termin na wrzesień 2010

Wiem że biedronka fajna jest bo często w niej bywam ;) Co do szczepień to ja biorę te płatne. Nie wiem czy dobrze robię. Może a nóż widelec się przydadzą. Ja miałam mieć szczepienia przed swietami, ale nie dowieźli szczepionek i odwołali, i mieli zadzwonić kiedy się zgłosić ale narazie cisza. Teraz jak zaszczepię to zmieniam lekarza i małego przepisuję do Siedlec do przychodni bo tu mnie wkurzyła wtedy z tym mlekiem. A teraz pediatry nie ma 3 tyg!! dopiero po nowym roku w pt będzie. A do tej małpy co mleka wypisać nie chciała to wolę nie chodzić. Ale poczekam jeszcze na to szczepienie. Też się go boję bo nie lubię patrzeć jak wbijają igłę malenstwu.

No właśnie z tymi szczepieniami to każdy mówi co innego. Ja już wybrałam i lepiej się nad tym nie zastanawiać bo już za późno i tak :P No dziewczyny w końcu jakieś nowe foty, hehe ten Twój Cyprianek Kasia wygląda bardzo dorosło. A ta fota ze stówą jest the best :) Magdalenka on nie tylko na zdjęciach taki wielki. Z dzisiejszych pomiarów u lekarza wynika, że ma 68 cm no i waży 7450 :) A właśnie ćwiczyć to i ja chciałabym od nowego roku. Waga mi stanęła w miejscu :( Brakuje mi 8 kg do wagi sprzed ciąży + 7 kg do mojej normalnej wagi, bo się trochę spasłam jak mieszkałam w UK, bo po pierwsze tam jedzenie bardziej tuczące jest, a po drugie pracowałam tam w KFC. A apropos tego odkopywania mój też tak robi, też mam śpiworek - dostałam w prezencie, ale jeszcze go nie używałam. Chyba zacznę :) Anka ja znam jakieś Biedronki w Cieszynie. Jedna była chyba takiej górce to się chyba pastwiska nazywa, a druga bliżej centrum, ale nie pamiętam już dokładnie gdzie, tylko wiem, że można było koło niej iść z UŚ na rynek :)

rillka, wspólczuje poszczepiennych efektów, u nas przeżyliśmy dopiero 1wsze, ale maluch głównie spał i marudził jak zawsze, więc standart, mam nadzieje,że 2-gie też będzie ok, my nie szczepimy tych rotawirusów, bo to działa tylko na chwilę, więc się nie opłaca Aneczko, mój to by chodził po suficie gdyby mógł, więc ja go zawijam szczelnie w kocyk i podwijam pod 2 inne zrolowane, które są z jednej i z drugiej str. bo inaczej to jest bez kocyka w kilka sek., ale przeważnie to śpi na brzuchu, to się nie odkrywa, ale ten śpiworek też mam, ale rzadko używam okres ja już drugi dostałam , pierwszy już po 8 tyg., a drugi tydz. temu Monek, no to rzeczywiście masz liczną rodzinkę Aniu, dobrze wiedzieć z tą biedronką, ale w każdej miejscowości inaczej wychodzą te produkty, bo ja już zauważyłam, że tak było z ubrankami dla dzieci, koleżanka mi mówi, jedz, bo u niej były, a u nas lipton i dopiero za tydz się pojawi magdalenka, ja chyba przytyłam z 3 kg po świetach, ale mały daje popalić więc mam nadzieje je szybko zrzucić, witamy w klubie niekarmiących cycem

kasia miło wiedzieć, że nie jestem sama z tym okresem. Ja chcę karmić do pół roku, a potem pomału odstawiać. W ogóle to doczekać się już nie mogę kiedy będę go karmić czymś innym niż tylko mlekiem :D Kupiliśmy mu na święta matę edukacyjną i krzesełko do karmienia i to ono mnie tak napaliło na te zupki hehe :)

a moje maleństwo się wyspało i chce ciagle na rękach siedzieć... ciekawa jestem ile mój waży ;)

ja też się rillka nie mogę doczekać słoiczków, ale dopiero pójdę po badaniach spytać lekarkę kiedy moge mu coś podać. My chcieliśmy z Tomem kupić małemu takiego skoczka z fisherpriza, ale poluje na jakiś używany na allegro, może trafię, a jakie krzesełko kupiłaś, też muszę sie rozglądnać:) Mam nadzieje, że odstawianie pójdzie Ci gładko,tego Ci życzę kochana, bo koleżanka wraca za miesiąc do pracy, a mała już 6 rodzaj mleka wypluwa i nic tylko cyc;/

NO rillka dobrze kojarzysz te Biedronki :) No racja ,że biedronka biedronce nie równa . KAsia słodziak Cypii :) no a z tą stówką to dobre:) my po obiadku :) No ja jak dawłam ostatnio niulce mm jak miłam mało pokarmu to też się długo przekonywała ,teżchce dociągnąć do 6 miesiąca a potem po mału wprowadzać mm chciaż coś mi się wydaję ,że wcześniej to wyjdzie chociaż nie zapeszając kryzys laktacyjny minął

rillka a jak Ty tak kojarzysz to ja mieszkałam kiedyś na tym osiedlu powyżej Uśa a teraz na tej samej górce tylko troszke dalej:)

U nas Święta minęły bez echa. Jakoś nie czułam atmosfery. Małego ochrzciliśmy, był grzeczny i dzielnie wszystko zniósł. Teraz nastrój też mam jakiś nie teges. Młody z jedzeniem dalej marudzi. Już chyba nadzieję straciłam, że będzie jadł lepiej. Co za los:/

Takie krzesełko kupiłam - http://www.caretero.pl/royo.html Dokładnie te zielone :) Nie chcę zapeszać, ale mojemu małemu humorek się polepszył :D Anka no pewnie, że kojarzę, w końcu studiowałam 5 lat na Usiu (tylko, że do dziś nie obroniłam mgr, ale to moje postanowienie noworoczne razem z ćwiczeniami hehe). Chodziłam czasem tam na spacerki na tą górkę, ładnie tam jest :) W ogóle Cieszyn jest ładny :)

Kurcze Iwonta posyłam Ci dużo dużo uśmiechu niech humorek dobry szybko wróci a mały niech ładnie je może jak już bedzie większy to się odmieni i będzie wołał o jedzenie :)Głowa do góry kochana będzie dobrze . NApewno to duży stres jak dziecko nie chce jeść ,ale zobaczysz będzie dobrze

rilka fajne to kszesełko ja dostałam od dziewczyn z pracy drewniane i najbardziej czego mi tam brakuje to szelek bo jak dla mnie to mam stracha ,że się mi z tego wyślizgnie a w tych plastikowych są. z drewnianego mogę zrobić potem stolik i krzesełko do zabawy np.

czesc dziewczyny:) u mnie tez jakas taka lipa po swietach. maly nasz szaleje ostatnio, a dzis to juz przeszedl samego siebie z marudzeniem i krzykami bez szczegolnego powodu, padam poprostu. Rilka strasznie fajne to krzeselko, tez sie za jakims rozgladam, ale zastanawiam sie czy nie kupic takiej wielofunkcyjnej hustawki, tam tez jest blokada i mozna zrobic takie krzeselko do karmienia. Wspolczuje okresu dziewczyny, ale cos czuje ze niedlugo do Was dolacze bo brzuch to mnie juz z miesiac pobolewa.W sumie z jednej strony to dobrze, bo przynajmniej bede wiedziala kiedy przytulanki beda bezpieczne a kiedy trzeba byc ostrozniejszym:) Widze ze juz dosc duzo z Was karmi mm, ja caly czas cycem, tez planuje do 6 miesiaca albo i troche dluzej bo i tak narazie nie planuje powrotu do pracy, najwczesniej po wakacjach.oczywiscie jak bedzie mial kto z malym siedziec. No i tyle mojej wolnosci, maly juz marudzi.Och tak dzien relaksu by sie przydal:)

aniu nie karmie bo dokarmialam - kazala pediatra, niby malo przybieral....i tak coraz wiecej i wiecej a pokarmu mniej u mnie....odciagalam później do butli aż w koncu zrezygnowalam całkiem iwonta to mialysmy w swieta obydwie chrzest :) mam nadzieje że humor Ci sie poprawi mi jak na razie nie, bo mam spiecia z mężem......ehhhhh rilla fajne to krzesełko, tez bede musiala pomyslec nad podobnym tez cos takiego wlasnie

Witajcie!! odpisuję po kolei ;-) okresu jeszcze nie mam mimo że od cyca odstawiłam już ponad tydzień temu ale brzuch zaczyna pobolewać i dziś zaopatrzyłam się już w podpaski i wkładki. Kurcze zawsze używałam tamponów ale teraz nie wiem jak będzie przynajmniej na początku... i ciekawa jestem jaki ten pierwszy okres będzie. Znajoma która urodziła córeczkę dwa dni po Matyldzie dostała krwotoku i wylądowała w szpitalu :-O co do szczepień ja szczepię wszystko czyli skojarzone 5w1 + meningokoki + pneumokoki bo tak jest w uk i muszę iść ich systemem bo pierwsze dawki szczepień dostała na wyspie i po konsultacji z sanepidem kazali kontynuować ich program. może i dobrze, nie zastanawiam się bo i tak i tak musiała być tym szczepiona więc jest. jeszcze tylko muszę jej doszczepić żółtaczkę bo na wyspie nie szczepią :-) no i muszę się pochwalić. wiecie jakie Matysia miała problemy z brzuszkiem, bóle, płacze i mało przybierała na wadze i mały apetyt miała. no więc teraz po odstawieniu od piersi i przejściu na enfamil 0-lac w 9 dni przytyła 480g! Biduleczka nadrabia to co wycierpiała i śmiem twierdzić że dobrze zrobiłam przyjeżdżając do pl i radząc się tego zaufanego pediatry bo to niegłupi lekarz jest :-D Matysia dostała trochę pieniążków na chrzciny od rodziny i dziś poszliśmy na zakupy. Oczywiście dla niej bo to jej pieniądze i jej obiecałam że całość pójdzie tylko na jej potrzeby ;-) :-D zaszaleliśmy i wróciliśmy do domu z huśtawką fisher prica i nowiutką pozytywko-karuzelką też fisher prica i ze słoiczkami marcheweczki i jabłuszka hippa :-D jutro pierwsza próba nowych smaków i Matysia marchewkę dostanie :-D prawie połowa kasy wydana. za resztę też podobnie jak Wy myślę kupić krzesełko do karmienia i na bieżąco mleko itd kasia no Cypi wie za co się od małego chwytać :-D Ania ale fajnie Lenka smoki trzyma. Matysia nadal ze wstrętem odrzuca a tak bardzo bym chciała żeby się nauczyła doić bo podejrzewam że szybciej by usypiała no i nie łykała zimnego powietrza na polu nie jesteś upierdliwa kochanie. Sama chcę się już pochwalić moją dziunią ;-) tylko ciągle zapominam do sklepu podjechać... jeszcze oglądałam aparat i nie wiem czy ma wejście do usb ale to nowy aparat więc powinien mieć..

sorry za ten wywód ale staram się nadrabiać rozmowy w jednym poście :-O

Catie kochana wywód jak najbardziej miły dla oczu ja lubie czytać co tam u Was wszystkich słychać:) Co do zdjęć będę cierpliwie czekać ;) Zakupki dla księżniczki Matysi widze udane:) wiecie tak się zastanawiam kiedy pójdą małej zęby bo napewno dostane przy tym w dupke fest bo normalnie ona taka spokojna kruszynka:)

Hej :) U nas już super,mały od rana wesoły, spał 1 raz w śpiworku. Po szczepieniach nie ma śladu :) Dziś USG bioderek, mam nadzieję, że będzie ok :)

anka ja też się nad tym już zastanawiałam co będzie jak zęby pójdą. Takiego grzecznego aniołka mam, że to zbyt piękne jest żeby trwało cały czas :)

dzieńdobry :) RILLKA powodzenia na bioderkach napewno będzie ok. My na 12 15 też do lekarza bo mała jakoś mi dziwnie charczy" tak jakby jej gdzieś coś zalegało idę żeby ją osłuchała czy się coś nie rozwija .

Dziewczyny powiedzcie mi czy wasze dzieci już chwytają zabawki świadomie? Bo zastanawiam się od kiedy powinny. Moje dziecko na razie nie chwyta, ale interesuję się zabawkami, pod warunkiem, że nie pokazuję ich ja i nie ma mnie w zasięgu wzroku. W przeciwnym razie moje dziecko wpatruje się we mnie jak w obrazek, cieszy się i reszta świata go nie interesuje :P

anka pewnie idź i zbadaj, lepiej chuchać na zimne :) Ale na pewno będzie ok, moje dziecko też tak charczy, a wczoraj lekarka go badała :) To pewnie przez zimę, ogrzewanie itp :)

Hejo ;) Rilla, mój chwyta już świadomie i próbuje wszystko dotknąć i włożyć do buzi ;) Ale ty się nie przejmuj bo twój jest najmłodszy ;) Mój maluszek ma katar już gdzieś od tygodnia. Nic mu nie przechodzi, a na dwór na spacer go nie brałam tylko tyle że z domu do samochodu i z samochodu do domu. Aleraz mu było za gorąco i pewnie dlatego te choróbsko. Nie iwem co mu mam dać żeby mu przeszło. A co lepsze to mojej lekarki nie ma, a do tamtej zołzy nie chcę iść, ale jak będę musiała to pójdę. A ja dzis będę miała zalatany dzien bo muszę sie powojować z FA z budowy i materiałami budowlanymi i będę od Urzędu Skarbowego odzyskiwała częsć moich pieniędzy ze zwrotu podatku VAT od materiałów budowlanych ;) Tak wiec czeka mnie ciut papierków. Mam jeszcze pare spraw na mieście i muszę napisać taką pracę kontrolną na zal;liczenie do szkoły...a jest tak beznadziejna ze szok - wczoraj mi koleżanka tłumaczyła. Wymagają takich beznadziei i robienie w koło tego samego. Musiałam sie pożalić ;)

Rillka moja chwyta najbardziej lubi rybke gryzaczka i próbuje wpychać do buzi ale jeszcze nie do końca trafia:) Kużwa ale powiem Wam ,że te baby na recepcji u mnie w przychodni to tak niemiłe.oczywiście nie było miejsca ale jak powiedziałam ,że dziecko ma 3,5 miesiaca no to stwierdziła ,że no fakt dobrze byłoby żeby jednak osłuchać i nagle termin się znalazł wryyy

witam:) CYpi dzisiaj przesadził, bo o 3 zaczął gadać, śpiewać i oczywiście nici ze spania aż do 5, a wcześniej jadł o 12, więc pospałam jak skurczybyk, no cóż mamusia szalała w ciąży, to teraz synek się odpłaca , a w sumie zastanawiałyście się czy wasza ciąża wpłynęła na maluszki? Chociaż moja teściowa chodziła po kilka km dziennie i szalała na dancingach, a mój mąż jest oazą spokoju, wczoraj nawet nasza rehabilitantka chciała mu zaproponować pracę, bo tak super ćwiczy z Cypim, no i widać efekty, myśle że jeszcze kilka tyg i mały będzie na 100% wyprostowany, bo teraz ćwiczymy nad mięśniami karku, bo trochę przykurcza głowę i mięśniami brzucha, bo ponoć przez to może mieć jeszcze rewolucje żołądkowe, no to ćwiczymi i czekamy wreszcie na nockę bez bólu rilla, usg na pewno wyjdzie dobrze, u nas wyszło super, chociaż wyszło w jednym kącie lekkie nachylenie o kilka stopni większe niż w drugim biodrze, co jeszcze tylko potwierdziło asymetrię, która była u niego widoczna, my musimy powtórzyć usg główki, zanim zarośnie ciemiączko, a on z racji brania euthyroxu na tarczycę będzie miał szybciej zarośnięte ciemiączko, więc muszę to pilnować Monek, życzę zdrówka Piotrsuiowi:) Aniu, mój też tak czasem charczy, ale też go badała lekarka i ok, więc mam nadzieje, że to rzeczywiście przez ogrzewanie i ciągle mam wrażenie, że Cypi ma zatkany nos, tak przy zatokach, bo co zaglądam to żadnych pasących kózek nie widzę A ja sobie piszę z moim chustaczkiem i opanowywuje noszenie małego w chuście, narazie mam problem z myciem rąk,hehe, bo wszystkie umywalki wysoko, ale pisanie na kompie idzie mi nieźle, a mały śpi chuście, więc sobie razem z nim posprzątam, zobaczymy jak to nam wyjdzie Cypi też chwyta już zabawki i jak go położę na naszym łóżku to ciągnie za kołdrę lub poduszkę a już za moje włosy jak mam go na rękach to nie wspomne,heh, no i jestem cała podrapana od tego małego wariota:)

no i wróciłyśmy wszystko ok .Teraz jestem spokojniejsza .Oczywiście ale musi być : Małej ostatnio się pojawia pod szyjką zaczerwienienie no i pytałam lekarki co to może być a ona nie pić mleka a ja na diecie bezmlecznej już od 2.5 miesiaca i suma sumarum stwierdziła tylko no bedziemy myśleć nad modyfikowanym ale to po świętach -że co po świetach a teraz nie ma czasu tak i wogóle wyobraźcie sobie szczyt chamstwa tak się jej śpieszyło,że musiałam mała ubierać w poczekalnibo ona ma kolejnego pacjenta co za piz... . jestem tak naminowana ,że już za chwilę będę szukać jakiegoś innego lekarza .wczesniej miała pacjenta i opowiadała o sylwestrze jak wychodziła i na to miała czas a ja dziecko mam ubierać w poczekalni gdzie przeciągi . Jeszcze do tego niulka tak płakała ,że nieszło jej uspokoić . 13 stycznia idę na szczepienie i przepisuję małą do innego lekarza bo tu napewno nie bedę chodzić

Ania, miałam to samo, ja nie wiem co to za debile zadufane, bo ja też przepisałam małego z jednej przychodni na drugą 5km dalej niestety, no ale jest troszkę lepiej, ale też nie jestem mega zadowolona, chociaż w poprzedniej przychodni nawet się nie przejęli żółtaczką małego i chcieli go szczepić, dopiero tutaj się lekarka uparła, ale to chyba z tego względu, że powiedziałam że przepisałam małego z powodu niekompetencji tamtych lekarzy, no ale żeby miała też więcej czasu dla małego to nie zauważyłam, też idzie na ilość, bo chyba jak się nie zapłaci lekarzom, to tak właśnie traktują ludzi, jakby byli inną jednostką, ja tylko czekam aż im wprowadzą kasy fiskalne, chociaż pewnie to się nie zdarzy, bo w Polsce są pod jakąś chorą osłonką;/nie dziwie Ci się, że się wkurzyłaś

KASIU identycznie bym to opisała to charczenie .Więc wszystko jednak winne ogrzewanie.:) niulka śpi słodko wyćwiczyła płucka ładnie tą arią .Mnie popuszczają nerwy już troszkę .Wiecie czasem mam żal do siebie ,że jestem taka miła i grzeczna a powinnam być wredna i jej tam powiedzieć do słuchu .Może gdyby niulka tak nie płakała to też bym inaczej zareagowała i coś powiedziała ,ale priorytetem było jej uspokojenie . Za to mój to ma gębę nie od parady ten to by im tam pojechał po całości ,on się nie szczypie .

Anka współczuję naprawdę. Ale dobrze, że mała zdrowa. U nas w przychodni jest całkiem miło, jedynie pani doktor się spóźnia, co wczoraj jako pierwszą pacjentkę doprowadzało mnie do białej gorączki, bo zanim przyszła go zbadać to Patrykowi się zaczęło nudzić i zaczął wyć jeszcze zanim go zaczęli kłuć :o Bioderka są ok, ale lekarz powiedział, że każde dziecko do 6 miesiąca ma mieć profilaktycznie zakładaną pieluchę tetrową na pampersa. Słyszałyście o czymś takim? Albo czy stosujecie coś takiego? Bo mnie się to nie uśmiecha, starczy chyba, że już pampers mu ruchy ogranicza! Mój mały na razie chwyta nieświadomie, dlatego ciekawa byłam kiedy zacznie w końcu kumać co robi :) Najbardziej lubi włosy. Oboje z mężem mamy długie więc ma za co szarpać :) Kocyk też chwyta, ale jak mu zabawkę jakąś włożę do ręki to zdaje się nie wiedzieć w ogóle o tym i po chwili ją wyrzuca. A do buzi wkłada wszystko co znajdzie się obok ust - kocyk, pielucha tetrowa, moje ręce i przede wszystkim swoje piąstki. A ślini się tak, że aż ma podrażnioną brodę.

Rillka 1 słysze i szczerze powiem ja zakładałam na poczatku pieluchy jak byliśmy po 1 badaniu potem robiłam to rzadziej . poprawa jest wiec nie wiem czy od pieluch czy poprostu samoistnie od ruchcu małej sie poprawiły ,bardziej jej ćwiczyłam nózki.Nie można oganiczać ruchów nóżek.Mi lekarka radziła bardziej nosić szeroko i jak na brzuszku to też szeroko dawać nóżki ale co lekarz to inaczej . FAjnie ,że u Was z bioderkami ok:)