Która z was nie pojedzie nad wodę z powodu kompleksów ciała.

PGR ty jestes zwyklym fetyszysta otylych kobiet, idz sie leczyc

Ja nie rozbiore sie i nie pojade nad wode. Mimo ze jestem szczupla, wysoka, zadbana dziewczyna uprawiajaca sporty to nienawidze moich 6 czarnych pieprzykow na plecach, Kazdy ma spokojnie pol cm. Brzydze sie moimi plecami.

jak w temacie autorki :) po 2 ciążach, wówczas z nadwagą & dramatyczne rozstępy :O koszmar :O iii założyłam bikini, takie babcine :D już dość miałam chowania się w ciuchach :P leżałam taka dziunia na kocyku i głęboko w nosie miałam czyjeś komentarze smażyłam się i było mi z tym dobrze...po 15 latach dręczenia się więc pojadę w tym roku również..mimo, że schudłam strzeżcie się :D

Ręcznikiem się owijam

Pareo jest dobrym pomysłem dla co bardziej zakompleksionych

Do PGR Chyba nie chcesz nam wmowic, ze jako facet, wiesz co to cellulit i jak on wyglada... hahaha

Pierdole idealy - bylam na plazy, waze 100 kilo i gowno mnie obchodzi co kto mysli. Mam takie samo prawo lezec na plazy jak chudy. Oczywiscie nie podoba mi sie moje cialo ale nie bede za 20 lat wyrzucac sobie, ze nie lezalam na plazy i nie korzystalam z wakacji bo mialam pare kilo za duzo.

od kiedy 100 kg to dla kobiety parę kilo za dużo? :D

jedne się wstydzą bo są za grube,a drugie, bo są za chude!

Bo nie wiesz ile mam wzrostu i jak sie ten tluszcz roklada wiec moge ci powiedziec, ze dla mnie to jest pare kilo za duzo, dla kogos innego i 55 to jest za duzo :P A tak w ogole to wiele lat zmarnowalam na zamawrtwianie sie sylwetka, teraz raczej siebie lubie, nie chowam sie workach na kartofle tylko kupuje kolorowe szmatki.

no a ja nie potrafię miło spędzać czasu gdy jestem niezadowolona z własnego wyglądu :) zazdroszczę Wam tego bezkompleksowego plażowania, dla mnie sama świadomość, że może coś jest nie tak byłaby psychiczną torturą :D pomijając fakt, że nienawidzę słońca i opalania :) inni niech się bezstresowo moczą w morzu, ja muszę być perfekcyjna (straszny narcyz przez mnie przemawia)

Tez tak kiedys myslalam i przez to zmarnowalam wiele fajnych urlopow w ladnych miejsach bo co ludzie powiedza na wystajacy lekko brzuch - dodam, ze warzylam wtedy 70 kilo. I przez durne diety doprowadzilam sie do setki a zycie ucieka. Teraz mysle, ze to nic ze nie jestem perfecyjna. Na plazy sa rozni ludzie, za chodzi, za grubu, zwyczajnie brzydcy, nieidealni, owlosieni jak malpy, faceci w piwnymi bebechami ...

Szkodnik. Jeżeli masz 2 m wzrostu, to wtedy zgadzam się z Twoja argumentacją, jednocześnie współczując losu wybryku natury :P ;-) A tak serio, widać masz silna psychike, ze tak spokojnie do nadwagi podchodzisz. Zycze powodzenia przy traceniu tych paru kilo. :-)

Nie mam dwoch metrow, 178 to jest wzrost przy ktorym wiekszosc ludzi uwaza, ze waze nie wiecej niz 80, no mowe 85. psychika mi sie udopornila. kiedys se przejmowalam ze nie mam ciala modelki az do mnie doszlo, ze zycie jest naprawde zbyt krotkie zeby sie umartawiac i nie korzystac z przyjemnosci.

nie każdy potrafi siebie zaakceptować :D ja jestem inna, wystarczy, że włosy nie ułożą mi się tak jak trzeba i już najchętniej zapadłabym się pod ziemię :) poza tym nie lubię przegrywać, więc sama świadomość wystawienia się do oceny obok dziewczyn dużo wyższych (tym samym zgrabniejszych) nie pozwalałaby mi się czuć swobodnie :)

szkodnik, skontaktuj sie z PGRem, on lubi takie tuczniki :)

komiczne wrócił!!! PGR ty jestes zwyklym fetyszysta otylych kobiet, idz sie leczyc A ty jesteś zwykłym fetyszysta anoryktycznych kobiet, idź sie leczyć,może się spotkamy na terapii;)

LOL, tos mi dowalil - tucznik. tucznik to jest w chlewie najczesciej czyli stamtad gdzie pochodzisz. Rozejrzyj sie dookola siebie a potem spojrz lutro ;)

Monikucha Do PGR Chyba nie chcesz nam wmowic, ze jako facet, wiesz co to cellulit i jak on wyglada... hahaha Wydaje mi się że wiem co to jest,ale głowy bym nie dał że to to co myślę;)

szkodniku ważysz stówę Ok! ale weź nie obrażaj ludzików mimo, że sami się pogrążają w inwektywach

PGR zboku, nie wiesz ze miedzy anorektyczkami a tlusciochami (jak stu kilowe monstrum w postaci szkodnika) jest duzo normalnych kobiet? fakt, coraz mniej bo otylosc to juz choroba spoleczna i zamiast pokazywac faldy dumnie na plazy lepiej wziac sie za siebie, albo potem te wszystkie miazdzyce, cukrzyce i zawaly leczcie tylko za swoje a nie za skladki podatinikow

Ale dlaczego szkodnik nie powinien iść na plażę i cieszyć się życiem?Właśnie po to założyłem ten topik żeby powiedziec że ta która tego mnie robi mimo że ma ochotę pojechać nad wodę postępuje po prostu głupio,to działa w ten sposób że wszystkie z nadwagą myślą że skoro na plaży są tylko idealne modelki to one tam nie pójdą,jak by tak większość ludzi myślało jak szkodnik to żadna nie wstydziła by się przebrać do stroju kąpielowego.

hejka :) mam do sprzedania kilka obrazów zainteresowanym wyślę zdjęcia :) zajmuję się też malowaniem na zamówienie (portrety, krajobrazy, abstrakcje) Daria Ch. piszcie na gg: 4336329 :)

komiczne wrócił!!! masz rację że otyłość to choroba i trzeba się leczyć i wziąść za siebie,otyłość to przedewszystkim jest walka psychiczna sam ze sobą ,tak samo jak jest alkoholizm chorobą i narkomania,jakoś nie widać żeby w Polsce alkoholicy i ćpuny byli piętnowani przez pozostałych,mimo że alkoholicy biją swoje kobiety i dzieci i rujnują rodziny.

oh boze, no rzecwyscie ze mnie montrum. a nawet jesli to mam takie same prawo lezec na plazy jak i inni. dlaczego mam cwiczyc i sie pocic skoro mi sie nie chce, dlaczego mam odmawiac sobie chipsow i piwa skoro lubie a to, ze kos jest szczuply to wcale nie znaczy, ze wpiernicza salate i popija woda z kropla cytryny. place podatki i skladki zdrowtne i mam prawo sie leczyc na co mi sie zywnie podoba. nie ciepie szczycacych sie szczupla sylwetka palaczy, ktorzy pozniej zdychaja na raka trzustki czy pluc, tych co sie obzeraja grilowanym zarciem bo niby zdrowe a potem narzekaja na zoladek ani kretynek co sa na wiecznej diecie a potem sie zala, ze nie moga zajsc w ciaze. jeszcze troche i trzeba im bedzie refundowac z moich podatkow in vitro.

A ja lubie takie dziewczny jak szkodnik, bo mozna siebie lubic i byc szcześliwym pomimo nadprogramowych kilogramów. To, ze wazy 100 nie znaczy, ze wyglada jak wieloryb wyrzucony na brzeg. Wiele zalezy od wzrostu i budyowy, mi daja srednio 10kg mniej niz mam (dziwne). I co zauwazylam, ze tylko kobieta potrafi drugiej dopierdlic, ze jest ohydnym grubasem i powinna przywdziac habit, leb popiolem posypac i się zamknac w klasztornej celi, aby ludziom-estetom nie psula widoku za oknem swoim wygladem.

PGR a dlaczemu musisz być świnią? ja nie rozumieć

hiehie Monikuha :D masz rajt

nie no, pewnie niech idzie, ale na litosc boska, nie w bikini!! sa pewne granice przywoitosci!! do tego jak faceci z brzuszyskami jak beczki piwa tez powinni miec troche samokrytycyzmu bo oni to w ogole nie maja! fuj! co do alkoholizmu to racja,

bo jest facetem :P Jest takie powiedzenie, czym się rozni facet od mężczyzny? Tym, ze facet to swinia a męzczyzna to gentelan, huehue