Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Polecane posty

To jakoś tak dziwnie... słyszałam też że nie podtrzymują ciąży do 3 miesiąca.... Mam nadzieję że u Ciebie także będzie wszystko w porządku:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wszystko bedzie ok:) Wlasciwie 1 wizyta w 12 tygodniu dopiero wtedy dostajesz ksiazke ciazy i w razie czego z nia idziesz do szpitala, przed 12 tygodniem jak jej nie ma z dostaniesz krwawienia oni raczej nic a to nie poradza wogol kolejki w szpitalu na 5 godzin czekania. Wogole prawo zezwala na aborcje do 16tygodnia, 16 tyg to juz maly czlowieczek :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ad888888....Ada..........22.......Pszczyna.....8.05./tydz ień w stopce. PaulinaKiss...Paulina.....23.......Kraków........4.05./t ydzień w stopce. annjaa........Ania........28.......Gdańsk.........03.05/ tydzień 7 kaka80....... Kaśka..... 30....... Kraków....... 05.05/ tydzień 7 elcia1984.....Ela..........25........Londyn........01.05/ tydzien 8 ENI_35........ANETA......35........BIESLKO-BIAŁA.....05- 05-2011 8 tydz bunia3......................30........Toruń.........08.0 8/7 tydzień Asiula1381.....Asia........28.......Skarżysko.....08.05/ 7 tydzień Lorien........Beata.....23.....Kraków......25.05 Justynka_87....Justyna....23....Nad morzem....31.05/ 5 tydzień Dopisuję się do tabelki :) Mnie też dzisiaj bolała głowa, ale to chyba jest wpisane w początek ciąży :) Kocham :* http://www.suwaczek.pl/cache/171cb0d4e8.png 24 wrzesień 2010 - II kreski :) Kocham :* http://www.suwaczek.pl/cache/171cb0d4e8.png 24 wrzesień 2010 - II kreski :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc Dziewczynki Moge dołaczyc?8 tydzien,juz widzialam w 7 bijace serduszko ;)niestety dzis dostalam skierowanie do szpitala na kroplowy bo tylko wymiotuje i nic nie jem, musza uzupelnic mi plyny itd,a ze t juz 3 po dwóch uprzednio poronionych dmuchamy na zimne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Eteryczna- planujesz karmić piersią? Mam koleżankę która rodzi w listopadzie i też jest po zabiegu powiększania piersi- ona nie chce karmić żeby nie zniszczyć biustu. Też marzyłam o powiększaniu biustu, ale to będzie musiało poczekać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pigula1111
Witam i dolaczam;) Planuje 28 maja;) chociaz w pierwszej ciazy urodzilam po terminie, mowia, ze pierworodki rodza po terminie, szczegolnie te ktore spodziewaja sie chlopakow;) Karmie nadal dzidziusia 14-sto miesiecznego DO Justynki. WIesz piersi sie nie niszcza od karamienia. Rosna w pierszej dobie po porodzie i nie masz wplywu na to, bez wzgledu na to czy karmiesz czy nie:) Piersi mam powiekszone. Dobro malucha ponad wszystko:) nic nie zastapi pokarmu matki. Jasne, ze to wybor kazdej znas czym chcesz karmic: chemicznym zsyntezowanym proszkiem czym swoim mlekiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pigula1111
sorki Justynka, napisalam tak bez tlumaczenia, ze piersi rosna po porodzie najbardziej, ale w domysle niszcza sie po wlasnie wtedy sie pojawiaja rozstepy. Mnie sie pojawily. Jesli chodzi o brodawki sutkowe to ciemnieja w trakcie ciazy i bardzo sie powiekszaja, zaczynaja przypominac smoczeki sterczace. Na kilka tygodni przed porodem moze pojawic sie cieknaca siara z piersi. Jesli chodzi o ksztalt to moj po 14 miesiacach karmienia jest OK;) brodawki sutkowe wrocily do swojego jasnego koloru i ksztaltu. Poza rozstepami nic sie nie zmienilo. A tak poza tym nie moge pohamowac pytania: czy ta Twoja kolezanka czasem nie boi sie zniszczenia ksztaltu ciala po przebytej ciazy? Tak samo jak piersi, cale cialo ulegnie przeobrazeniom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Elcia ja nie rozumiem jak w ogóle kobiate może mysleć o aborcji.... przecież w brew pozorom to od samego poczecią zarodek jest już człowieczkiem, nie rozumiem jak można ot tak poprostu zabić taką malutką istotę.... juz lepiej urodzić i oddać do adopcji... Ciało się oczywiście zmienia, ale niektóre kobiety dość szybko wracają do swojej wagi itp z przed porodu. No i niektóre kobiety nawet gdyby bardzo chciały a nie mają mleka czy dzidzi ma skazę mleczną to niestety nie mogą karmić piersią....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak sobie Was podczytuję... W pierwszej ciąży przytyłam 30 kilo, taki mały słoń, rozstępy, piersi 2 numery do przodu! Nie myślałam o swoim ciele, o tym, że stracę swój urok szczupłej i atrakcyjnej kobiety. Po ciąży schudłam mało, a po 3 latach kolejna ciąża i znów plus 20. Ciało masakra. Nawet przez chwilę nie przyszło mi do głowy, że mój mąż może mnie takiej nie akceptować. A potem zrozumiałam, że już nie jestem kobietą tylko małym potworkiem, z cyckami na brzuchu i oponką. Żałowałam zaniedbania w ciążach! I wzięłam się za siebie. Wróciłam do wagi z przed ciąż, zaczęłam być znów kobieca i atrakcyjna. Potem niespodziewanie, nieplanowana 3 ciąża. Z głową, tylko 12 kilo. Wyszłam ze szpitala w ciuchach z przed ciąży. Po karmieniu zrobiłam sobie plastykę piersi. Więcej dzieci nie planowałam. Rozstałam się z mężem, poznałam innego i zapragnęliśmy dziecka. Dwa poronienia, ciąża biochemiczna i teraz kolejny raz jestem w ciąży- 7 tydzień. Na razie wszystko ok. Termin 24 maja. Znów pomimo silikonowych wkładek będę karmić piersią! Postaram się za nadto nie przytyć, żeby samą siebie lubić. Pokochałam swoje rozstępy, a mój mężczyzna uważa, że to najpiękniejsza część mojego ciała( brzuch), bo świadczy o kobiecości i jest świadectwem i mapą macierzyństwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Więc jest już nas coraz więcej na maj:) mam nadzieje, że wszystkie zostaniemy szczęśliwymi mamami. Wiadomo, że wczasie ciąży trzeba uważać żeby się nie objadać, bo to też nie jest zdrowe.... ja mam nadzieje, że nie przytyje bardzo dużo... też uważam na to co jem:P Potem niestety jest ciężko zrzucić zbędne kilogramy:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam kochane ciężaróweczki..........ja dzis nie wytrzymałam...musze napić się prawdziwej kawy.....muszeeeeeeeeeee....dam duzo mleka a le musze................od 9 tyg......usycham.............

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lorien ta aborcje robia po tym jak badanie w 12 tygodniu stwierdzi uszkodzenia plodu np zespol downa itp, takim kobita co wpadly i nie vchca dziecka daja tabletke na samym poczatku.] Umieram dla kawy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Eni Ja też właśnie piję kawę, pozwalałam sobie w każdej ciąży na jedną, dwie dziennie. Więc dzień zaczynam od prawdziwej, potem zostaje mi inka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pozwolicie, że dołączę... ad888888....Ada..........22.......Pszczyna.....8.05./tydz ień w stopce. PaulinaKiss...Paulina.....23.......Kraków........4.05./t ydzień w stopce. annjaa........Ania........28.......Gdańsk.........03.05/ tydzień 7 kaka80....... Kaśka..... 30....... Kraków....... 05.05/ tydzień 7 elcia1984.....Ela..........25........Londyn........01.05/ tydzien 8 ENI_35........ANETA......35........BIESLKO-BIAŁA.....05- 05-2011 8 tydz bunia3......................30........Toruń.........08.0 8/7 tydzień Asiula1381.....Asia........28.......Skarżysko.....08.05/ 7 tydzień Lorien........Beata.....23.....Kraków......25.05 Justynka_87....Justyna....23....Nad morzem....31.05/ 5 tydzień Migrena73.......Monika...37.....Warszawa......24.05/7 tydzień

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A mnie jakoś odrzuciło od kawy, tzn nie przeszkadza mi jej zapach itp ale przestała mi smakować:P a wcześniej potrafiłam wypić ze 3 kawy dziennie :P Elcia jednak aborcja to aborcja.... jak można zabic dziecko np. tylko dlatego że ma syndrom Downa???? Poza tym nie rozumiem tej niesprawiedliwości niektóre pary staraja się o potomka x lat, a niektóre kobiety, dziewczynki prześpią się z facetem i od razu zachodzą, potem usuwają lub porzucają... to jest okropne.... a tak poza tym to jak się dziewczyny czujecie?? Ja dziś nawet dobrze tylko pogoda w Krakowie jest dobijająca... cały czas pada:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam nowe przyszłe mamy:-) Dajmy spokój debacie o przerywaniu ciąży, my tu wszystkie mamy nadzieję, że wszystko będzie dobrze i nigdy nie będziemy musiały nigdy stanąć przed tak dramatycznym wyborem. Wszystko będzie dobrze i tego się trzymajmy. Lorien - mi też jakoś kawa przestała smakować w tej ciąży, co doprowadziło do zabawnej sytuacji. Ponieważ w najbliższym czasie otwieram małą kawiarenkę testowaliśmy różne kawy. Zamawiałam w palarniach tzw. sample, czyli zastawy próbek różnych kaw i po wypróbowaniu każdą opisywałam na opakowaniu. Mniej więcej przy czwartej próbce to się zaczęło: "jakaś taka pusta w smaku ta kawa i taka gorzka, blee", kolejna to samo i następna też, dla porównania zrobiłam sobie kawę, którą zwykle kupuje do domu, efekt - :jakaś taka pusta w smaku i taka gorzka, blee", to mnie skłoniło do tego, żeby zrobić test i... znalazł się winny (lub winna) tego okropnego smaku kawy:-))) Migrena - widzę, że to twoje też czwarte a zarazem pierwsze dziecko:-) w jakim wieku jest twoja trójka? wiedzą już, że będą miały rodzeństwo? moje chyba się trochę boją, a najbardziej najstarszy, sam pewnie nie wie czego, chyba trochę tego, że będzie czuł się gorszy, bo to dziecko niby będzie jego siostrą, czy bratem, a jednak będzie miało oboje rodziców, gdzieś tam w rozmowach pojawiła się obawa, że to dziecko będzie "lepiej traktowane" cokolwiek to znaczy, bo on sam pewnie nie potrafi tego skonkretyzować, ale jestem dobrej myśli, mam nadzieję, że te siedem miesięcy wystarczy mu na oswojenie się, Ja dalej leżę, od niedzieli nie mam plamień, co mnie niezmiernie cieszy, wczoraj zjadłam normalny, domowy obiad i mimo, że za oknem szaro i ponuro, to życie wydaje mi się coraz piękniejsze:-)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam nowe Ciężarne:) Ja w pierwszej ciąży przytyłam 10kg. Po wyjściu ze szpitala wróciłam do swojej wagi, a potem przez 13 miesięcy karmiłam piersią i byłam szczuplejsza o 2 kg niż przed ciążą. Teraz chciałabym przybrać podobnie, choć przy kolejnych ciążach podobno jest zwykle troszkę więcej. Staram się odżywiać zdrowo. Na szczęście mam ostatnio obrzydzenie do moich ukochanych słodyczy:) Kawę zamieniłam na inkę, choć i tak piłam jedną, słabiutką dziennie, więc szczególnie nie tęsknię. Samopoczucie nadal średnie- potworne mdłości. W czwartek mam serię badań, a w kolejną środę druga wizyta u ginekologa. Ostatnio widziałam maleństwo na usg:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ad888888....Ada..........22.......Pszczyna.....8.05./tydz ień w stopce. PaulinaKiss...Paulina.....23.......Kraków........4.05./t ydzień w stopce. annjaa........Ania........28.......Gdańsk.........03.05/ tydzień 7 kaka80....... Kaśka..... 30....... Kraków....... 05.05/ tydzień 7 elcia1984.....Ela..........25........Londyn........01.05/ tydzien 8 ENI_35........ANETA......35........BIESLKO-BIAŁA.....05- 05-2011 8 tydz bunia3......................30........Toruń.........08.0 8/7 tydzień Asiula1381.....Asia........28.......Skarżysko.....08.05/ 7 tydzień Lorien........Beata.....23.....Kraków......25.05 Justynka_87....Justyna....23....Nad morzem....31.05/ 6 tydzień Migrena73.......Monika...37.....Warszawa......24.05/7 tydzień Dziś mi się zaczął 6 tydzień :) A jeśli chodzi o pytanie wyżej odnośnie mojej koleżanki, to faktycznie, o ciało się bardzo nie martwi (za to ja tak:(). A z tymi piersiami to pani doktor jej powiedziała żeby nie karmiła bo szkoda takich fajnych cycków (dokładnie tak powiedziała). Dziewczyny, czy Wy też macie taki problem z zaśnięciem wieczorem? Wczoraj męczyłam się 3 godziny, w końcu zasnęłam koło 2... A dziś miałam do pracy na 6:30 i byłam nieprzytomna... Nadal zresztą jestem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wkleję jeszcze raz tabelkę, bo widzę, że zrobiłam błąd przy terminie porodu: zamiast 08.05 , wyszło 08.08:) Justynka- ja mam odwrotny problem: zasypiam ekspresowo ok. godz. 21, a potem budzę się koło 2-4 rano i nie mogę zasnąć. Co do piersi, to moje po ciąży i karmieniu się zmniejszyły o rozmiar i do tego mają brzydszy kształt:( Jednak drugie dziecko również zamierzam tak długo karmić. ad888888....Ada..........22.......Pszczyna.....8.05./tydz ień w stopce. PaulinaKiss...Paulina.....23.......Kraków........4.05./t ydzień w stopce. annjaa........Ania........28.......Gdańsk.........03.05/ tydzień 7 kaka80....... Kaśka..... 30....... Kraków....... 05.05/ tydzień 7 elcia1984.....Ela..........25........Londyn........01.05/ tydzien 8 ENI_35........ANETA......35........BIESLKO-BIAŁA.....05- 05-2011 8 tydz bunia3......................30........Toruń.........08.05/7 tydzień Asiula1381.....Asia........28.......Skarżysko.....08.05/ 7 tydzień Lorien........Beata.....23.....Kraków......25.05 Justynka_87....Justyna....23....Nad morzem....31.05/ 6 tydzień Migrena73.......Monika...37.....Warszawa......24.05/7 tydzień

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja w sumie nie mam problemu z zasypianiem, zasypiam tak koło 22 spię mniej więcej do 7, a o 13 znów bym się najchętniej położyła.:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moniiio
Pozwolicie, że dołączę... ad888888....Ada..........22.......Pszczyna.....8.05./tydz ień w stopce. PaulinaKiss...Paulina.....23.......Kraków........4.05./t ydzień w stopce. annjaa........Ania........28.......Gdańsk.........03.05/ tydzień 7 kaka80....... Kaśka..... 30....... Kraków....... 05.05/ tydzień 7 elcia1984.....Ela..........25........Londyn........01.05/ tydzien 8 ENI_35........ANETA......35........BIESLKO-BIAŁA.....05- 05-2011 8 tydz bunia3......................30........Toruń.........08.0 8/7 tydzień Asiula1381.....Asia........28.......Skarżysko.....08.05/ 7 tydzień Lorien........Beata.....23.....Kraków......25.05 Justynka_87....Justyna....23....Nad morzem....31.05/ 5 tydzień Migrena73.......Monika...37.....Warszawa......24.05/7 tydzień moniiio...........Monika....27...Białystok........27.05/6 tydzień

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Poprawię swoją datę, żeby już było właściwie:) ad888888....Ada..........22.......Pszczyna.....8.05./tydz ień w stopce. PaulinaKiss...Paulina.....23.......Kraków........4.05./t ydzień w stopce. annjaa........Ania........28.......Gdańsk.........03.05/ tydzień 7 kaka80....... Kaśka..... 30....... Kraków....... 05.05/ tydzień 7 elcia1984.....Ela..........25........Londyn........01.05/ tydzien 8 ENI_35........ANETA......35........BIESLKO-BIAŁA.....05- 05-2011 8 tydz bunia3......................30........Toruń.........08.05/tydzień w stopce Asiula1381.....Asia........28.......Skarżysko.....08.05/ 7 tydzień Lorien........Beata.....23.....Kraków......25.05 Justynka_87....Justyna....23....Nad morzem....31.05/ 5 tydzień Migrena73.......Monika...37.....Warszawa......24.05/7 tydzień moniiio...........Monika....27...Białystok........27.05/ 6 tydzień

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ze spaniem u mnie tak jak u buni, zasypiam dość wcześnie, około 22, a potem od 3-4 zaczynam się budzić. Już zaczęłam się zastanawiać, czy nie przenieść się do salonu tymczasowo, to bym sobie poczytała, pooglądała film jakiś. Bo tak to się kręcę w tym łóżku i wydaje mi się, że tylko budzę mojego faceta tym kręceniem:-) Na razie w salonie zainstalowana jest moja mama, ale jak pojedzie to przemyślę to rozwiązanie. Myślałam, że moje problemy ze snem biorą się z ciągłego leżenia, że organizm nie radzi sobie z nadmiarem energii, ale teraz widzę, ze nie ja jedna mam ten problem:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widzę,ze u WAs wszystko dobrze:) I troche jest nas-majóweczek:) Znów-Mama- spokojnego czasu i na pewno będzie dobrze. Widzę,ze jest nas już 3 w oczekiwaniu na czwarte dziecko:) Moja sytuacja jest podobna do waszej i dzieci mam w wieku zbliżonym do Ciebie Znów_Mamo:) Ja jeszcze chwile czekam na wizytę i pierwsze usg-ale czuję,ze wszystko jest ok! Pozdrawiam WAS wszystkie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moniiio
Hej dziewczyny za 2 godziny idę na wizytę do ginekologa bardzo się boje bo nie wiem co usłyszę. Dam wam znać jak wrócę i jak wygląda moja sytuacja. Mam nadzieję że będzie dobrze bo 4 lata starania o dzidzie robi swoje .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, co tam słychać? :) u mnie pogoda tragiczna, mokro i zimno przede wszystkim, najchętniej nie wychodziłabym spod kołdry:P poza tym byłam dziś na badaniach, na uczelni dowieźć jakieś tam papiery, no i byliśmy z A. oglądać salę weselną, planujemy ślub na jesień przyszłego roku i szczerze to jemu chyba bardziej zależy na tym niż mnie, nie to, że nie chcę być jego żoną czy coś, po prostu uważam, że nie potrzebny jest taki pośpiech, wiem, że on by tego nie planował tak szybko, gdybym nie była w ciąży. Ma większe przywiązanie do tradycji niż ja;) i tak planowaliśmy ślub, ale raczej gdzieś za 3 lata. No ale w sumie może i fajnie. Objawów ciążowych mi nie przybywa, w zasadzie na odwrót. Piersi coraz mniej bolą, teraz już tylko sutki najbardziej. Brzuch już w ogóle nie pobolewa. Cały czas nie jestem w stanie wąchać dymu papierosowego. Poza tym nic, wszystko tak jak przed ciążą, ani żadnych mdłości ani zachcianek, chyba przytyłam, ale cały czas zapominam się zważyć rano. A jeśli chodzi o piersi to ja ze swoich nigdy nie byłam zadowolona, więc to, jak się zmienią w trakcie i po ciąży niewiele zmieni w moim podejsciu do nich:P w zasadzie jedyna część mojego ciała, z której byłam i jestem zadowolona to brzuch, ale jego dobra kondycja też za niedługo bedzie przeszłością i nawet się okazało, że mi to nie przeszkadza, dla tego małego Aliena jestem w stanie wiele poswięcić;) To chyba tyle u mnie z nowości, fajnie, że coraz nas więcej na maj:) pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Znów mama. Najstarszy chłopak- 12 lat, a potem dziewuchy 9 i 6 lat. Równiutko co trzy latka. Powiedziałam im, chociaż nie planowałam na razie, żeby znów nie przeżywały ze mną strachu, że może po raz kolejny się nie udać. Kiedy zaszłam w pierwszą ciąże ( tę którą poroniłam) od razu im to oznajmiłam bo do głowy mi nie przyszło, że tak się skończy. Wtedy nawet serduszko nie biło, prawie od początku nie rozwijała się prawidłowo. Strasznie przeżyliśmy tę stratę. Gdy zaszłam po raz drugi odczekałam, aż pojawi się akcja serca( też było spore przesunięcie w terminie względem usg, a miesiączką). I też potem był płacz. Teraz planowałam poczekać do 8 tygodnia, ale syn usłyszał moją rozmowę z ginekologiem i nie dało się ukryć. Ale bardzo chcą rodzeństwa, tzn. syn chce tylko brata, siostra nie wchodzi w grę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×