Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

puree ziemniaczane

termin na wrzesień 2010

Polecane posty

witam was wszystkie dziewczyny:)pewnie sie domyslilyscie ze tyle czasu mnie nie bylo to ze juz po wszystkim jestem:) sorki ze nie zdarzylam jeszcze was wszystkich przeczytac..gratulacje dla wszystkich rozpakowanych mam..nie moglam niestety wczesniej sie odezwac bo dopiero wczoraj nas wypuscili ze szpitala..nie chcieli mnie wypuscic bo mialam bardzo ciezki porod i powiklania po;( jeszcze cierpie fizycznie i psychicznie ale moja niunia wszystko mi wynagradza jest taka slodka i kochana:) tak sie nie moglam doczekac porodu a teraz chce o nim jak najszybciej zapomniec...moj maz mowi to samo a mial to byc nasz najpiekniejszy dzien w zyciu:( nie wiem czy pisac cos bo wiem ze niektore z was sa jeszcze przed..ale w kazdym razie dziewczyny trzeba byc na wszystko przygotowanym bo nigdy nie wiadomo jak sie u was potoczy..na szczescie jestem juz na swoich smieciach i maz jest caly czas ze mna siostra mnie codziennie odwiedza wiec bedzie ok mysle..teraz walczymy z karmieniem:)nasza niunia to zarlok ale len straszny:) potrafi ssac z butelki ale nie chce cyca nie wiem czemu ktoras z was tak miala? karmicie butelka?myslicie ze karmienie na zadanie to dobra metoda?i czy wasze dzidzie tez tylko spia i jedza?moja caly czas krzyczy ze glodna jest:)nie wiem po kim to ma no mam nadzieje ze to zdrowe jest ze jej nie przekarmiam co myslicie?pozdrawiam was kochane i postaram sie niedlugo napisac cos bardziej optymistycznego narazie za swieze rany:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczyny! gosza gratuluję Ci skarbie! i bardzo współczuję ciężkiego porodu... :-( zadbaj o siebie teraz, nie odrzucaj żadnej pomocy, wspieraj się na Mężu. To teraz najważniejsze :-) co do karmienia to ja karmię tylko na żądanie. Zresztą moja córcia jak nie jest głodna to nawet buzi nie otworzy tylko usteczka zaciska. Od dwóch dni próbuję ją napoić herbatką z kopru bo ma problem z jelitami ale nic z tego i u mnie jest raczej na odwrót- cyc tak a butelkę i smoczka wypluwa i się krzywi jakbym nie wiem co obrzydliwego jej do buzi wkładała :-) i chyba nie da się dziecka przekarmić. Zawsze nadmiar dzidziuś uleje. Grunt że apetyt ma :-D niestety moja ma coraz dłuższe okresy czuwania. Nieraz nie śpi nawet do czterech godzin a ja wtedy na twarz ze zmęczenia padam bo sama to ona poleży góra 15minut i płacz. Ciesz się póki co że twoja niunia jeszcze taka cicha jest. Moja też taka była przez prawie dwa pierwsze tygodnie :-) dziewczyny jak mam się nauczyć wyłączać mózg na jęczenia mojej córki??? Odkąd ma te problemy z jelitami śpi bardzo niespokojnie, co chwilę przez sen jęczy, pręży się itd Ja wtedy mam momentalnie oczy jak dychy a ona sobie dalej smacznie śpi... teraz na przykład mogłabym sobie drzemać już od dwóch godzin bo ona śpi już trzecią godzinę ale nie mogę się wyluzować kiedy ona jęczy i stęka. Ze snu od razu nici. W nocy jest to samo. Śpię po 15minut i ona mnie niechcący wybudza :-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny boję się przewinąć moja Matylkę. Przez trzy godziny snu tyle narobiła w pieluszkę (wiem bo słyszałam) że boję się tam zaglądnąć! Na bank istna masakra tam jest. Zresztą cudowny zapach się unosi koło łóżeczka to nietrudno zgadnąć jaki ładunek tam na mnie czeka:-D ratujcie! :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
myszsza, to z twojego bobasa niezła głodomorra jest:) Ja pytałam wczoraj pediatrę ile powinien zjadać noworodek i dowiedziałam się, że 3kg dziecko powinno wypijać 300 ml na dobę, 3.5kg 350 ml itp. W takim wypadku twój maluch je za dwóch:) My za to mieliśmy całkiem dobrą noc jeśli chodzi o jedzenie. Bartuś budził się niemalże co 2 godz i jadł po 10 -13 min. To już sukces, bo nie musiałam go budzić na jedzenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co do zasikiwania ubranek to miałam to samo. O dziwo na plecach wszystko było mokre. Ale to chyba wina pampersów. Jak zmieniłam je na Huggisy to mały już tak nie moczy ubranek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gosza gratulacje! Dobrze, że już niunia jest z Tobą:) No i współczuję ciężkich przeżyć z porodówki. Gdy ja leżałam już na sali poporodowej z moim bobasem, to w sali obok rodziła jedna kobieta. Darła się w niebogłosy, okropnie musiała cierpieć. Normalnie strasznie to przeżywałam. Okazało się, że miała bardzo szybką akcję porodową, uwinęła się w 2 godz, ale co przeżyła....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rilla może Cię wkurzę ale nawet nie wiesz jak ja zazdroszczę Tobie tego że możesz sobie jeszcze pospać tyle ile chcesz :-) taka jest prawda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gosza gratuluje :) iwonta faktycznie glodomor jada za dwoch :) no ale coz nie bede go na starcie odchudzac :)) u nas tez czesto zasikane ubranka na plecach :) mnie wydaje sie ze zalezy jak lezy dziecko i jaka pielucha ja z przemkiem walcze zeby nie lezal tylko na jednej stronie :/ niestety przegrywam potrafi sie sam przekrecic tak jak mu wygodnie :( rilla trzymaj sie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie Catie. Mój mały w zasadzie nie daje mi w kość, ładnie śpi a jak czuwa to też jest grzeczny, ale wstawanie co 2-3 godz w nocy, karmienie, odbijanie, przewijanie, daje się we znaki. Dziś rano wyglądałam jak zombi. A co gorsze nie potrafię zasnąć w dzień. Nawet jednej malutkiej drzemki. Tak więc Rilla wysypiaj się:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gosza wielkie gratulacje :) :) mam nadzieje, że teraz juz bedzie u Ciebie wszystko dobrze, i szybko dojdziesz do siebie....a to co bylo jakos pójdzie szybko w zapomnienie..... ja sie podlacze pod catie i tez rilla ja tobie zazdroszcze ale tego spania cala noc bez przerwy bo to moje marzenie....a co do sposobu na odpoczynek to nie mam catie, tez jak maly sie tylko przekreca albo cos zamruczy nawet to ja sie budze i takie jest to spanie....no chociaz tyle dobrze ze jak zje dobrze to troche nawet spi ale to i tak marne pocieszenie a w dzien mimo zmeczenia wyspac sie nie umiem bo akurat jak mnie zbierze to maly sie budzi i ma 3 kupy pod rzad na zawolanie, wiec jak go tyle razy przebiore to po spaniu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No tak spanie to jedyny plus. Ale zastanówcie się szczerze czy chciałybyście znowu być obolałe z brzuchami, w niepewności czy wasze dzidzie są zdrowe i ze świadomością czekającego was porodu :O Wiem marudna jestem, ale nie sądziłam, że przenoszę ciążę. W dodatku jak mnie we wtorek położą w szpitalu to tam chyba osiwieje :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
myszsza znowu się Ciebie na forum czepiają. :-O co za ludzie. co ich to obchodzi że masz bloga?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
catie- rilla moze byc na mnie tak samo zła jak na Ciebie,bo ja tez jej zazdroszcze tego spania, oraz tego, ze jeszcze czuje dzidzie w brzuchu 🌼 rilla- z drugiej zaś strony wiem jakie to jest meczoce to oczekiwanie i myslenie, jak bedzie itp. kochana szybkiego i lekkiego porodu 👄 myszsza- kochana najpier ubierasz straszego stawiasz go w pokoju z otawrym oknem by sie nie przepocił, oczywiscie nie dokonca zapietego, potem szybko kombinezon, czy cos innego na małego i w wózek i zamykasz okna i uciekasz z domu. nie wiem jaki ma temperament twój starszy synek, ale ja mam kubusia żywiołowego. jednak jest strasznie rozumny i jak trzeba to potrafi opanowac emocje i jest strasznie grzeczny, wiec szukasz np. patyka do zabawy i dziecko sobie idzie i rysuje po chodzniku, lub bierzesz jakis rowerek i jedzie obok ciebie. kochana trudno powiedzieć, ale wiesz w praktyce szybko sie wprawisz🌼 gosza- kochana wielkie gratulacje i zycze szybkiego dojścia do siebie i zapomnienia tych wszystkich złych przezyć ja miała złe przeżycia przy kubusiu i potem wszystko po nim porozdawłam i powiedziałam, ze nigdy wiecej dzieci, ale jest kamilka, bo stweirdziłam, że kobieta zniesie wiele 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie - łatwo mówić o spaniu jak macie swoje dzidzie całe i zdrowe przed sobą, a cierpienie porodowe za sobą. A ta cholerna niepewność wydaje mi się gorszym problemem niż niewyspanie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kochane mam wam tyle do apisania, ale jestem smama z 2 urwisami i co sie dopadne do kompa, to albo mała wyje, albo kuba cos chce z karmieniem mam tak ze cyc ale i kupiłam sobie bebiko rtf w aptece, takie w słoiczkach, bo tym karmili dzieci w szpitalu i jak kamilka sie nie najada to własnie podaje jej to mleczko, bo szybko i wygodnie, tylko wkładam słoiczek w gorącą wodę i juz mleczko gotowe :> sikania i kuba non stop dzis preżenie ale wiecie tak suszarka super sprawa, kładzenia na brzuszek tez pomaga ale kupiłam tez w aptece herbatke po pierwszym tygodniu życia humany na brzuszek i dobry sen i raz to daje na noc a raz drugą robie tak ze 30ml 6tej herbatki kochane cycki tez bola czasem szwy wewnątrz brzucha ciągą oj ciagna bo to juz 2 raz flaki naprzecinane i wtedy własnie mam kryzysy laktacyjne dlatego i ja kupiłam sobie herbatke ekspresową laktacyjną dzis jeszcze nie płakałam :> wiec jest dobrze zaczynam sie przyzwyczajac do mysli ze juz nigdy nie poczuje w swoim łonie małego cudu:> rilla- wiem że masz dosyc, ja tez miałam dosyc ale z drugiej strony to sa ostatnie chwile kiedy twoje dziecko jest az tak blisko zaraz kochana bedziesz bawiła i bedzie dobrze buziaki 👄 przesyłam Wam i waszym maluszkom ogromne buziaki 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
katusia ja to bardziej obawiam sie samego spaceru, powiedzmy ze jakos z tym ubraniem damy rade ale ja mam wizje wpadajacego tadzia pod samochod wybiegajacego do psa itp.. no bo jak mam go trzymac za raczke skoro prowadze wozek 2 rekami :( ja zanim dojde do placu zabaw czy w jakas uliczke gdzie nei ma duzego ruchu to troche zejdzie :/ mieszkam niby na domkach ale ruch tu jest ogromny a chodnik miesci tylko wozek i to trzeba sie gimnastykowac zeby ktores kolo nie spadlo tak wasko :( chyba spacery pozostaja mi tylko na walsnym podworku :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasia22-03
goszsza przyłączam się do gratulacji i współczuje, bo każda z nas chciałaby aby to było szybko i sprawnie, a tu różne rzeczy niespodziewanie się zdarzają myszsza dojdziesz do wprawy, jesteś wielka katusia ja od wczoraj mam ryk na końcu nosa, dobrze że mąż mnie przytula i tak z małym na rękach, walczyłam z cycami i na ramieniu płacząc, te hormony sa straszne rilla zgadzam się z dziewczynami, sen to podstawa, ja też czuje się jak zombie, budzę się co chwile, bo małemu się odbija tylko czasem i ciagle mam wizje zalania łóżeczka dziś malutki był taki spokojny jak go kąpaliśmy ale odkryłam, że musi być gorąca woda no i się przenieślismy ze wszystkim do naszej sypialni, tam jest wszystko,hahahah, no ale może za 6 miesiecy skorzystamy z malego pokoju, gdzie zostala sama szafa,haha Catie, moj Cypi dziś odrzucił silikonowe nakładki, które ratowały moje suty, ale dziś za chiny ich nie chce, a na to mój mąż: " kiedyś synku stwoerdzisz, że z gumą lepiej, bo bezpieczniej i sucho w łóżku ",haha ale nasz synek chyba nie lubi gumy, jak mu dałam cyca samego to zaczął od razu memlać, idę spać, może mi synek zrobi pobudke o 3 jak wczoraj, byłoby miło, BUUUUUUZIE:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jestem akurat na etapie jakiegoś histerycznego lęku o to czy dzidzia jest zdrowa i czy wszystko będzie ok. Naprawdę zamieniłybyście świadomość, że macie Wasze zdrowe Maluszki przy sobie na spanie??? Bo ja bym wolała nie spać wcale niż żyć w tym lęku. Od kilku dni mam taką histerię, zwłaszcza, że moje dzidzi rano czasem długo śpi i ja dostaje szału z nerwów czekając, aż się obudzi :( :( :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasia22-03
i tak oto zleciała kolejna nocka, mały śpi od trzech dni po 3,4 h więc powiedzmy, że się wyspałam, ale oczywiście 2 razy przemoknąl i nie mam juz rożków, ale męża dziś posyłam po happy, może rzeczywiście będą lepsze od pampersów rilla skąd to negatywne myślenie, przecież gdyby coś było nie tak, lekarz by Ci powiedział, mnie nikt nie badał 2,5 tyg przed porodem i też byłam po terminie 6 dni i wcale nie myślałam,że jest coś nie tak z małym, oczywiście że są lęki, to normalne, ale im więcej o tym myślisz, tym wpadasz w większą paranoje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny szybko jak pomozecie....bo maly głodny :( jak zrobic mieszanke z mleka modyfikowanego tzn kupilam mleko Nan1 ale nie wiem czy to sie przyrzadza na bazie wody mineralnej? jaka to ma byc, macie jakas polecona przez pediatre?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny:) u nas nocka dzis ciekawa niula przestawiła sobie jedzenie o 1h do tyłu i cala noc sie poprzestawiała spac nie chciala placz i lament. po 4 zasneła dzis stwierdziłam ze ucze ja zasypiac w łozeczku a nie na rekach albo przy cycku bo mozna zwariowac . wyskoczyły jej krostki na buzi juz ostatnio chyba potówki ale dziwne bo tylko na buzi i raz sie pojawiaja i znikaja czym smarujecie buzie dziecku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasia22-03
magdalenka nie mam pojecia, a nic nie pisze na opakowaniu? ja bym przegotowala wode zrodlana badz mineralna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasia22-03
ja niczym narazie nie smaruje, przemywam jedynie przegotowana woda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zasneła w łozeczku po kilku razach uspakajania i odkładania do łozeczka wkoncu sie chyba zmeczyła:) ciezka sprawa ale moze cos z tego nam wyjdzie :) co do mleka to nie pomoge bo tez nie mam pojecia .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzien doberek! rany dziewczyny coz to byla za noc!! jakas masakra a moja malutka to taki maly smok doslownie!! ja juz nie wiem czy to jest normalnie dziewczyny pomozcie bo ja doslownie odchodze od zmyslow!! w nocy rekordy jakies pobila..karmie mala moim mlekiem odciaganym i sztucznym no i w nocy to chyba plakala ze 4 razy za jedzeniem wszystko to w ciagu 2 godzin..a potem po godzinie sie obudzila na jeszcze..zdarzyla w tym czasie zakupkowac ze 2 pieluchy i dwie zmoczyc...a ona przeciez ma dopiero kilka dni i taki malutki zoladek gdzie ona to miescie?czy to jest normalne?co wy o tym myslicie dziolchy? martwie sie jak cholera nie chce zeby sie jakis problemow z zoladkiem nabawila...ratunku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rilla wiem ze latwo mowic ale sie nie przejmuj kazdy maluszek przed porodem tak ma..ja tez od zmyslow odchodzilam bo moja prawie tydzien sie nie ruszala i tanczylam lambade zeby sie poruszala albo probowalam ja pogilgac:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×