Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

cymbałka

********** TERMIN MARZEC 2011 *********

Polecane posty

co za wariatki!! no, ale są to osoby, których naprawdę nikt nigdy nie kochał szczerą miłością. Muszą mieć fajną minę jak się dowiedziały o ślubie i o Juleczce :) i nie zanudzasz, bo miło to się czyta, że dwoje obcych ludzi gdzieś sie odnalazło, kocha i świat poza sobą nie widzi :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no masakra !!! udało mi sie was nadrobić ale kurcze nie pisałam od razu i nie pamietam co powinnam napisać :P sliczne pokoiki macie !!!!! Andzia nie przejmuj sie zbytnie faceci tacy są ja też na okragło mówie mojemu ze by mi wiecej uwagi poświecał a on nie wie o co mi biega ... Puszku ciesze sie że trzymacie sie 3 w 1 oby jak najdłużej :) tuethe to dobrze ze nie pozwoliłas sie koleżankom rodzieliś z Twoim M!!! Suelen musisz wspierać K i pomóż mu może na internecie znajdzieje jakies oferty pracy niech znajdzie cos zanim go zwolnią!!! dziewczynki ja ogólnie czuje sie dobrze czasem mnie coś zakłuje czasem Tomcio kopnie że strasznie boli ale nie czuje żeby sie poród zblizał albo coś złego działao aczkolwiek bardzo boje sie porodu nie wiem jak ja mam to zrobić aby wypchać dziecko przez dziórke boje sie bólu ... pozatym caly czas mam wrazenie ze rozstepy mi sie robią ... jeszczze nie mam ani jednego ale bardzo bym nie chciala mieć ... przynajmniej na brzuchu bo na tyłku mam od 12-13 roku życia jeste ich dużo ale jakoś mniej mnie obchodzą z resztą ani ja ani mój M nie zauważyliśmy aby mi tyłek urusł wiec mam nadzieje ze sie nowe nie pojawią ale o ten brzuch sie boje... oczywiście najważniejsze jest aby Tomcio sie dobrze rozwijał ale ciagle mysle co tu jeszcz e zrobić aby nie mieć tych rozstępów. no i myśle ciągle o ciuszkach wydaje mi sie ze ciągle mam mało .. kupiłam ostatnio pare na allegro ale i tak na razie nie mam co prać bo za mało ich no i torby nie udało mi sie kupić w biedronce bo już nie było ;/ w ogóle bardzo senna dziś jestem znużyło mnie tez troche czytanie Was :P niby nie jestem głodna ale zjadłabym coś pysznego :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a u mnie bylo inaczej - znalismy sie z R z jednej ulicy, cala paczka chodzilismy na dyskoteki, imprezy itd ja mialam 17 a on 27 lat......i zaczelismy sie spotykac, R chcial dzieci, slub itd a ja chcialam szalec, bawic sie i zerwalam z nim......przezyl to podobno strasznie....potem sie przeprowadzil do innego miasta i sluch po nim zaginal, bardzo czesto wspominalam go i zalowalam ze z nim zerwalam, to wszystko o czym wam pisze rozgrywalo sie w 1997 roku, pozniej poznalam chlopaka przeprowadzilam sie do innego miasta i z tym chlopakiem mieszkalam 7 lat, zaszlam w ciaze i poronilam w 2004 roku a on na wiesc o tym ucieszyl sie (najgorszy okres w moim zyciu) po jakims czasie odeszlam od niego i wrocilam do rodzicow. Moj brat zalogowal mnie na NK i pewnego dnia ktos do mnie napisal z Irlandii i to byl Robsonek - napisal ze mysal o mnie caly ten czas, ze jest sam, nie ma nikogo na stale, pisalismy ze soba 2 miesiace i stwierdzilismy ze musimy sie spotkac, polecialam do R i juz zostalam - jestesmy ze soba 3 lata i ten na gorze obdarzyl nas wspanialym prezentem w postaci Myszek - Kocham R calym sercem - musialam dorosnac do tej miilosci - jak sobie pomysle ze moglismy sie nigdy juz wiecej nie spotkac to az mnie ciary przechodza...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Puszek tak:D i jestem z siebie dumna:D Suelen będziemy mieli co na stare lata wspominać:):) Murzynek nie martw sie wypchasz Tomcia wypchasz:) szkoda,że już toreb brakło byłam wkońcu dokończyć obiad;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Murzynku - nie przejmuj sie rozstepami tak bardzo :-) polez sobie, pospij, bedzie Ci lepiej :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Puszku byliście sobie poprostu pisani:) Teraz będziecie tworzyć wspaniałą rodzinke:) taka piękna czwóreczka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale super sie czyta takie opowiadania :) U nas było tak ze poznaliśmy sie na dyskotece....która przetańczylismy razem całą :) na koniec M poprosił mnie o numer tel.....i mu dałam i za 2 dni zadzwonił wiec zaprosiłam go na kawe......przyjechał o 17 siedział do 2 i gadaliśmy gadaliśmy i gadaliśmy......od tego czasu bylismy nie rozłaczni....po tygodniu powiedział mi ze czuje jakby mnie znał całe zycie :) :) a po 3 miesiacach sie oswadczyl.....w lutym zaszłam w ciaze ( w kwietniu slub) ale niestety 12 marca poroniłam......w kwietniu po roku i 26 dniach znajomosci sie pobralismy i jestesmy ze soba juz 9 lat bedzie 1 kwietnia a 26 8 lat po slubie :)...było róznie wiadomo...ale zawsze bylismy za soba.....a mielisy rózne trudnosci....od głupiej krowy która robiła wszystko byle nie dopuscic do naszego slubu (znajoma M która od zawsze sie w nim kochała a on jej nei trafił bo sie puszczała hahaha) po rózne zyciowe kłopoty....a nawed alkochol przez pare miesiecy) ale wyszlismy z tego i jestesmy bardzo szczęsliwi :) i tez kocham mojego męz bardzoooooo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kikikiki najważniejsze trzymać się razem na dobre i na złe:) a Ci co starają sie popsuć uczucie między 2 ludzmi to powinni dostać po łbie! Puszek też myśle o Foni... mam nadzieje,że się trzyma jakoś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tuethe a jakimi jestescie kluseczkami - z mieskiem czy na parze? ahhhh ja tylko o jedzeniu :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jestem dużą kluseczką a Julcia małą- tylko tyle mi powiedział:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
objadlam sie spagetti zakonsilam snickersem i jogurcikiem brzoskwiniowym z marakuja mniam i chce mi sie spac a tu trzeba na kiecuna czekac;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ilosia jedno po drugim to zjadłas? o kurna! dla mnie to za duża mieszanka:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no tak zostawić was na parę godzin i ma się 3 str do nadrobienia:D kuzynka mojego M. wpadła z córką w odwiedziny. Dopiero narzekałam że nie mam do kogo gęby otworzyć, ale za takie wizyty dziękuję. Jaka matka taka córka. Wymęczyła mnie ta rozmowa, bo jak tu pogadać, jeżeli ktos cie o cos pyta i nim ty odpowiesz to juz zmienia temat. Normalnie pogubiłam sie bo co chwila o czym innym gadała. Córcia za to przez 1,5 godziny zdążyła zdemolowac Majce pokój, wszystkie zabawki porozrzucane, i na dodatek zepsuła mikser zabawkowy, który młoda dostała pod choinkę, był na baterie, a ta nalała do niego wody:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no oczywiście nie pomogła sprzątać, pojechały, a ja na kolanach pomagałam Mai to wszystko poukładać:( cholerka, mogłaby miec mniej tych klamotów:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeszcze nie odkryła, że szlag go trafił:P schowałam go głębiej w zabawki, może nie zauważy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
woda dostała się się tam gdzie baterie, to nie było wodoszczelne. Wyjęłam baterie, jak wyschnie to jutro zobaczę czy zadziała, ale tam się chyba zwarcie jakies zrobiło :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co do pisu i kaczyńskiego to kochane podzielam Wasze zdanie. Ja juz patrzeć nie moge, smoleńsk to było tragiczne zdarzenie, ale bez przesady ile jeszcze bedzie sobie gębe wycierał tą tragedią??? Najgorsze że wszystkie mohery i starsi ludzie ze wsi patrzą w niego jak w obrazek:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×