związek po zdradzie sie rozpadnie. zawsze.

Pytasz niewłaściwego gościa. To że coś mi się w życiu przytrafiło, nie znaczy, że mam odpowiedź na wszystkie Twoje pytania. Jeszcze raz mówię. JA TO NIE ON, A ON TO NIE JA. Nie ponoszę odpowiedzialności za kogoś innego. Nie ja wyrządziłem krzywdę, nie maogę za niego posprzątać. Pamiętaj, jestem tylko tym gościem po drugiej stronie wystawy. Widzę, ale coż mogę zrobić poza tym że jestem. Zostałem, bo chciałaś, prosiłaś, błagałaś. Nieważne. Pisałaś, że żadnego faceta nie poprosisz. Widać ja nie jestem facetem. Komputer nie nadąża za moim waleniem w klawiaturę. Co mogę jeszcze dla Ciebie zrobić.? JESTEM PO PROSTU JESTEM.

co taki facet mysli o kobiecie, z którą kupowal mieszkanie, która urodziła mu slicznego synka, którego twierdził, że bardzo kocha, która uczyła go zajmować sie tym dzieckiem, z która zaplanowali kolejny wyjazd wakacyjny i mieli tyle planów na przyszłość. co taki facet mysli o tej kobiecie, kiedy juz rozjedzie inna, wyjdzie z łózka i wróci mu pamięć, i kiedy sie dowie, że tamta juz wie z kim jest, gdzie jest itp

Czy Ty jeszcze go kochasz?

ja Ciebie nie winie za nic, ja ci dziekuje, ale prosze tez żebyś odpowiedział. Przeciez wiesz, prosze odpowiedz.

za wczesnie żebym widziala. wiem, że życzę mu tego, co najgorsze. na razie wiem tyle.

Fujaro, nigdy nie wątpiłam że jestes mężczyzną, nawet długo przed tym , kiedy mi oswiadczyłeś, że jesteś nim od urodzenia. od drugiego twojego wpisu.

Dobrze odpowiem.Odpowiem To co widzę. Albo tylko to co wiem z Twoich wpisów. Był na smyczy. Tobie się tak wydawało. On cały czas był wolny jak ptak, niezależny, niezrzeszony. W O L N Y. Ty łudziłaś się. Mam go w garści. Gucio. Wspomnij. Byłaś z mężęm, wyjął Cię widelcem. Jednocześnie był jeszcze z kimś. Pisałaś, że to była przyzwoita kobieta. Tak ale naiwna. Był z Tobą, ale już znalazł sobie inną. Teraz Ty jesteś tą naiwną, nieświadomą niczego. Po jakimś czasie i tamta odejdzie w zapomnienie. Facet jest człowiekiem ze związku łańcuszkowego. Musi mieć zakładkę przy przejściu w nowe ogniwo. Aż zostanie sam. Bo już nikogo nie omami. Przykro mi, że trafiło w Ciebie. Ciesz się, że teraz a mie gdybyś miała tak z 10 lat więcej. Życie i Swiat przed Tobą. Mówiłaś że jesteś dumna. Więc pokaż klasę. Nie siedź w śmietniku.

ale on przez 3 lata był wierny jak pies. Tak mówił i tak było. Kontrolowałam na kazdym kroku. Pytałam Cie o cos innego. na pewno nie bede siedzieć w smietniku. Poprzednią zostawił gdy miała 46 lat. Pytałam, co mysli, w chwili gdy wychodzi z łóżka i wraca pamięć. powiedz. On dla mnie juz nie istnieje, ale musze to zrozumiec do samego źródła.

czysta seksualną satysfakcję? tylko to? a ja wracam jak złe wspomnienie własnego skurwysyństwa?

Nie rozśmieszaj mnie. On przez 3 lata był wierny jak pies. Wierny to on może i był sobie, swoim zasadom. Jak życie pokazało Tobie nie dochował tej wierności. A co czuje facet jak wychodzi z łóżka innej? Tak brzydko powiem. Spuścił z krzyża. Ciśnienie mu ulżyło. Co jeszce chcesz wiedzieć?

Fujaro, wiem, że był wierny, sypiał ze mną, puszczał mi telefon sto razy na dzień, w pracy i poza praca. te pania poznał 2,5 m-ca temu przez tych znajomych, z którymi pojechali. to jest najgorsze. puścił mnie dla baby która zna 2,5 miesiąca. na imprezie na której tez miałam być.

i tylko tyle? żadnych głębszych emocji? takie zwierzęce rozładowanie i nic poza tym?

a propos przedostatniego wpisu - sypiał ze mną: czytaj w naszym mieszkaniu. na noce nie wybywał.

Bosze. Pierwsza naiwna? Dziecko oco Ci chodzi.

I przestań mi pisać o tym sms-owaniu. To jest naprawdę dziecinne. Sms-a uznaję do podanie adresu, nr tel. Jakiejś waznej info. Tytuł, nazwę. Ale nie do wyznawania miłości.

o to, że chcialam wiedziec co czuje facet, który swoja najblizszą rodzine zdradza z nowo poznaną babą. mysląc jednoczesnie, że wróci do rodziny na starych zasadach, czyli z kontrolą, bo o to mnie blagal po powrocie. Co on kurwa mysli o mnie i o sobie? Nie odpowiadaj jesli cie to drażni. trudno człowiekowi uwierzyć, że jest dla kogos takim nikim.

ja nie pisze o smsowaniu. zle mnie zrozumialeś. Kontrola wygladała tak, że ja dzwoniłam, on odbierał telefon i nie wyłaczał, a ja slyszalam gdzie i z kim jest, o czym rozmawia. wyłaczałam sie kiedy chciałam.

Tylko tyle. Tak zwykły zwierzęcy akt kopulacji. Sex z kobietą, którą się kocha to już co innego. To gra na wyższy poziomie. To sztuka, to magia, czar, upojenie. Sex z osobą którą się daży głębokim uczuciem, to coś w rodzaju celebracji jakiejś podniosłej uroczystości. Nie każdy potrafi jak królik. Dwa ruchy i głowa do poduchy.

Kużwa nie wiem co ON MA NA MYŚLI. albo CO SOBIE MYŚLI. Nie wiem co on chce osiągnąć. Skamle u Twoich drzwi a dwa kroki dalej stoi erzac. Dlaczego mnie się o to pytasz. Miałaś czas mogłaś od niego wyciągnąć te informacje. Ja z nim na dziwki nie chodziłem. W ogóle nie byłem w żadnym burdelu. Nawet w Soho. Co mam powiedzieć o facecie z którym nie miałem nic do czynienia. A może i miałem i kiedyś go oplułem. Nie wiem. Nie odpowiem na pytanie, na które zna odpowiedż tylko on.

Nie wiem jakie mieliście te noce. Ja pamiętam długie do białego rana. Pełne niedosytu. Pełne pragnienia. Pamiętam wargi opuchnięte od pocałunków. Wyschnięte na wiór, brak śliny w ustach. I ta niemoc oderwania się od tych drugich. I na końcu nad ranem, kiedy zostało jeszcze z pól godziny do budzika Zasypialiśmy razem złączeni zespoleni, jedość.. Tak pamiętam sex.

nie gadajmy juz o tym, masz racje. tylko wyjasnij, co znaczy ""a dwa kroki dalej stoi erzac"", bo mnie to zaintrygowało.....

Namiastka, środek zastępczy, czytaj następna.

To typowy schemat starego lowelasa. Idzie z nową panią, musi nagle coś załatwić. Poczekaj skarbie tu na ławeczce za 5 minut jestem z powrotem. Po 10 min, wraca wiesz jest duuuuża kolejka to trochę porwa. No prawie coś w tym stylu. Ja takich technik nie stosuję. Jestem lepszy. Jestem z Miasta. To widać, To słychać i czuć. No ale żarty na bok. To o czym skarbie porozmawiamy?

Coś nie tak zemną, Uraziłem, coś zabolało? Zdałaś sobie nagle sprawę, że to była gra?

wiesz, przewalkowałam z toba pare tematów i czuję sie lepiej. dziekuję. tak jak to opisałeś bywa na poczatku znajomosci. w okresie fascynacji. wole tego nie wspominać. bo wpadne w to samo. mam problem z komputerem. nie działa mój blue connect, kabel od stałego łacza mam uszkodzony i łacze sie pod sieci niezabezpieczone, ciągle ucieka zasięg, stąd te moje opóxnienia. musze zrobic sobie mocna kawę. wypijesz ze mną jeszcze? tak dobrze że jesteś.

proszę po turecku. 3 łyżki kawy, 3 łyżki cukru żalać gorącą wodą i zostawić pod przykryciem , aż fusy opadną. Wymieszać i pić gorącą. Pedalskiej czytaj damskiej rozpuszczalnej nie pijam. Czego Ty ode mnie chcesz, czego jeszcze się spodziewasz? Bo jeżeli znów każesz mi wysilać moje nieliczne szare komórki, na odpowiedzi co on myśli jak dłubie w nosie, to ja się poddaję. Wymiękam.

włąśnie słucham znów tej piosenki Jantar Nie wierz mi, nie ufaj mi zresztą przesłałem Ci ten link. A wysłałem go Tobie ku przestrodze. Nie wież mi, zwłaszcza mnie. Jestem tylko facetem. Tak wiem , wyznałem to w wielkim sekrecie. Ale wyznałem Ci również drugi mój sekret. Nie odpowiedziałaś mi jak mogę pomóc tej mojej dziewczynie o pięknych zielonych oczach. JAK. Ja wiem jak, ale tego nie mogę zrobić. Podpowiedz.

Kurcze znowu ftopa wierz a nie wież przepraszam to z prędkości

No to masz sukces. pierwszy raz od paru dni smiałam się w glos. Ja pedalskiej tez nie pijam, ale nie chce mi sie włączac ekspresu.

Z czego też się chcę pośmiać.