Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

katalana

KWIETNIÓWKI 2011

Polecane posty

gingers ma 4%, ja tez pije tylko karmi, albo jak sie uda dostać to lecha free - polecam bo smakuje jak zwykle piwo. Moja mała dostala taką przytulanke http://www.simbatoys.de/en/brands__products/nicotoy/baby_plush/detail.shtml?sArtNr=104027345 tylko ze króliczka. Jest bardzo milusi no i przez to ze ma płaski brzuszek to sie go latwo łapie. Mała od razu zaczeła go przytulac do buzi jak pieluche i tak mi zasneła. Mam dylemat czy mozna jej taka przytulanke zostawic na noc? Czy moze sie nim przydusic? jak myslicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Evvve - moja ma podobną, ale na razie miś śpi sobie w kącie łóżeczka, jakoś boję się aby spała z nim jak z pieluszką :( Ale "obawa" to moje drugie imię, więc sama już nie wiem..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A, Dziewczęta współczuję Wam tego, że Waszych Mężczyzn tak długo z Wami nie ma. Jeszcze niedawno u nas też było podobnie, z tym że Monż pracował po 12 h i wracał do domu na noc. Nie dość, że mi nie pomagał, to się wcale z Córą nie widywał :( Na szczęście chwilowo zmiany w firmie się skończyły, ale w lipcu znowu będą :( Judyta - dostałaś te Jeloonkowe plansze, czy podesłać? Super sprawa! Aż nie mogłam uwierzyć, że Panna P. będzie nimi aż tak zainteresowana :) Jeloonka, jeszcze raz wielkie dzięki! Leszka bezalkoholowego nie piłam, a chętnie poczułabym smak piwa! Przy kolejnych zakupach złożę na nie zamówienie :) Za tydzień chrzcimy Niunię, mam nadzieję, że wszystko pójdzie zgodnie z planem :) Do tych które są obeznane w temacie - świecę kupuje ojciec chrzestny, a białą szatkę - matka chrzestna, tak? Czy coś jeszcze trzeba mieć ze sobą z tych zwyczajów kościelnych? Prośba o info :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ehhh widze ze ci nasi mezczyzni zapracowani...mnie tez martwi to ze wogole nie widzi Nikoli- chyba ze jak spi- a czas ucieka, ona teraz tak szybko rosnie, zmienia sie z dnia na dzien- moj ojciec tez zbytnio nie poswiecal uwagi naszej czworce i teraz zaluje ze ucieklo mu to nasze dziecinstwo, czasem zanim wyjdzie do pracy kladzie sie do nas, gryzie jej stopki,przedzeznia...stara sie ale nie potrafilby sie zajac mala, rozmawialam z nim ze musi sie nauczyc pewnych rzeczy bo w razie gdybym sie rozchorowala, dostala wysokiej goraczki i nie chcac zarazic malej to on bedzie musial mi pomoc, zajac sie nia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie!! Wiosenna mamo współoczuję i trzymam za Was dziewczyny kciuki będzie dobrze:) ja też mam z moją ciagle sensacje a już we wtorek znów szpital i badanie cum Ale ja wam zazdroszczę takich śpiących dzieciaczków mojej wystarcza nadal 6 godz na dobę co mnie ciągle przeraża chyba z desperacji sięgnę po babcine sposoby bo już nie wiem co robic. ja na mojego m nie moge narzekac bo pomaga przy małej bardzo dużo praktycznie dzielimy obowiązki pół na pół bo oboje pracujemy, i nie możemy pozwolic sobie na lenistwo i spędzanie z majeczką całego dnia nad czym bardzo ubolewam, aż mi się serce kraja jak muszę ją rano zostawic i wyjśc z domu ale takie życie nie ja pierwsza i nie ostatnia jestem pracującą mamą,dlatego też pracujemy z m po połowie i po pół dnia siedzimy z córcią:) Oliwka mój właśnie nauczył się całej opieki nad małą jak leżała w szpitalu a ja się rozchorowała wtedy on przez kilka dni był całą dobę z nią sam i wiesz co kochana poradził sobie nie gorzej niż ja. Faceci tylko udają że nie potrafią zmienic pieluczy itp. ale jak przyjdzie taka potrzeba to wszystko zrobią:) Chyba coś mi się w kompie poprzestawioało bo już od jakiegoś czasu nie mogę wejśc do naszej galerii jutro spróbuję na innym komputerze aha i od kilku dni stosuję bio gaję i widzę dużą poprawę:) Ja narazie malutkiej nie chcę przenosic do jej pokoju poczekam z tym jeszcze trochę choc chyba to będzie problem większy dla mnie niż dla niej hehe:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja do pracy wracam od 1 października. Na macierzyńskim jestem do 22 sierpnia, a potem cały wrzesień na urlopie wypoczynkowym. Nie wiem jak to będzie wrócić do pracy i zostawić małego na tyle godzin dziennie z babcią. Małemu oczywiście wiem, że nic się z babcią nie stanie, będzie miał super opiekę ale i tak nie wyobrażam sobie narazie tego. Załatwiliśmy chrzest na 21 sierpnia godzina 13. Myślę jak ubrać małego :) ale narazie nic nie widziałam fajnego. Myślałam nad garniturkiem białym, szytym złotą nitką. Co wy na to???? Znalazłam za to fajną szatkę i świecę. http://allegro.pl/show_item.php?item=1651101068&msg=Aukcja+zosta%C5%82a+dodana+do+obserwowanych.&msgtoken=6936b94db03532f95e8bcbfabc2b34e51bfb5b27758991e39c7b0f59e43291ca Co o tym myślicie? Chrzestny (mój brat) powiedział żebym sobie coś upatrzyła to on za to zapłaci :) U nas jest taki zwyczaj, że szatke i świece kupuje chrzestny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
my chrzcimy mala 25 czerwca o 15.00, dzisiaj moja mam kupila siwece (brat 16 lat bedzie chrzestnym) i szatke, co do ubrania malej mysle biale rajstopki, sukienka, sweterek, buciki i czapeczke zrobiona na szydelku w prezencie juz mam:), moze kupie jeszcze bialy kocyk w razie gdyby bylo chlodno-jak myslicie? zaka faktycznie 6 g to malo, mowisz ze faceci sa pzrebiegli-tylko udaja ze nie potrafia:))) chyba w srode zachoruje:)))) w celach poznawczych i przetestowaniu tej teorii:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam w niedziele wiosenna mamo życze karusi zdrówka,pisz co u was. ja chrzciny mam 19 czerwca i jeszcze nic nie mam dla małej,w sklepach wiszą ohydne organdynowe falbankowe paskudztwa i nie chciałabym ubierac w to dziecka.i nie widziałąm ładnej białej sukienki,już zastanawiałam się czy koniecznie musi byc biała?np ecru?albo jasno różowa?jejku sama już nie wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie, My z tatuśkiem też widujemy się tylko w weekendy.Tylko przez pierwsze 2 tyg po porodzie mąż był z nami. Przy pierwszej kąpieli pomagała babcia. Przy drugiej już tata sam chciał kąpać córę. Byłam bardzo ciekawa jak mój luby sprawdzi się w roli ojca. Teraz wiem, że sprawdza się super. Małą bez problemu nakarmi z butli, przewinie i przebierze. Dodam, ze oboje z mężem wcześniej nie mieliśmy do czynienia z takim maleństwem. My chrzest planujemy w lipcu. Pozostaje jeszcze kwestia ustalenia konkretnej daty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Migotka, ja czytałam bajki, jak mala była senna w ciagu dnia. Potem stwierdziłam że głupia jestem bo to nie chodzi o tresc tylko o słuchanie glosu mamy i obecnie czytam jej "dom nad sekwana" whartona :) mała szybko zasypia a przy okazji cos dla mamusi jest. Czasem jak musze cos zrobic a mala nie spi to puszczam jej audiobooki, sciągam z chomika. Ale to juz takie dzieciece szukam z piosenkami, zeby sie nie nudziło. Zostawiłam bio gaie wczoraj na caly dzien poza lodowką, nie wiem czy sie nie zepsula a nie ma jak tego sprawdzic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na moja zadne kolysanki nie dzialaja:P jedynie pozytywka z karuzeli canpolu czy tez nucenie mamy:) wreszcie mi zasnela mialaprawie 3,5 godz aktywnosci, ale sie troszke pobawilysmy, porozmawialysmy wiec zmeczyla sie:) kochane zrobily mi sie swierze rozstepy na piersiach:(((( ma ktoras z WAS ta MUSTELE? sprawdza sie, musze zaczac dzialac poki czas, zeby choc troszke je zmniejszyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oliwka, ja Mustele używam od 3 mca ciąży do tej pory. Jeden rozstęp mi się zrobił na biodrze. Jednak jak dostaniesz Mustele starą tzn w pomarańczowym kolorze opakowania to jest dużo lepsza niż jej następczyni różowa, która ma rzadszą konsystencję. Ta mi nie odpowiada. Mustela bebe używam do kąpieli Małej i jestem bardzo zadowolona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My wczoraj byliśmy na ślubie połączonym z chrzcinami. Mała miała dużo wrażeń i dziś prawie cały czas śpi. Rano bardzo dużo ulewała. Nie wiem czy to na skutek czegoś co zjadłam wczoraj? A pofolgowałam sobie trochę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny co do 6 weidera to sie chyba przeliczylam mam takie slabe miesnie ze szok!!! jak narazie stac mnie na ten 2 min abs na brzuch, pilates i rowerek. bylam dzisiaj z mala tez na spacerku takim szybkim po gorkach, to az czulam po nim jak mi sie miesnie spinaja w udach, takie fajne pulsowanie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oliwka86 - u mnie podobnie :( Dramat, mówiąc krótko. Ale nie poddajemy się! U nas nawet spaceru dziś nie było. Mała w ciągu dnia spała może z 40 minut. Cały czas marudziła, jak usnęła przy cycu, to przekładałam do łóżeczka. Nie zdążyła otworzyć oczu, już krzyk i wrzask. Mam nadzieję, że nockę prześpi ładnie. I że jutro będzie lepiej. Nasz plan dnia w dalszym ciągu chaotyczny :( Jestem wyczerpana :( :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
anka1976 - widzę, że podobne podchodzimy do tematu. Te wstrętne falbany mnie od zawsze przerażały. Nie ubieram Małej na chrzest na biało. Mam nadzieję, że to nie konieczność, bo ja z tych elastyczniejszych (ślub brałam w niebieskich butach + niebieskie dodatki). Będzie kolorowa sukienka (jedna jest jasna z kolorowymi kwiatuszkami, druga cudna różowa z ciemnymi kwiatuszkami/serduszkami - nie wiem którą wybrać), jasny sweterek, białe buciki. migotka3 - ja czytam na dobranoc Baśnie braci Grimm. I tak jak napisała Evvvve, nie chodzi o treść, tylko o mój/Jego głos (Mąż też czyta). Mała się uspokaja, uśmiecha. Chcę raczej u siebie zrobić z tego nawyk. Jesteśmy dziećmi czytających bajki rodziców i obydwoje bardzo ciepło to wspominamy. A chomik faktycznie jest nieźle zaopatrzony we wszelkie dziecięce :) oliwka - mustelli sama nie stosowałam, stosuję teraz u Małej, nakładam krem nawilżający na buziaka, cudnie pachnie. Rozstępów (odpukać) nadal nie mam, więc nie bardzo pomogę :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anka, Nikolina popieram ja też nie lubię takich sukienek, jutro idę w miasto poszukać sukieneczki dla małej ale takiej normalnej na chrzciny. Zawsze osłabiały mnie te kapelusze ściągaczi balon na górze które wiecznie spadają dziecią na oczy brrrryyyyyyyyyyyyyyyy. my chrzcimy 3 lub 10 lipca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nikolina ja tez nie mialam tylko za szybko spadlam z wagi:(( i dlatego mi wyszly mi na tych piersiach, nie ma ich duzo, pewnie ja zjasnieja to nie bedzie ich widac zbytnio ale wole byc ostrozna. heeheh ciesze sie ze nie tylko ja mam problem z a6w ale ten 2 min abs na brzuch co podalam w linku jest fajny, moze po tygodniu tych cwiczen bede w stanie zrobic a6w:)))) co do chrztu ja tez nie cierpie, nie moge patrzec na te sukienki tiulowe, z bufkami, przesytem wszystkiego, ja ubiore Nikole w biale rajstopki, delikatna sukienke(mam dostac od rodzinki)biala, buciki ma zrobione na szydelku, czapeczke tez:) ta sukienka mi sie podoba http://allegro.pl/sukieneczka-zara-idealna-na-chrzest-nowa-i1648712376.html ten zestaw tez ladny http://allegro.pl/zara-sukienka-6-9m-i-buciki-chrzest-inna-impreza-i1653235747.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj nie zazdroszczę Wam bezsennych dni, prawdopodobnie niewiele udałoby mi się zrobic w domu. adaś po 1, no może 1,5 godzince czuwania domaga sie drzemki. Kładę go do łóżeczka, albo do wózka na tarasie. Na spacerze też zazwyczaj śpi. Odkąd zaczęłam podawac pepti skóra stawała się coraz ladniejsza i teraz jest znowu jedwabiście gładka. Oczy Adasiowi zaczynają brązowieć i robią się jak u Martyny, dwa wielkie talerze na twarzy. Zaczyna się jeden z najmilej wspominanych przeze mnie okresów u malucha, jest coraz bardziej kontaktowy, głośno się śmieje, odpowiada guganiem. Podczas kąpieli zaczął tak kopać nóżkami, że wychodzę z łazienki cała mokra, ale jaaaka radość w oczach malucha. Ogólnie widać, że mu nic nie dolega, że ma ochotę na zabawę, sen, jedzenie. Oby tak dalej. Trochę wyluzowałam z tym napięciem mięsniowym. Dalej sobie ćwiczymy różne rzeczy, ale przestałam mieć na tym punkcie obsesje, a mało brakowało. Eve mój lekarz z ćwiczeniami brzuszka kazał się wstrzymać do 12 tyg po porodzie. Póki co wyciągnęłam z piwnicy steper i zaczynam wracać do systematycznych ćwiczeń. Z brzuchem poczekam. Jelonka, dobrze że z Basią już ok. Najważniejsze to szybko zareagować. Ja też nie żałuję ani jednej złotówki wydanej na szczepienia, jestem jak najbardziej przekonana o ich zasadności. Mikołajka, uwielbiam Martini:) Dodaję sok z limonki i cytynę. Wieczorem, po całym dniu zasuwania, kiedy dzieci już śpią, pozwalam sobie na małą szklaneczkę. Wiosenna mamo trzymaj się cieplutko i trzymam kciuki za Karolinkę, aby wszystko było ok! Adaś od jakiegoś czasu też "zażyczył" sobie spanie na pleckach, jednak ma zawsze obróconą główkę na bok. Malwiśka daj znać, jak mały zareagował na tą poduszkę. Zastanawiam się, czy nie będzie zbytnio "unieruchomiony", mam na myśli, czy swobodnie będzie mógł odwrócić główkę na boki leżąc na tak wyprofilowanej podusi. Co do chrztu, to my też planujemy na wakacje. Raczej nie bedę kupowała żadnego garniturku, czy koszuli - może być na to zdecydowanie za gorąco. Nawet jeśli w kościele jest chłodniej to i tak maluch może się upocić w takim zestawie. Wolę raczej coś "luźniejszego" w białym kolorze. Muszę zrobić rekonesans w sklepach. Do pracy zamierzam wrócić po nowym roku. Gdyby się udało to może nawet w lutym, choć szanse sa niewielkie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny Ja spie z mala, po zasnieciu ok 20 budzi się na jedzenie ok 3.30 i pozniej ok 6.00. Nie widze potrzeby odseparowania jej do lozeczka, zreszta nie posiadam takowego. Synka przenieslismy do wlasnego pokoju jak mial 2,5 roku, bez jednej lezki, za jego zgoda. Brzuszkow nie mogę robic jeszcze bo jestem po cesarce. Na razie stawiam na marsze z wozkiem. Robie na jednym spacerku ok 6 km. W weekend bylismy w gorach to z wozkiem chidzilam ostro po lesie, mój rekord to 3 godzinny "spacerek" z wspnaczka na przelecz, ok 5 km pod ostra gore i spowrotem. Po powrocie do domu nogi odmawialy aż posluszenstwa. Ale mam nadzieje na to, że bedzie widoczne w wadze. Generalnie sylwetke mam już ok, poza ciagle odstajacym brzuchem i celeulitisem. Ale i on zejdzie pewnie jakby mi się udali zrzucic z 5 kg. Ja do pracy oficjalnie wracam pod koniec sierpnia, ale wlasciwie teraz już robie duzo rzeczy w domu, w zeszlych tygodniach siedzialam przed komputerem po 8-10 godzin dziennie. Też mam napiecie miesniowe do kontroli, ide do lekarza. Mala ma często zacisniete piastki i przycisniete rece do ciala, z brzuszka przewraca się na bok, zawsze ten sam. Czekam na kolor oczek - na razie ma wciaz niebieskawe. Nie dopajam, nawet w upaly. Latwiej mi podniesc bluzke i przystawic do piersi niż wygotowac butelke i zrobic cos ekstra do picia. W upaly pow 30 stopni nie wychodzilismy na dwor w ogole, a w domu przy pozaslanianych oknach mielismy ok 24, czyli znosnie. Wiosenna mamo trzymam kciuki za Karolcie, miejmy nadzieje że rzeczywiscie sama z tego wyrosnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aha, też mam przystawke do wozka, synek na niej staje i mozemy robic normalne spacery. A z napojow wyskokowych preferuje pol kieliszka czerwonego winka po uspieniu malej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też używam Mustelle. W ciąży brzuch smarowałam systematycznie i nie mam na nim ani jednego rozstępu. Pośladki rzadziej i niestety po porodzie wyskoczyły... Oliwka b ładne te sukieneczki :) Ja sukienkę też dostanę, białą delikatnie zdobioną. Też nie jestem zwolenniczką wszelkich udziwnień...Aż się nie mogę doczekać zdjęć ze chrztów! Pewnie wszystkie maleństwa będą wyglądały przecudnie! Moja córa spała dziś od 19:30 do 6:30 z jedną przerwą na karmienie o 3:30 :) Teraz też właśnie zasnęła. U nas po Bebilonie P i odstawieniu wszystkiego co pochodzi od krowy buzka coraz gladsza. Tylko ta ciemieniucha dalej 'siedzi'. Na brwiach już jest jej niewiele, gorzej z czołem ;/ Myślałam, ze uda mi się zastąpić mleko od krowy mlekiem sojowym ale niestety...widocznie córa też ma na nie alergię bo na drugi dzień miałysmy pierwszą kupkę ze śluzem :/ Oczka nam też już zjaśniały i mamy ładne niebiesiutkie :) Pewnie już takie zostaną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja martini uwielbiam z tonikiem i cytrynką , takie slodko-gorzkie.. pycha.. ale narazie nie mam odwagi jesli chodzi o alkohol - póki co zostaje przy piwku bezalkoholowym. Mała od wczoraj bardzo marudna, nie wiem czy to skutek wizyty siostry i jej synka - cały wieczór bawił sie z nia w 4 pancernych- czy skok rozwojowy - zgadzaloby sie z kalendarzem. Zobaczymy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×