Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

puree ziemniaczane

termin na wrzesień 2010

Polecane posty

ania, fajnie, że po szczepieniu ok:) Monek, trzymam kciuki za egzam, będzie super i powalisz ich na kolana:p rilla, widziałąm Cię na NK, już wiem jak masz na imię:P Iwonta, witamy w świecie obsrywusków, mój właśnie dzisiaj taką zrobił, ostatnio wali po 2 i też często obesra sie ostro, sorry za dosadny język:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chyba wszyscy śpią a ja siedze zamiast iść nynać, ale tak się uśmiałam przy waszych historiach, że teraz otworzyłam chipsy i wcinam, pocieszam się, że są z serii light z lidla,hehe, a i dla małego już kupiłam kleik ryżowy i myślę za tydz mu dać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzień dobry kochane :) KAsieńka kochana no to faktycznie byliście sobie "pisani"-"gg":0 A teksty Twojego brata mega fajne haha:)no dzieciaki to potrafią :) SZkoda tylko ,że czasem jak ich trzeba żeby pomądrowały to ich nie ma ;) nagle potulne jak baranki haha. u nas dziś długie leżakowanie było niulka pospała do 9:30 :) nieźle aż już się zastanawiałam co tak śpi .Teraz też już drzemke robi ,wogóle jakaś dziś spokojna nie wiem może pogoda tak na nią sennie wpływa ;) bo na mnie tak dziś właśnie działa.Za oknem szaro i do tego pada bleee a ja chciałam iść na spacer :(.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasia bo przeglądałam sobie stare rozmowy z czasów ciąży i jak urodziłaś był link do Twojego nk więc sobie zajrzałam i zostałam przyczajona przez Ciebie hehe :) Fajne masz zdjątka na NK A co do męża i gg to normalnie powaliłaś mnie tym bo ja też mam męża przez poznanego przez gg :D Tylko nasza historia była trochę inna. On był w Anglii, ja w Polsce, ale w PL mieliśmy do siebie gdzieś 24 km. I któregoś dnia on miał doła i chciał sobie pogadać z kimś całkowicie mu obcym. Więc zagadał na chybił trafił do mnie. A ja też wtedy miałam doła, źle się działo w moim życiu, a nie miałam z kim o tym porozmawiać. Normalnie bym go spławiła mówiąc mu, że gg to nie czateria, ale trafił w dobry moment. I jak się dowiedziałam, że mieszka w UK, to pomyślałam, że bezpiecznie mogę się mu żalić, bo i tak nigdy się nawet nie spotkamy :D Ale jakoś tak wyszło, że po 2 miesiącach rozmów przylatywał do PL na święta BN i zdołał namówić mnie na małe piwko hehehe :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ja widze ,że to gg to ładny swatek:) hahah NAwet nie musiałyście z domów wychodzić :) U nas było wymienianie spojrzeń na ulicy i obracanie się za sobą na początek (mieszkaliśmy na tym samym osiedlu na dwóch jego krańcach).No i tak na spojrzeniach się zatrzymało potem ja wyjeżdzałam do Niemiec a po 2 latach około spotkaliśmy się na święcie Trzech braci taka 3dniowa impreza Cieszyna -rillka pewnie znasz:) byłam tam wtedy z kolegą ,który znał mojego .A dodam jeszcze ze poszłam tam z nadzieja spotkania innego osobnika płci meskiej,ale los dał znac ze nie o tego chodzi i postawił mi mojego na drodze i tak sie zaczeło:) i trwa do dziś:) i zawsze mówi ze dobrze ze ta przerwa była bo pewnie gdybysmy się wtedy poznali to by nic z tego nie było bo to był mój okres buntowniczy w zyciu haha:). los wiedział ,ze trzeba nam jeszcze czasu ,żeby dojrzeć do tej miłości:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam w ten deszczowy dzionek:) Aneczko, mój Cypi też jakiś dzisiaj senny i śpi, może rzeczywiście ta pogoda, bo rano też jeszcze usnął i pozwolił mamusi chociaż godzinkę dłużej nacieszyć się kołderką, ale jak do niego podeszłam to robił mostek i bawił się kablem od niani elektrycznej, prawie go wyciągnął, no mówie wam, że teraz mi takie akrobacje strzela, że nie mogę go spokojnie przebrać, bo się wygina na boki rilla, no to historia rzeczywiście podobna,hehe.Dobrze,że ten internet jest,hihi a tak a propos języków, nie wiem czy widziałyście flmik "forfiter", ja sikam dosłownie jak go oglądam, posyłam linka http://www.youtube.com/watch?v=wzCaowoZg_A

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rilla, miałam to samo pisać,że zdjęcia masz super, mąż rzeczywiście przypomina Janosika,hehe, a fota z laptopami zajefajna:) Ania, nigdy niewiadomo co los nam zgotował, tak miało być po prostu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jasne, że wiem co to święto 3 braci. Pamiętam też studnię w Cieszynie. To chyba Leszko, Cieszko i Bolko byli chyba, że pamięć mnie zawodzi :P Fajną miałaś historię, może faktycznie istnieje przeznaczenie... :) Ja np. jak poznałam mojego męża to od razu wiedziałam, że to ten na 100%. Jedyna wątpliwość jaka mnie dopadła, to kiedy po roku się zaręczyliśmy, a miesiąc później wszystko rozpadło się z hukiem. Byliśmy wtedy z UK i się bałam czy sobie sama tam poradzę, ale nie chciałam wracać do PL. I dobrze, że nie wróciłam, bo pewnie byłoby po nas, a tak po 3 miesiącach zeszliśmy się spowrotem, ale bez deklaracji żadnych. Kolejne zaręczyny było dopiero 2 lata później jak Patryk był w drodze, a drugi pierścionek i wiele ładniejszy od pierwszego który poszedł na przetopienie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehe fotka z laptopami eh jak to dawno było :) To były czasy... Oxford pamiętam jako ciągłe imprezowanie, hihi kurcze super tam było. Ale nie chciałabym tam mieszkać z dzieckiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to nieźłe mieliście przeboje z pierścionkami, ja zostałam wzięta z zaskoczenia, mój ukochany fundnął mi wycieczkę do Tunezji i tam się oświadczył, oj piękne to było,fajnie, bo nic nie wiedziałam i byłam taka zaskoczona:)My w sumie jesteśmy 7 lat razem i nigdy żadna kłótnia nas nie rozdzieliła i mam nadzieje,że tak będzie nadal:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mh.. a ja się wybierałam do Anglii już tyle razy, bo wstyd, że nauczyciel ang. nawet Big Bena nie widział,hehe, ale może kiedyś z Cypim nam się uda, bo do USA to chyba cała rodzinką nie będzie mnie stać, a też chciałam tam zostać na stałe i dobrze zrobiłam, że wróciłam do Polski, bo tam jest całkowicie inny świat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja za to zawsze marzyłam o wycieczce do USA :) W Anglii też jest zupełnie inny świat. Ludzie są głupi, na ulicach pełno śmieci, szczury a do tego mnóstwo czarnych i ciapatych. Nie jestem rasistką, ale niektórzy to mi ładnie zaszli za skórę :P Aha i oczywiście w Oxfordzie pełno japończyków z aparatami :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kasia ja tez mam meza z gg :D:D niby go znalazm wczesniej bo pracowalismy w jednej organizacji ale kompletnie mnie nie interesowal w pzreciwienstwie do ejgo kolegi :D za to on ukradl moj nr gg od tegoz kolegi i zagadal do mnie po francusku, przykulo to moja uwage zwlaszcza ze pisal z okropnymi bykami :D:D no i tak sie zaczelo... niestety do tunezji to ja go zabieram i to dopiero w tym roku :D:D majac nadbagaz w postaci dwojki dzieci :D Tadeusz 19.01.2008 waga 2900 - 52cm dł ur 35tc www.tadeuszek.blogspot.com Przemysław 13.09.2010 waga 4070 - 60cm dł ur 39tc www.przemciu.blogspot.com

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny chyba was nie nadrobie....nie mam jak pisac teraz....maly jest chory zaczelo sie od kaszlu lekkiego i coraz gorzej...walcze z nim w domu zeby nie wyladowal w szpitalu bo zaczyna mu juz na oskrzelach szumiec :( lekarka nasza tez nie chce szpitala bo tam mówi ze jeszcze gorzej cos zlapie wiec probujemy sie obejsc.......dzisiaj dostalismy leki, tube taka i robimy inhalacje :'/ ehhhh mam nadzieje że pomoze.....a zaczelo sie od męża i tesciowej :/ wiec zycze waszym maluszkom zdrowia zeby tak sie nie meczyly Natan, 13 tygodni, 6780g 🌼 http://www.garnek.pl/patiit

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moj malu mial zapalenie oskzreli tu zpzred wigilia ale ceclor pzrez 10 dni mu pomogl i juz jest ok :) a te wszystkie ciulstwa typu inhalacje to mozesz sobie darowac to nic nei daje jak choroba sie juz rozwinela

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
myszsza mój dostal jeszcze antybiotyk Klacid i do tego dodatkowo te inhalacje przez tube....mam nadzieje że pomoże tak jak mówisz antybiotyk i minie bez szpitala :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam ;) JA juz po egzaminie i to raczej on mnie powalił niż ja jego ;) Ale dziekuję kasiu za kciuki. Koleś odwalił nam 6 zadań teoretycznyc i jedno zadanie do rozwiązania, które było dość mądre i takiego na zajęciach nie robili, wiec robiłam je na pałe i mam nadzieje że trafiłam i będzie dobrze. JA chcę dostać 3 i tego kolesia nie ogladac bo on jest wkurzajacy i głupio-mądry. Widzę,że gg jest dobrym sposobem na znalezienie męża ;) U nas było inaczej bo poznaliśmy się na ognisku. W sumie ja go znałam już wcześniej,bo był kolegą brata ale ja byłam za młoda jak dla niego i nie zwracał na mnie uwagi. A za rok było ognisko, i na tym ognisku wypadły mu kluczyki od samochodu a ja je znalazłam...i tak sie zaczeło, pomalutku po gadce szmatce i po nitce doszło do kłębka ;) Pomlutku zaczeliśmy się spotykać i teraz jesteśmy razem ;) Często jak szłam do szkoły to przecinałam 2 drogi którymi on jeździł do szkoły i po prau latach dowiedziałam się ze on tak potrafił kurswoać samochodem kilka razy w kółko udajac że to przypadek że jak szłam to on akurat jechał ;) Taki cwaniak ;) magdalenka współczuję choroby, bo mój ostatnio mój maluszek złapał katar i sie meczył i jest marudny,ale pomału mu przechodzi. Trzymam kciuki za drówko;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KAsieńko moja niulka też zaczęła wygibasy na boki strzelać ,jak ją położe to tak się wygina ,że od tych przekrętów leży za chwile o 180* odwrócona a jak siedzi w foteliku to dupke tak dźwiga ,że zaraz wypadnie :) Teraz już śpi słodziak.Zaliczyła "spa" i poszła nynki nynki.OD 3 dni mi ładnie zasypia wieczorem -sama na naszym łóżku:) My wybrałyśmy się na spacer bo chlebka mi zabrakło a ja ostatnio mam taki głód ,że hej i kupiłam naklejki na ściane w Biedronce, są za 8zł różne wzory całkiem ładne wziełam nawet 2szt i dla chłopców i dla dziewczynek są. MAgdalenka zdrówka dla skarbeczka Twojego:) oby szybo przeszło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja samotnie oglądam mecz piłki ręcznej już nie mogę się doczekać jutrzejszego popołudnia jak mój wróci .Normalnie się stęskniłam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rilla, byłam tylko w Chicago i Wisconsin, ale moje wrażenia podobne jak Twoje z Anglii, brud, smród i zero śmietników na ulicach, Wisconsin o wiele czystsze, ale za to mniej rozrywkowe i wszędzie meeeega daleko,ja mieszkałam dosłownie w lesie, rano sarenki sobie przychodziły, niedaleko jezioro, więc fajna okolica, ale tak na tydz.bo później dostajesz jobca Ania, my nawet teraz do psa często mówimy forfiter, mój Tomek go szkoli, to często słyszę:" I'll give hime a chicken",heheh, zawsze się śmieje na tym filmiku. Fajnie, że twoja połóweczka dzisiaj wraca, udanych przytulaków, nadrabiajcie zaległości:) a co do apetytu, to u mnie jakaś awaria tak samo, ciągle coś szamam, Ty przynajmniej karmisz, a Ja??Nie wiem skąd te napady głodu Magdalenka, życzę zdrówka Twojemu skarbowi, buziaki dla was cieplutkie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
misz nyna, a ja się wzięłam za prasowanie maleńkich ciuszków, bo muszę to poodawać koleżance i tak mi się japa śmieje jak patrzę na te maleńkie ciuszki,że 3 miesiące temu Cypi był taki maleńki,eeeh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieńdobry :) KAsieńka widze,że Ty też aktywnie od rana ja już poodkurzałam polatałam na miotle i szmacie;) a teraz jem ;) zupa na gazie . Kasia słońce może przyjdziesz i u mnie poprasujesz pościel bo ja tej czynności bardzo nie lubie ,kurcze ja mam tyle ubranek i nie mam komu ich sprezentować .Troszke sobie odłoże a reszte powrzucam do tych kontenerów a ciekawe czy w opiece przyjmują . TAtuś w Brnie jakieś 300 km do KAtowic potem jeszcze powrótka do Cieszyna więc na 16 może będzie :) Niulinka zasnęła więc mam chwilkę dla siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KAsia ,ale słodziak ten Twój Cypii, a jakie usteczka :) Jak urośnie to będzie niezły przystojniacha:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasia a Ty też niedaleko nas bo okolice Oświecimia czyli jakąś godz.:) No to może i Ty się skusisz kiedyś na mój serniczek;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a wiesz, że sobie dzisiaj o tym myślałam,że na naszym forum nas coraz mniej i coraz bardziej się poznajemy, więc miło by było się spotkać, ja czekam do wiosny, bo wtedy maluszków nie trzeba będzie aż tak bardzo ubierać, chociaż obecna pogoda to taka jesienna bym rzekła, w sumie do Cieszyna mam chyba z 1,5h więc nie jest źle, a może Wy gdzieś będziecie w okolicach Katowic, silesii, to byśmy się prędzej zobaczyły, fajnie by było:) a co do prasowania Aneczko, to do mnie dalej przychodzi teściowa prasować,hehe, a nie chciałam jej jeszcze dawać starych ciuszkó do prasowania, bo to by było chyba przegięcie,hehe, ja też nigdy rzeczy nie prasowałam, zawsze tak tylko wieszałam ciuchy, a jak się gdzieś szło to wtedy żelazko i jazda,hehe,mój mąż się właśnie śmieje, że te bluzy jakoś takie są miękkie, chyba wyprasowane,hehe, a to dla niego nowość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki Aniu, wy będziecie odganiać chłopaków, a ja będę szukać Cypiego u dziewczyn,hehe tak kiedyś sobie rozmawialiśmy z M. czy będzie mógł nocować u swoich dziewczyn i na odwrót, bo Ja nigdy nie mogłam, nawet po 4 latach bycia z moim mężem nigdy moi rodzice nie pozwolili zostać, a jak mi się zdarzyło nocować u niego parę razy, to się do mnie nie odzywali, no ale nie będę tego komentować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! magdalenka życzę zdrówka Natankowi. kasia ja za to teraz mieszkam w lesie. Sarenki mi za płotem hasają, zalew też kilka metrów stąd. Niby okolica piękna, cisza i spokój, ale ja stąd nie pochodzę więc nie mam tu za bardzo znajomych - jedynie jak kogoś na ulicy spotkam to pogadam. Dlatego z małym dzieckiem i bez prawka często czuję się tu cholernie samotnie. Byle do wiosny, bo wtedy nawet samotne spacery nie będą takie przygnębiające... Co do zostawania na noc u faceta - no cóż mój tata, a tym bardziej moja mama gdyby żyła nigdy by się na to nie zgodzili. Ale druga żona mojego taty jest dużo bardziej reformowalna, dlatego jak mój przylatywał z Anglii raz w miesiącu na kilka dni to praktycznie cały czas byłam u niego. Po 5 miesiącach takiej znajomości, że widzieliśmy się tylko kilka dni z miesiącu, poleciałam do niego na 4 miesiące do Anglii i też było git. Później wróciłam na ostatni semestr studiów i znów do Anglii. Jedynie tata coś buczał jak wracaliśmy do PL - nie podobało mu się, że bez ślubu chcemy mieszkać u rodziców mojego chłopa. Ale ja sobie nie wyobrażałam po prawie 2 latach wspólnego życia w Anglii nagle znów mieszkać osobno i co? Spotykać się jak dawniej i patrzeć sobie w oczy? Tak się chyba nie da jak się ma już za sobą pranie skarpetek :P Zastanawiam się na tym jaką ja będę mamą jak Patryk będzie starszy. Niestety obawiam się, że taką jak była moja mama. Ona mnie nigdzie prawie z domu nie wypuszczała bo mnie ktoś porwie/zgwałci/przejedzie samochodem/ wpadnę do kanału/ cegła mi spadnie na głowę itp. Wiem, że mnie to męczyło, ale boję się, że będę taka sama :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×