Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ta, co zniszczyła

związek po zdradzie sie rozpadnie. zawsze.

Polecane posty

Gość no już tak nie przeżywaj
No przecież wiadomo, że się znamy :) Ja ciebie, ty mnie. Ale...masz przewagę, widzisz IP, ja nie. Ja mogę poznać tylko po stylu pisania :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no już tak nie przeżywaj
Zadziwiłeś mnie. Nie muszę się ukrywać, nie piszę nic, co by mogło zranić czy chociaż dotknąć osobiście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no już tak nie przeżywaj
Topiku, fujaro :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no już tak nie przeżywaj
hmmm, nie. :) Nikt ze mną ostatnio nie zrywał, zwłaszcza sms-em, jeśli dobrze zrozumiałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no już tak nie przeżywaj
Wpisałam się dziś pierwszy raz, topik przeczytałam cały, wcześnie rano. Pomyliłes mnie z kimś, ja raczej nie pomyliłam cię z nikim, choć stosuję maleńki kamuflaż. Tylko maleńki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jednak zolza ale ciesze sie ze wrocilas do pionu masz ochote na zarty co ci w ogole przyszlo do glowy z tymi moimi zapedami do amorow taki stary garbaty dziadek stojacy nad grobem o lasce a fe zapomnialem ciebie rajcuja zboczenia z poduszka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no już tak nie przeżywaj
Nie, fujaro. Nie jestem zołzą, nie jestem też Klarą. Jestem zupełnie inną osobą. Chciałam cię trochę rozerwać, odgonić złe myśli. Jak ty od tej, co zniszczyła. Popatrz, jak trudno zaufać w wirtualnym świecie. Uwierz mi, nie jestem tą, co zniszczyła. Zawiatłam tutaj, bo na miom topiku dziś cisza panuje, a ja chciałam pogadać, z uśmiechem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ta, co zniszczyła
Fujaro, to jakis kanał. Przysłał mi sms z przeprosinami i prośbą o wybaczenie. Potem zdjęcie swoje z małym, potem tylko swoje, jakbym nie pamiętała jak wygląda. Bardzo opalony więc urlop był udany. Ja wtedy plakałam tu na prochach antydepresyjnych. Wydzwaniał i nagrywał się na sekretarkę, jakieś 20 min temu stał pod domem i smsowal, czy go wpuszczę, teraz chyba pojechał. Odsłuchałam wiadomości. Głos ma bardzo drżący i przestraszony, drżał z nerwów albo z zimna. A ja nie potrafie go wpuścić. Nie wyobrażam sobie, żeby tu wszedł i nic nie zrozumiał. Ja nie wiem za co mnie przeprasza, z kim tam był, czy tylko z nimi, czy może była tam tez jakaś pani dla niego. On tak naprawde ma lat 49, nie wierzę, żeby wytrzymal bez seksu, na wakacjach, plaża, kolacja, wino czerwone, a potem... nic? za bardzo mnie ponizył, zranil, upokorzył. Czwarty raz przez niego cierpiałam, czwarty kosmarny raz. Oddałam mu kawał życia, bez reszty, chciałam miec z nim dziecko, właśnie z nim, z żadnym innym, a on... On nie wie, ile ja wiem, dlatego sie boi. Nie umiem go wpuścić, boję się, że wtedy bym nie zdołała wyjechać, boję sie też wyjechać, bo ryzykuję, że on juz nie wróci. Ale rozsądek podpowiada mi, że jesli mnie kocha, jesli cokolwiek z tego co sie stało zrozumial, to będzie czekał. A jeśli nie, widać nie ma czego żałować. Ja męczyłam się dwa miesiące i tydzień. On pare dni temu wrócił po świetnej zabawie wakacyjnej, teraz znajomi zajęli sie swoimi sprawami więć przyjechał pod moje drzwi... Nie umiem. Fujaro, jechałam dziś autem i myślałam o Tobie. Nie miałam nawet czasu przeczytac wszystkiego co napisałeś. Zaraz to zrobię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no już tak nie przeżywaj
fujaro, jesteście siebie warci :D Ty śledzisz, nie wiuerzysz, ona nie wierzy i śledzi. Miło mi było zamienić kilka słów ze starszym, schorowanym człowiekiem. Ale dobrym, choć nie bez wad :) Trzymaj się ciepło, oddaję cię we właściwe ręce. Hmmm, podpisać się ? :) nie, masz przecież moje IP :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ta, co zniszczyła
Jezu, Fujaro, o co chodzi? Podejrzewasz mnie, że sie podszywam? Bo tak jakos odebrałam poprzednie wpisy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ta, co zniszczyła
Spójrz na mój wpis z 22.17. jak myślisz, ile czasu musiałam go pisać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ta, co zniszczyła
z 22.19

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ta, co zniszczyła
Zaczynam się znów bać. ten jego drżący glos.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
własciwie nie mam sie gdzie podziac :( nie mowie o tym przyjaciołom bo by mnie za same te mysli rozczulajace na Marsa wykopali:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ta, co zniszczyła
a jeśli Ty sie boisz, to poproś o jakis środek. gdzie jak gdzie, ale w szpitalu nie powinieneś się męczyć... Fujaro, martwie sie o Ciebie.........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam wyjscie a ty bawisz sie czy to ma byc zemsta za zlosliwosc losu? ta przerwa to wejscie na konto i zmiana. mam jeszcze taki program lepszy niz oko szefa. tylko ja nie sledze bo nie mam obsesji. ja robie to z musu i zawodowo nawet juz nie pamietam od ilu lat chyba wiecej niz ty zyjesz dosyc zlosliwosci ja do ciebie z sercem a ty z siekiera

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ta, co zniszczyła
Fujaro. Jesli to, co napisałeś, to jest to co myslę, to brak mi słów. Brak mi słów. A ty, który/a tak namieszałeś No juz nie przeżywaj , może bys się kurwa odezwał?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heheheh znaczy sciagam piekielne towarzycho??:O nie dzis nie wczoraj i nie ostatnio... ostatnio mam krfa same problemy:( przyzwyczaiłam sie do samodzielnosci...do tego,ze odszedł a teraz mam metlik w łepetynie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no już tak nie przeżywaj
Mój styl pisania jest tylko mój. Ta, co zniszczyła jest kimś innym. Ponimajesz ? Ona się nie podszywa, ja też nie. Dotarło ? Wpisywał się oh, Karol - tak cię zraniło, że ona nie wierzy. Co robisz ty ? Nie zmuszaj mnie, bym ci to udowodniła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ta, co zniszczyła
jakie wejście na konto i zmiana czego? tamten wysyła wpis o 22.17, a ja dłuuuuugi wpis o 22.19. Dllluuuuuuugggiego, czyli takiego, który pisałam minimum 4 -5 minut. 22,19 minus 4-5 minut to 22.14. Jezu to mój ex mi sie tak tłumaczył.... fujaro, ty sobie ze mnie robisz żarty, kpisz , prawda? Nie wierzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no już tak nie przeżywaj
Dlaczego kurwa ? :( Czemu tak do mnie piszesz ? CO JA TAKIEGO ZROBIŁAM ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×