Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

smerfetka83

Postarajmy się razem o upragnione dzieciątko :-)

Polecane posty

Gość do Stylowej
TEST OWULACYJNY zawsze WYCHODZI POZYTYWNIE W CIĄŻY ale POZYTYWNY TEST OWULACYJNY po owulacji NIE MUSI oznaczać ciąży dlatego radzę testujecie ciążowymi TEST OWULACYJNY jeżeli ma przepowiadać ciążę, MUSI MIEĆ KRESKĘ TESTOWĄ CIEMNIEJSZĄ OD OWULACYJNEJ lub PRZYNAJMNIEJ TAKĄ SAMĄ jeżeli testowa jest jaśniejsza to nie jest to zwiastun ciąży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Stylowej
więc chyba możesz się ostrożnie zacząć cieszyć ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Taka jedna mała chyba Ci się porządny kopniak w tyłek należy!Wariujesz,a miał być spokój i pozytywne nastawienie. Niestety wszystkie przekonałyśmy się,że ciąża nie jest od ręki i trzeba swoje przejść.I my kochana jeszcze nie mamy tak najgorzej,bo mamy już dzieci.Pomyśl tylko,jak się czują bezdzietne dziewczyny,które starają się po kilka lat i nic mi z tego nie wychodzi.Musisz wyluzować i tyle.Zacznij myśleć o czymś innym,zrób coś fajnego dla siebie,a na pewno lepiej Ci się zrobi! I jeśli potrzebujesz przerwy od forum tą ją zrób,ale nie opuszczaj nas,bo zdążyłam Cię już bardzo polubić :-) Marcia ja pracuję w przedszkolu prywatnym jako wychowawca grupy pięciolatków. A jakie Ty masz wykształcenie?Czemu idziesz do żłobka?Nie wolałabyś być nauczycielką w przedszkolu? Emilko bawcie się kochana dobrze na weselu!Zaszalejcie porządnie,a po powrocie poproszę o szczegółową relację :-) Bąbolinko założenie konta jest zupełnie darmowe-musisz się po prostu zarejestrować. Stylowa ja obstawiam ciążę,a nie drugą owulkę i z całego serca Ci kochana tego życzę!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Taka jedna przestań tak mówić dobrze będzie lada moment zaciążysz ale się nie poddawaj, życie nie jest łatwe ale trzeba iść do przodu, więc głowa do góry, ziółka zaparzyć tabletki pobrać i być nastawioną pozytywnie. Każda z nas ma takie chwile załamania. Też myślałam że zajście w ciąże jest takie łatwe, ale widocznie tylko u tych małolat co wpadkę muszą zaliczyć. Jak Ty odejdziesz i nie będziesz nas podtrzymywać na duchu to topik obumrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Smerfetko chciałabym ale dopiero bronię licencjatu. Kończę pedagogikę wczesnoszkolną. A gdzie pracujesz w którym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pracuję pod Piasecznem.Jakbyś chciała wiedzieć dokładnie w którym,to mogę Ci podać takie namiary na e-maila,albo gg,bo kurczę nie chcę tu takich dokładnych informacji podawać,bo nigdy nie wiadomo kto ze znajomych osób tu zajrzy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
komp mi się zawiesza i internet rozłancza porażka Ja teraz też mam pracować pod Piasecznem na końcu Warszawy, a szukają u Was kogoś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Taka jedna mała d--> wiem, że to trudne, ale nie załamuj się tak...może faktycznie coś w tym jest, może potrzeba Ci przerwy od tego wszystkiego, ale nie poddawaj się, nie rezygnuj ze swoich marzeń, pragnień.... Masz już jedną ukochana dzidzię, więc oznacza to,że wszystko z Tobą ok, po prostu trzeba na to więcej czasu....oraz grorsze-zatrute mamy środowisko, chemicznie przetwarzana żywność, do tego stresy, które jeszcze bardziej komplikują życie i przez to wszystko trudniej jest zajść na pewno....ale mimo wszystko wierzymy, że dasz radę! A póki co-może faktycznie odpocznij od tego wszystkiego, zajmij się czymś co lubisz, dzieckiem, nie myśl o tym, że za wszelką ceną musisz zajść w ciążę.... Będzie dobrze-jesteśmy z Tobą :* Kurcze.... aż nie umiem się za bardzo cieszyć jak ludzie się tak smucą... ale... byliśmy dziś na USG... 6-ty tydzień i 2 dni.... 3,5mm... słyszeliśmy bicie serduszka...... nasza kochana dzidzia..... popłakałam się u lekarza ze wzruszenia....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aniołku, kiedy miałaś ostatnią@ ??? Pytam, bo ciekawi mnie na jakiej podstawie lekarz ustalił, że to już 6 tydzień?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Honorku, ostatnią @ miałam 21 lipca. Na wizycie w środę u gina obliczył, że to 42 dni, czyli równe 6-początek 6tego tyg, a dziś na USG na monitorze wyświetliło, że ciąża ma 6tyg 2dni-mam to na fotkach, które na pamiątkę dostaliśmy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aniołku w takim razie przyjmij ode mnie oficjalne gratulacje-niech dzidzia ładnie się rozwija i grzecznie siedzi przez 8 miesięcy w brzuszku :-) A Ty dbaj o siebie kochana i nie przemęczaj się!Myślałaś do kiedy byś chciała pracować? Lekarz kazał Ci porobić jakieś badania? Marcia u nas na razie pełna ekipa.Ale jakby coś się zmieniło,to dam Ci znać :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuję :) O dziwo lekarz nie kazał mi robić badań-gdy o to zapytałam, stwierdził, że wszystko jest ok i nie ma potrzeby, a poza tym nie chce mnie narażać na siedzenie w przychodniach w kolejkach i czekaniu wśród kichających i kaszlących ludzi. Trochę mnie to zdziwiło, że badań nie muszę robić, ale przynajmniej na razie zaoszczędził mi tego latania i stresów. Przepisał mi duphaston 2x1, coby progesteron był w normie-żeby dzidzia była mocniejsza i miała się lepiej. (Czyli na tzw. podtrzymanie w razie czego). A co do zwolnienia....hmm...zobaczymy jak będę się czuła...ale te dojazdy autobusem...marznięcie na przystankach przez roboty drogowe i opóźnienia autobusów...i sama praca..też potrafi męczyć i wkurzać....a już zauważyłam, że jakoś mniej odporna na te nerwy tam w niej jestem.....sama nie wiem..może miesiąc/dwa....chyba że dam radę trochę dłużej......W każdym razie-postaram się myśleć o dzidzi i robić wszystko dla jej dobra, żeby jej nie stracić....Jakby praca miała temu zagrażać, to pójde wcześniej na zwolnienie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aniołku jeszcze raz serdecznie gratuluję:) A ja znów coś wymysliłam . Gdybym miała drugą owulację to miałabym też chyba śluz rozciągliwy. Co o tym sądzicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bąblinka
taka jedna ..nie odchodz.... ja jestem tu rzadko ale lepiej mi na duszy jak wiem ze nie tylko ja obserwuje wyimaginowane objawy i licze dni do owu jak szalona :-) i wiem ze tu jestescie! stylowa trzymam kciuki! aniolku gratulacje a smerfeciu jak Ty co tam? :-) ja od jutra zaczynam bajlabongo z mezem - przepelnia mnie nadzieja ze tym razem na bank beda te 2 kreszzyny! no musza byc i juz! innego wyjscia nie ma przeciez! pozytywne nastawienie! i wcale ani troche nie wierze w to ze jak sie tak bardzo pragnie to sie cos blokuje,, a tfu na psa urok, :-) glupoty ale mi jednak troche siedzialy w glowie...ide pojezdzic na stacjonarnym rowerku , milego wieczoru dziewczyny !:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześc dziewczyny Aniołku! gratulacje! u mnie dalej mama, ale jutro juz jedzie u mnie dziwna sprawa.. pamiętacie? 4 dni temu wyszła mi kreska na owulacyjnym prawie taka jak ta kontrolna, a na drugi dzien i trzeci nic nie wyszlo, wyniki negatywne myslalam,ze juz po owulacji cos mnie tknelo i zrobilam wczoraj i dzis testy owulacyjne iii pozytyne wyniki! o co kaman?? 2 owulacja w miesiacu?w tym samym tygodniu? a moze zatrzymalam psychicznie owulacje na 2 dni bojąc sie, ze nie zdazymy przez abstynencje męża związaną z badaniem?? wczoraj i dzis wynik pozytywny, boli mnie brzuch, sluzu pełno.. więc się staramy.. dziwne to wszystko :D jutro doczytam wszystko co u Was i się odezwę, trzymam kciuki za staraczki i te oczekujące na -nie przychodzącą-@ :D całusy dziewczyny ps taka jedna mała d- nie pękaj i nie znikaj z forum! pleaseee

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej,hej:) JAk tu puściutko dzisiaj:( Przetestowałam dwa testy owulacyjne-wczoraj rano robiłam test owulacyjny tutejszy-wynik pozytywny,po południu zrobiłam polski i wynik jak dla mnie był nieczytelny,nie miałam pewności czy kreska która wskazuje tę owulację jest tak samo widoczna jak kontrolna. Więc dziś zrobiłam dwa testy równocześnie-islandzki i polski. Na islandzkim kreska wskazująca owulację jest nawet leciutko ciemniejsza od kontrolnej ,a na polskim powiedziałabym ,że jest jaśniejsza ociupinkę. Masakra ,ja już się nie dziwie ,kiedy dziewczyny nie potrafią rozczytać wyników na polskich testach. Ale do rzeczy:chciałam zobaczyć jak wygląda pozytywny wynik badziewnego testu owulacyjnego i okazuje się ,że kreska testowa jest ociupineczkę jaśniejsza od kontrolnej i jest to pozytyw. Poszukałam na internecie czy jest to możliwe i znalazłam,że owszem kreska testowa ma prawo być tę ociupineczkę jaśniejsza:( Dziewczyny chyba lepiej wiecej troszkę wydać i mieć pewność co do wyników Mila taka przesunięta owulacja z tego co poczytałam jest całkowicie mozliwa i normalna,więc do pracy kochana,oby owocnie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bąblinka
hej :-) stylowaa a czy Ty w Polsce jesteś czy zagramanicą:-)? ja przy drugim cyklu starań jeszcze nie patrzę na testy owulacyjne, jeśli mi się teraz nie uda to zapewne kupię więc póki co na temat testów się nie wypowiadam...Smerfetko nie umiem założyć stopki gdyż przy logowaniu wpisałam jakieś hasło i dziwnym trafem nie umiem się dostać do mojego konta i poczynić żadnych zmian....może nowe konto zmienię..w każdym bądz razie od dziś starania :-) miłej niedzielki :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
stylowa no no to ja coś czuję, że Ci się udało jeśli jesteś tak blisko @ a testy owulacyjne wychodzą pozytywnie! :) trzymam kciuki a my staramy się, staramy.. :D jeszcze jutro postarankujemy, chociaz czuje, ze to dzisiaj jajeczko ruszyło w drogę, bo ból jajników powoli ustaje :) a wynik testu był pozytywny wczoraj i przedwczoraj :) ahhh aby się udało!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aha fryzjerka mojej przyjaciółki cierpi na zespół policystycznych jajników, lekarze jej powiedzieli, że nie ma szans na ciążę, bo ma poważne problemy z tym związane, na które oni jej nie pomogą no więc myslala,ze nie moze zajsc nigdy w ciążę wkoncu sobnie pomyslala- jesli ja nie mogę zajść w ciążę to po co się zabezpieczamy z mężem? i przestali się zabezpieczać a miesiąc później dowiedziała się, że jest w ciąży :D i teraz jest w szoku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Coś tutaj bardzo pusto i cicho bez takiej małej, nie sądzicie??? U mnie dziś 20 dc, zaczynam brać moją luteinkę.....wiecie co, dziwne te testy owulacyjne....... Wydaje mi się, że u mnie ten miesiąc staranek nie zaowocował tym czym z założenia miał zaowocować. Piersi mnie pomału przestają rwać, poza tym objawów ciazowych żadnych.... ech......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
E-mile moim zdaniem wtedy owulacji nie miałaś,bo kreska testowa powinna wyjść tak samo ciemna,albo jeszcze ciemniejsza niż ta kontrolna i ja taką właśnie w tamtym miesiącu miałam(choć pewnie owulki i tak nie było :-().Jak nic miałaś owulację na dniach i to by się zgadzało z terminem Twojego okresu,bo od 10 do 14 dni po jajeczkowaniu przychodzi @. Tak więc staranka zostały poczynione w terminie :) Stylowa nie wariuj nam tu kobieto,bo jeszcze apopleksji dostaniesz ;-) Umówmy się,że żadnego testu już nie robisz,tylko grzecznie czekamy do moich urodzin,czyli daty Twojej @ :D Aniołku strasznie to dziwne,że lekarz nie dał Ci skierowania na żadne badania.Morfologia i mocz to podstawa,a ja dodatkowo dostałam na pierwszej wizycie jeszcze masę innych badań. Taka jedna mała wracaj proszę do nas!!!Tak tu smutno i cicho bez Ciebie :-( Bąbolinko w takim razie życzę Ci owocnych i mega przyjemnych staranek :-) My mieliśmy żyć w abstynencji do dni płodnych,ale wczoraj nie wytrzymaliśmy i był cudny seksik :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie :):) Dziewczyny ja jeszcze na urlopie i nie wyrabiam z czytaniem co piszecie a jak wrócę do pracy to już w ogóle nie wiem co będzie :(:( Emilia - jak po weselu, wyszalałaś się.... Smerfetko - pracuję w Warszawie a pochodzę ze Skierniewic....Też jestem skazana na codzienne dojazdy pociągiem (70km) :(:( Także Emilia - doskonale Cię rozumiem....Wiem co to znaczy w zimę stać i czekać na pociąg lub tez siedzieć w pociągu, który stoi w szczerym polu bo awaria . Tez bym chciała zaskoczyć i może l4..... Taka jedna mała d. - nie odchodź od nas. Kto Cię zrozumie jak nie my....Może spróbuj tak nie myśleć o tym wszystkim (wiem, że łatwo mi powiedzieć), nic nie mierzyć, nie liczyć. Postawić na luz....Wiem, że to trudne ale MOŻLIWE!!!!! Naprawdę.....Trzymam za Ciebie kciukasy :):) Aniołku - ciesz się, ciesz - przecież na to czekałaś.....mnie się osobiście lepiej robi na duszy jak czytam takie rzeczy....pojawia się nadzieja :-D Gratuluję jeszcze raz maleństwa! To musiało być niesamowite uczucie - słyszeć bicie serduszka własnego dzieciątka :-D 🌼 Dzisiaj mam 13dc i coś tak czuję jakby mnie bobolewało dziwnie podbrzusze, czasem coś jajniki zakłuwają :):) hmmmm aż nie mam odwagi myśleć, że to owulka pojawia się samoistnie. A M szykuje jakieś staranka na wieczór (oczywiście nie wie, że to w może być odpowiedni moment :-P) Uciekam kobietki, spokojnego wieczorku. dobranoc papa 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Honorku a i Ty wuluzuj moje słońce,bo jeszcze za wcześnie na jakiekolwiek objawy i nie ma co ich u siebie wyptarywać.Nie stresujemy się kobietki,bo nic z tych naszych staranek nie będzie... A ja biorę mojego Bromka i o dziwo nieźle się po nim czuję.A tak się bałam tych wszystkich skutków ubocznych jego przyjmowania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Aniołku jeszcze raz gratuluję. Mojej koleżance lekarz też mówił że ma dobre badania to za dwa miesiące dopiero powtórzy a jej coś nie pasowało i poszła do innego jak się okazało zaczęła mieć słabsze badania krwi. e mile może masz dwie owulacje :-) Honorku u mnie też raczej nie zaowocował :-( już mnie pobolewa jajnik i lada moment okresu mogę się spodziewać. Chyba kupie te testy owulacyjne w tym miesiącu. Skończyłam już prawie pisać tą swoją pracę tylko spis treści mi został. Jutro pierwszy dzień w nowej pracy oby dzieci nie dały mi za dużego wycisku. Miłej i owocnej nocki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Smerfetko - mówiłam Ci, że niekoniecznie muszą u Ciebie występować skutki uboczne....Fajnie, że ci nic nie dolega :) Marcia - to trzymamy kciukasy za pierwszy dzień w pracy. Będzie dobrze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miśka i ja się kochana cieszę,że Bromek mi przypasował :) A powiedz kochana Ty bierzesz dodatkowo luteinę? Dziewczyny miałyście badany poziom progesteronu?Bo ja teraz znalazłam jakieś normy laboratoryjne i progesteron powinien być powyżej 3ng/ml w II fazie cyklu,a ja miałam tylko 1,14 :-( Marcia denerwujesz się trochę przed jutrzejszym dniem?Daj koniecznie znać,jak było!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość escaped
Dziewczyny, przepraszam, że tak wejdę w temat nieproszona, ale chciałam Was zapytać, jaki macie śluz tuż przed okresem? Ja jestem 4 dni przed @, mój śluz wtedy najczęściej jest biały i lejący jak woda (dosłownie), w tym miesiącu niestety też taki jest, ale chciałam zapytać, jak to jest u Was? I już więcej nie zaśmiecam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość escaped
ja w piątek odebrałam wynik progesteronu - 20,6 w 24 dc. żeby można było mówić o owulacji progesteron w fazie lutealnej powinien przekraczać 10

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie Smerfetko, nie biorę luteiny....Dostawałam ją ponad rok temu na wyregulowanie cyklu, kiedy @ miałam co jakieś 2 tygodnie.... Ojejku ale mnie jajniki pobolewają, takie dziwne ciśnięcie w dole....wrrr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Escaped u mnie niestety pusytnia jeżeli chodzi o śluz,wiec Ci nie pomogę :-( Myślisz,że jeśli taki niski mi progesteron wyszedł,to owulki nie miałam? Misia może to owulka???Działaj kochana :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×