Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ta, co zniszczyła

związek po zdradzie sie rozpadnie. zawsze.

Polecane posty

Gość ta, co zniszczyła
a pamietasz jak mnie podejrzewałeś, że się podszywam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ta, co zniszczyła
Fujara. przyzwyczaiłam się, jestem sentymentalna. albo bywam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ta, co zniszczyła
Wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ta, co zniszczyła
Wiedziałam od momenty kiedy mi pierwszy raz przywaliłeś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Was. Na początek- autorko, postaraj się opanować, wyciszyć, będzie OK, masz cudownego synka, jesteś mądra, pewnie piękna- nie martw się takim facetem, który nie potrafił docenić szansy, miłości, jaką jego darzyłaś. Nie rób z siebie histeryczki, nie wysyłaj zdjęć, nie daj mu satysfakcji, że 24h/dobe myślisz o tej sytuacji. Mam taką sugestię- jeśli jeszcze tego nie zrobiliście- wymieńcie się maiami, gg, czymkolwiek. Szkoda by było stracić to, co tyle czasu budujecie. A mam wrażenie, że coś pięknego. Nie wiem w jakim sensie, nie wiem po co los Was tu "przyprowadził", nie wiem po co to wszystko się dzieje. Wiem jedno, to coś niepowtarzalnego, przeznaczenie ?.... Dobranoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ta, co zniszczyła
Może przeznaczenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
...."Czegoś tu nie rozumiem......telenowela i.t.p " Tak to się zaczeło. Jesteś wstrętna Zołza. A tańczyć będę z Wariatką i to TAngo Argentyńskie. A Ty tego nie zobaczysz. Bo wariatka mieszka blisko mnie. Ja już to wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ta, co zniszczyła
to będę naprawdę zazdrosna. i zawiedziona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ta, co zniszczyła
a napisałam prawde. Kiedy pierwszy raz mi przywaliłeś, poczułam cos w rodzaju nieobojętności, silnej, ciebie do mnie, wtedy negatywnej, ale w każdym razie był to wyraz zainteresowania, a to byłam w stanie docenić. więc napisałam wyżej szczerą prawdę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
GG też znamy a tu znamy się z niewidzenia. Bo ta, co zniszczyła to wstrętna mała, gruba i zezowata. Ma za to śliczne oczy pewnie zielone i dlatego widzi dziś na zielono. Wszystkie brunetki tak mają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ta, co zniszczyła
fujaro, skąd wiesz, że mam zielone oczy? czyżbyś widzial mnie przez mój ekran? Bo naprawde mam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ta, co zniszczyła
ale u mnie podświetla sie na zdecydowanie zielono

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ta, co zniszczyła
jak mam nie byc, skoro ją bardzo lubisz a mnie tylko lubisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ta, co zniszczyła
mój ex- dobija się smsowo. wysłałam mu dobranoc spij dobrze, żeby sie odczepił, to pomyslał, że pomyliłam numery i odesłał mi mojego smsa z pytaniem, czy to do tamtego. W głowie mu sie nie miesci, że mogę go tak po prostu spławiać. więc mu odpisałam "idźże juz spac, albo zajmij czyms ręce. Dobranoc" Cisza. Pojął i trawi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ta, co zniszczyła
ale ja mam wszystkie te podświetlenia na zielono. a jak zrestartuje to spotkamy sie jutro, bo laptop mam przeciążony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ta, co zniszczyła
jezu, napisz, ale juz sie boję, bo czuję, że znów mi dokopiesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ta, co zniszczyła
wytrzymam. ale nie pisz mi, że jestes mężczyzna od urodzenia, gdyz to już wiemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Piszesz o swoim bólu, o rozterce, o swoich zawiedzionych uczuciach. Moje tyle o ile znasz. Moja starsza chodziła na SORBONĘ to taka "nazwa szkoły" nazywali ją uczniowie. Miała chłopaka, chodziła z nim. kiedyś znalazł się w towarzystwie niezbyt odpowiednim i poczęstowali go jakimś gównem. narkotykiem. chłopak ześwirował, wylądował w szpitalu, tam zaczął się awanturować. Dali mu relanium w zastrzyku. Nie wiem na co ale był uczulony i nie mógł brać akurat relanium. zapadł w śpiączkę. moja starsza siedziała przy jego łożku aż do końca. Umarł po 3 dniach, Ile mnie zdrowia kosztowała wyprostować tę dziewczynę, To jest moje dziecko walczyłem z nią o nią. Nie dziw się że wystartowałem w tym Twoim temacie. Przepraszam. Odzyły po prostu tamte sprawy. Ten Twój nie umarł. Ale strata i krzywda i żal zawsze zostają. Dziś ma męża, dzieci. i jest szczęśliwa. Kłóci się ze mną jak jej matka. Ale wiem że zawsze mogę na nią liczyc. Krótko i już

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ta, co zniszczyła
jak o nia walczyłes? jak ja prostowałeś? co się z nią działo? jeśli chcesz, oczywiscie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×