związek po zdradzie sie rozpadnie. zawsze.

http://www.youtube.com/watch?v=pry6OyNxY3M no właśnie jak to z tym wszystkim jest.? Prawie oglądałam jak to się rodzi. Prawie, bo tylko czytałam. Ale jak to w końcu z wami jest naprawdę. Fujara odważył się powiedzieć prawdę, Ta, co zniszczyła, niby krzyczy Kochany, kochany. Ale czy naprawdę kochany ?

będę poźno. mam strasznie dużo pracy na jutro.

będę poźno. mam strasznie dużo pracy na jutro.

o której

mam temperaturę, kicham, kaszlę. muszę być do środy ok.

idź spać i nie czekaj. Zostaw coś. Ja jutro odpiszę. Jak zwykle na mijankę :) Podle się czuję.

http://www.youtube.com/watch?v=Hvn72N42aN0&feature=related

Fujara czyżbyś się od kogoś zaraził? hihihi. No ładnie. Też idę do łóżeczka.

spałem jak zabity. Zaraziłem się przez łącza. Mam jeszcze masę roboty na jutrzejszy dzień. Wszystko muszę zpiąć na ostatni guzik, A i tak czegoś pewnie nie zrobię. Maleńka co z tym PLAY-em.? Pewnie wpadnę na chwilę po południu. Mam nadzieję, że jesteś grzeczna. Żadnej histerii. Wariatko, Wariatko. Całe życie z wariatami.:)

Nie wiem ile są warte moje słowa. Nie wiem ile warta jest Twoja siła woli. Wiem jedno. Każdy musi przez to przejść. http://www.youtube.com/watch?v=1CXiQTNKfDQ Kiedy już uświadomisz sobie, że nic nie jest w stanie wydobyć z Ciebie łez, wtedy będzie naprawdę po wszystkim. Wtedy powiesz minęło i nie wróci.

Jeszcze mam ganiania do późnego wieczora. Czy załatwiłaś sobie tego Play-a ? Z poprzedniego postu musisz to odsłuchać. Jeśli możesz, jeśli chcesz to trzymaj za mnie kciuki. To moje ostatnie zagranie. Wycofuję się na z góry upatrzoną pozycję. Wpadłem tylko coś zjeść i załatwiam dalej. Jak Twoje silne postanowienia.? Jutro po południu już będzie po wszystkim. Przynajmniej u mnie. Do J. Sz. Pani Wariatki. Jest sposób na tę Twoją zarazę. Grzanka - Szklanka i do łóżka. Rano oho ho, albo i jeszcze lepiej. :D Zielonooka nie wiem czy dam radę wieczorem. Będę się starał. Napisz proszę, chociaż krótki list............:) http://www.youtube.com/watch?v=pfh3R0WLvVY&feature=related Pamiętaj o tym.

puk...puk... puk...puk...

Prawie wszystko załatwiłem. Została mi się tylko wizyta u Klary. Ale widać Ona mnie totalnie olewa. Ja potrafiłem zwalczyć katar, kaszel i temperaturę. A ona walczy ze mną. Walczy - milcząc. Widać już mnie nie potrzebuje. W każdym bądź razie jutro będzie bój to mój ostatni. Zamykam wielką księgę rozrabiania. Czekać tylko będę na spływ. A później ...niech wali się świat. Dla Tańczącej z wariatami. Proszę Pani z tymi linkami to po otwarciu, wystarczy myszką lewym przyciskiem walnąć na znaczek na czerwonym pasku (II) zrobi się trójkącik. po ściągnięciu pliku można znów nacisnąć i odtwarza się bez czkawki. Dobrze jest też zainstalować Real playera. Ma on taką opcję ściągania automatycznego. I wtedy możesz mieć kolekcję Videoklipów. Poproś syna to Ci pomoże. Łaski nie robi. Ty męczyłaś się tyle lat on może poświęcić Ci 5 min. :P Troszkę posiedzę i uporządkuję wszystko na jutro. Mam nawet piękne teczki z cielęcej skórki. A niech wiedzą, że ja to klasa sama w sobie. Mam tylko dylemat jak się ubrać. Wbić się w gang, czy iść jak łajza sfrustrowana. Jak się gospodyni pojawi to może drzwi otworzy, bo tu u mnie leje jak z sikawki strażackiej. Mogę postać tak z 5 min. Al;e na dłużej............

Dla sympatycznej Pani W..... to co obiecałem już dawno:D http://www.youtube.com/watch?v=G2oljXxg5qo http://www.youtube.com/watch?v=N-hg58QQmdc&feature=related http://www.youtube.com/watch?v=oCJq7SJqtAc&feature=fvst http://www.youtube.com/watch?v=HyY2MP-1Va4

Do F. Dzięki, Dzięki. http://www.youtube.com/watch?v=mkZgHbySojM&feature=related

Do Ta, co ..........się w niej za........... słów mi zabrakło. Tak tu ciemno, Tak tu zimno tak ponuro. Córko grabarza oszczędź nam tego moknięcia. Do W.. i które najlepsze 1,2,3, czy 4 ?

Jestem, przepraszam, ale mam nawał pracy. niezałatwionych spraw itp. A będzie jeszcze gorzej...

Więc do jutra

Tylko pokarz mi te uśmiechnięte oczy. Mogą być zmęczone. Ale uśmiechnięte. Proszę

POKAŻ

Zdecydowanie 3

jestem. jakoś ze mną lepiej. Praca. I tzw. racjonalizacja. Co u Ciebie?

poszedłeś spać. dobrej nocy i do jutra

dzis to ja nie mogę spać. ale jakoś się zmuszę, bo wcześnie wstaję i do pracy nikt za mnie nie pojedzie... Jakoś znów się mijamy. To moja wina. wiem.

Nie kochanie to nie Twoja wina. Bardzo dobrze. Tylko pamiętaj jedna chwila słabości i wszystko pryśnie jak bańka mydlana. Nie ważne, że się mijamy. Jesteś, żyjesz, masz zajęcie. To nawarstwienie to tylko ta oznaka słabości. Wypadłaś z obiegu. Ja od godziny już jestem na nogach. Wszystko mam przygotowane. O 8,30 mam spotkanie w Victorii. Więc muszę wbić się w gang. Skarbie stęskniłem się za Tobą. Za Twoim głosem. Znów chciałbym go usłyszeć. Ale wiesz jak to jest.Chciałoby się i słuchać. I ma się tyle do powiedzenia. Zdradzę Ci sekret mojego tasiemca. To nawyk programisty. Rozkaz i nowy wers. Zdanie i nowy wiersz. Kocham Cię. Po południu, prawdopodobnie ma być jakiś obiad pożegnalny. Ale ja za czymś takim nie przepadam. Więc o 14,00 mniam mniam i do widzenia. Już ich zresztą uprzedziłem. Oni zostaną do jutra i odlot. Tęsknię, Kocham i czekam. Był kiedyś taki film "Zakochany złodziej" Ciebie jeszcze na świecie nie było, kiedy to leciało. Maleńka jestem po 16. Upiję się w domu. Przyjdzie do mnie na chwilę mój znajomy. Ten co mu żona umarła 10 dni temu. Też facet ma doła. Pamiętaj MUSISZ BYĆ TWARDĄ SUKĄ. Nie daj się złamać gnojowi. Nie jesteś mebelkiem. JESTEŚ PIĘKNĄ I MĄDRĄ KOBIETĄ. Nie zawiedź mnie.

Moja śliczna Zołzo Zielonooka Gdy zwątpisz w siebie naciśnij ten link na dole. Ale jeżeli zwątpisz to przegrałaś. Wiesz o tym. Musę znów Cię usłyszeć. A potem niech wali się świat.

MUSZĘ

Uff. Dzień dobry. Zastałem Jolkę ?

Widzę, że nie doczekam się tej, co ma Zielone Oczy i coś tam... Więc powtórzę jej jeszcze raz. http://www.youtube.com/watch?v=pfh3R0WLvVY&feature=related Ale widać murzyn zrobił swoje, murzyn może odejść :( No cóż takie jest życie. Przyjaciele idą w kąt.

Nie wiem czy się tu jeszcze pokażesz. Muszę wyjechać jeszcze raz. Nie wiem na ile, nie wiem kiedy wrócę. Pamiętaj o sobie. Musisz być silna.