze sobie zakupic i kiedy juz kupilam to mu sie bardzo spodobala wiec chyba zakodowal sobie hihi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nadzieja zrob wszystko zeby nie jezdzic w jeansach - to jest porazka bo nie ma opcji zebys nie lezala na sniegu niestety, bedziesz co chwila sie w nim tarzała wiec jak ci spodnie nasiakna mokrym sniegiem to nie wytrzymasz za dlugo bo bedzie ci zimno, poodmrażasz sobie nogi. Niestety na poczatku wiecej sie lezy niz jezdzi;) Dziewczyny moja tesciowa tez tak gada zeby nie kupowac nic a ja to olewam bo w sumie tez wychodze z zalozenia ze co ma sie stac to sie stanie... fakt, nie szaleje z zakupami ale jak mi sie cos spodoba to nie bede sie ogladac i kupie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z moim mężem jest podobnie,że nawet spódniczki od sukienki nie rozróżnia:)Ten typ tak ma:) Co do porządków,to ja sprzątam na bierząco,więc jakiś wielkich świątecznych porządków nie robię:)Jakiś czas temu czyściłam dywany,ale w dużym pokoju mam jasny i w sypialni też,więc częściej je muszę czyścić:)Teraz też będę musiała to zrobić! Ale jakiś tydzień,albo kilka dni przed biorę się z sąsiadką za pieczenie ciastek itp:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tez mam jasny dywan i musze go wyczyscic ale to jeszcze troszke, moze w sobote zagonie meza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja wolę sama sobie takie rzeczy robić,ale jak będe w ciąży-jeśli będę to mąż mnie zastąpi!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja poniewaz kupilam juz praktycznie wiekszosc prezentow wczoraj je zapakowalam i schowalam do wora, wkurzaly mnie ze tak sie walaja po domu:)... a postanowilam sobie codziennie cos robic, dzis posprzatam w ogromnej szafie...po mału do przodu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja nic nie sprzątam:) Okien nie mam co myć bo mam 17 połaciowych więc śnieg mi okna czyści:) Dywanów nie mam więc też nie muszę ich prać chociaż myślimy o kupnie do salonu jakiegoś dużego bo od tej deski zimno jest. Poza tym wyjeżdżamy w góry więc jakoś nie mam parcia na sprzątanie:) Dziewczynki napiszcie co pokupowałyście za prezenty bo ja w ogólnie nie mam żadnych opcji. plissss

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bea.
Hej:) Sangria ja tez kupilam juz prawie wszystkie prezenty - glownie dla dzieciakow i dla siostry ktora ma imieninki - i tez leza sobie zapakowane i czekaja. Porzadki tez podzielilam i robie cos kazdego dnia, po wolutku, nie spiesze sie. Piec ciast nie bede, ide na latwizne, kupie w cukierni - mam pod nosem super cukierenke maja bardzo dobre ciasta i nie sa bardzo drogie. Zreszta ja jestem beztalenciem i jak pomysle ze moglabym cos zchrzanic to mi sie odechciewa;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kupilam siostrze pucharki do lodow poniewaz nie miala ostatnio w czym podac. A wiec praktyczny upominek. Mamie perfumy poniewaz chciala - wybrala sobie RALPH - mi samej sie ten zapach bardzo podoba. Chrzesniakowi - tor samochodowy taki dosc duzy z 4 autkami, chrzesnicy ciuszki plus srebrna bransoletke i chyba tyle. mama ma imieniny w swieta a siostra urodziny wiec kupilam a reszcie nie - tylko dzieciom jakies drobiazgi. natomiast wogole nie mam pomyslu co meżowi... jak zawsze zreszta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×