POSZUKIWANA KOBIETA, nie dziewczynka, nie matka z dzieckiem

ój syn siedzi w pokoju obok od 12 i sie bawi cały czas sam a ja mam czas np na kafe ... i oprócz tego że zrobiłam mu kanapkę i obiad to się czuję jakbym wogle nie miała dziecka. oj

Komiczne odebrałeś to zupelnie inaczej ? Nikt nie robi sobie w południe kolacji przy swiecach z winem , zazwyczaj każdy robi to wieczorem, wtedy dziecko śpi i nie ma takich problemów. wyrzuć, przez okno telefon komórkowy , odłącz domofon i wydłub se ściany dzwonek do drzwi ... Zawsze ktoś może zadzwonić na tel ! Albo do domofonu bo roznosi ulotki. I co wtedy ? przecież ty pijesz winko właśnie ,.,. świat się zawalił ... ja juz lece papa

"To wytłumacz Mi skoro Autor tematu jest taki piekny , atrakcyjny i nie zależny nadal jest samotny ? Skoro jets tyle kobiet co spełniają jego kryteria ?" przecież autor się tutaj bawi... ja też przez kilka lat w życiu byłem co 3-4 miesiące sam (na krótko, ale jednak) bo sobie trochę kobiet pozmieniałem :P net to kolejne miejsce na poznawanie kobiet - ani lepsze ani gorsze niż real... "Ale myślenie o dziecku jako balast ? myślę , ze jest to troszkę zbyt ostre określenie." Dla Ciebie zbyt ostre, dla nas oddaje istotę rzeczy... zresztą nie przejmuj się tak bardzo ciężarem gatunkowym używanych określeń - ja piszę specjalnie ostrzej niż myslę, żeby podenerwować tutejsze debilki, które łykają takie prowokacyjne texty jak młode pelikany :D "Gdy dziecko jest dobrze wychowane i "Matka" umiała zadbać o nie to uwierz mi , ze jest tak jakby go nie było. " wierzę na słowo... z doświadczenia wiem, że dzieci są głośne, absorbujące, robią różne obleśne rzeczy i naprawdę to co można znosić u własnego malucha nie koniecznie przechodzi u obcego.... balasta ;):P

Ike co oj ? Picie , umie sam zabrac, umyc sam tez sie umie , na ogrod tez wyjsc ... Jak nie które matki niańczą dzieci cały dzień na rękach i wszystko podkładają pod nos to potem wyrastają takie ofermy zyciowe no i nie dziwię się że autor jest aż tak uprzedzony ...

a co ty mi kobieto tłumaczysz jestem matką dwójki dzieci ale nie uważam, że obowiązkiem rodzica jest tylko nakarmić, wykąpać położyć spać komiś masz swoją rację nawet matka czasem nie jest w stanie strawić cudzych POCIECH :P ale jest różnie jeden człowiek nie lubi inny w ogóle za dziećmi przepada

Komiczne zgadzam sie z tobą w 100 % . Dzieci robią czasem różne dziwne rzeczy nie zbyt przyjemne ... Ale wszystkiego tak jak napisałam idzie dziecko nauczyć. Np moj syn tzn nigdy nie widzialam żeby pluł jedzeniem ... nigdy tego nie zrobil ... nie przyjemne potrzeby fizjologiczne załatwia tylko rano gdzie ty pewnie jestes jeszcze w pracy. Z obrzydliwych rzeczy to nie widziałam zeby robil coś takiego :/ tak jak pisalam wszystko zalezy od wychowania od najmlodszych dni. Ale nie tu o moim dziecku :P Nie ten temat :P wiec wróćmy na odpowiedni :). tak jak w temacie : POSZUKIWANA , nie dziewczynka, nie matka z dzieckiem ?! Nadal nie rozumiem twojej odpowiedzi ... ze tez sie bawiles laskami ok każdy kiedyś miał luźne związki ja również święta nie jestem :). Ale dlaczego taki fajny facet szuka kobiety na Kafe ? Gdzie powiem szczerze że tutaj jest bardzo mało kandydatek na żone ?! Nie lepiej w realu ... gdzie onswoim cudownym wdziękiem może mieć każdą ? szuka tutaj ?

ike wiem że masz dwójkę dzieci śledzę twoje posty już troszkę czasu :). Oczywiście , to nie jest jedyny obowiązek . Ale chodzi o to że to MATKA ustala rytm dnia, a nie DZIECKO bo ono chce teraz i już. ! Dziecko ma czas na zabawe na nauke i na wszystko. To że dziecko jets grzeczne i sie bawi to nie znaczy że ja je zanidbuję ale to co mialam dzisiaj juz zrobic to zrobilam... i do póki jets grzeczne nie widze powodu zeby iść i stać mu nad głową

"Nie lepiej w realu ... gdzie onswoim cudownym wdziękiem może mieć każdą ? szuka tutaj ?" ja poznawałem kobiety wszędzie - w realu, na spotkaniach zawodowych, w necie też... nie można się zamykać na tak ciekawe źródło, jakim jest net... a co do zachowania dzieci - może i Twój jest dobrze wychowany, ale kto mi zagwarantuje, że inne dzieci też będą? nikt... dlatego - nie skreślałem na starcie, ale byłem ostrożny

o masz to chyba jakiś zaprogramowany 2latek sraczki za przeproszeniem też mu się nie zdarzają ale do rzeczy nie sztuką jest wziąć sobie chłopa i potem modlić się, żeby dziecku się nic nie wymsknęło sztuką jest znaleźć takiego, który to po prostu akceptuje ja może mam łatwiej bo mamy też wspólne dziecko więc jedno mniej czy więcej........:D

"Ale dlaczego taki fajny facet szuka kobiety na Kafe ? " uzupełniając - bo tu fajne laseczki się pojawiają... mam trochę fotek kobiet tu pisujących, więc wiem o czym piszę :)

właśnie o to chodzi nie skreślać na starcie tylko najpierw zapoznać sie ocenić a potem w odpowiednim momencie się wycofac lub brnąć w to dalej. wreszcie sie zrozumielismy

Od kąd był mały był 2 razy chory z tego raz właśnie miał sraczkę a raz był przeziębiony. Oczywiście. Ja wogle nie szukam faceta :P sami mnie znajdują :P . Każdą osobe trzeba poznać a potem oceniać.

oj orange to też nie tak jeśli ktoś ewidentnie nie chce mieć baby z dzieckiem to po co ma zawracać dupę sobie i jej bardzo dobrze, że taki ktoś umie jasno się określić i nie porywać się z motyką

Darusia-jestem pełna podziwu dla dwulatka ,który umie tak długo zając się sobą-wybacz moje pytanie-na pewno ma dwa latka?;) Piszesz o wychowywaniu:)ile godzin poświęcasz dziecku?tak szczerze "wychowując go"? "Gdy dziecko jest dobrze wychowane i "Matka" umiała zadbać o nie to uwierz mi , ze jest tak jakby go nie było. "-no wybacz po raz wtóry rozbawiło mnie stwierdzenie "jakby go nie było"jak można napisac o dziecku w ten sposób:)Dziecko to nie rzecz którą zostawiasz na jakiś czas.Małe dziecko zawsze wymaga dużej uwagi -czy tego chcemy czy też nie... Pic umie jeśc umie:)a pozmywa za siebie? Dziecko ma swoj rytm dnia tu sie zgadzam to my go wpajamy i ustalamy czas posilkow,zabaw itp ...ale czy Twoje dziecko zawsze je na godziny,zawsze jest takie ulozone?nie miewa i tych gorszych dni????I co wtedy mam pomyslec ze nie wychowalas go odpowiednio??? Oczywiscie nie pisze o skrajnosciach...rozpieszczuchacccch ....

nie sztuką jest wziąć sobie chłopa i potem modlić się, żeby dziecku się nic nie wymsknęło sztuką jest znaleźć takiego, który to po prostu akceptuje-bardzo mądre stwierdzenie:)Pozdrawiam:)

Darusia Spoko majonez. Synek pójdzie Ci do przedszkoa, to troche nabędzie środowiskowych obyczajów i nie na wszystko będziesz niestety miała wpływ. No chyba że go nie poślesz (wówczas będziesz miała przerąbane w szkole :) I nie mówię tego złośliwie :) Albo jak będzie miał młodsze rodzeństwo (czego mu życzę) to zobaczysz jak to czasem bywa :)

16:49 [zgłoś do usunięcia] komiczne (...) oczywiście jestem prostakiem, bo nazwałem po imieniu Twoje obawy, które Ty wolisz ukrywać przed samą sobą >>>ano jesteś typowym prostakiem, których obecnie nie mało:P... pozwolę sobie zacytować pewną wypowiedź, która będzie w zasadzie tłem do mojej wypowiedzi o "testowaniu" faceta (a która widocznie bardzo cię zbulwersowała): "(...) Atrakcyjnych kobiet jest dużo - po co w takim razie brać te obarczone wadami...facet, nieźle ustawiony finansowo, przystojny i inteligentny, jeśli mieszka w dużym mieście, może sobie przebierać w kobietach do woli... jest multum wolnych babek koło 30, które przerażone, że wszystkie koleżanki mają już mężów, rzucają się na faceta, nie mając prawie żadnych wymagań... atrakcyjny facet nie musi się starać, on po prostu bierze " ....no cóż...jak widzisz autor tych słów (patrz prostak) :P sprowadził kobiety do laleczek Barbie zalegających na sklepowych półkach, które zdesperowane z powodu, że ich nikt nie chce....krzyczą do każdego napotkanego Kena: KUP MNIE!! KUP MNIE!!! (przy czym Ken musi być bogaty, bo laleczki Barbie są drogie, a z drugiej strony zbyt "ubogie w wyposażeniu" by mądry człowiek połakomił się choćby na jedną):P hmm...myślę sobie więc, że nadal będę stosowała własne kryteria wyboru w poszukiwaniu życiowego partnera...bo mam dużo więcej do zaoferowania mężczyźnie (pomijając wspomnianych tu prostaków) niż wszystkie te laleczki Barbie wzięte razem.... >>>a co do kwestii "balastu", o którym tu mowa...wydaje się, iż wiązanie się z osobą z dzieckiem to jak skakanie na głęboką wodę bez wcześniejszej rozgrzewki...niestety nie każdy musi być na to gotowy...

"....no cóż...jak widzisz autor tych słów (patrz prostak) sprowadził kobiety do laleczek Barbie zalegających na sklepowych półkach, które zdesperowane z powodu, że ich nikt nie chce....krzyczą do każdego napotkanego Kena: KUP MNIE!! KUP MNIE!!! (przy czym Ken musi być bogaty, bo laleczki Barbie są drogie, a z drugiej strony zbyt "ubogie w wyposażeniu" by mądry człowiek połakomił się choćby na jedną)" buahahahaa - widzę, że ją strasznie ruszyło :D:D w odpowiedzi zacytuję swoją inną wypowiedź z tego tematu :D "zresztą nie przejmuj się tak bardzo ciężarem gatunkowym używanych określeń - ja piszę specjalnie ostrzej niż myslę, żeby podenerwować tutejsze debilki, które łykają takie prowokacyjne texty jak młode pelikany " wpisujesz się idealnie :)

04:49 [zgłoś do usunięcia] komiczne komik1112@tlen.pl'; (...) buahahahaa - widzę, że ją strasznie ruszyło w odpowiedzi zacytuję swoją inną wypowiedź z tego tematu "zresztą nie przejmuj się tak bardzo ciężarem gatunkowym używanych określeń - ja piszę specjalnie ostrzej niż myslę, żeby podenerwować tutejsze debilki, które łykają takie prowokacyjne texty jak młode pelikany " wpisujesz się idealnie >>>>pewnie tak...pewnie jestem niedouczona, bo w zasadzie wypowiedź o "ciężarze gatunkowym używanych określeń" odniosłam do używanego tutaj słownictwa i min. słowa "balastu", a nie do wyrażania swoich poglądów...no cóż...jestem idiotką:P ...na szczęście tylko w oczach prostaka:P

jak w ogóle idą poczukiwania forumowemu? zmalazł już chociaż jedend egz kobiety pasujący do jego wymogów? bo jak na razie to wszystkie krytykują jego poglądy a chętnych mało ;)

no komiś prawie pasuje:) a ostatecznie nigdzie nie jest napisane , że chłopiec być nie może:) a nawet "nie dziewczynka" sugerowałoby , że komiś nadaje się w sam raz:P

ciekawe co sam zainteresowany na taka opcję hehehe ;)

nie wiem:) bo komiś ma balast:P w postaci żony no ale pożyjemy zobaczymy

>>>niektóre wypowiedzi Forumowego świadczą o tym, że ma po części poukładane w głowie, choć wydaje się, że powinien zmienić rolę i zagrać w innej bajce...może w "Kopciuszku"? (przy czym ciekawe, czy podołałby wyzwaniu i dokonał odpowiedniego wyboru!?) :P

nawet i Ci faceci, którzy mają poukłądane w głowie w realu po prostu spotykają nieodpowiednie kobiety wię c nie ma się co dziwić, że szuka partnerki w necie, to też jakiś sposób, ale z tego co widzę to on raczej rzucił temat a wybieranie kiepsko mu idzie ;)

hmm....spotykanie nieodpowiednich ludzi na swojej drodze...to standardowy problem dla obu płci...przy czym o ile faceci to typowi wzrokowcy, którzy zaczynają myśleć w kwestii poprawności wyboru partnerki później...to kobiety od razu obok wrażeń wizualnych pozwolą sobie ocenić mężczyznę pod innym kątem...i tu zaczyna się problem, bo nieudolność oceny na samym wstępie przez jedna czy drugą stronę wywołuje późniejsze perturbacje w życiu osobistym (tak ujęłabym w pigułce jeden z wielu problemów dzisiejszego społeczeństwa)

no i właśnie dla tego wzrokowca problem analizy wyglądu kobiety spada na dalszy plan w przypadku kontaktu wirtualnego

Dzień dobry! Na początek sprostowanie. mail przystojnego przystojnyman@buziaczek.pl to nie jest mój email. mój email nie pojawił się w temacie, co więcej mój email nie pojawił się na kafeterii.

11:14 [zgłoś do usunięcia] adamowska no i właśnie dla tego wzrokowca problem analizy wyglądu kobiety spada na dalszy plan w przypadku kontaktu wirtualnego >>>raczej nie.....bo przez internet każdy może ocenić tylko jedną rzecz, tzn. co sobą reprezentuje dana osoba...po to jest wymiana fotek na samym początku, by nie tracić nie potrzebnie czasu...przy czym fotka pozwala określić wstępnie, czy trafiło się w gusta i nie ma się nijak do pierwszego wrażenia w realu, a to się liczy najbardziej:)