Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Polecane posty

Noi i własnie otrzymałam email - że mój ŻÓŁWIK świecący idzie aż z HONG KONGU i trwa nawet do miesiąca. Ale facet ma opis ze Lokalizacja POZNAŃ. O matko nie doczytałam ze to coś idzie z DRUGIEGO końca świata....ech

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny co myślicie o USG, właśnie dostałam opieprz od koleżanki że wciąż korzystam z USG. Tzn nie wciąż, ale że niby na każdej wizycie, no i miałam robione w zeszłym tygodniu na NFZ a dzisiaj idę do mojego lekarza i znów będę miała. Troszkę mi się przykro zrobiło, bo ten czwartkowy lekarz niewiele mi powiedział i zamierzam dzisiaj skorzystać z USG, chcę mieć pewność, ze moje dziecko rośnie właściwie, i jest wystarczająco duże jak na swój wiek. Mam przekonanie, że moje USG są uzasadnione, w końcu kurcze po poważnej operacji jestem i wciąż chudnę. Dziewczyny powiedzcie coś....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kropeczko------------- naprawde USG nie szkodzi małej - naczytałam się o tym bardzo dużo. To fale ultradziękowe a nie promieniowanie - jest bezpieczne. Ja jakbym mogła to co tydzień bym mała oglądała. Ide wieć 13.12 bo na NFZ. Z prywatnego rezygnuje bo mi nie pasuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ENI_35 - mnie koleżanka też namawia bym zrezygnowała z prywatnego bo to zawsze jakaś mała oszczędność a w tej przychodni w której byłam rzeczywiście jest bardzo, bardzo fajnie i lekarz mnie zaskoczył swoim podejściem do sprawy. Poważnie się zastanawiam. Co do tego USG to już druga osoba na mnie tak naskoczyła, że naświetlam dziecko. Wywołali moje obawy i teraz znów USG się będę martwiła a ja najzwyczajniej chce wiedzieć czy moja dzidzia rośnie. Bo martwi mnie mój stosunkowo mały brzuszek, to, że kopniaczki są ale nie nasilają się, no i ja kurcze wciąż chudnę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kropuniaaaaaa poprostu zapytaj lekarza czy to szkodliwe - nie słuchaj koleżanek. On rozwieje Twoje wątpliwości i zmartwienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
więc tak, ostatnio pytałam Moją Panią doktor o to USG, bo chciałam, żeby zrobiła mi po 3 tygodniach od ostatniego (wiec 2 z nfz mam już wykorzystane) i mówię, że to bezsensu, że nie wiem jak kobiety dają radę widzieć tylko 3x (bo ja chodzę dodatkowo na USG prywatnie na te wszelkie prenatalne badania) i powiedziała mi tak: że generalnie nie ma przeprowadzonych badań na szkodliwość USG tzn nie ma badań które potwierdzałoby jego szkodliwość, ale tak naprawdę USG jest od kilku lat i nie wiadomo czy za 5-10-15 lat nie okaże się, że jednak jakieś skutki uboczne te dzieciaczki jednak mają. więc kropeczka, odczekaj może troszkę, bo u Ciebie chyba nawet tydzień nie minął od ostatniego, tzn zrób jak uważasz, albo ja bym chyba tydzień po tygodniu się nie odważyła. ale to tylko moje zdanie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kropeczka z tym chudnięciem to ja mam tak samo - jestem w 17 tyg. ciąży i jak do tej pory w porównaniu z wagą sprzed ciąży schudłam 4 kg. Wyniki badań mam modelowe więc lekarka mówi że wszystko jest w porządku - druga mi to potwierdziła wiec sie przestałam martwić. Jem zupełnie normalnie tylko tyle że nie jem słodyczy bo nie mam na nie ochoty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kropeczka_między_brwiami - ja mam usg co trzy tygodnie, na początku trochę się obawiałam bo naczytałam się wielu rożnych rzeczy na ten temat. Ufam mojemu lekarzowi, nad wyborem ktorego tez się długo zastanawiałam i czytałam. Mój lekarz wie co jest najlepsze dla mamy i maleństwa a w kwestii usg lepiej niż ja, więc teraz chetnie oglądam mojego maluszka na każdej wizycie :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz ... bo najgorzej działa takie ludzkie gadanie znajomych, rodziny i wszystkich dookoła. Nie wiadomo czasem skąd Ci ludzie tą swoją wiedzę mają i na czym te mądrości opierają ale każdy musi wetknąć swoje trzy grosze - co jest dobre co nie dobre, że coś tam to szkodzi a coś innego to dobrze robi,. Czasem zwariować można i trochę się też przestraszyć :) Ale moim zdaniem warto zdać się na mądrego lekarza, położną i och słuchać a nie wszystkich dookoła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie, staram się nie słuchać ludzi. W mojej sytuacji lepiej kontrolować małą, i w porę zareagować. Więc uważam że lepiej z USG niż nie wmieć pewności co do jej stanu. Mój doktor to tez doświadczony facet i nie naciąga mnie na dodatkową kasę za USG.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zgadzam sie z missrossini w 100%. Ja też zdałam sie na lekarza i co 3 -4 tyg. tak jak wypada wizyta z przyjemnością oglądam maluszka. Bo jak to powiedział lekarz który jest bardzo uznanym specjalistą od USG i bardzo sie licze z Jego zdaniem : lepiej co 3 tyg. podejrzeć dziecko upewnić sie że ruchy są prawidłowe ze rośnie odpowiednio, tym bardziej na etapie kiedy matka nie czuje jeszcze ruchów dziecka wystarczająco i sama nie jest w stanie sygnalizować problemów niż po 6 -8 tygodniach dowiedzieć sie że już jest po wszytskim. Taką dostałam odpowiedź jak zapytałam czy takie podglądanie co 3 tyg. nie szkodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja przestałam czytać fora internetowe - inne niż to bo tam aż roi sie od problemów z ciążami a jak się tak człowiek w to wszystko wczytuje to potem tylko się boi. I wszystkim dookoła jak tylko zaczynają ze mną rozmawiać o ciążach i dawać mi rady i ostrzeżenia to też już od razu mówię że dziękuję bardzo i ucinam temat bo mam dosyć słuchania ile to jeszcze rzeczy może sie wydarzyć ile dziecku zaszkodzić i że teraz takie czasy że to sukces zakończyć dobrze ciąże. Ooo nie :) Ja jestem naładowana pozytywnym myśleniem w tym temacie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej ;) Agnes - mam nadzieję,że to tylko skurcze - bardzo dobrze, że wzięłaś No-spę. W poprzedniej ciąży miałam na bardzo wczesnym etapie okropne bóle brzucha z lewej strony promieniujące aż do uda - mówię Wam, straszny ból. Powtarzał się co jakiś czas, choć już nie tak bardzo silny, Za każdym razem zapobiegawczo brałam po pół tab. No-spy i pomagało. Myślę,że najlepiej jak skontaktujesz się ze swoją Gin. Trzymam kckiuki :) Daj znać jak wrócisz z wizyty. ann - też marzą mi się takie oficerki, szukałam tutaj ale jakoś nie mogę znależć :( Poza tym mam dość szczupłe łydki i dostać dla mnie wysokie buty i dobrze w nich wyglądać - mission impossible :( stylowa - świetna tradycja! chciałabym to zobaczyć :) Eni - też tak miałam. Jakiś czas temu zamawiałam dla synka garniturek do Chrztu. Miał iść z UK (do UK) a po wpłaceniu kwoty dostałam info, że idzie aż z Hong-Kongu.. Grunt to uczciwość :( kropka - mam taką znajomą,dość chorą osobę. Po wielu poronieniach udało jej się zajść w ciążę, donosić i urodzić ślicznego i zdrowego dzidziusia. jednak już od poczatku tej ciąży lekarz zdecydował się monitorować dzidziusia poprzez usg co tydzień przez całą ciążę. Myślę, że w uzasadnionych przypadlach ma to sens i cel. Ty po poważnej operacji jak najbardziej możesz sobie na podobny ''luksus'' pozwolić. Z resztą - lekarz wie lepiej niż koleżanki czy inne fora - moim zdaniem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
DZiewczyny czy uważacie ,że to może być normalne,że jestem w 17 tyg. wiecznie zmęczona? Już mnie po mału zaczyna to zastanawiać. Ogarnęłam troszkę mieszkanie-żadne tam wielkie prace domowe,tylko trochę kurzu,w kuchni wycierałam szafki,nastawiłam pranie,zaścieliłam łóżko-ot,normalne rzeczy i czuję się tak bardzo zmeczona ,że najchętniej bym w łóżko poszła. Wiecie to strasznie uciążliwe jest. Mam tak od początku ciąży,no ale w pierwszym trymestrze sie nie przejmowałam,bo wszyscy mówili ,że w drugim przejdzie,ale nie przechodzi,wręcz powiedziałabym ,że się nasila,bo kiedyś tak sie czułam od 14.00 lub 16.00 ,a teraz od rana . Kurczę to straszne nie mieć wiecznie na nic siły,nie mówiąc o tym,że nie daję rady porządnie się zajmować moją drugą córeczką:( Czy Wy odczuwacie cos podobnego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
stylowaa - ja tak mam, ogólnie większość doby przesypiam. Idę spać o godzinie 18 wstaję o 6 w międzyczasie jestem zmęczona, nie mam energii, gdybym w pracy miała łóżko to pewnie spałabym na okrągło. Jestem w 18 tygodniu więc u mnie tez już 2 trymestr minął.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kropeczka czy zgłaszałaś to lekarzowi? Bo ja zgłosiłam i usłyszałam ,że może moja dieta bogata w witaminy nie jest ,ale kiedy powiedziałam,że jem dużo owoców i przyjmuję osobno witaminy,no to ona zrobiła tylko zdziwiona minę,ja jednak wtedy nie naciskałam bo to było prawie 3 tygodnie temu i miałam nadzieję,że to jeszcze przejdzie ,a nie że się nasili. Zastanawia mnie czy to normalne,czy jednak np. nie jest objawem czegoś na co powinien lekarz zwrócić uwagę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
stylowaa - z tego co wiem, to może to być przez spadającą w ciąży morfologię. Kobieta nie czuję tyle energii bo zmieniają sę parametry krwi. Moim zdaniem powinnaś skontrolować krew i porównać z innymi wynikami, wcześniejszymi. Mi spada poziom hemoglobiny dlatego czuję się osłabiona i wciąż śpiąca. Nie do końca wiążę to z brakiem witamin bo ja np. mam notoryczny niedobór witamin. Prześledź swoje wyniki morfologii i zobacz czy nie spada ci systematycznie hemoglobina. Anemia daje podobne oznaki zmęczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kropeczka ja dopiero raz robiłam badania krwi w ciąży i to było właśnie na ostatniej wizycie czyli ok 3 tygodnie temu i nie znam dokładnych wyników,moge się tylko domyslać ,że było ok,ponieważ nie dzwoniono do mnie. Dobrze wiedzieć na co mogę zwrócić uwagę,bo mogę np. przy kolejnej wizycie poprosić o kolejne badania krwi żeby móc porównać wyniki tak jak piszesz. Nasuwa mi się jednak jeszcze jedno pytanie: skoro Ty wiesz ,gdzie u Ciebie lezy problem,to czy nie można tego u Ciebie "naprawić" ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem po wizycie. Kamień z serca spadł. Pani doktor dokładnie zbadała, szyjka ok, pochwa i wszystkie wewnętrzne sprawy ok ;) czysto, bez infekcji. Zrobiła USG, wszystko ok, dzidziuś powiedziała, że bardzo duży, aż nie mogła go zmierzyć hehe. Mam brać rozkurczowo 3x1 no-spę i luteinę 2x2 przez kolejne 3 dni. skąd się wzięły te bóle - trudno powiedzieć, prawdopodobnie mieszanka fizjologi(tak jak podejrzewałam) i przeciążenia. A wczoraj faktycznie z mężem cały dzień chodziliśmy po sklepach i byłam padnięta jak mops.a wieczorem musiałam się wziąć za mycie, suszenie i na koniec prostowanie włosów ;) Także dziewczyny, mimo to, że ciąża to nie choroba to lepiej dbać o siebie jak tylko można najlepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny. Ale dostałam kopa od bąbla,mąż mnie strasznie wkurzył i zaczęłam trochę krzyczeć, a tu nagle taki kopniak że aż mnie zatkało, i na tym mój gniew się skończył. Cudowne uczucie, ale tak silnie jeszcze mnie nie kopał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
WSZYSTKIEGO DOBREGO MAMULKI DLA WAS I DZIDZIOCHOW Z OKAZJI MIKOLAJEK! Ale tylko te grzeczne dostana prezenty hi hi :) nadrobilam juz Was z weekendu Agnes - dobrze zrobilas, ze poszlas do lekarza, prawdopodobnie to tylko skurcze, ale lepiej na zimne dmuchac. Trzymam kciuki i szybciutko pisz co tam na wizycie. (mi nieststy te skurcze sie utrzymuja tylko nie takie bolesne, lekarz twierdzi, ze ok, takie na prawde z silnym bolem miewalam, ale tez podobno wszystko w porzadku, wiec staram sie nie panikowac) ann - ja wlasnie nabylam wczoraj plaskie oficerki z czego bardzo jestem zadowolona, bo na moje chuderlawe nigi to trudno znalezc choc w miare dopasowane, ale za to mam wielki problem z kurtka, kupilam kolejna wczoraj, ale wszystkie sa krotkie, no nic nie moge znalezc dlugiego, chyba allegro mi zostalo. Byle nie bylo z hong-kongu. he he moja kuzynka tak zamowila tunike i 2 miesiace szla bo jak sie okazalo to jednak z chin nie z katowic :) kropeczka - dobrze Ci radza nasze Kobitki, pytaj lekarza to najbardziej kompetentna osoba i to on powinien zadecydowac. ja strasznie chcialam zrobic usg wczesniej bo do tego 22 to chyba nie wytrzymam, ale moj S. stanowczo protestuje, twierdzi, ze skoro nie ma konkretnych wskazan to nie chce bym ani ja ani Dzidzia byli narazani na jakiekolwiek szkodliwe czynniki :( juz skapitulowalam i czekam grzecznie do 22 ehh stylowa to zmeczenie to ja dobrze znam. chociaz u mnie znam tez przyczyne bo ja mam 3 wady serca i astme i odstawione leki bo szkodzilyby dziecku, wiec moj organizm po prostu nie wyrabia bez wspomagania lekami - tak mi powiedziano. do tego tez mam niska hemoglobine i costam jeszcze. dobrze kropeczka pisze spytaj lekarza moze tez Ci hemoglobina spada. a moze takie juz uroki twojej ciazy :) dodam jeszcze - bylismy wczoraj na zakupkach i kupilismy dzidzi kilka rzeczy - kilka bodzikow, spiochow, takie bajeczne kompleciki, niedrapki, skarpetki :) wszystko kolory neutralne oczywiscie ;) mialam radoche, ze hej i znow w nocy mi sie snilo, ze ... urodzilam coreczke!!! tak w tym snie trzymalam ja na rekach a moj S. sie nam przygladal i nagle stwierdzila, ze mala to taka 'mala' jest jak na noworodka :) jak sie obudzilam to sie z niego smialam, a biedny nie wiedzial o co chodzi :) ale bede miala zonka jak siusiak na usg sie pokarze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
JOLA he he ja milam wczoraj tak samo ja tu w krzyk a mnie Dzidzia kopa sprzedala :) i w ogole przed wczoraj lerze sobie spokojnie oglaadam jakis malo ambitny film i po raz pierwszy poczulam tak silne kopniaki, takie ze spokojnie pod reka mozna bylo je wyczuc. myslalm, ze eksploduje ze szczescia. wlasnie mam pytanko czy czujecie ruchy Malenstwa tak jak na poczatku, tylko w jednym miejscu? czy juz na 'wiekszym obszarze brzucha', ze tak powiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na spadającą hemoglobinę raczej nie da się wiele poradzić, trzeba uzupełniać żelazo. Ja zawsze miałam hemoglobinkę na poziomie 14 albo wyżej (to przed ciążą, w 2 m- cu miałam już 13,6 a dwa tygodnie temu miałam 12,4) chociaż lekarz mówi ze u mnie i tak to świetny wynik a najczęściej kobiety mają na poziomie 9. Nie wiem jak zaradzić bo na razie nie walczę z nią, lekarz mówi ze wynik dobry jak bardziej spadnie to zaradzimy, nie wiem jak bo teraz już biorę dodatkowo żelazo, ale cóż - kazali się nie martwić to się nie martwię. A ospałość to efekt spadającej właśnie hemoglobiny. agnes71 - cieszę się, że wszystko jest dobrze, ja dzisiaj idę też do Eliasa więc widzę, że my w te same klimaty uderzamy:) JOLA1237 - gratuluję kopniaka - opowiadaj jakie to było, szybciutko bo ja czekam na takiego mocnego kopniaka a póki co czuję tylko łaskotania i delikatne puknęcia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kropeczka... idę na połówkowe badanie w okresie świątecznym :) zobaczymy:D liczę na dziołszkę, ale co będzie t będzie ;) byleby zdrowe ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×