Która z was nie pojedzie nad wodę z powodu kompleksów ciała.

oo z tym kompleksów nie mam najmniejszych, z cerą tez nie bo mam idealną to jakis prezent w zamian za figure...

ciutki ja jestem z Górnego Ślaska>A czemu nie zamierzasz się kąpać?A to że nogi będzie ci wida to bardzo dobrze bo na pewno wyolbrzymiasz swój mały celuitis NB-Nie do końca,mam takie rysy twarzy że nie sś w guście współczesnych kobiet,po prostu geja ani trochę nie przypominam:P.Natomiast moje rysy powodują to że raczej ludzie mnie się boja i dzięki temu mam spokój z wieloma sprawami,po za tym ja nie szukam kobiety więc rysy gejowskie nie są mi potrzebne.

właściwie to pytałam PGR-a :p to miło ciutki, że dostrzegasz własne zalety, znaczy, że nie popadłaś jeszcze w dysmorfofobię czy jak to się tam zwie :) a ja mam ryj parszywy :o

nie lubie pojęcia szukam kojarzy sie z desperacją :) noo zobacze jak bedzie najwyzej nie wejde do wody i tyle... choc pływac umiem i lubie ehhh....

NB-Każda z kafe uważa siebie za brzydką a potem sie okazuje że takie laski z was że człowiek od razu by sie z wami chajtał,jak znam życie to na pewno ładna dziewczyna z ciebie.

sorki NB ze sie wtrąciłam.. eee no trzeba patrzeć realistycznie to ze mam kompleks uzasadniony na punkcie figury to nie oznacza ze reszta jest do niczego znam swoje zalety.. tyle ze sie wstydzę rozebrać noo i to tyle... a malowac sie potrafisz, dobr makijaz czyni cuda :)

ciutki no fakt że szukać to można grzybów,ale ja szukam tak żeby nie znaleźć:P i jak znam swoje szczęście to nigdy nie znajdę i będę miał lepiej niż inni faceci:P

tak, potrafię się malować :D ja już jestem po sporym tuningu

ciutki-No ale przecież nie rozbierasz sie do naga,nigdy nie kąpałaś się na baleta?

eee PGR ja wychodzę z założenia ze człowiek nie jest stworzony do tego zeby być sam, gorycz przez ciebie przemawia. mam koleżanka która jest garbata i wygląda fatalnie, wszyscy myśleli ze do zakonu pójdzie, poznała faceta, hajtnęła sie i mają dziecko, jednym słowem są szczęśliwi a wygląda nieciekawie kazd potwora znajdzie swojego amatora...

NB a ile masz lat?

na baleta ? a co to takiego??

dzisiaj kończę 28 :D

NB najlepsze zyczenia :) sama siedzisz??

ciutki jeśli mam być z tobą szczery to nie przemawia gorycz tylko raczej bardziej egoizm,widzę moich kolegów którzy są żonaci,po prostu wydaje mi sie że przegrali życie,chyba nikt z nich nie wyobrażał sobie że zona to taki ciężki kawałek chleba:(

w pracy ;)

NB czyli młodziutka laseczka z ciebie,i na pewno jesteś ładna dla facetów i tylko brzydka dla siebie ciutki-na baleta przeważnie sie kąpie jak człowiek jest najbardziej szalony w życiu czyli w wieku nastoletnim lub w wczesnej dorosłości,na baleta czyli zupełnie nago:D

ohh rany, a comysleli ze sama radosc bedzie, moze nie dorośli do małzenstwa jeszcze NB w nocy pracujesz przed kompem??

a ja tam waze 68 kilo i mam tez celulit ale mam w dupie uwagi nadetych panienek i spstrokatych lalusiow! co roku jestem nad woda i nie mam zadnego kompleksu aby sie rozebrac i paradowac w samym bikini....zreszta moi znajomi tak samo maja w dupie co kto powie...wiec bawimy sie razem w najlepsze a ci co sie wstydza bo maja maly cyc albo za duza dupe niech sie kisza w dzinsach cale lato i biadola....ja sie tam z was smieje..a jeszcze bardziej z tych, ktorzy przychodza na plaze i sie tylko nasmiewaja z drugich....jestescie pustakami i zycie wam zleci na bzdurach! koneic i kropka1

no i to jest zdrowe podejscie,, w sumie tez by mi sie takie przydało, a ja sie przejmuje co sobie i mnie pomysla i sie blokuje psychicznie ..

Chyba na WALETA a nie na BALETA. Bo padnę.

tak :D w nocy, przed kompem, do rana :p młodziutka? nie wydaje mi się... czy atrakcyjna? raczej nie :D grunt, że swoją połówkę mam ;) i troche przeraża mnie to, co piszesz o małżeństwie i żonach :D

marycha spod kielc i słusznie,życie jest za krótkie żeby je idealizować,szkoda że tak mało jest osób które myślą tak jak ty.

ok ja odpadam, zycze wszystkim dobrej nocki :)

A co za różnica czy waleta czy baleta,a gdzie napisałem że pochodzę z inteligencji?ja z ludu pochodzę :)

no ale gdyby każdy miał podejście do życia takie jak marycha - czyli: akceptuję siebie, jestem super, nie mam kompleksów - to po ziemi chodziłyby prawie same osoby z nadwagą, celullitem itp. :o jakaś elementarna dbałość o figurę i estetykę wyglądu też musi być, czyż nie?

kochani ja mieszkam obecnie w anglii..tutaj sie mozna wyzbyc wszelakich kompleksow! ostatnio bylam na basenie otwartym i tam baby roznej masci, grube, chude, z rozstepami, wielkimi brzuchami, plaskei jak deski....i kazdy sie opalal, plywal, jakso nei zauwazylam by ludzie sie nawzajem obserwowali..ja tez do najchudszych nie naleze, ma spory tylek i duze uda ale mam do gdzies wlasnie....prawda jest taka ze my sami czasami wyolbrzymiamy te nasze niedoskonalosci...ktos inny nawet nie spojrzy na nasz rozsteo a my robimy z tego wielkie haloooo! ludzie nauczcie sie korzystac z zycia bo inaczej na starosc bedzie wam szkoda, ze byliscie tacy glupi...cieszmy sie takim cialem jakie mamy, zobaczcie na ludzi kalekich, lub oszpeconych w pozarach..oni moga narzekac a nie laski ktore maja pryszcza na twarzy lub pare kilo za duzo w biodrach!

brzydkie Angielki to mit - podobnie jak brzydkie Niemki i piękne Polki :) wszędzie są ludzie ładni i brzydcy, grubi i chudzi... :p

niestety nasz kraj robi się coraz mniej tolerancyjny i ludzie którzy nie maja doskonałego ciała nie pokazują się nad wodą z powodu kompleksów TYlko o tym pomarzyć... Zdecydowana większość osób jakie widuję rozebranych, nie powinna tego robic. Sadło aż się przelewa, a niektórzy to w bieliźnie paradują, zwłaszcza baby po 50...

NB ale kazdy ma różne geny,jeden je ile chce i nie mam nawet kg za dużo a inny ma z tym problem,każdy chce wyglądać lepiej i to jest normalne,tylko że wyglądowi nie mona podporzadkować sobie całe życie,jak ktoś jest gruby to własnie powinien sie pojawiać na basenie bo pływanie dobrze robi na odchudzanie,a kompleks powoduje że człowiek zamyka sie w domu,na rower otyły człowiek nie wchodzi bo będa sie śmiac że koła sie złamią,pobiegać nikt nie pójdzie bo będą tez sie śmiac itp,po prostu trzeba zakceptować siebie i robić to co każdy bo nadwaga to ni9e jest żadne kalectwo