Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

smerfetka83

Postarajmy się razem o upragnione dzieciątko :-)

Polecane posty

No więc.. Jestm Mila, uwielbiam gotować :) Mam skomplikowanego męża :) (świeżo upieczone małżeństwo) i dwa super kiciaki. Chcemy bardzo dziecka, ale ze względu na moje dolegliwości będzie nam trudniej niż zdrowym parom..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój mąż jest informatykiem, wyobraźcie sobie ile on spędza przy komputerze czasu.. Właściwie cały wolny czas w domu. Ale często wychodzimy, jest do tego chętny. A poza tym- jak to żonie informatyka przystało- nauczyłam się z tym żyć, zresztą... lubie mieć też czas dla siebie. Uwielbiam gotować, więc on nie musi (jak szepnę by to zrobił to chętnie robi. A co do sprzątania to posprząta-ale trzeba mu przypomnieć. Tacy są już faceci-nie zauważają bałaganu i nie lubię gdy żona zbytnią uwagę kieruje na nich :) Czasem trzeba zignorować, wtedy sam przybiegnie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam endometriozę szyjki macicy :( a do tego podejrzenie ognisk endometriozy w innych miejscach (objawy mega bóle miesiączkowe, plamienia itd) plus skłonnośc do cyst na jajnikach :( narazie lekarz powiedział, że mam endometrium macicy grubość w porządku więc nie robimy laparoskopii a staramy się o dzidzie za 5 miesięcy kontrola.. na początku byłam załamana- myślę sobie, kurka.. endometrioza-to czego się tak bałam, do końca życia będę cierpieć coraz gorsze bóle miesiączkowe? a do tego te cysty? (ostatnia cysta miała 5 cm, na szczęście się sama wchłonęła) w życiu nie sądziłam, że mnie to spotka- nie żebym uważała się za Bóg wie kogo ale wiecie jak to jest... wiadomo, że są takie choroby ale nigdy się nie myśli o tym, że to trafi na mnie właśnie narazie biorę witaminkę b6 w dużych ilościach, magnez, kropelki mastodynon- by wyrównać hormonki a bóle w trakcie miesiączki zwalczam naturalnie (nie będę do końca życia się faszerować) lekarz też powiedział, że najlepiej narazie się starać, póki endometrium w porządku i nie ma podejrzeń zrostów ehh już się z tym pogodziłam, że pewnie starania będą długieeeeeee (narazie 2 razy próbowaliśmy) ale pocieszam się tym, że mam owulacje, mam terminowo miesiączki no i mój mąż powiedział, że zawsze mnie będzie kochał i wspierał, że jeśli nie będziemy mieć dzieci to będzie też fajnie i że nie będziemy się zadręczać tym mamy dwa słodkie kiciaki i narazie na nie przelewamy potrzeby opiekuńczości i instynkty hmm macierzyńskie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
e-mile ja 2 miesiące temu miałam laparoskopię a trafiłam do szpitala z podejrzeniem :niepłodność pierwotna więc sama widzisz że nie było zbyt ciekawie miałam nacinany lewy jajnik i przepychany jajowód na szczęście z moim prawym było wszystko w porządku od września tamtego roku nie zabezpieczaliśmy się ale dopiero po zabiegu miałam normalny cykl no i dni płodne więc wykorzystałam męża w tamtym tygodniu zrobiłam 2 testy i wyszły mi takie bledziutki kreseczki dokładnie tydzień temu byłam u gina i powiedział mi że jest jeszcze o tydzień za wcześnie ale coś tam jest ale na 100% nie może mi powiedzieć no więc idę do niego w piątek i mam nadzieję że to będzie dzidziuś a nie kolejne coś co znowu będę musiała leczyć bo szczerze to już mam dość tych wszystkich leków:( ale jestem dobrej myśli a jeśli jestem w ciąży to jestem w 6 tyg :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Cię serdecznie e-mile w naszym gronie staraczek :-) Współczuję Ci tych wszystkich problemów i mocno wierzę,że po mimo nich niedługo uda Ci się zajść w ciążę :-) Miałam koleżankę w pracy u której też wykryto endometriozę i tu Cię zaskoczę-zaszła w ciąże z wpadki :-) Ona brała dodatkowo luteine na wyregulowanie cyklu i może to one też jej trochę pomogło. Margo a mdłości żadnych nie masz?Bo ja pamiętam,że przy pierwszej ciąży zaraz nudności mnie wzięły. Deser trzymam mocno kciuki za Izkę i za Ciebie kochana od 27.06.Pamiętaj-szanuj plemniczki męża :D A gdzie się podziewają Madzia i Nikita?Tak chyba mocno działają,że nic tu do nas nie zaglądają :) A ja kurczę znowu złapałam jakąś infekcję natury kobiecej,więcczeka mnie wizyta u ginekologa :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uu ja miałam niedawno infekcję, 2 tyg w łóżku i tak silny antybiotyk, że ledwo żyłam, ale pomógł Ja mogę długo czekać na to aż się uda, byle tylko w ogóle się udało :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
e-mile witaj!! no jestem ;-) po tej upojnej nocy :):) Zobaczymy może się uda, a dziś powtórka z rozrywki :-) Dobrze że to robienie dzieci jest takie przyjemne :D Dziewczyny widzę że mi i deser wczoraj kibicowałyście :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iza i deser nadal trzymam kciuki żeby plemniczek się dostał do komórki :D e-mile może nie trzeba czekać strasznie długo i się uda no ale pisałaś że (nie) czekasz na @ także może nie przyjdzie :P (tak pisałaś na swoim topiku o ile dobrze pamiętam :):):) smerfetka83 ja biorę duphaston i nie wiem czy on jest przyczyną moich mdłości bo jest mi niedobrze zaraz jak zażyję tabletkę ale tak to jest mi niedobrze szczególnie wieczorem (chyba powinny to być poranne mdłości) a to nic ja będę inna :P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
e-mile witam cie serdecznie!!!! jeju Izka to ty dzialasz az milo czytac!!no z taka aktywnoscia to napewno zajdziesz :) ja musze szanowac te plemniczki no ale jak na mojego spojrze to mnie az tak rusza ze hej :) mam nadzieje ze nasze starania sie oplacaja :) kobietki mam jeden taki problem ale jutro o nim napisze bo chce wiedziec wasza opinie a dzisiaj nie mam juz czasu;takze do jutra zycze dobrej nocy papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam. Mam takie pytanie. Zrobiłam dzisiaj test 2 dni przed spodziewaną @, wyszedł negatywny, jednak po jakiejś 1,5 h spojżałam na niego ponownie i dojżałam cienką, bladą drugą kreskę. Na ulotce pisze, że po upływie 5 minut wynik może być sfałszowany ponieważ w tescie zachodzą reakcje chemiczne, ale jak myślicie jakie jet prawdopodobieństwo że to jednak ciąża? Bardzo bym chciała :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ja nie wiem jak to ten test działa po tych 15 minutach gdy wynik jest rzetelny. Wiem tylko, że jak ja miałam negatywny wynik to nic się nie pojawiało nawet po 40 minutach. Ale nie nastawiaj się. Zrób test za 4 dni np. Będzie co ma być. Trzymam kciuki w każdym razie. Dzięki dziewczyny, że mnie tak miło tu przyjęłyście. To prawda, że oczekuję okresu, miał być dzisiaj - nie ma, ale brzuszek poboluje już na @. Ale bez paniki, co ma być to będzie.. Mój męzuś mi dzisiaj powiedział, że będziemy walczyć dalej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zycze wam wszystkim
2 kreseczek na tescie...ale nie nakrecajcie sie tak...korzystajcie z ladnej pogody, wakacji, urlopu...pojdzcie gdzies z partnerem wyluzujcie, zabawcie, nie myslcie ze to kolejny cykl staran , poprostu jest super pogoda jedziemy na wakacje sie zabawic i tyle...bo jak sie dzidzia pojawi to juz tak super nie bedzie:)troche bedziecie uwiazani wiec korzystajcie teraz...powodzenia dziewczyny...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie kochane, Przepraszam że nie było mnie chwilę, ale złapał mnie straszny dół:( Byłam u gina, bo bolały mnie jajniki. Okazało się że mam torbiel wielkości 4 cm średnicy i jest ona wypełniona krwią. Dostałam luteinę na wywołanie okresu i powinna zniknąć a jeżeli nie to do szpitala. Pozatym cały czas (od roku) mam na stałym wysokim poziomie CMV i dostałam skierowanie do kliniki chorób zakaźnych żeby przebadali mnie dokładnie. Jestem załamana. Mam zakaz staranek do odwołania. Dlatego lekarz powiedział, że ma nadzieje ze w tym cyklu mi się nie udało - byłoby to niekorzystne dla dziecka. Wczoraj mój ukochany zabrał mnie na pocieszenie do kina na "pan i pani kiler" - śmieszna komedia z domieszką sensacji. Tylko nikt mnie nie uprzedził że główna bohaterka robi test ciążowy, który wychodzi pozytywnie ;) Margo trzymam nadal kciuki za Twój pęcherzyk - napewno będzie to owocny pęcherzyk :) Dziewczynki widzę, że ostro wzięły się do pracy i tak trzymać! Witam wszystkie nowo przybyłe staraczki!!! E-mile Tobie też się uda, tak jak mnie - tylko widocznie nie jest nam to pisane już teraz i musimy uzbroić się w cierpliwość. Co do bliższego poznania - to ja jestem z Krakowa. Pracuję w państwowoej firmie. Jestem po rozwodzie - facet zostawił mnie bo urodziłam martwe dzieciątko - cham i tyle. Obecnie mam faceta ale narazie nie chcę ślubu i nie wiem czy się kiedyś zdecyduję. Pozatym mam psa i to jest najwierniejszy facet. Jak widzi że wychodzimy gdzieś w trójkę to będzie czekał na mnie i nie pójdzie z panem, nawet jak pan ma same smakołyki :) Troszkę się rozpisałam. Pozdrawiam Was cieplutko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Was dziewczynki!!! migasiek28 test po upływie tych kilkunastu minut jest już nieważny bo jak sama napisałaś zachodzą w nim różne reakcje chemiczne ja tak miałam zostawiłam sobie test patrzę za 1,5 godz a tu 2 kreska wtedy trochę się zmartwiłam że mogę być w ciąży ale to już było dawno temu no i byłam u mojego gina i faktycznie w ciąży nie byłam ale Tobie życzę z całego serca żebym się myliła i żeby był pozytywny a tak w ogóle to witaj na naszym topiku :):):) e-mile może zaciążyłaś :D:D:D Nikita121212. strasznie mi przykro i okropnie mi Ciebie szkoda ale nie załamuj się wszystko szybko przejdzie i będziesz miała upragnionego dzidziusia ja w to szczerze wierzę!!! Co do napalania się na te dni płodne to chyba nie jest tak jak pisze zycze wam wszystkim jasne że myślimy o tym że można w tym czasie począć dzidka ale to nie jest obłędne myślenie zapewne żadna z nas nie myśli o seksie tylko o formie robienia dzieci Jasne bardzo ważny jest spontan i wakacje i myślę że wszystkie tu piszące nie kochają się tylko w dni płodne bo można zajść w ciążę ale też o wiele częściej:P Mnie dzisiaj boli jakoś tak dziwnie cały brzuch byłam rano na zakupach ale jedynie kupiłam mężowi koszulę a tak w ogóle to śpiąca jestem :D:D:D:D:D miłego dnia!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć kobietki! Dostałam okres.. ale nie przejmuję się, jestem nastawiona na długie czekanie. Mój mąż od razu mnie przytulił i podkreślił, że przecież nie od razu się udaje i że będziemy dalej działać. Ale ja w sumie aż tak smutna nie jestem. Może dlatego, że to pierwszy okres w moim życiu gdy mnie nie boli brzuch? :) a zawsze mdlałam z bólu. Zapewnie to Mastodynon krople zaczęły wreszcie działać ufff :) Jak fajnie mieć miesiączkę bez bólów! Nikita-witaj. Nie wiem czy to Cię pocieszy, ale ja miałam 5 cm torbiel i lekarz mi mówił to samo co Tobie, że jak nie wchłonie się to szpital. Ale przy kontroli okazało się, że torbiel zniknęła sama! Bez pomocy leków. Właśnie dlatego lekarz od razu mi nie przepisywał- bo powiedział, że często się zdarza tak, że one się wchłaniają. Trzymam kciuki by tak było też u Ciebie. Ps. Dla Ciebie najważniejszy facet to Twój pies a dla mnie moje kocury :D Tak sobie myśle dziewczyny czemu to tak jest, że niektórzy nie chcą i "wpadają" a my chcemy i nie możemy.. Nie mówie tego w kontekście zazdrości czy coś. Po prostu tak się zastanawiam :) Co do zakupów to ja też dzisiaj byłam na zakupach. Dwie ogromne torby jedzenia przytargałam na 4 piętro (które notabene leży na wysokości 5 piętra:D) Robimy z mężem jutro imprezkę i postanowiłam zrobić super jedzonko. Już nie umiem doczekać się jutrzejszego poranka. Będę sprzątać, pichcić i podśpiewywać-czyli to co lubię najbardziej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mila cieszę się kochana,że po mimo nadejścia @ jesteś radosna i pełna nadziei-oby tak dalej!I ja wezmę z Ciebie przykład :-) Powiem Ci,że ja też się kiedyś zastanawiałam,jaki jest mechanizm tego,że jak chcesz,to nie masz,a jak nie chcesz to masz.Może to kwestia psychiki?Dużo czytałam o tym,że jak bardzo się dziecka pragnie,to wtedy jakieś blokady psychiczne powstają... migasiek niestety ta druga kreska po takim czasie nic nie znaczy i ciąży nie stwierdza.Ja też kiedyś nie wyrzuciłam testu i po dwóch godzinach zobaczyłam dwie kreski-myślałam,że na zawał wtedy padnę ;-) Nikita przytulam Cię mocno kochana i wierzę,że wszystko dobrze się ułoży i niedługo znowu będziecie mogli rozpocząć staranka. Słuchaj a jaki wskaźnik wyszedł Ci wysoki w CMV?IgM,czy IgG?Bo może przeszłaś już kiedyś cytomegalie i stąd te wysokie wskaźniki. Ja dzisiaj miałam koszmarny dzień.Cały czas lało,nie mogłam wyjść z moimi przedszkolakami na dworek,więc szalały na całego :-/ A ja mimo tego hałasu taka śpiąca byłam,że dosłownie usypiałam na stojąco ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkie stare jak i obecne staraczki.. Byłam u ginekologa i dowiedziałam się, że mam powiększony jajnik tylko tyle, ale przejdę się jeszcze raz do mojego, bo byłam tu u cioci. Babia powolutku dochodzi do siebie.. i to tylko jedna z dobrych wiadomości.. Z moim facetem tragedia pokłóciliśmy się, powiedział, że to dobrze, że nie jestem w ciąży i że musi przemyśleć co do mnie czuje. Jestem smutna całą drogę do domu 7 godzin nie odezwaliśmy się do siebie ani słowem:/ w domu tak samo tragedia.. jest mi przykro.. Mama została z ciocią by doglądać babci więc ja wprowadzę się na razie do rodzinnego domu.. Powoli się pakuję... pozdrawiam :* :* :* :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
** Magdalena ** chyba żartujesz że Ci tak powiedział no co za świnia i jak on to sobie dalej to wszystko wyobraża Wasze wspólne życie itd. No zamurowało mnie jak to przeczytałam :(:(:( Ale coś jest dzisiaj z tymi facetami mój np. jak mu powiedziałam że jutro się dowie czy będzie tatą to on mi na to odpowiedział że już tyle razy miał być że już to na nim nie robi różnicy bo na pewno nie jestem i mam jakieś urojenia normalnie tylko ich w kosmos wysłać!!!! ** Magdalena ** może zamieszkamy razem :D:D:D :P:P:P Mila podoba mi się Twoje zdrowe podejście do tego wszystkiego trzymaj tak dalej a gwarantuję Ci ze niedługo będziesz cieszyć się bobaskiem!!!! smerfetka83 może ta senność to pierwszy ciążowy objaw!! :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pokłuciliśmy się o to, że jego była dawna, dawna dziewczyna jeszcze mnie nie znał a jesteśmy razem 6 lat napisała do niego. Pisał z nią w tajemnicy sms bo jak on twierdzi jak bym wiedziała to byłabym zła.. I coś tam pisali i ona do niego w którymś tam sms co miała na myśli pisząc, że między nimi jest coś wyjątkowego. Dodam, że ona ma już męża mieszka kilka lat za granicą. O to byłam zła.. ale miałam prawo.. Najgorsze jest to, że jak chcę z nim poghadać to mówi, że nie ma o czym i że wszystko jasne.. ale chyba dla niego... :/ Twój też nie zachował się fair faceci nie przeżywają tak jak kobiety i mają w nosie... :/ Ech szkodna na nich słów...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madzieńko tak mi strasznie przykro :-( I normalnie wkopałabym temu Twojemu facetowi za takie świńskie zachowanie!!!Ciekawe,czy jak Ty byś sobie w tajemnicy pisała ze swoim byłym,to byłby wobec Ciebie taki łaskawy. Margo widzę,że i Ty na swojego faceta możesz "liczyć".Nie ma to jak ich wsparcie... Mój ostatnio założył sobie hodowlę królików i bardziej go chyba obchodzi,by to jego królice,a nie żona zaciążyły :-/ I u mnie chyba z dzidziusia nici,bo coś mnie brzuszek pobolewa,więc @ pewnie nadejdzie :-/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny, jak to w każdym związku- wkońcu pojawia się była... u mnie też się pojawiły dwie byłe jedna nawiedzona, na szczęście mój mąż ją olał, bo nie była zdrowa psychicznie i wiedział, że jakikolwiek dialog z nią może doprowadzić do tego, że dostanie znowu jakiejś mani na jego punkcie ale ta wcześniejsza, z którą był 4 lata... kiedyś on- opowiedział mi o tym- napisał do niej, co słychać itd -tak o z ciekawości i wtedy ona zaczęła go obrażać, żeby się odczepił itd później sama jak już byliśmy razem zagadała do niego i była miła-on odpisał bo i czemu nie (ale żadnych rozmow typu jestes wyjatkowa itp, zwykłe opowiedzenie co u siebie słuchać- on jej opowiedział, że jestem ja, ze jest szczesliwy) i nagle ona zmiana o 180 stopni, z przekleństwami na niego itd żeby się odczepił więc on jej odpisał, że no to cześć... pokazał mi całą korespondencję na skrzynce, faktycznie zachowała się po świńsku, najpierw zagaduje a później go obraża, bo zadał pytanie czemu go zostawila, ze jak juz mogą rozmawiać normalnie, to może mogą na zimno to wyjaśnić i niby on ją uraził a pewnego pięknego dnia ona mu pisze, że przyjechala w delegacje do naszego miasta (500km od jej miasta) i po co mu to pisze, nie?? przeciez on ją urazil tym, ze jej odpisał na wiadomosc jej właśnie i go zwyzywała jak nie wiem (do czego jeszcze jej mąż się dorzucił i do mnie napisał, mówie wam był kosmos) on napisał, że nie obchodzi go to gdzie ona jest i co robi i tą wiadomosc wraz z tą jej odesłał też na maila jej męża (żeby sie później nie czepiał, bo to ona sytuacje powoduje) i niby wszystko ok ide do knajpki gdzie zawsze przesiadujemy, on miał czekac tam na mnie z naszym znajomym (byc tam prosto z pracy) przychodze a on mi mowi- ze ona jest w tej knajpie, ze siedzial w knajpie patrzy a ona przychodzi z koleżankami, spojrzała na niego i mu powiedziala tylko, ze nie specjalnie to zrobiła czujecie jej tupet? milion knajp w miescie a ona przychodzi do tej naszej, o ktorej doskonale wiedziala,ze jest nasza ulubiona, nie robi tego specjalnie, nie wcale.. mówie mu-idz pogadaj z nia, wyjasnij co trzeba, jestescie dorosli, rozstaliscie sie, trzeba sie szanowac i umiec ze sobą normalnie rozmawiac ale powiedzial,ze nie chce pozniej jak wychodzila przeszła obok mnie i widzialam po jej minie, że jej było głupio, była czerwona jak burak wiem, ze później wymienili kilka maili, ona mu napisała, ze jej malzenstwo sie chyba rozpada (co wynikalo z faktu,ze jej maz sie wreszcie skapował, że to ona zaczepiala mojego meza a nie on ją) no a moj maz napisal,ze no moze im sie uda tyo posklejac, a co do niego to on sie ze mną żeni i jest bardzo szczesliwy i narazie sie nie kontaktują ale naprawde dziewczyny, co ja się nastresowałam przez nią te byłe są okropne, nie potrafią się odczepic ta druga była -dziwna, teraz czasem zagaduje do mojego meza na facebooku ale on ją olewa na szczęście ehh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madziu nie myśl od razu tak pesymistycznie.Przemyśl to sobie wszystko i na razie daj Wam trochę czasu.I wiesz...ja bym na razie się do niego nie odzywała.Faceci potrzebują czasami dostać mocniejszego kopa,żeby coś zrozumieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurcze fakltycznie ten Twój facet jest nie fair, powinien się starać to wyjaśnić, naprawić przecież to normalne że czasem jest się ciekawym co słychać u byłej.byłego ale korespondować, jakieś wyznania?? ehh ale myślę, że Twój facet przyjdzie po rozum do głowy. musisz być dobrej myśli ale ten krok należy do niego dobrze, że się szanujesz i zachowujesz godność

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jutro robię kilka przekąsek sałatka z serem feta kuleczki z serka tartare zawinięte w szynkę bukiet pomidorków nadziewanych świeżą bazylią chrzanem tartym i serem bałkańskim deski z serami (hermelin, nica, wędzony, żółty) chłodnik ogórkowy krążki z ciasta francuskiego zawijanego z szynką plus mięsko z papryką (różne kolory) pieczone plus bagietka z masełkiem czosnkowym własnej roboty chipsy, sos słodki chilli winko i mojito będę serwowac :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aha i pieczone kuleczki z mięsa mielonego wołowego, takie srednica 3cm na ostro :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×