Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

katalana

KWIETNIÓWKI 2011

Polecane posty

Gość prima aprilisss
sama zaproponowala druga wizyte, nie prosilam. dlaczego to tak wszystkich dziwi???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie kwietniowe mamusie. Czytuję czasem Wasze wpisy. Pomyślałam, że przyłącze się do Waszego grona. Przyjmiecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prima aprilisss
jak mnie przyjely to napewno:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prima aprilisss
powiedz cos o sobie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Basik1978...ja też słyszałam o tych wizytach położnych przed porodem, o których pisze prima aprilisss. Mnie nikt nie odwiedza, natomiast moja koleżanka z tego samego miasta jest pod opieką innej przychodni i do niej położna( ta która przychodzi po porodzie) przychodziła od ok. 5mc. Badała ciśnienie, tętno, sprawdzała wygląd sutków, pytała o obrzęki nóg itp. Dziwne,tym bardziej, że kiedy szła na wizytę do gina to też miała tego typu badania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Będę mamą po raz drugi. Termin mam na 11 kwietnia. Tym razem będzie synuś.W domku mam już 2,5 letnią dziewuszkę:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prima aprilisss
ja mialam tylko 2 razy w 9 miesiacu. pierwszy raz jak dzwonilam i pytalam kiedy trzeba po nia dzwonic i jaki ma rejon ona ze moze przyjsc i sie poznamy itd a pod koniec pierwszego spotkania powiedziala ze za tydzien przyjdzie jeszcze raz jak ja chce i posluchamy bicia serca, zmierzy cisnienie i pogadamy jeszcze o porodzie. Bardzo mila kobieta bardzo fajnie tlumaczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja sie w koncu wyspalam:) dziewczyny z bolami trzymajcie sie:) niech nam dzieciaczkow przybywa. dzisiaj mam zamiar isc na silownie, ale bez obaw bedzie bez szalensw, znudzil mi sie juz moj rowerek, a tam maja fajne sprzety do delikatnych cwiczen:) dzisiaj moja mala tak wypchnela nozke ze az wyczulam stopke:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
prima a - zapytałam bo nigdy sie nie spotkałam ze przed porodem, po porodzie tak i stad moje zdziwienie. Położna która najprawdopodobniej przyjdzie do mnie nawet nie wie że jestem w ciąży. mamolka witaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prima aprilisss
ja dzwoniłam bo tu w mojej okolicy sa dwie i chcialam wiedziec ktora bezie u mnie a warto sie z nia dogadac po potem podobno wspolpraca sie lepiej ulkada a poza tym bardzo duzo ciekawych rzeczy mowi. Jak ktoras ma okazje zeby polozna przyszla wczesniej to bardzo polecam o ile sa to te dobre polozne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :) u mnie bez zmian - Dziecko sobie "cwiczy", ale nie regularnie :) Dlatego bylam tez dzisiaj u fryzjera i u kolezanki na kawie - zeby nie myslec za duzo. Za chwile biore sie za prasowanie poscieli do lozeczka. Nie spodziewam sie rozpakowania - ani w ten ani w nastepny weekend :D Dziecko tylko mamusie chce zdenerwowac i dlatego tak intensywnie cwiczy hihi :D tak mysle....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny... wiele z Was jak zauważyłam boi się czy rozpozna, że to już... Napiszę Wam jak było w moim przypadku w pierwszej ciąży. Miałam termin na 29.lipca. Wizytę u gina miałam 21.lipca. Powiedział, że do terminu spokojnie doczekam. Tymczasem tej samej nocy obudziałam się ze skurczami regularnymi co 5 minut. Po 2-3 godzinach były równo co 4 minuty. Nie miałam wątpliwości,że to są TE bóle, były nieporównywalne z wcześniejszymi. Dużo bardziej bolesne, ale do zniesienia. Pojechaliśmy do szpitala. Tam skurcze ustały. Lekarz postanowił mnie jednak zatrzymać na oddziale. Skurcze pojawiły się znowu, jednak tym razem co ok.1-2 godziny.Lekarz mówił,że jeśli dalej tak będzie to pozwoli mi wyjść do domu 23.07. Jednak w nocy z 22/23 lipca na szpitalnym łóżku odeszły mi wody razem z czopem. Do domu już nie wyszłam, po 18 godzinach urodziłam mojego Skarba. Nadmienię, że oprócz tych skurczów żadnych objawów zbliżającego się porodu nie miałam. Żadnych nudności, opadnięcia brzucha. Biegunki też nie. Poprosiłam w szpitalu o lewatywę. Mało przyjemne,ale przynajmniej nie musiałam się stresować, że podczas porodu coś zrobię:-) Nie martwcie się, że pojedziecie do szpitala za wcześnie. Personel na pewno jest do tego przyzwyczajony. I nawet jeśli porodu z tego nie będzie i będą Wam kazali poleżeć 1-2 dni to cóż to takiego. Jest to do przeżycia, w końcu chodzi o Wasze największe Skarby,prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
melduję sie z powrotem:(faktycznie skurcze ale tylko-przepowiadajace,nie myslałam że sa tak bolesne...szyjka skrócona i rozwarcie na 2 palce,gin daje mi jeszcze kilka dni ale twierdzi że w przyszłym tygodniu już na pewno.. padłam ze zmęczenia i spałam jak dziecko,skurcze rzadkie i już nie tak bolesne,teraz muszę trzymac kolana razem i przetrwać weekend bo mojego lekarza nie będzie na dyżurze. co ciekawe...wcale nie musiałam starać się o to zaświadczenie na cc bo zmierzyli mi miednice i za chiny nie urodze naturalnie,zwłaszcza ze młoda ma już 3780.ale pyza!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie spokojnie dopiero teraz się zrobiło już mniej boli więc chyba jeszcze maluszek posiedzi tylko sobie ćwiczył przed wielkim finiszem :D A z soboty na niedzielę w nocy ma być największa pełnia od 20 lat tak mówili dzisiaj w pogodzie. he he moze cos bedzie ! :D Jordan.pl a jak u ciebie ? Ja kładę sie już może zasnę trzymajcie sie dziewczyny i spokojnej nocy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aaaaaanula - u mnie cały czas te lekkie skurcze raz po raz, brzuch twardnieje ale mysle że weekend jeszcze przechodze. Chociaż mała już jakby mniej aktywna, sama nie wiem Nic mi sie dzisiaj nie chce, cały czas mówie że musze się położyć ale w końcu tego nie robie:/ tylko siedze przed kompem :D Od dzisiaj postanowiłam trochę przystopować z jedzeniem - tzn wstęp do zdrowej diety: mięso gotowane, dużo warzyw i owoców :D Też ciekawa jestem czy ta pełnia jakoś da się nam we znaki.... może jednak w weekend będzie gorąco :) Zobaczymy, w każdym razie w niedziele ide na KTG może wykryje skurcze, właściwe jestem prawie pewna że wykryje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A jeśli mogę Wam coś poradzić to proponuję na łóżko pod prześcieradło podłożyć sobie coś nieprzemakalnego. Ja kupiłam sobie w aptece takie podkłady do przewijania. Szkoda zalać materac. Niektórym kobietom podobno wody sączą się w niewielkich ilościach, ja natomiast miałam wodospad Niagara:-)Zalałam całą pościel wraz z materacem. A druga rada to Tantum Rosa- saszetki do przemywania. Rozrabiałam 1 szaszetkę w półlitrowej butelce wody z takim dzióbkiem żeby było wygodniej i podmywałam się wielokrotnie w ciągu dnia po prysznicu. Ten specyfik ma właściwości gojące i działa przeciwbólowo. Mnie pomogło. Polecam zatem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prima aprilisss
nie pomyslalabym o tym:) skorzystam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
własnie miałam mega skurcza trwał 3 minuty, brzuch jak skała..... ciekawe co bedzie dalej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamolka ja do tantum rosa kupiłam sobie taki 0,5 l spryskiwacz. Jordan ja też wczoraj kupiłam 2 czekolady każdej zjadłam po połowie i śmiałam sie że to pożegnanie ze słodyczami, przez nie poturlałam się troszke za bardzo w ciąży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam nowe Koleżanki :) Urządziłam sobie dzisiaj konkretną popołudniową drzemkę, która trwała... 3 godziny :P dawno tak długo nie spałam w ciągu dnia. Zrobiłam dzisiaj mega głupotę. Obejrzałam filmik z porodu sn, poryczałam się i miałam mega doła. Jeju chciałabym mieć to już za sobą. Miłego wieczoru Kwietnióweczki 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiecie co było najbardziej żenujące podczas mojego pierwszego porodu? Rodziłam sn z mężem. Trwało to cholernie długo, nie miałam już siły, płakałam by zrobili mi cesarkę. Położna przekonywała że córcia jest tuż, tuż. Nie chciałam jej wierzyć, bo mówiła tak już kilka godzin wcześniej. Wiecie co ona wtedy zrobiła, żebym uwierzyła? Poprosiła mojego męża by zajrzał TAM i zobaczył, że widać główkę. Zanim zdążyłam zaprotestować to on już wsadził tam łepetynę i z uśmiechem powiedział,że widać czarną łepek. Żenada, co?Czułam się okropnie. Mężusiowi dostało się kiedy wróciły mi siły:-) Teraz, przed kolejnym porodem dostał instrukcje, czego absolutnie robić mu nie wolno:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamolka31 - witamy :) Ja też swojego Męża już poinstruowałam, że żadnego zaglądania. Mamy się trzymać za łapki i wspierać. Tzn on mnie. Myślę, że ta położna tak Twojego męża zaskoczyła, i pewnie był przy okazji wyczerpany, że zrobił to, co każdy na jego miejscu by uczynił. Ja już od kilku godzin mam postawiony brzuch, twardy jak skała. Mała skacze i fika. Ani leżeć, ani siedzieć, dość, dość, dość :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez mam tantum rosa, mam opakowanie z pompka po oliwce z ziaji akurat 0,5 litra :) jezu kobiety sterta prania do prasownia usmiecha sie do mnie szyderczo, pieluchy, posciel, normalnie slysze jak wola wyprasuj nas wreszcie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nikolina82...Witaj...Też tak myślę, tym bardziej, że później mówił, że sam nie wie czemu nie zapytał mnie, czy nie mam nic przeciwko. Taki odruch chyba... Fakt pozostaje jednak faktem, że czułam się mało komfortowo. Oby nigdy więcej:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamolka31 - teraz będzie szybko, sprawnie, jak z przesyłkami na allegro :) Nawet nie zdążą pomyśleć o zaglądaniu kiedy będą przecinać pępowinę :) Marzenia, te duże i te maleńkie :) :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nikolina82...:-) :-) Nawet nie wspominaj o przesyłkach z Allegro;-) Ostatnią dostałam po dwóch tygodniach:-) :-) :-) Gdyby nie upomnienie to może czekałabym do dziś. Oby tak z porodem nie było hehehe.Mam nadzieję, że będzie szybko. Że bezboleśnie to nawet nie liczę:-)Brrr...bojam się ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×