Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

puree ziemniaczane

termin na wrzesień 2010

Polecane posty

Gość monika1396
to rzeczywiście masz gorzej ode mnie i rozumiem cie w 100 % wiem coś o gościach którzy przyjeżdżają do teściów tylko mnie nie goście proszą o kanapki tylko teściowa cały czas z głupią miną sie pyta czy obiadu bym nie zrobiła a jak nie robie obiadu bo np. jednego dnia miałam biegunke i wymioty to ona poszła i kupiła dla siebie i swojego męża po zupce chńskiej bo nie chciało jej sie gotowac leń większy ode mnie czasami mam wrażenie że tu za kuchare robie chociaż z mężem płacimy jej normalnie jak byśmy u obcych ludzi pokój wynajmowali ale nie bede sie rospisywać bo tu piszemy o ciąży a nie o teściach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
anka współczuję gości - jeszcze takich co sobie kanapek życzą i chore dziecko mają eh... A ja właśnie też mam wściekliznę. W kwietniu zmieniłam nazwisko i adres stałego zameldowania. Po załatwieniu wszystkich bzdurnych formalności miesiąc temu w końcu dostałam nowy DO i kazali mi jakiś NIP3 przynieść do UM, z nowym adresem i nazwiskiem. No i tak zrobiłam, a teraz listonosz mi przynosi papier, że mam się do 7 dni zgłosić do skarbówki i uzupełnić adres zamieszkania. Noż kurwa!!! O huj im chodzi ? :( Czy ja wyglądam na kogoś, kto ma ochotę tłuc się autobusem na miasto i potem stać w kilometrowych kolejkach bo oni mają jakiś bajzel w papierach? Grrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
myszsza no właśnie nie wiem co lepsze. ja jeszcze nie wiem co mnie czeka, czasem taka niewiadoma pomaga a Ty już masz wspomnienia z pierwszego porodu i ten strach u Ciebie może być większy niż u pierworódki jak myślisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rilla mam to samo. przysłali mi pismo z urzędu że mam składki za czerwiec nie zapłacone i że mam tydzień na uregulowanie zaległości bo jak nie to stracę ciągłość. tydzień minął w środę a ja jeszcze się nie zebrałam ale jak tam dotrę to cała wyspa mnie usłyszy :-p jakie k%*wa składki?? cały maj byłam na zwolnieniu lekarskim, czerwiec tak samo GRRRRR

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rialla może UM nie przekazał twojego NIP3 do skarbówki albo sie z tym spóźnił, ale z nimi nie ma ludzkiej rozmowy bedziesz musiała jechac i się tam z nimi dochodzić. może to egoistyczne ale sama sobie współczuje :( i tak do wtorku a najprawdopodobniej w środę jadę na porodówkę. monika z teściami mam to samo musimy dokładac sie do wszystkich rachunków plus do jedzenia i jeszcze wymaga ode mnie prania sprzatania gotowania chociaż nie mam siły nawet pralki włączyć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monika1396
anka a twój mążnie mógł zwrócić swojej mamie uwagi że ty niedługo rodzisz i potrzebujesz wypocząć przed porodem a nie znosić obecność jakiś ludzi w domu w końcu płacicie za wszystko to powinniście mieć prawo także czegoś wymagać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powiem ci że jak tylko się odezwie to jest zaraz awantura , obraża sie chodzi nadąsana, i pech że my u góry nie mamy kuchni tylko 2 pokoje z zczego jeden wykończony i łazienke a na kuchnie juz brakło:( i on idzie do pracy a potem ona patrzy wilkiem, i obgaduje mnie do sąsiadek jaką ma wredna synowa .....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale jestem w tarkcie budowy domku naszego i mam nadzieję że za jakies 2 latka bedziemy na swoim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Całe szczęście że ja mam teściową spoko! Naprawdę, sama nie myślałam. Mieszkam z nimi prawie 2 lata i z nią nie miałam żadnego zgrzytu, ale za to z teściem... nie da się wytrzymać!!!! Już od ponad roku sie do niego nie odzywam chyba ze coś się zapyta lub coś chce to mu odpowiem, ale tylko takaby nie nawiazywac wiekszej rozmowy. nmie iwem jak o ni z nim w domu tyle tal wytrzymują, bbo ja już nie moge i normalnie jak patrzę się na wykańczajacy sie dom to już bym nieszkała, oby okna wstawili ;) A mój mąż jest niezwykle opanowany. Nawet jak się denerwuje to nikt by się nie poznał. Nie wiem jak on to robi. U niego nie ma nigdy problemu - bo on ich nie lubi. Nie nawidzi słowa problem. Ale rodzić ze mną nie chce ;) Trudno, jakos sama sobie poradzę. anka :) mój też przytuli i pogłaszcze i powie jeszcze że "trzeba przytulać zeby było dzielne" ;) gdzieś kiedyś ten tekst podłapał jak do jakiegoś dziecka ktos mówił i teraz tak do mnie nieraz mówi ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Boże Aniu nawet nie wiedziałam że w takiej beznadziejnej sytuacji jesteś... :-O pamiętałam jak o tych gościach parę dni temu pisałyśmy ale że to aż tak źle wygląda.. współczuję :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Byłam dzis z siostrą w sklepie i widziałam ładny sweterek i chciałam sobie kupić ale był za obcisły ;( Czy wy też macie wrażenie że wyglądacie jak hipopotamy?? Bo ja albo łapię jakiegoś doła albo nbie wiem, bo czuję się coraz grubsza, brzydsza, niczym babcia bo jak przejdę kawałek to już sie męczę, a siostra się śmieje że ze mna to nie warto do sklepu wychodzić ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale ta dziewczyna co przywiozła do was te chore dziecko to też jest niepoważna, przecież ty mozesz sie zarazić i maleństwo też. Brak pomyślunku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monika1396
no ania w sumie to u mnie jak mąż jej zwróci uwage to zaraz zaczyna płakać i tak sie kończy że to mi się obrywa chociaż ja nic nie zrobie mam czasami tak dość że mam ochote sie stąd wyprowadzić ale nie jestem już sama i musze myśleć o mojej kruszynce :) kurcze juz nie mam pomysłu jak sie pozbyć zgagi miałam juz tak długo od niej spokój aż do dziś znowu koszmar powrócił ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
monek ja nie mam wrażenia że wyglądam jak hipopotam ja to wiem :-D :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monika1396
monek ja to już nie chodze nawet po sklepach zeby sie nie denerwować i nie dołować ze w nic nie wchodze poczekam jak urodze to dopiero pójde po nowe ciuszki o ile uda mi sie w miare szybko zrzucić pare kilo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewelajna0000
Cześć dziewczyny :) Ja mam termin na 19 września :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Catie, rozbawiłaś mnie ;) Fajnie ze jest ktoś kto cię rozumie ;) Normalnie tesknie za swoimi chudymi sukienkami, mini spódniczkami i resztą ciuchów które teraz odziedziczyła po mnie siostra... Ona jak się dowiedziała ze jestem w ciąży to od razu powiedziała - to kiedy mi oddajesz swoje ubrania...i weź tu takiej nie ubij ;) A ja gości będę miała za tydzień...na niedzielę się zjadą, ale na szczeście jeden dzień, ale ile roboty na ten dzień...ale pocieszam się ze przyjedzie 5 osób a nie jak miało być początkowo 10 ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale ja chciałam sobie humor poprawić...i poprawiłam ;) Ale jade zaraz na zakupki dla niunia, bo musze mu wanienkę kupić, pieluchy, posciel i takie tam to się choć tym pocieszę ;) A przy kasie zdołuję ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O kolejna na 19 ;) Witamy ;) Coś okolice tamtegorocznych świat bozonarodzeniowych były obfite w fikołajki ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anka współczuję teściów. Moi na szczęście są ok - jasne nie zawsze jest idealnie, ale naprawdę nie mam na co narzekać. Zresztą mieszkamy na dole, gdzie mamy 2 pokoje, kuchnię i łazienkę. Marzymy o własnym domku, ale to tyle kosztuje. Mamy jeszcze jedną opcję - na naszej działce jest stary rozpadający się dom, który teściu podobno rozbiera odkąd mój mąż sięga pamięcią. No i dach już jest w takim stanie, że dom zimy może nie przetrwać. Mnie się ta chałupka naprawdę bardzo podoba, więc po namyśle uznaliśmy, że zrobimy nowy dach, a potem będziemy tam pomalutku dłubać choćby 10 lat, ale będziemy mieć domek :) Monek - ja dziś muszę jechać na urodziny do siostry - będzie mnóstwo ludzi, cała rodzina i Bóg wie kto jeszcze. A ja wymyślając w co się ubrać mało nie płakałam przed lustrem. W nic się nie mieszczę, a w tym co się mieszczę wyglądam jak obrzydliwy pasztet ehhh. Mam nadzieję, że urodzę przed roczkiem chrześniaka i nie będę musiała iść na impreze za miesiąc....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
catie dzięki za wyrazy współczucia ale już temat kończe bo przynajmniej jak tu sobie siedzę to mogę zapomnieć. brrrr ja też czuję się, wyglądam, waże jak mały słoń:( ale pocieszam się że już nie długo za jakieś pół roku może wcisne sie w spodnie z przed ciąży:) monek zakupy dla maleństwa są suuuuperrrr!!!! sama je uwielbiam i poprawiaja mi humor. a jakby można było jeszcze przy tych zakupach ominąć kase to już wogóle była bym przeszczęśliwa:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja jutro mam jechać do koleżanki ze studiów, bo mamy zlot z koleżankami u niej, ale pocieszam się tym ze będzie nas kilka i to same swoje i moge się urać obojętnie w co a one zrozumieją i będą sie zachwycały moim brzuchem, ale też bym chciał ładnie wyglądać, jak każda kobieta. Normalnie marzy mi się pomalowanie włosów i ich obciecie. Tak mi siwe włosy wyrastją, ze aż nie iwem jak mam je zaczesać zeby ich nie było widać.. Ale tyle wytrzymałam to poczekam jeszcze troche.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na reszcie ktoś mnie pożałował :) aż mi się lepiej zrobiło. i widzę że nie ja jedna tak mam bo monika mnie rozumie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
anka.22 powinni zlikwidować kasy ;) Ale nie tylko my mamy radoche z tych zakupów. Jak byłam z mężem kiedyś w sklepie bo pokazywałam mu wuzek i łóżeczko jakie ma kupić jak sie mały urodzi to on chodził i oglądał - samochodziki na akumulator takie już dla 3 latka, cieżarówki i inne duperele...tylko ze już na wyrost ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monika1396
Monek ja malowałam ostatnio włosy choć jestem w ciąży jest specjalna farba bez amoniaku polecali ją w gazecie dla kobiet w ciąży nawet ją reklamują w telewizji i obcinać w łosy też chyba można tylko jak ja ostatnio poszłam do fryzjerki to jej z 5 razy na fotelu mdlałam nieżle kobiete wystraszyłam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o to jakbym o swim czytała:) czasami mówi że kupi małemu taki traktorek jak ma syn sąsiadki albo w sklepach też lubi oglądać takie bzdury. czasem mam wrażenie że on myśli że dziecko rodzi się już ze zdolnościa chodzenia i mówienia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heheh moj maz w neicale 2 tyg od czasu keidy mu powiedzialam ze jestem w ciazy zaczal skupywac zabawki do ktorych maly do dzis nei dorosl, pierwsza kupil sobie samochod na zdalne sterowanie :) potem byly lego :) co do farbowanai wlosow to ja wczoraj sie farbowalam juz 5 raz w ciazy joanna :) maialm isc do fryzjera ale boje sie wlasnei ze moglabym nie wytrzymac na fotelu wiec poczekam z obcieciem do porodu :) pojde tuz przed chrztem zrobie sobei ladna fryze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też jutro jeszcze na zakupy robię wypad, już ostatni. muszę kupić pieluszki, termometr już upatrzony do czoła, klapki pod prysznic do szpitala (to dla mnie oczywiście) o takie tam resztki a powiedzcie dziewczyny kupowałyście te odciągarki, pompki do piersi? nie wiem czy to warto jeszcze przed porodem kupować... chyba można później po wyjściu ze szpitala jak już będę mieć pokarm?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
też się już nie mogę doczekać jak się wezmę za siebie, jakaś nowa fryzurka, kolor poczuć się wreszcie jak kobieta nie inkubator :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monika1396
catie ja kupiłam sobie to do odciągania pokarmu bo słyszałam ze często sie zdarza ze w drugiej dobie po porodzie jest nawał pokarmu i to trzeba ściągnąc zeby sie zapalenie piersi nie zrobiło taki laktator nie jest drogi jeśli chcesz ręczny to taki dobry juz za 60 zł w aptece kupisz chyba ze chcesz elektryczny to juz kosztuje ponad sto złoty ja dzis ide kupic juz tylko jakis kremik do dupki dla zosi na odparzenia i bede miała wszystko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×