Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ta, co zniszczyła

związek po zdradzie sie rozpadnie. zawsze.

Polecane posty

Tak właśnie się zaczęło Waliłem równo, specjalnie się nie broniłaś. Nie przytaczam początku mija się to z celem. Kopałem Cię po kostkach, biłem na odlew. Stwierdziłaś że tępy matoł "szowinista" Ja twierdziłem, że ludzie spotykają się przypadkiem. Ty wmawiałaś, że to bzdura. Tak to leciało..... To wszystko historia.Zmieniliśmy się obydwoje. I Ty i ja. A napewno nasz stosunek do siebie uległ zmianie. Nasz między nami. Pisałać ( nie będę cytował ), że wierzysz, nie wierzysz. nie ważne. Znalazłaś oparcie. Poczułaś się silniejsza. Cieszę się. Była cisza, sporadyczne z nim kontakty. Ale całość przechodziła prawie z mniejszym bólem niż jest to dziś. (Czizas zaraz by określiła te moje grafomaństwo na swój sposób ) Piszę to co aktualnie czuję.Co chciałbym powiedzieć. Nie jest to stylistycznie poprawne. Przepraszam. Nagle pojawienie się jego w pobliżu, nękanie, nachodzenie, smsy, telefony. Ty dostajesz małpiego rozumu. Z jednej strony prochy, z innej on natarczywy i nachalny. Z jeszcze innej ja "każę Ci robić tak a nie inaczej" Takie ktoś podał tu sformułowanie. Nie kazałem. Wiedziałem jak on postąpi. Chyba jestem facetem. Wiem na co mnie było stać kiedyś. Nie on pierwszy i nie ostatni. A więc wszystkie jego ruchy są przewidywalne. To typ faceta ograniczonego, brak mu finezji nawet w kłamstwie. Klasę pokazałby, gdyby tak zagrał byś mu wybaczyła i przytuliła do swej piersi tego "kochanego łobuza, drania" On nawet tej klasy nie okazuje i nie powie "tak spieprzyłem". Cały czas mówiłem SPOKÓJ, ROZWAGA, OPANOWANIE. Tego wszystkiego Ci brakuje. To nie prochy Ci pomogą. Ciebie trzeba naprawdę walnąć w ten pusty sagan. Wiem, że on siedzi jak kolec jeżozwierza w dvpie. Ty już go wyrzuciłaś za drzwi. Ale tylko za drzwi. A co z głową.????? Piszę, piszę i tak dookoła Wojtek. Słepa i głucha na wszelkie słowa. To idź do niego i porozmawiaj. Powiedziedz krótko NIE! DOSYĆ!! Wyjaśnij to jemu i sobie samej. Dotąd dopokąd tego nie uzgodnicie stany nękania i nachodzenia nie ustaną. Jemu już nie chodzi o Ciebie. On teraz Cię gnoi. Gdyby mu na Tobie zależało traktowałby Cię inaczej. Jesteś dla niego tylko przedmiotem, który on musi ustawić w tym a nie w innym miejscu, bo on tak chce. I on Cię ustawia do swojego pionu. Najepszy przykład. Twoje histerie. Po prochach staniesz się uzależniona, bezwolna. UBEZWŁASNOWOLNIONA. Kurwa dosyć. Walczyłem o Ciebie z Tobą samą. Popiredoliły mi się priorytety. Pamiętasz te nasze słowa o braniu siłą. To właśnie się zdarzyło. Tak pokochałem Cię. I nie chcę spierdalać jak zwykły kundel. Możesz nie być moja. Ale istniejesz, żyjesz. I chcę tylko usłyszeć wreszcie Twój śmiech. Rozumiesz to głupia Zołzo. Zresztą, w tej chwili byłbym namiastką. Środkiem zastępczym. Nie chcę. Nie jadam resztek z Pańskiego stołu. Nie zrozum mnie źle. Nie chodzi o Ciebie. Szanuję Cię. Chodzi o sytuację. Gdybyś była wolna. Tak i jeszcze tysiąc razy TAK. Nie jesteś. Świadczą o tym Twoje stany emocjonalne. On siedzi i w Twojej głowie i w sercu. Nie tak łatwo go wyrzucić. --------------------------------------------------------------------------------------------------------------- --------------------------------------------------------------------------------------------------------------- Ja sam tego wszystkiego pojąć nie mogę. Oślepłem, ogłuchłem, zgłupiałem. Widać podczas tej choroby są takie objawy. Nie ważne co będzie jutro. Ważne jest to co zrobisz DZIŚ. A musisz coś zrobić. Perspektywa 2 lat na chemii kwalifikuje cię do domu bez klamek Co w tedy? Kto Cię z tego wyciągnie? Będziesz tak okaleczona i istnieć będziesz jako warzywko. Widziałem to na własne oczy. Nie rób tego. Błagam. Nie rób tego dla samej siebie. Byłaś i jesteś silną dziewczyną. Wytrwaj jeszcze trochę. Ja nie jestem jakimś tam psychoterapeutą. Przy Tobie mogę stać się tylko psychopatą. Jeżeli nie wykrzesasz z siebie tej swoje SIŁY to będziesz tylko pacynką. Spójż na siebie jak Ty wyglądasz. Nie słyszałaś swojego głosu. Pełen rezygnacji. Walcz. Zmuś się. Pomogę, nawet kopnę w dupę, jeżeli będzie taka potrzeba. ALE WALCZ NIE PODDAWAJ SIĘ. Popatrz na siebie. Pokochałem Cię, Ja jestem bardzo wymagający. Jesteś warta o wiele więcej niż Ci się wydaje. Możesz mnie olać. Ale nie olewaj swojego życia. Kopnij to ścierwo wreszcie w dupę i poszukaj sobie faceta na Twoim poziomie. Lowelas z apaszką pod szyją to przeżytek. Niech spierdala. To Ty masz żyć pełną gębą, a nie zadawalać tego MENA. Dosyć. Tak jak w pierwszym cytacie, widać wyraźnie byłaś i jesteś ogniwem w jego łańcuszku szczęścia. Przerwałaś to ogniwko. On już nie jest szczęśliwy. Ma inną, ale łąńcuszek się rozerwał stracił spójność. Czego Ci więcej potrzeba by zrozumieć. To jest najdłuższy mój post.Wiem że Cię zmęczył. Wyplułem całą swoją żółć. Zrozum to co napisałem..... Mam dwie córki. Kocham Cię jak swoją własną trzecią. Nie jestem w stanie nic ofiarować więcej. Zrobię dla Ciebie to samo co dla nich. Czy uwierzysz mi? To nie są bzdury. To nie jest moje widzimisię. Nie chcę by stała Ci się krzywda. Masz w sobie tyle siły, woli walki. Nie mścij się. Poświęć tę energię na wyprostowanie siebie. Ja stara pierdoła przebiegłem dziś 15 km. Mam na to świadka. Złapała mnie w trakcie wyładowania przeze mnie mojej frustracji. Mnie pomogło.Padłem wykończony ale oprzytomniałem. Nie wymagam od Ciebie biegów. PROSZĘ CIĘ TYLKO POMYŚL O SOBIE. Możesz się więcej nie odezwać. Ale potrafię skopać Ci dupsko. Nawet na odległość. Gdybym zresztą to zrobił nie byłby lepszy od niego. Więc nie skrzywdzę Cię. Chciałaś bym mówił do Ciebie KLARO. Klaro zrób to nie dla kogo innego. ZRÓB TO O CO PROSZĘ TYLKO DL:A SIEBIE.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry Maleńka. Jestem. Ja zdrowy na ciele i umyśle. Nie przeczę, miałem chwilę słabości. Widok łez u dziewczyny nie jest zbyt miły. Zwątpiłem w siebie, w swoją siłę. Mam ją. Odwagę też.Nie straciłem ich. Patrzę na Ciebie i czekam. Wiem że dasz radę. Musisz. Zołzo, spójrz na swój topik. To taki mały fragment Twojego życia. Ile w nim przeszłaś. Ile inni przeczytali. Popatrz na to tak: Jedni zaczynali z Tobą rozmawiać, poznałaś ich. Inni przeczytali i wpisali jakiś komentarz. Byli tacy co przeczytali i uronili łzę, bo sami czegoś podobnego doświadczyli, wspomnienia powróciły, ból, żal i lży. Są też i tacy, co śledzą ten topik cały czas. Nie odzywają się, milczą. Ale każdy Twój wpis, każde wejście tu, jest pilnie obserwowane. Bo nie da się przejść obojętnie. Dlatego i ja się zatrzymałem. Masz w sobie jakiś magnes. Przyciągasz. Zostałem. I jest mi z tym dobrze. Czasem, ale tylko czasem tracę cierpliwość. Jak każdy człowiek. Może i jestem apodyktyczny. Wiem, że czasem próbuję na siłę przeforsować swoje zdanie. Kochanie uśmiechnij się wreszcie.Zrób to. Zobaczysz, będzie lepiej. Wyobraź sobie mój las. Jest taki pochmurny dzień jak dziś. Ale jednak tętni życiem. Słychać gdzieś ptaki, stukanie dzięcioła. I ta błoga cisza, nie ma nigdzie nikogo. Spokój.Tylko Ty i ten las. Można iść bez celu, można usiąść na jakimś pniaku. Można wszystko. Zamknąć oczy i marzyć. Marzyć o serniku, o lampce czerwonego wina, o szczęściu, o wszystkim. A Ty stałaś się dla mnie wszystkim. Jesteś dla mnie oddechem. Jesteś istnieniem, sensem życia. Spotkałem Cię przypadkiem, szczęśliwym przypadkiem. Jesteś. http://www.youtube.com/watch?v=ddNnqJL2eO4&feature=related http://www.youtube.com/watch?v=6YO5hLFxFKA&feature=related Do pełni szczęścia potrzeba mi tylko Twojego uśmiechu. Gdy go zobaczę będę mógł powiedzieć tak jak o Neapolu. Zobaczyć Twój uśmiech i umrzeć. :) Żartuję, wcale nie mam ochoty umierać. Ale mam ochotę obejrzeć ten uśmiech. Wiem że to potrafisz. Na początku to jest taki nieśmiały, przez łzy. Jak za firanką, niby jest, niby go nie ma. Ale za chwilę nabiera odwagi. Są jeszcze łzy, ale uśmiech jest pełniejszy. Nabiera barwy kolorów tęczy. Twoje oczy ze smutnych stają się żywe. Pamiętaj Uśmiech to Twoje oczy. Gdy oczy się śmieją, lśnią tym cudownym blaskiem. Cała wtedy promieniejesz. Wiesz że żyjesz. A teraz nie ma Ciebie. Zapadłaś się w mrocznej odchłani. Nawet by walczyć z nim, musisz się wydostać na powierzchnię. Musisz być świadoma swojej siły, woli, swojego istnienia. Daj rękę. Wyciągam Cię z tamtego mroku. Jesteś tu razem ze mną. Wszystko jest proste. To tylko ta chwilowa pomroczność przyćmiła zmysły. Oddychasz, masz świadomość, że trzeba coś zjeść. Musisz iść do pracy. Musisz być z synkiem. Musisz zrobić jeszcze tyle rzeczy. Załatwić tyle spraw. A co Ty robisz. Zasklepiłaś się w skorupie jak żółw. Świat przestał istnieć. Ty przestałaś istnieć. Słychać tylko Twój krzyk. Jezu........... Pokarz się. Niech wszyscy Cię zobaczą. Tchórzu.!!!! Niewidoczna nie istniejesz. Nic nie zrobisz. Wyjdź do ludzi, a nie siedź w kącie i nie płacz. Dosyć. Wystarczy już. Przecież potrafisz sam chodzić. Widzisz tę drogę przed sobą. To co było wczoraj to tylko zły sen. Obudź się. Rzeczywistość jest lepsza od tych koszmarów. Zielonooka wiedźmo przestań straszyć ludzi swoim widokiem. Jak taka śliczna dziewczyna mogła dopuścić do tego, by jej wygląd odstraszał ludzi. Czy chcesz, żeby on wygrał, czy to Ty chcesz być wygrana. Jeżeli to on ma wygrać, dobrze pozostań w tym mroku. Tamto wszytko było wczoraj. Chcesz to zakończyć, zamknąć rozdział. Wszytko to co było pozostaje w tym worku co nazywa się wspomnieniami. Jutro nazwiesz to doświadczeniem. Wiem. Ciężko. Trudno. Totalna masakra. Nieprawda. Łatwiej niż Ci się wydaje. Nie musisz czkać 15 lat by zrozumieć. Maleńka. http://www.youtube.com/watch?v=5B0sQWrh6sk&feature=related Bawię się jakimiś linkami. Ale czasem piosenka potrafi dopowiedzieć coś na określenie czego brakuje słów. Człowiek to taka ułomna istota. Jest silny wtedy gdy widzi cel przed sobą. Gdy traci go z oczu, jest słaby. Przez Twoje łzy też zwątpiłem w siebie. Dlatego prosiłem bym mógł pobyć sam. Szczerze Ci powiem, że nie byłem. Nie dało się. Byłaś cały czas ze mną. I właśnie dlatego że byłaś wróciłem. Jestem. Zołzo o zielonych oczach http://www.youtube.com/watch?v=wld241mR8to&feature=related Bądź przygnębiona, smutna, zawistna, zazdrosna, zła. Jeżeli Ty chcesz wygrać, musisz posłuchać mnie i zrobić ze sobą porządek. Do łazienki marsz, prysznic i to z zimnej wody. Włosy wysuszyć, trochę tapety na buzię, uśmiech, tylko nie sztuczny - przyklejony. To ma być uśmiech. Po to masz uszy by te usta nie były na okrągło :D Ubierz się ładnie, powabnie, sexy. Niech wie co stracił. Do roboty. Żadnych łez, lamentów, biadolenia. Koniec z żałobą. Nikt nie umarł. To tylko jeszcze jedno doświadczenie. Bolesne, ale tylko doświadczenie. Kto Ci powiedział, że będzie kolorowo. Czarny i szary co prawda to też kolory. I o tym pamiętaj. Jeżeli uważasz, że nie mam racji powiedz to mnie. Jeżeli uważasz, że mam rację powiedz to wszystkim tu w tym topiku. A ja czekam. i poczekam. Dzień dwa, miesiąc, rok, nawet całe życie. Ale się doczekam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Akte27
Zwiazek po zdradzie sie rozpadnie,zawsze.Hm... To ja zdradzilam swojego partnera,mam teraz wyrzuty sumienia z ktorymi ciezko zyc.Nawet pisac o tym juz nie mam sily.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie nierozpadnie
Maz mnie zdradzil -wybaczylam.To prawda ze mu nie ufam,ale jakby troche po ilus latach wisi mi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ta, co zniszczyła
qaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaattttttttttttttttttttttttttttttttttttttttttttttttttttt n mmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvv

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ta, co zniszczyła
qaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaattttttttttttttttttttttttttttttttttttttttttttttttttttt n mmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvv

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ta, co zniszczyła
qaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaattttttttttttttttttttttttttttttttttttttttttttttttttttt n mmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvv

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ta, co zniszczyła
mój problem polegał na tym, że mnie nie wisiało. Andrzeju, jesteś kochany. Kochany kochany. Pomagasz mi bardziej niż ci się wydaje. takie posty jak te dwa ostatnie... nawet nie jesteś w stanie sobie wyobrazić. Ja to wszystko niby wiem, ale kiedy słysze to jeszcze z ust kogos takiego jak ty... Tak przerwałam mu łańcuszek, jest zdezorientowany, dociera do niego powoli że to koniec. że tym razem się nie uda. Że ta, która tak szalała, ale wybaczała i szalała jeszcze bardziej, po to żeby wybaczyć znów - juz nie wybaczy. co więcej nie widzi juz celu rozmowy. To na czym mu zależy - to "porozmawiać", zadac mi kilka tzw, trudnych pytań w stylu "i co? naprawde chcesz to tak skończyć?" Nie ma mowy. Te rozmowy już były. Dawno temu. a on przysięgał że to się już nie wydarzy. Mówił "Może kiedys mi uwierzysz... Zobaczysz" i tym podobne rzewne pierdoły. Zobaczyłam. To trzeba mu przyznać. Ja tak naprawde bardzo chciałabym żeby to sie nie wydarzyło. bo wtedy mogłabym z nim być. Ale się wydarzyło. Wyrzuciłam go za błahostkę, a potem potoczyło się dalej i już się nie odwróci. I gdyby nawet nie zaczęło się z mojej winy - to i tak pewnie szybko by to zrobił, widziałam jak kipiał złością na mnie od pewnego czasu. Uprzedziłam fakty, przyspieszyłam bieg wydarzeń , a potem szybko powiedziałam SPRAWDZAM i PAS. I nie będę juz tak żyć, bo się nie da. Mam zamiar wziąc się za siebie. tak naprawde to już się wzięłam. Ale prawdziwe wychodzenie z tego bagna będzie trwało długo. Jesli kocham - kocham naprawdę. To był tzw. mężczyzna mojego życia, chociaż wstyd mi tego, co teraz napisałam, bo od razu ciśnie mi się na usta ironiczne - jaki mężczyzna - takie zycie.. Potraktuje to jako dobrą wróżbę na tę wątpliwą przyszłość, która majaczy się przedde mną. Wychodzenie będzie trwało długo, bo tylko czas może wymieść z pamięci takie bagno. O jezu kolejny raz piszę to samo. jednak jestem żałosna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ta, co zniszczyła
to wyżej to był tradycyjnie mój syn

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do fujary
Człowieku nie puszczaj tej kobiecie disco polo, to jest DNO

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do fujary
myślałam, że jesteś niereformowalny:) Pozdrawiam:)🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wariatka_tańczy
Do Tej co... Cały czas byłam z Tobą. Nie wypowiadałam się, bo już powiedziałam, co miałam powiedzieć, ale to co napisałaś wyżej bardzo mi się podoba i trzymam za Ciebie kciuki i wiem, że dasz radę, bo jesteś dzielna dziewczyna. Też powinnam tak postąpić jak TY,tylko dwadzieścia parę lat temu. Nie zrobiłam tego wtedy, a teraz jest już chyba dla mnie za późno. A swoją drogą, to zmień dziewczyno swój nick na np. Klara, będziesz się lepiej z tym czuła. Andy też wrócił do Fujary. I dobrze bo mi ten Kanał nie leżał. Fujara zresztą też nie, ale się już przyzwyczaiłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tańcząca wariatko
z opisów Twojego związku wydawało mi się, że pomijając tę 1 zdradę z pseudoprzyjaciółką jesteś z mężem szczęśliwa. nie jest tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie byłbym sobą gdybym nie był złośliwy. A jestem chyba taki od urodzenia.:P Znów cytaty, co prawda fragmenty: 17:22 [zgłoś do usunięcia] ta, która zniszczyła Do Fujara 12 Gówno prawda. To pisz sobie swój scenariusz życia poza ludźmi, a jak ci się uda, daj znać. Nie rozumiesz, co piszesz. Głupie pieprzenie faceta, który wypowiada się jakby był impregnowany na emocje.. Przeprzszam jesli uraziłam, ale nie pozwolę robic z siebie kogoś kim nie jestem. 20:48 [zgłoś do usunięcia] ta, co zniszczyła Fujara 12 jeszcze parę takich postów i sie zakocham. Czemu ten ch*j nie jest Tobą? Czemu tylko w necie można spotkać mądrych ludzi? Andrzeju, jesteś kochany. Kochany kochany. Pomagasz mi bardziej niż ci się wydaje. takie posty jak te dwa ostatnie... nawet nie jesteś w stanie sobie wyobrazić. Ja to wszystko niby wiem, ale kiedy słysze to jeszcze z ust kogos takiego jak ty... To już jest nowy temat tego topiku. Jak ten szowinista się zmienił ło jezusicku Toż to cud chyba. Głupia Babo to Ty wreszcie przeglądasz na oczy. ( są zresztą bardzo ładne) Więc przestań powtarzać wciąż to samo. Ja też przestanę. Słowo ZUCHA. (Co prawda nigdy nim nie byłem) Muszę jeszcze wybyć na jakąś godzinę. Ale nie jestem pewien czy nie dłużej. Mam sporo do załatwienia na środę. I muszę się sprężać. A przez Taką jedną zmarnowałem masę czasu. Nie dość, że padłbym po tym bieganiu, to jeszcze ktoś mi mózg wyjałowił. Ale zresetowałem i chyba na razie gra. A na pocieszenie: http://www.youtube.com/watch?v=_1HnkNVy2rM W razie czego to będę jutro po 16.00 Cześć Zołzo.:):D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ta, co zniszczyła
Andrzeju, przyznam Ci się do czegoś... Rzadko słucham tej muzyki, którą tu zawieszasz. Słabo otwiera sie to na moim sprzecie, niestety. Tak naprawdę to posłuchałam tylko Leny i Latoszka, bo to było piękne. Wiele razy. I piosenki z filmu Uwierz w ducha. bo też ją kiedys lubiłam. Pewnie sie obrazisz. Mały zasnął. Mam kupe pracy na jutro, nie dam pewnie rady i znów zasnę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ta, co zniszczyła
jestem. ciągle zanika mi zsięg. wiem, wiem powinnam zrobić z tym porządek.. Przeczytałam jeszce raz twoje dwa dłuuuugie wpisy. jeszcze raz dziekuję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wariatka_tańczy
No tak. Pisałam, pisałam, tyle sie opisałam i gdzieś mi wcięło. Nie chce mi się pisać drugi raz. Andrzej ze wsi, niech już będzie ta Fujara 12. A co z Klarą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry Dziewczyny. Zamiast tych wszystkich dup...erelek Niech zmieni ten nick na ZOŁZA. Bo przecież taka jest naprawdę. Wariatko to chyba nie było tango? Ale mam nadzieję że prezent CI się podobał:D Ja się nie znam na tańcach i muzyce, ale niektóre wpadają w ucho i tworzą nastrój i klimat. Ktoś mi tu wymyślał od Badziewiaków Dyskopolowych. Ale kto ma coś na przeciwko " Mydełko Fa" w wykonaniu Marka Kondrta Toż to klasyka. A większość piosenek włoskich (tych niby lirycznych) To nic innego jak ta sama sztampa. CUDZE CHWALICIE i.t.d. Wypadam już do swoich spraw. będę po 16,00 ZOŁZO PLAY to taka firma jak ERA też zajmuje się tel. kom. Internet w ich wykonaniu jest najtańszy i niezawodny. Sam go używam!!!!! Za 1 zł (MODEM) + 29 zł (ABONAMENT) miesięcznie Masz Chroniony dostęp do neta. Po podłączeniu do laptopa jesteś mobilna w każdym punkcie kraju. I niezależna od tego czy jest gdzieś dostęp do internetu czy nie. Cała operacja trwa 15 min. potrzeba tylko dow. osob. Do spisania umowy. Pomyśl ile czasu marnujesz na próby wejścia i wysłania postu. Ile czasu marnujesz na inne mhmbrzygi.. Znów namawiam Cię do grzechu. Maleńka czyżbym zobaczył coś w rodzaju UŚMIECHU ??? Wariatko prawda że to tak wygląda. Jak produkt Uśmiechopodobny. Dobre i to na początek. CHŁOP JAK KONSTRUKCJA CEPA Nawet niezły nick Ktoś zołzowaty użył takiego określenia :P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miłe internautki, którym się coś wcina. Czasem można skorzystać z takiego narzędzia jak WordPad i zapisać sobie zbiorek do wysłania Potem opcja ctr+c ctr+v I fru do publiki. Przecież ja taaaaaakiego tasiemca nie dałbym rady normalnie napisać. Do wieczora. Chcę widzieć Zołzę w "P" !!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×