MAJ 2011

Aha, czyli wg Ciebie Znów_mama lepiej nawet zrezygnować z tych witami w tabletkach, uzupełniać owocami, warzywami itp. a brać Folik tak jak do tej pory? aleksandria88 ja za betę płaciłam 25zł i wynik następnego dnia do odbioru. A jeśli chodzi o wizytę u gin to tak jak napisała Eni, ok.8 tygodnia, ja poszłam w 8tyg. wg OM, a USG wykazało, że to 6tydz.2 dzień, ale to myślę, licząc od zapłodnienia. Tak czy siak można było już potwierdzić ciążę w 100% :)

aha:) czyli poczekam jeszcze trochę z wizytą w ginka bo bardzo chciałbym USG zobaczyć a teraz to na pewno za wcześnie.

Czesc dziewczyny. Ja bylam dzisiaj u lekarza powiedziala mi ze mam za wysokie cisnienie krwi i musze co piatek chodzic do przchodni na mierzenie chociaz to wogole nie ma sensu cisnienie podskoczylo mi do gory w gabinecie lekarskim po tym jak okazalo sie ze waze 5 kilo wiecej niz na mojej domowej wadze, strasznie mnie to przestraszylo i zmartwilo ale juz mi przeszlo ( moze to jej waga wazy za duzo a nie moja za mlo ) hehe. Czuje sie super jedynie mam lekkie zawroty glowy. Za tydzien w czwartek mam spotkanie z polozna da mi ksiazke ciazy, przeoprowadzi wywiad no i pewnie da mi juz list z zaproszeniem n 1 usg pewnie bedzie to w polowie pazdziernika:) w 12 tygodniu widac juz dzidziusia raczki, nozki no i mozna sprawdzic czy plod nie ma jakis brakow, wad wordzonych, zespol downa itd.Z witami biore tlko folik no i biore zelazo, od 12 tygodnia zaczne brac kompleks witamin.

elcia1984 mi waga w gabinecie pokazała 2,5 kg więcej, ale: 1) zawsze w domu ważę się bez ubrań i na czczo, żeby miec jak najdokładniejszy wynik 2) w gabinecie byłam też na czczo (no, tylko sie napiłam rano herbaty) i w ubraniach, w dość ciężkich butach się ważyłam, więc wynik wypaczony wyszedł, może u Ciebie było podobnie. Ja mam kolejną wizytę 5 października, będzie to 9 tydz. (podaję wiek ciąży wg zapłodnienia, nie wg OM, bo tak lekarz mi wyliczył, więc nie chcę mieszać). Pewnie USG teraz nie będe miała, dopiero na jeszcze kolejnej wizycie, ok. 12 tygodnia. A, dziewczyny, powiedzcie mi, od kiedy tak mniej więcej robi się już USG przez brzuch?

masz racje w domu waze sie rano po obudzeniu w samych majtach, u lekarza mialam ciuchy i bylam po sniadanku . USG przez powloki brzuszne od 12 tygodnia musisz jednak wypic duzo duzo wody wtedy bedzie super widac:) w ok 22 tygodniu widac juz plec

O właśnie, ja chyba nie bedę chciała znać płci :) Mój A. powiedział że on chce znać i że zrobimy tak, że on będzie znał a ja nie, ale powiedziałam mu że chyba go postraszyło :D Nie wiem, jeśli uda mu się mnei przekonać, przedstawic jakieś konkretne argumenty to może się zgodzę, ale niespodzianka to też fajnie...:)

niespodzianka to super! ale malo kto wytrzymuje, ja musialam wiedziec zeby zrobic zakupy odpoiednio teraz w sumie nie musze robic zakupow wszystko mam i zdecydowalam ze ja sie dowiem jak pojde sama n usg ale nikomu nie powiem o tym jaka plec zachowam to w tajemnicy niech inni maja niespodzianke, chciala bym dziewczynke a mojemu to obojetne chociaz z tego co mowi wnioskuje ze on chce znowu chlopczyka , dzsiaj mowilam napewno bedzie dziewczynka bo 3 wielkie pryszcze mi wysoczyly na twarzy on mowi przszcze to na dziewczynke a co z zawrotami gloy mas teraz i miaas poprzednio wiec pewnie chlopak no i sie smialismy nie da sie ocenic co to jest dopoki na usg nie widac, kolezanka chciala miec chlopca i mowila ze brzuch ma okragly jak na chlopaka jak dla nie to nie ma roznicy jaki brzuch kazdy ma inny ksztalt wiec o niczm to nie swiadczy a ona i tak miala dziewczynke od razu jej mowilam ze 2 razy chlopakow mialam i mialam inny brzuch, przyszczy nie mialam ani nic mi nie spuchlo wiec napewno nie chlopak.

imiona juz wybralam dla obu plci ale powiem imie dopiero po porodzie jak bede informowala ludzi co sie urodzilo:) maz mowi za bardzo sie pospieszylam z tymi imionami a jeszcze nie wiem czy 1 dziecko czy blizniki itd dopiero 1 usg pokaze:)

Też fajnie, pewnie będą Cię wszyscy męczyć żebyś powiedziała, mnie pewnie też:P ale nie dam się, póki co mam twarde postanowienie, że bedzie niespodzianka. Ruszę trochę wyobraźnią i pokupuję takie rzeczy które bedą pasować i na chłopca i na dziewczynkę:) Mi jest w sumie obojętne jaka płeć będzie, ale tak w głębi serca chyba liczę na dziewczynkę, zawsze myślałam że do mnie pasuje córa:P O imionach też już myślałam, nie mogłam się powstrzymać;) dla chłopca mam w sumie 3 imiona, które mogłyby być, ale jedno już odpada, bo A. się nie podoba, więc zostają dwa do wyboru. Za to dla dziewczynki mam kilka imion i nie mogę się zdecydować na żadne.

zobaczymy co bedzie to bedzie:) ja teraz jestem na urlopie macierzynskim i 2 listopada wracam do pracy (bede wtedy w 15 tygodniu) i nie chce nikomu o ciazy powiedziec do grudnia chociaz pewnie nie da sie ukryc, trzeba sie zaopatrzec w jakies luzne bluzeczki itd spodnie ciazowe mam:) moj szef spadnie z krzesla jak mu powiem ze nie powrocilamna dlugo nie moge doczekac sie jego miny ale to dopiero w grudniu nie chce tak odrazu po powrocie hehe

Hehe, no ucieszy się pewnie :P ja jeszcze nie kupowałam dla siebie zadnych ubrań ciążowych, myślę że dopiero zacznę kupować jak mi się sylwetka zacznie zmieniać. No, jedynie kupiłam jeden sweter, który jest dopasowany teraz, ale jest na tyle elastyczny, że będę go mogła w dość zaawansowanej ciąży nosić, ładnie się rozciąga na brzuchu:) Poza tym mam jakąś bluzkę na ramiączkach taką jakby ciążówkę, to na bawełnianą bluzkę z długim rękawem bedę mogła założyć. Generalnie to nie mogę się doczekać tych zakupów już :)

juz bardzo niedlugo wiesz brzuch od razu nie rosnie ale jak tylko guzika nie dopniesz albo ciasno sie zrobi na brzchu to juz czas na spodnie ciazowe zeby nic nie uciskalo i wygodnie bylo , okolo 12-13 tygodnia juz trzeba bedzie isc na zakupy, albo jeszcze kilka tygodni nosic te same ciuchy tylko z "gumka"

Mi sie zdaje że generalnie nie będę miała za dużego problemu, choć oczywiście nie można niczego zakładać, różnie bywa, ale ja mam tak szczupłą sylwetkę, że nie wierzę, żebym mogła się rozrosnąć jak słoń :P Już sam lekarz powiedział, że przy tej mojej sylwetce szczupłej, czy wręcz chudej nie mam co myśleć o porodzie sn. Raczej brzucha też za dużego nie będe mieć. Wagę na koniec ciąży pewnie będę miała taką, jaką powinnam mieć normalnie, teraz mam ponad 10kg niedowagi. No ale nie ma co tu takich wróżb uprawiać, okaże się jak przyjdzie czas:)

to masz fajnie bedziesz wygladala super z brzuszkiem taka prawidlowa waga ci przybedzie a co o pordu to takie nawet kruszyny rodzily dzieciaki po 4 kilo naturalnie ze az dziw czlowieka bierze, z porodami roznie bywa, znajoma rodzila 3 dzieci naturalnie a 4 myslala ze pojdzie gladko i musiala miec natychmiastowa cesarke cos poszlo nie tak mowi ze nigdy w zyciu by sie nie spodziewala ze sie to tak potoczy a bardzo tego nie chciala.Najwazniejsze zeby dziecko bylo zdrowe:)

Ja właściwie się zastanawiałam i dalej zastanawiam nad tym, czy nie iść jeszcze do jakiegoś innego lekarza zapytać nawet tylko o to... Czy mam szansę na naturalny poród. To fakt, jestem mała, chuda a miednicę mam wąziutką. W sumie też nie chciałabym się przez tydzień męczyć z porodem, ale wiem właśnie, że takie, jak napisałaś kruszyny :) rodziły normalnie... Może warto by było poznać jeszcze czyjeś inne zdanie...

Hej Kobietki, co tu dzisiaj tak cichutko? Jak sie czujecie? Ja bylam u gina i mam zlecone usg na 6.10. a wy jak???

Namnożyło się topików majowych i nie wiadomo, gdzie pisać :-D

Właśnie zajrzałam na kilka i wybrałam ten..:)

Dobra, to ja tez zostaje na tym :-)

Tak, napisałam na dwóch pozostałych topikach, że przenosimy się tu, mam nadzieję że reszta wkrótce dołączy :)

Nio juz lepiej zostac na jednym :) jaka u Was pogoda? Bo u mnie zaczelo lać i jest mi strasznie zimno, mieszkam w Krakowie :) a Wy? ps. może jakaś tabelka dla rozpoznania kto, co, jak, ktory tydz :)

U mnie ostatnio jakieś dziwne.. nie wiem.. objawy chyba..? Wieczorami przez chwilę męczą mnie mdłości, niewiem czy to ciążowe czy jakieś inne:P a dziś rano czułam się też jakoś dziwnie, słabo, w głowie mi się kręciło, potem też mdłości, ale szybko przeszły. Teraz już ok. Wizytę kolejną u gin mam 5.10. ale pewnie nie zrobi mi usg teraz, dopiero na jeszcze następnej wizycie. Generalnie zastanawiam się czy nie iść do jeszcze innego lekarza sprawdzić, czy potwierdzi to, co mówił ten pierwszy, mianowicie, że nie mam szans na poród sn.

Imię..... Wiek..... Miasto..... Termin porodu/tydzień.

A dlaczego/?

Coś tam pisałam na innych topikach, to tu, to tam. To teraz się przedstawię tutaj. Mój dorobek dzieciowy w stopce, jak widać trochę tego jest:-) Moja OM 30 lipca, 8 wrześnie byłam u lekarza, echa jeszcze nie było, ale wielkość pęcherzyka odpowiadała wiekowi ciąży. Przy okazji okazało się, że mam 5 centymetrową torbiel na jajniku, dostałam Duphaston i miałam przyjść do kontroli 22 września. Trzy dni temu dostalam krwawienia, zadzwoniłam do gina, kazał zwiększyć dawkę Duphastonu i leżeć, a gdyby nie przeszło to zadzwonić. Tak wiec leżę, krwawienie ustało, a ja czekam na tego 22 września, jak na zbawienie. Chcę usłyszeć, że wszystko jest w porządku z maluszkiem. I tego się trzymam.

Znów_mama jestem pewna, że wszystko będzie w porządku a miałaś robioną betę?

Bo ponoć mam zbyt wąską miednicę. No wolałabym żeby ktoś jeszcze sie wypowiedział na jej temat chyba:P a jeśli potwierdzi to już będę grzeczna i nie będę się o nic kłócić:P To wpisuję się do tabelki, ale probonuję jeszcze nick dodać do niej;) Nick.........Imię....... Wiek..... Miasto....... Termin porodu/tydzień. ad888888...Ada..........22.......Pszczyna.....8.05./tydzień w stopce

Znów_mama trzymam kciuki, żeby było dobrze, mama mojej znajomej miała w ciąży przez 3 pierwsze miesiace jakby normalną miesiaczkę i wszystko było ok, wierzę że u Ciebie też nic groźnego się nie dzieje.

Witam Dziewczyny:) Ja mam wizytę u ginekologa we wtorek i to prywatnie bo z funduszu już na ten rok nie przyjmują... Nie ma to jak nasza kochana służba zdrowia. No i 80 zł nie moje, ale cóż zrobić :) ja mam 22 lata i jestem z Rudy Śląskiej.

aleksandria88 :) cieszę się, że mam tu rówieśniczkę, myślałam już, że będę najmłodsza:D Ja zastanawiałam się nad prywatną wizytą, ale 90 zł jakie w Pnie lekarz bierze, to trochę zdzierstwo, znalazłam lekarza na nfz, po pierwszej wizycie jestem powiedzmy zadowolona w 90% bo mam wrażenie że jakoś tak zbyt lajtowo podszedł do sprawy, miałam i w sumie dalej mam dość duże problemy zdrowotne a on się za bardzo nie przejął, no ale może po prostu póki co nie ma powodów do niepokoju. Wpiszcie sie do tabelki dziewczyny:)