Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

katalana

KWIETNIÓWKI 2011

Polecane posty

Witam wszystkie kwietnióweczki. \Wczoraj miałam wizytę u gina. Ogólnie jest dobrze. Mam niestety zmniejszoną ilość wód (chodź nadal w normie). Lekarz mówi, że może się powtórzyć sytuacja z poprzedniej ciąży, że miałam małowodzie a co za tym idzie dystrofię płodu i z tego względu cesarkę. Teraz też raczej będzie cesarka ale na razie nie ma co na zapas się martwić. Mam wizytę za 3 tygodnie to będzie 36 tc wówczas będę wiedziała więcej o porodzie. Mój synek wczoraj ważył 1900 gram (32 tc + 3 dni). Myślicie że ok i że jest szansa by ważył po urodzeniu ponad 3 kg? Poprzedniego synka urodziłam w 38 tc z wagą 2550 kg. Chciałabym by ten był większy. Najważniejsze że mam zachowaną spoistość szyjki i nic się nie skraca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Andy.. u mnie pewna dziewczynka a tez trzaska że niejeden chłopak by sie nie powstydził. ostatnio po skosie - lewy jajnik, prawe żebro równoczesnie. najgorzej jak wypchnie piętę i nie chce schowac, czuje sie jakby mi zaraz obcy miał wyskoczyć z brzucha :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pijawa moj maly wazy tyle samo w 32 tygodniu,i tez sie martwie czy nie za malo,ale lekarz nic nie mowil,ze jest cos niepokojacego.Czy Twoj synek po urodzeniu nadrobil wage ?Zapisalam sie na usg za 2 tygodnie aby sprawdzic jak malec rosnie,mam nadzieje ze bedzie ok.Mi sprawdzano ostatnio przeplywy i byly ok.Ja jestem drobnnokoscista urodzilam sie z waga 2800 w terminie,wiec nie wiele moj maz tez jest drobnej kosci i sredniego wzrostu wiec teoretycznie dziecko duze nie powinno byc.Mi juz polozna oraz inna lekarka zakomunikowaly ze mam maly brzuch,a ja przytylam do tej pory jakies 11 kg,ale wszystko poszlo w brzuszek,wiec juz nie wiem o co chodzi. Dziewczyny czy wasze terminy z om pokrywaja sie z usg? bo mi na jednym usg wychodzi ze tak, na drugim ze czyli 10 kwietnia,a na drugim ze 17 kwiecien.Chyba za duzo analizuje i sprawia to ze sie denerwuje,bo skoro lekarze twierdza ze wszystko jest dobrze...ostatnio mam wlasnie jakies schizy o zdrowie dziecka,caly czas martwie sie czy urodzi sie zdrowe, mialal kilka infekcji,bralam antybiotyki(oczewiscie przepisane przez gin)...ach chce rozwiazania... pozdrawiam was mamuski:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aprils jeżeli chodzi o mojego starszaka to jest szczupły a waga między 25 a 50 centylem. Wg mnie ładnie nadrobił bo zaczynaliśmy poniżej 3 centyla. Nie jest chudy, fajnie wygląda ale to mój syn więc nie potrafię być obiektywna. Na bilansie dwulatka lekarz nie miał zastrzeżeń. Mój gin obecnie stwierdził że owszem waga jest w normie ale dziecko będzie raczej małe. Obawia się jedynie,że może powtórzyć się historia małowodzia z poprzedniej ciąży. Synek rósł nieproporcjonalnie. Różnica między główką, a brzuszkiem była 6 tygodni. Od 35/36 tc przestał rosnąć a waga nawet zaczęła spadać, dlatego miałam planowaną cesarkę w ostatnim dniu 38 tc. Następną wizytę mam za 3 tygodnie więc wtedy się okaże

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Wam! Ja też zaczęłam mieć obawy co do wagi mojej i dziecka. Od 5 lub 6 tygodni nic nie przytylam! Biorę te zastrzyki na poprawę masy maluszka, ale ciągle się zastanawiam czy pomogą, tym bardziej, że zamiast w brzuch kłuję się w ramiona. Wizyta dopiero 9. marca i nie wiem czy dzwonić do gin z moimi niepokojami :/ Pocieszam się tym, że mały się rusza, więc może nie jest tak źle... Ehh... Już nie zasmucam. Miłego dnia i dobrego humoru Wam życzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość obserwatorrrrr
forum marcówek cześć różyczko alias orlla, czytam że chcesz kombinować z anansem i mężem żeby poród przyspieszyc, a tak z ciekawości pogodziłaś sie już ze swoim mężem?????? rozumiem że marcówki cię wybzykały, to przykleiłaś się do kwietniówek????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miskatyska
Może Różyczka vel Orlla nie wie czy jest w ciąży i na kiedy..... hmmm Orlla vel Różyczka u Ciebie to chyba NIEPOKALANE POCZĘCIE :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość srusrusru
różyczko, a rowerem jeszcze jeździsz??? to na pewno by przyspieszyło Twój poród:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Awa jeżeli chodzi o moją wagę to też od 28-29 tc nie przytyłam a jestem w 33 tc. ( do tej pory przytyłam niecałe 7 kg) Wczoraj pytałam o wagę gina . Czy mały przyrost ma wpływ na dzidziusia to mi z uśmiechem na ustach powiedział że nie i że ja jestem tylko opakowaniem. Dziecko samo sobie zje z moich zapasów. No chyba że miałaś niedowagę przed ciążą bo jak waga w normie top nie ma co się martwić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i znów rewolucja pomarańczowa- a było tak fajnie!! ja mam wizytę 2marca-akurat zaczne 35tydzień-czyli równe skończone 34--w 31tyg mój maluszek ważył 1530gram-lekarz stwierdził że oki-poprzedni synowi urodzili się z wagą-3200-52cm starszy i młodszy 3680-56cm ale teraz mówi ze nie będzie chyba duży-tydzień temu moja kuzynka urodziła donoszonego synka z wagą 2800 a druga córeczkę z wagą 2400 więc niema co się przejmować-wazne ze wszystko ok!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, ja też nie przytyłam bardzo dużo, około 8 kg na plusie mam teraz. Moja mała w 32 tc ważyła 1730g, więc też nie jest ogromna. Lekarz powiedział że w normie. Znam przypadki że dziecko miało być małe a rodziło się 4 kg lub odwrotnie. Ważne żeby zdrowo się odżywiać i dostarczać rozmaitych składników. Ja ostatnio trochę wmuszam w siebie jedzenie, bo nie mam apetytu, no ale wyjścia nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny a co właściwie jeść by dziecko tyło a nie my? Bo mi się wydaje, że od słodyczy tylko my tyjemy a dzidzia to chyba np. od białka co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
słodycze nie mają wartości odżywczych, więc dokładnie - tylko my tyjemy a dziecko nic z tego nie ma. Warzywa, owoce, ryby, mięso, pieczywo pełnoziarniste, nabiał itp - to trzeba jeść

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powiem szczezre ze do szczupłych nie naleze-w pierwszej ciązy ŻARŁAM na umur i przybrałam 27kg!!!!!!! koszmar-a mały urodził się 3200-wszystko po ciązy zostało mi-nie umiałam zgubić-w 2 ciązy schudłam 10kg i na koniec przybrałam 70dkg aż dziwne prawda??z porodówki wruciłam o 15kg chudsza niż byłam przed ciązą!!! teraz na plusie mam niecałe 3kg od początku-i pomimo ze jej raczej duzo słodyczy cola itp frytki i inne pierdółki maluszek rośnie a ja nie!!mąż się smieje że muszę częsciej te diete 9 M-CY stosować!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć kochane, Wczoraj już nie pisałam...nie miałam nastroju. Po wizycie wieści nie najlepsze. Mały nie daje za wygraną i bardzo się pcha. Szyjka zmniejsza się regularnie.. A bylo już tak dobrze. Teraz ma długość 16 mm. Dokuczają mi bardzo częste skurcze i dodatkowo pojawiły się bóle krzyża, takie jak mam przy @. Gin już chciał mnie wyslać do szpitala, ale ustaliliśmy, że w pn przyjdę do kontroli, a póki co BEZWZGLĘDNIE leżę. Fenoterol 6x1, magnez 3x2. Jak by tego było mało, M w Warszawie, auto nie ruszane przez kilka tyg wczoraj nie odpaliło. Czekałam na taxi wieki, zmarznięta, obolała, wkurzona dojechałam do lekarza, a tam takie wieści. Za 2 dni kończę 35 tc, jeśli teraz trafię do szpitala, to zostanę już do porodu...ehhh... Wczoraj poruszyliśmy jeszcze raz temat porodu. Stanęło jednak na cesarce. Może uda się do 38 tc pozostać w dwupaku, oby...:) Dziewczynki dużo zdrówka dla Was i dbajcie o siebie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po prostu żal.pl
Raczej Różyczka rozwaliła forum marcówek, bo takie straszne rzeczy dziewczyny tam wypisywały ze w ogień piekielny z nimi! Prawda niewinna Różyczko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to mnie pocieszyłyście! Dzięki, kochane jesteście :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Martka, no to niedobrze :( Chociaż tyle, że niewiele Ci zostało i w najgorszym razie mogłabyś już urodzić. Szyjka krótka, ja pewnie też taką będę miała przy kolejnym badaniu, też w 35. tygodniu. Oby nie krótszą! Tak więc leż, leż i jeszcze raz leż! Powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Martka - a te skurcze masz bolesne czy no takie twardnienia nadal? Ja leżę ostatnio z poduszką pod pupą (no może bardziej pod udami) żeby trochę odciążyć szyjkę Trzymam kciuki żeby wszystko było ok! 16 mm to wciąż sporo, zwłaszcza że kanał zamknięty. Zobaczysz, jeszcze urodzimy w 40 tc, tylko najważniejsze to uczciwie leżeć!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej,hej ja wlasnie wrocilam z pracy:) dzis na obiad spagetti, w sobote planuje robic pierogi z kapusta i grzybami oraz ruskie, co do dan dla mnie to mysle ze przejde na jedzenie robione na parze lub duszone, pelnoziarnisty ryz-po prostu zdrowo:) jestescie szczesciarami bo wiecie jaka wage ma dziecko, u mnie niestety wizyta u poloznej polega na wywiadzie, mierzeniu cisnienia, ostatnie usg mam miec w 38 tyg zeby sprawdzic czy dziecko jest odwrocone prawidlowo. jedyne co mi zmierzyla do dlugosc dziecka( wymacala mala i ja zmierzyla metrem)- co za zacofanie wyszlo jej 28 cm a wasze pociechy?jestem w 31 tyg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rózyczka_
Ktos mi tu zazdrości :D POZDRAWIAM PODSZYWY!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie! :) Martka, głowa do góy - wszystko będzie dobrze! Tylko stosuj sie do zalecen lekarza i dasz rade! :) Jeszcze tylko pare tygodni :* Ja jestem juz po wizycie u diabetologa - dostalam jednak insuline. I dowiedzialam sie, ze mam jakies dziwne pojecie o jedzeniu - bo dwie malenkie kromki chleba razowego na sniadanie czy kolacje powinno mi wystarczyc - a to, ze jestem w ciazy, to wcale nie oznacza, ze powinnam sie objadac. Co za wredna baba! Jeszcze w poniedzialek mowila mi, ze mam niedowage w ciazy, a dzisiaj probowala mi wmowic, ze sie opycham jedzeniem! Ciekawe, ile sama zjada - skoro wyglada dwa razy wieksza ode mnie :/ Oczywiscie - jak lekarze nie potrafia czegos wytlumaczyc, to najlepiej zjechac pacjenta :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka dziewczyny a mnie własnie lekarz powedział ze słodycze wpływaja na to ze rodza sie duze dzieci moze niema dla niego duzych wartosci odzywczych ale masa ogromnieje w oczach i rodza sie wlasnie takie dzieci ponad 4 kg serio u mnie cukier był na granicy dosc wysoki wynik i miałam zupełnie odstawic cukier i tak mi gin powedział ze bedzie to lepiej dla dziecka ba no i co za tym idzie dla matki celulit znika a juz byłam załamana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
OLIWKO, ja również nie poznam wagi dziecka Pani dr twierdzi że to ważenie jest bez sensu ale chyba nie jest skoro każdy lekarz podaje. Do tego uśmiechnęła się i powiedziała a widzisz tu kochana gdzieś wagę jak mam Ci dziecko ważyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oliwka86 to co zmierzyła twoja połozna to dno macicy a nie długość maluszka-jedno z drugim niema nic wspólnego-ja w 31 miałam 32cm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wagi są orientacyjne wynikające z pomiarów usg, na moim wydruku z usg w 32 tc dziecko waży od 1800 - 2000 , więc nie jest to konkretnie a 200 dla takiego maleństwa to moim zdaniem dużo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuję kochane:) Ditta, ja też mam poduszkę pod pupą, wtedy maluch nie napiera tak główką na szyjkę. Z tymi skurczami to mam tak, że nie są już zupełnie bezbolesne. Ostatnio w nocy taki skurcz mnie obudził. Niepokoiła mnie ich częstotliwość i ten ból krzyża. Lekarz twierdzi, że przy takich skurczach moja szyjka może być zgładzona do 0 w ciągu zaledwie kilku dni. Ale ja przeholowałam, ostatnie 2 tygodnie więcej poza łóżkiem..pranie, gotowanie, jakieś tam prace domowe...trzeba było więcej leżeć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Martka nie miej do siebie pretensji jakby człowiek wiedział że się przewróci to by usiadł, teraz grzecznie leż i będzie dobrze jeszcze troszkę musisz wytrzymać. trzymaj się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Martka - to teraz już leż! Na pewno będzie dobrze, fenoterol zrobi swoje i wyciszy te skurcze, tylko teraz biedaczko co 4h będziesz brać? to już w ogóle nici ze spania, ech... Ale glowa do góry i się nie stresuj, nastawienie jest strasznie ważne i potrafi zdziałać cuda!! :) Ja bardzo ograniczam wszelką aktywność, jeśli jednego dnia coś robię to potem dwa bite leżę plackiem, mam nadzieję że ten system pozwoli dotrwać w dwupaku do 38 tc albo i dłużej. Basik - posłucham się Twojego lekarza i idę na coś słodkiego! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez mam na kwiecien
czesc wam :) mam pytanko do was:) ....czy wam mezowie pomagaja teraz w pracach domowych? czy tylko ja mam takiego "lodowca" w domu co twierdzi ze ciaza to nie choroba i moge robic wszystko? Nie mieszkam w Pl ale to chyba nie ma znaczenia bo dom to dom. A moze szajba mu odbila wlasnie dlatego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×