Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zdołowana żona pewnego męża

Mąż jest maminsynkiem teściowa wybiera mi tapete do pokoju!

Polecane posty

Gość czytelniczka...
Jeśli tak - to poczekaj, porozmawiaj i spróbujcie znaleźć jakiś kompromis.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agabag
No widzisz, czyli jednak mu zalezy. Jak wróci to poważnie z nim porozmaiaj , powiedz co tu sie dzieje w domu jak go nie ma, jak tesciowa ise zachowuje, ze to ty jestes jego zona i ze bedziesz gotowac i decydowac o urzadzeniu domu , a jesli on sobie wyobraza ,ze bedzie inaczej to go zostaiwsz .To powinno podziałac.Ja narazie zmykam odezwe sie wieczorem, daj nam znac jak ci poszło.Trzymamy kciuki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czytelniczka...
I jeszcze jedno: Gdybym ja była w takiej sytuacji jak ty to przede wszystkim - wyprowadzka. Niech obiadki jada twój teść :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej wszystkim! Jestem po zaręczynach i planujemy ślub. Po ślubie mamy mieszkać u teściów. Też mamy mieć osobne wejście. Nasza góra ich dól. Teściowie wydają się sympatyczni. Ale jak tak to wszystko opisałaś to zaczynam mieć pewne wątpliwości co do zamieszkania tam!! Niby chłopak mówi że nigdy się nie wtrącali do związku jego siostry. Ale teraz już sama nie wiem..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jaś i Małgosia
ej, trochę schrzaniłaś sprawę, gdybyś naprawde wyjechała, miałabyś go w garści, kazałabyś mu przyjechać do ciebie do mamy, czy gdzie byś tam była i już byście nigdy spowrotem nie wprowadzili się do mamuśki, kuj żelazo póki gorące, skoro płakał, to mu zależy (choć się tak nie zachowuje) albo tobą manipuluje, i jeszcze pamiętaj, że czyny, nie słowa pokazują, jaki ktoś jest naprawdę, zwłaszcza u mężczyzn to się sprawdza, bo kobietom łatwiej rozmawiać o uczuciach. może płakać i chodzić do mamuśki i co wtedy? i najważniejsza rzecz nei zgódź się na mieszkanie u mamusi, przez pierwszy tydzień będzie dobrze, żeby cię udobruchać, a poźniej to samo lub nawet gorzej, bo mamuśka będzie sie mścić. możecie mieszkać u mamuśki tylko w wypadku, gdy się budujecie (ale to jest rzeczywiście budowa, a nie plany, teraz nie, bo za drogo, bo pojedziemy na wycieczkę itd.) lub szukacie na poważnie mieszkania do wynajęcia lub kupna, ale też na poważnie, nie pracujesz, więc powinno ci pójść w miarę szybko. aha i zejdż z jakimś pretekstem do mamuśki, żeby przekonac się czy już do niej zadzwonił, jeśli tak, to chyba już nie ma ratunku dla twojego małżeństwa 🌻 dla ciebie na otuchę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie czekaj na niego Kobieto! Pakuj najpotrzebniejsze rzeczy, jedź do matki, niech się pofatyguje do Ciebie! Możesz też mu spokojnie powiedzieć, że i on i Ty potrzebujecie chwili na przemyślenia. Biedaczek się teraz popłakał a wcześniej się nie zastanawiał co wyprawiał? Niech także teściowa zobaczy że to nie przelewki. Jeśli zostaniesz potarktują Cię znowu tak samo! I jeśli to nie Twój dom tylko mamusi to co musiałoby się stać żeby teściowa wreszcie zaczęła Cię szanować? Będziesz się męczyć jeśli nie zrobisz radykalnego kroku by pokazać swoją niezależność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wiewiora0x
Na Twoim miejscu spakowałabym swoje rzeczy, żeby widział, że jesteś zdolna do tego aby wyjechać i ze to nie były tylko słowa rzucone na wiatr, żeby go postraszyć. Niech widzi, że może Cię stracić jeśli nic się nie zmieni. Na Twoim miejscu jednak bym wyjechała, taka sytuacja naprawdę szkodzi dziecku, tyle nerwów... Jak wyjedziesz to może do tego Twojego męża dotrze w końcu, że ma chorą psychicznie matkę i trzeba coś z tym zrobić, albo wyprowadzić się na swoje, albo potrząsnąć matką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdołowana żona pewnego męża
kori12345 spokojnie mmoja tesciowa to chyba jakis wyjątek element społeczny który nigdzie na pasuje. ja liczyłam na lepsze z nia kontakty bo duzo moich znajomych z tesciowymi mieszka i zadna tak nie miała jak ja:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aneckaaaaa
to jest dorosły facet a palcem do tyłka sobie trafić bez matki nie może? ciekawe jakby on się zachowywal i czuł jakby Twoi rodzice się tak zachowywali w stosunku do niego? Co on biedny zrobi jak mu ta mamusia kiedyś umrze... wychodzi na to, że przez te 3 lata w ogóle się nie poznaliscie, wychodzi teraz szydło z worka! ja bym się go zapytała kto w tym momencie jest dla niego najważniejszy. Dla facetów najwazniejsza kobieta jest matka, do czasu gdy nie pokochają innej kobiety. To z Tobą będzie żył, z Tobą wychowywal dzieci nie z nią! Ona go tak sobie tak okręciła wokół palca ze szkoda gadać. Ty jesteś zła, najgorsza, mamusia cierpi, obraża Ciebie a ten baran jej wierzy... PAranoja! Ja bym pojechała do rodziców za samo to, że planują coś za Twoimi plecami! Bez Twojej zgody. A poza tym co to za mieszkanie osobno skoro masz się pytać teściowej czy ktoś może Cię odwiedzić? Takie Mamuśki specjalnie tak budują dom, z osobnym mieszkaniem żyby tylko synalek był jak najbliżej. Jeśli Ty masz się pytać i prosić o jej zgodę odnosnie odwiedzin nawet własnej Mamy to ja bym uciekała jak najszybciej! POwiedz o tym męzowi, a jak on Ci powie ze powinnaś być wdzieczna bo to mamusi dom to mu powiedz ze stać Was na swój własny gdzie nie bedziesz się musiała pytać, prosić, ustępować, gdzie bedziesz zyła po swojemu, robiła co chciała i wychowywała Wasze dziecko i nie musiała się dzielić mężęm z jego matką! I niech mówi co chce!! że ejstes nienormalna czy coś, pakuj się i wyjedź i zobaczysz co on wtedy na to powie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość branza modelingowa
i co z tego ,ze się popłakał :-0 Nie lituj sie nad nim !!!!! :-0 Pakuj się i jedz , a jezeli jemu na tobie i dziecku zalezy pojedzie za toba i gdzie indziej zaczniecie zycie , moze u twoich rodziców , moze coś wynajmiecie !!! Nie wierz w to ,ze cos się poprawi :-0 Nie będzie zadnego kopromisu ! Tesciowa was zniszczy , a im dłuzej on tam bedzie mieszkał tym bardziej bedzie pod jej wpływem !!! Jedynym sposobem jest izolacja Odizolowanie twojego meza od mamuski !! Nie wierz mu ,ze się poprawi , twoja tesciowa nie popusci Jedyna szansa dla was to wyprowadzka , niestety ! Póki jeszcze jest czas !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jaś i Małgosia
jeszcze raz powtarzam, TYLKO WYPROWADZKA, ale nie jestem pewna, czy tylko twoja (bo ty nie masz innego wyjścia) czy z mężęm (bardzo w to wątpię)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość branza modelingowa
Dobrze ci dziewczyny radza ! Kuj zelazo póki gorące ! Moze to trudna decyzja dla ciebie , dla was , masz pełno wątpliwosci , ale jedynym ratunkiem jest wyprowadzka i odsunięcie meza od mamusi , on musi w koncu dorosnąc , stac się męzczyzna , męzem i ojcem , a twoja tesciowa nigdy na to nie pozwoli Tak długo jak on bedzie z nia mieszkał tak bedzie pod jej wpływem , a z czasem będzie coraz gorzej ! Pierdolnij ten dom i to wszystko i sie wyprowadz ! Nie załuj ,ze zostawiacie połowe domu , ty nigdy tam nie będziesz u siebie !!! Naprawde posłuchaj co pisze ! Uciekaj stamtąd A jezeli twój maz cię kocha pójdzie za tobą !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aneckaaaaa
jesli płakał, zaczekaj na niego, spakowana już... Powiedz ze tak byc nie może, że jego matka ma problemy emocjonalne, ze to typowa babka która nie chce oddać swego syna innej kobiecie. Powiedz że wg Ciebie najlepszym rozwiązaniem będzie jak sie wyprowadzicie. Jesteście u teściów neicały tydzień a ta chociazby mogla poczekać az się zaklimatyzujesz z tymi swoimi scenami to nie! od pierwszego dnia pokazuje jaką jest zołzą. Powiedz mu, że kochasz go bardzo, ale chcesz żyć z nim sama, żeby się nikt nie wtrącał i nie mówił Ci jak masz żyć i że Tobie wcale nie jest lżej jak mamuśka gotuje bo Ty chcesz to robić, nudzi Ci się, siedzisz w domu całe dnie a że dla niego moze takie warunki sa ok bo to jego rodzice ale dla Ciebie jest to chora sytuacja. Jakby on się czuł gdybyście mieszkali u Twoich rodziców a Twoja mama mówiłaby że ma z nią ustalać kto i kiedy może go odwiedzić? Odwróc kota ogonem, może zobaczy o co chodzi. Poza tym nie dawaj się, postaw się konkretnie dziś bo to Twoja szansa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ABSOLUTNIE NIE
nie ma takiej opcji żebys tą sytuację załagodziła , zrozum to wreszcie !!!!!! Im szybciej to do ciebie dotrze tym lepiej dla ciebie i twojego dziecka . Mąż ci się popłakał ? O jejku wzruszyłam się ale jak cię miał w dupie jak goście przyjechali czy jak urządzał wasze wspólne życie ze swoją mamusią już zdążyłaś zapomniec ? Ten typ tak łatwo się nie zmienia , nie wierz w to bo wysoką cenę za to zapłacisz , pakuj się , czekaj na mamę i wracaj z nią , ważne żebyś nie była teraz sama , jeśli mąż pójdzie za tobą to chwała mu ale ja w to nie wierzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czytam wątek od samego początku i włos mi się jeży na głowie. Przecież jego matka z tobą rywalizuje! Postawiłabym sprawę jasno: jesteśmy małżeństwem, obiady są na górze, wszystko ustalasz ze mną a nie z matką, skoro mamy być małżeństwem w pełni słowa to razem a nie w trójkącie z mamusią. Twardo. I jak by się na to nie zgodził, to bym powiedziała, że się wyprowadzam, rozwodzę a jemu życzę wszystkiego dobrego na nowej drodze życia z mamusią. Wolałabym być samotną matką, niż żyć w takim piekle :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agabag
Dokładnie, jesli juz dzwonił do matki, ze chciałas wyjeczhać, to chyba juz nie ma ratunku! Naklepiej bedzie jak wezniecie kredyt na 30 lat i kupicie nawet najmniejsze mieszkanie, ale z daleka od tescioej. Zaproponuj mężowi to jak wróci, ja na poczatku tez mieszkałam z mezem z moimi rodzicami, wytrzymalismy poł roku mimo naprawde lepszej sytuacji, wynajelismy sobie pokoj z kuchnia ! i odetchnelismy.Teraz po 7 latach dorobilismy się domu a rodzice przychodza tylko z zapoiwedizia.i co najwazniejsze nigdy nie informuje ich o naszych problemach!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Masz rację że nie wszyscy tak mają. Rozmawiałam ze znajomymi na temat wspólne zamieszkania z teściami i większość mi odradza :/ ale z drugiej strony jak mamy brać kredyt na mieszkanie i go spłacać przez 30 lat to przeraża mnie to. A tak jest o wiele większe mieszkania no i ogródek:) Muszę się jeszcze nad tym zastanowić. Tak jak napisałaś nie wszyscy tak mają. Mam nadzieję, że moja okaże się inna. Na pewno nie jest Ci łatwo mieszkać z teściową pod jednym dachem skoro jest jaka jest:/ Moim zdaniem porozmawiaj na spokojnie z mężem jaki jest problem. Trzymam kciuki żeby wszystko się ułożyło :) I nie denerwuj się tak w swoim stanie chociaż na pewno myślisz, że łatwo mi powiedzieć nie denerwuj się... Masz męża który Cie bardzo kocha:) więc na pewno się wszystko ułoży

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aneckaaaaa
wg mnie też jednym rozwiązaniem jest wyprowadzka. I nie ma że boli! Chcesz być na swoim a nie na mamusinym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agabag
CHyba sie pakuje wreszcie!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aneckaaaaa
oby. Albo ten Maminsynek sie urwał z pracy i przyjechał skuczeć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość branza modelingowa
jestescie młodym małzenstwem , tam mieszkaliscie krótko i teraz jest najlepszy moment ,zeby zrobic najwazniejszy krok Jeszcze nie minęło duzo czasy , pózniej juz bedzie za pózno Teraz masz jeszcze szanse ratowac małzenstwo , a jak zostaniesz w tym domu to zapomnij o dobrym męzu i normalnej waszej rodzinie Tesciowa zatruje to co teraz jeszcze macie szanse wspólnie budować ! Zniszczy was ! Ztruje wasze małzenstwo Bedziesz w tym domu nikim i maz nie bedzie cie szanował , a tak to masz jeszcze szanse zebyscie stworzyli wspólny dom ! Ale pamietaj - GDZIE INDZIEJ !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wiewiora0x
Pakuj walizy i się nie rozczulaj, pomyśl w końcu o sobie i o dziecku!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdołowana żona pewnego męża
teściu był. tesciowa go przysłała ze niby jacyś bracia i siostry nas odwiedzą dzisiaj i ze mną porozmawiają. na co ja mówie że chyba ja do reszty popierdoliło że ci braci i siostry jak sekta brzmi jakies kółko różancowe czy co. a on ze po brata dzwoniła zeby złe duchy ze mnie przyszedł wypedzic bo taka agresja we mnie siedzi ze złe mysli mam ze chce sie wyprowadzać! a ja do niego że sam wie czym to spowodowane to on mi zaczyna biblie recytowac to mówie nie pięknie. zapytałam czy z jehowy kiwnął głową. nigdy nie rozmawiałam z mężem o jego wiarze jakos mi to nie rzeszkadzało ale po tych słowach. to ja do niego mówie tato jestem tu 3 dzien że ten ślub to była pomyłka ze wiecej sie dowedziałam o własnym mezu bedac tu przez te 3 dni niz przez 3 ostatnie lata. to on mi na to ze jego syn zawsze był taki sam i moze ja widziałam go inaczej że go udoskonalałam ze nie mam prawa go oskarżać teraz że mnie zwodził i oszukiwał miec o coś pretensje zy niszczyś związek. że to że on kocha swoją matke nie powinno być dla mnie problemem że powinno mnie to cieszyć że jes dla niej taki dobry. to ja ze zdziwieniem przypomniałam mu nasza rozmowe na co on - zapomi o tym w tedy mnie poniosło nie powinienem był tak mówić. własnie zaczynam sie pakować!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ej no dziewczyno
sorry, ale jak na moje to dajesz soba pomiatac tesciowej jak sciera na miotle, chlop ryczy, ze pogadacie i jakos sie da. Tak, na chwile, miedzy wami.... A tesciowa, jutro, pojutrze z powrotem to samo... Ja widze jedno, jedyne wyjscie dla uratowania zwiazku- Wyprowadzka!!!!!!!! Poki jeszcze macie jakosc kase na poczatek wystarczy, potem jak maz pracuje jakos sie da, moze byc ciezko, ale male, a z dala od tesciow, ulga dla ciebie jak nic a i tesciowej pokazesz, ze jak tesc se da to niech nim pomiata- skoro sie jej boi, ale nie toba... Nie jestes niczyjim niewonikiem- pamietaj! Tesciowa nie zmadrzeje, jedyna szansa to jeszcze maz i wyprowadzajcie sie czym predzej, im blizej porodu tym nie ruszycie sie wcale.. A i ty chodz wrzucisz na luz i olejesz babe, to ta sie odegra na dziecku mur- beton, chcesz tak??? Chyba nie. A mi jak by tesciowa wyjepala z tekstem, czy pytalam sie o zgode na przyjazd kogo kolwiek to juz nawet maz by nie mial na kogo w domu czekac.... a jak glupi jest i chce zrec obiady u mamusi, to niech zre.... nawet udlawi, ja bym głodowala, a kijem bym nie tkla , a na dole w porze obiadowej nikt by mnie nie zobaczyl, a jeszcze jak macie wszystko osobne to h..ja by mnie widziala wogole, a jak z to firma remontowa prawda- to juz na maksa przegiecie, z chwila potwierdzenia, ze to prawda, to nie chcialabym byc w skorze tego frajera, co masz za meza, tak, dla mnie to zwykly frajer i szczerze nie wiele tu pomoze jaka kolwiek gadka z nim, raczej pozostajac przy takim dupku zmarnujesz zycie, a nawet dla wielkej milosci jak sie nie uklada nie warto sie meczyc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ratuj sie dziewczyno
http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4369247&start=0 Tu jest link, podobna sytuacja do Twojej, zobacz, co zrobiła autorka i wyciągnij wnioski. Co do mnie, to uważam, że jedynym wyjściem jest natychmiastowa wyprowadzka, tylko to uratuje Wasze małżeństwo a dziecko będzie mieć szanse na pełną rodzinę. Remont trzeba odwołać, pieniądze podzielić na pół i dać mężowi podjąć decyzję, albo wynajem a później kupno mieszkania z Tobą, albo mieszkanie z mamusią jako rozwodnik.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dopiero zaczynasz się pakować? Ja bym już dawno była w taksówce. Aż się męża zapytałam, czy naprawdę tacy faceci istnieją, bez jaj, wiecznie uczepieni mamusinej spódnicy :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zona za miesiąc
o kurcze nie dość że głupia baba to jeszcze nawiedzona ręce i cycki opadają Psychiatryk! mam nadzieję ze w Twoim mezu jest więcej miłości niż zawiści

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość branza modelingowa
misiaczkowa , a jednak istnieją :-0 Ale trzeba tu podziekowac tesciowym ,które umiejetnie nimi sterują i nie daja nigdy dorosnąć !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malina****8
EEE tam to jest prowokacja,juz takie pierdoly w tym ostatnim poscie sie pojawily,ze nie mam juz watpliwosci:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malina****8
w ostatnim poscie autorki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×