Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Polecane posty

We Wrocławiu zaś piękne słoneczko. Lubię taką pogodę. No tak zaczynamy kolejny tydzień chociaż ja formalnie zaczęłam kolejny tydzień w piątek:) Czy was też tak męczy mała pojemność pęcherza???:) Z domu wyjść na spacer nie mogę, bo przejdę zaledwie 300 metrów a już ciśnienie rozsadza mnie od środka. I tak 45 minutowy spacerek to przy okazji 4 postoje na siusianie:) A co do piersi i wydzieliny to pod tym względem nie odczuwam ciąży. piersi bolały mnie na samym początku a w 3 miesiącu ból zanikł i teraz czekam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kropeczko jesli chodzi o bolesnosc piersi to moje nadal sa takie obolale ale jest to znosne :)) aa dziewczyny poki pamietam pisalam ostatnio do przedstawiciela x-landera o nowa kolekcje na 2011 - niestety nie zalapiemy sie na nią bo wejdzie dopiero we wrzesniu - to taka informacja dla zdecydowanych majowek na x :D Lorien Witaj :)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
helllllllllllloł dziewczęta:D mnie cały weekend nie było, odpoczywałam sobie u rodziców i teściów:) co do pęcherza, idę siusiu... za 15 min znowu mam wrażenie, że chce mi się bardzo a z pęcherza 3 krople:D ogólnie bez zmian, z sutków nic się nie wydziela, ale wymieniłam staniki n takie które nie ugniatają kanalików mlecznych, czyli bezszwowe;) wczoraj dwa razy w ciągu dnia miałam te dziwne bóle, to na pewno nie skurcze tylko normalne kłucie w dole brzucha, ale takie, że ciężko było mi się poruszyć, musiałam siąść ehh :( trochę mnie to martwi, ale któraś z dziewczyn pisała, że też jej to doskwiera. co do łóżeczek turystycznych bo wiem, że są tu dziewczyny które chcą takie kupić / ja też ;)/ trochę się tym interesowałam iiiiiiiiiiiii, pamiętajcie, żeby takie łóżeczko było przynajmniej do 3 lat, było z dobrych materiałów, miało podwieszane dno da malutkich dzieci, i rozpinany bok, tak że jak dziecko już jest większe mogło sobie same wyjść i wejść :) wczoraj się mierzyłam mam 106 w brzuchu :o na wysokości pępka, dzieciątko tydzień młodsze, a brzuch jak arbuz, świetnie;/ ciekawe jak będę wyglądać w maju. od ostatniego mierzenia przybyło mi 6cm, ale pocieszam się, że najedzona byłam fest :P 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Trelevinaaaa - ten x - lander jest nawet fajny ale ja się chyba na niego nie zdecyduję. A co do nowej kolekcji to fajnie byłoby wiedzieć jakie nowe modele przewidują. penelopa kruz - ja mam to samo z tym siusianiem. Niby czuję że jestem pełna a potem okazuje się że dużo hałasu o nic. A doskwiera mi to bardzo bo nawet do kościoła pójść nie mogę bo przecież nim dojdę to trzy razy muszę przerwę zrobić już nie wspominam nić o wysiedzeniu na zimnej ławce przez godzinę:) Bóle?? Hmm ja miałam takie raz, bolał mnie cały brzuch na około z przewagą jakby podbrzusza. I rzeczywiście nie dawałam rady się wyprostować, jednak po wzięciu nospy przeszło. Nie martw się - mój obwód na wysokości pępka to 111 cm:) zwiększam się:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Was w ten słoneczny poranek. Codo piersi to jeszcze niedawno były obolałe a teraz jest spoko. Wydzieliny nie mam, urosnac mi urosly dosc sporo. Pecherz to mam jak Wy. co chwila wydaje sie pelny, lece do lazienki a tam prawie nic. penelopko- ja miewam takie klocia , nawet jak przewracam sie z boku na bok w lozku. teraz rzadziej ale mowilam o tym lekarzowi no to mowil lezec i odpoczywac ale z macice sprawdzil i bylo ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A z tym sikaniem ja tez tak mam :P hehe czuje ze musze ze nie wytrzymam a tu pare kropel i ooo heh wczoraj bylam w h&m kupilam sobie nowa tunike- taka koszule biala w niebieskie prazki i stojac w kolejce kasjerka poprosila mnie na poczatek normalnie bylam w szoku - ludzie ktorzy byli przed nami tez dosc zdziwieni ja oczywiscie podziekowalam ale kasjerka tak uprzejma stwierdzila ze nie ma za co ze mi sie nalezy :) nooo takie cos to ja rozumiem :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
...x... tak, tak szczególnie się objawia to jak zmieniam pozycję, już to zauważyłam. mi ost. też szyjkę sprawdzała i jest OK, co nie zmienia faktu, że Mój M. się denerwuje jak widzi jak się skręcam i każe mi dzwonić do Pani dr, a ja mówię, że ona nic mi na to nie poradzi, biorę no-spę i się kładę pomaga. jem pomarańcze z Lidla tak pysznych nie jadłam jak żyję:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No w końcu coś się ruczyło :) Trelevinaaaa - to mi się podoba, jakiś czas temu i też w H&M miałam identyczną sytuację, co jak co ale miło mi się zrobiło... Penelopa i kropeczka ale macie duuuże brzucholki, aż sama z ciekawości dzisiaj wieczorem sobie zmierzę:) Co do sikania, to różnie, ale rzeczywiście coraz częściej chodzę na kibelek, zwłaszcza kiedy mała mi się nisko układa i tam kopie. Więc jak mi naciska na pęcherz to pędzę szybciutko :) moje koleżanki śmieją się ze mnie, że mam brzuch jak piłka, mam co prawda już 6-7 kg na plusie ale brzuch faktycznie w kształcie idealnej kuli :) Uwielbiam go... Nie wiem jak to będzie później bez niego..:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agnes71 - ja osobiście uważam, że do mnie nie ma co się porównywać bo ja byłam dość sporą dziewczyną przed zajściem w ciążę, więc w porównaniu do was to i tak małe mam brzucho. Zaczynałam z 86 cm - taki obwód mają moje spodnie sprzed ciąży. U mnie niewiele osób zauważa w ogóle brzuch. Jedna koleżanka spotkała mnie w sobotę i mówi ze to dopiero 3 miesiąc:) hihi więc ja na to że początek 7 niemal. Ale rzeczywiście ludzie w ogóle nie widzą mojego brzuszka, może to dlatego, że kiedyś widywali mnie grubiutką, a potem gdy nagle schudłam nie zdążyli się przyzwyczaić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A jeszcze wam powiem, ze zastanawia mnie to, ze gdy leżę to mam niemal płaski brzuch. Bywają dni ze prawie nie odstaje od reszty. Dzisiaj czułam malutkie wybrzuszenie, ale jeszcze parę dni temu zastanawiałam się dlaczego na leżąco mam płaski brzuszek. Mała się wierci oczywiście, i czuję jak skacze, widać też jak wypycha brzuszek. Lecz gdy leży spokojnie to mam płasko:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kropeczka - kochana spoko!! Ja mam dokłądnie tak samo jak ty. zaczęłam się nawet w pewnym momencie troszkę martwić, ale jak czułam ruchy i kopniaki to się zorientowałam, że jest wszystko o.k. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam poniedziałkowo, łódź tonie w bieli i jest w miarę ciepło. Piszecie o piersiach, mnie najpierw urosły piersi, miałam przed ciążą spore, miseczka C, D teraz noszę E. Mój mąż się nimi zachwyca, a ja nie, mam nadzieję że po ciąży wrócę do rozmiaru C, przy moim 180 cm wzroście były w sam raz. Żadnej wydzieliny jeszcze nie zauważyłam, poza tym że czasami strasznie mnie bolą. Z tym sikaniem tez tak miałam, praktycznie od 4 miesiąca ciąży do zeszłego tygodnia, z domu nie mogłam wyjśc na spacer bo normalnie zaraz miałam ucisk, w nocy po 4, 5v razy wstawałam. Teraz jakoś mnie przeszło, ale zaczynam mieć zaparcia, pomaga czopek glicerynowy, no i mam zgagę - n a to nic nie pomaga - wrr. A co do brzuszka to mam też piłeczkę. Bałam się że się roztyję, a tu przez pierwsze 3 miesiące spadłam 10 kg, nie jadam prawie nic tylko wymiotowałam, w końcu lekarz wziął mnie do szpitala i pomogło. Teraz tyję, na razie 5 kg i tylko brzuszek. Biorę się za ogarnięcię mieszkania - zaraz ma przyjść koleżanka. Miłego dnia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej kochane:) Wpadam do Was na momencik chociaż,bo tak dawno mnie nie było,że juz zdążyłam sie za Wami stęsknić. U mnie znajomi juz przedostatni dzień,tydzień jak z bicza trzasnął,no cóz wszystko co dobre szybko się kończy. Spędzamy go bardzo intensywnie,a ja nawet nadążam z czego bardzo się cieszę. Chodzilismy spać późno,potrafiłam wysiedzieć nawet do 12 w nocy i czuje się wysmienicie. Teraz znajomi jeszcze spią,a ja juz od siódmej na nogach ,bo moja mała do szkoły poszła. Pewnie za niedługo powstawaja i znów bedzie gwarno i wesoło:) Jesli chodzi o piersi,ja tez wiekszych zmian nie zauważam,urosły malutko na poczatku i staneły w miejscu,nie ma wydzieliny,a kreska pępkowa też się nie pojawia,chyba trzeba jeszcze poczekać. pamietam ,że w poprzedniej ciązy długo nic mi z piersi nie leciało. Za to mały kopie juz prawie non stop,nie ważne czy stoje czy siedzę,a jak sie położę to juz strasznie daje czadu:) Z sikaniem też nie nadążam,czasen czuję,jak się obróci malutki inaczej,to tak ucisnie pęcherz,że ledwo do łazienki dobiegnę. Byłam ostatnio u połoznej,która napisała maila do lekarza,że jej zdaniem powinnam już przestac pracować,więc w lutym zamierzam o to powalczyć. Zadziwiło mnie to ,że tutaj nie ma badania na obciażenie glukoza,jesli nie ma do tego podstaw-u mnie nie ma. Mam nadzieję,że wiedzą co robią.A tak to słuchałam bicia serduszka,miałam mierzenie macicy oraz sprawdzanie ręczne umiejscowienia maluszka,takie badanie zastepcze zamiast USG. Oj,brakuje mi polskiej opieki lekarskiej Miłego dzionka majóweczki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Emili10 - kurcze ale mnie teraz pocieszyłaś... Ja się martwiłam, że schudłam 6 kg a ty mnie pobiłaś:) Martwiłam się, że jeśli ja chudnę to maluch nie będzie rósł. Teraz stoję w miejscu, jem za czterech - generalnie wciąż buzią ruszam, i nic. Przytyłam w tej ciąży może 2 kg ale w tle mam spadek 6 kg więc i tak wychodzi na to, że jestem chudsza o 4 kg. Agnes71 - no właśnie ja też się martwiłam tym płaskim brzuszkiem ale od czasu do czasu ten brzuszek skakał do góry, mała kopała więc pomyślałam, że wszystko musi być dobrze. Teraz lekko, ale dosłownie lekko mi wystaje brzuch (jak leżę oczywiście). Bywają dni kiedy wydaje mi się, że jest mniejszy. Dzisiaj w nocy gdy trzymałam na nim dłonie to czułam już że wybrzuszenie jest. W ogóle nauczyłam się spać trzymając na nim ręce i wiecie, mam wrażenie, że gdy zabiorę dłonie to mała nagle się budzi i kopie w to miejsce jakby chciała mnie przywołać. W ogóle wydaje mi się, że te nasze maluchy są bardzo inteligentne. Nie wierzę już w zbiegi okoliczności. Mam na myśli np. kopanie w miejsce w którym ją zaczepiłam. Dokładnie w tym samym miejscu kopniaki mi daje. Albo właśnie z tymi dłońmi na brzuchu - gdy je trzymam na niej to ona siedzi cichutko, a gdy zabiorę ręce to jakiś nagły niepokój się robi w brzuszki i woła mnie kopnięciami:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
stylowaa - ja tez nie będę miała obciążenia glukozą. Nie za bardzo mogę w siebie wlewać węglowodany bo moje jelita nie trawią słodyczy i tłuszczu a gdybym wypiła to słodkie świństwo to miałabym maleńki wstrząs. Ogólne drgawki i zimne poty aż do zasłabnięcia. Więc ja tylko robię sobie hemoglobinę glikolowaną, podobno jest to zastępcze badanie i pokazuje jak wyglądała gospodarka cukrowa na przestrzeni 3 miesięcy wstecz. Mój chirurg który właściwie całe swoje doświadczenie zawodowe zdobył w Szwecji na pytanie o obciążenie glukozą bardzo się zdziwił i zapytał po co. Chyba rzeczywiście w innych krajach nie praktykuje się tego, bo on poważnie był zdziwiony, że każda kobieta w ciąży musi to przejść. Powiem tylko ze to świetny specjalista też w sprawach cukrzycy więc pewnie wie co mówi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kropeczka uspokoilaś mnie bardzo,dziekuję:) ...x...-to prawda,jest wesoło i tak swojsko,starzy przyjaciele,prawie jak rodzina.Wiesz tutaj ma sie znajomych,nie powiem ,niektórzy wspaniali,jednak to są ludzie znani mi troszke ponad dwa lata dopiero,więc sama pewnie rozumiesz. Bedzie przykro jak wylecą:( Jak na razie leniuchy dalej śpią,ale u mnie dopiero 9.30

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie mamuśki poniedziałkowo i zimowo...brrr:)Od piątku tu nie zagladałam i....jesteście niesamowite:)Super, że tu tyle się dzieje i pisze!Forum naprawdę żyje:) Sporo stron miałam do nadrobienia dlatego wybaczcie ale ciężko będzie mi się teraz odnieść do każdej z Was z osobna.Zacznę od dziś i obiecuję,że bede na bierzaco:P U mnie weekendy zazwyczaj dosyć aktywne bo albo wyjeżdżamy do rodziców na wieś albo ktoś nas odwiedzi. Tym razem była kuzynka z mezem:)I co najwazniejsze przez te 2 dni czulam sie wyjatkowo dobrze.Dzis tez zapowiada sie być ok:) Kropeczko-nie przejmuj sie biustem, mam podobnie jak Ty.Piersi powiekszyły sie nieznacznie(nie musiałam zmieniac stanika), żadnej wydzieliny nie mam a i bolesność zerowa w porównaniu do poczatków ciąży.Ale mam nadzieje, że coś wkrótce ruszy bo w przeciwnym razie moja dzidzia nie bedzie miała za co złapac:/ Z moczem tak samo, co min parcie niesamowite, uczucie jakby sie tam nie wiem ile tego nazbierało a jak przyjdzie co do czego to pare kropel wysiusiam:P Trelevinaaa-tez przez długi okres byłam przekonana do X-landera...Ale w sobote wybralismy sie do sklepu z wózkami i miły pan z obsługi mi ten wózeczek pokazał...Wcale nie jest taki rewelacyjny jakby sie mogło wydawac, moim zdaniem niestabilny i jakis taki rozklekotany.Tak ze X-landera na pewno nie kupie.Z tym, że ja ogladałam model XA z 2010 a Ty piszesz juz o nowej kolekcji....byc moze te nowe sa stabilniejsze. A co do brzuszka to jest niewielki, jak cała ja zreszta:POd poczatku ciazy przytyłam moze z 4 kg, dodam ze przed ciaza wazyłam tylko 45:/Byc moze to dlatego niewiele po mnie widac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do wózków to ja się właśnie zastanawiam, jaki wybrać. Bo jestem dość wysoka, mój mąż tak samo... a nie każdy wózek jest jednak naszego rozmiaru. Kiedyś miałam przyjemność prowadzić wózek bratowej i cóż, był jakby za niski dla mnie, musiałam być pochylona w rezultacie bolały mnie plecy. Więc wysokie mamusie pytam, czy może brały to kryterium pod uwagę??? Ja po tym spacerze z bratową mam kolejne kryterium do uwzględnienia. Regulowana rączka mnie nie wystarczyła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pierwsze słyszę złe opinie o x-landerze;) no, ale nic każdy ma swoje zdanie, ja nie wiem jakie były inne modele, bo mnie interesuje ten , że tak powiem najnowszy na obecną chwilę:) zresztą ja bardzo sugeruję się opiniami innych użytkowników, przeglądam fora, czytam, notuje, zapamiętuje wydać 2.000 a potem być niezadowoloną to chyba nie ma nic gorszego :( dlatego wybór wózka to dla mnie ważna kwestia. kropeczko musisz zwrócić uwagę, czy rączka do prowadzenia wysuwa się teleskopowo. Mój x-lander to ma :D "Rączka wózka jest teleskopowa, dzięki czemu można płynnie dopasować jej długość do wzrostu każdej osoby. Wysokość rączki można również zmieniać za pomocą regulowanego przegubu. Uchwyt rączki został wykonany ze skóry i jest wyjątkowo przyjemny w dotyku." ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kropeczko nie ma się czym przejmowac ja też jeszcze żadnej wydzieliny z piersi nie mam, chociaż są większe, lekarka powiedziała że to normalne jedna będzie miała w 4-5 miesiącu a inna po urodzeniu, tak miała przy pierwszej ciąży pokarm dostałam dopiero po porodzie, niestety karmiłam bardzo krótko ale to już inna kwestia. to link do tego sprzedawcy od bodów, ktoś się pytał http://allegro.pl/jaba16-body-owocki-7pak-early-days-0-3-wyprzedaz-i1422035046.html A to lin do fajnego zestawu butli z aventu, w sklepie taki zestaw wacha się w granicach 110-150 zł, chociaż widziałam i drożej. http://allegro.pl/zestaw-startowy-miodowy-avent-smoczkibutelki-0-bpa-i1404800208.html Co do bezsenności ja śpię do ok 6 rano potem już koniec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co do siusiu to mi się chce cały czas ale to dlatego że mały siedzi sobie głową do góry i kopie mnie cały czas po pęcherzu a jak nie kopie to go uciska. Ciekawe jak tam ENI się wybawiła?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny też macie tak mokro "tam" ;) fajny zestawik, ale ja szykuję się na karmienie piersią także na razie nie kupuję takich zestawów, aczkolwiek butelki trzeba miec i być przygotowanym na np. zanik pokarmu;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
penelopa kruz - tam mam mokro ale w sensie takim, że nie odczuwam, żeby było mi mokro lecz wciąż czuję się nieświeżo. Myję się kilka razy dziennie, a wciąż mam wrażenie, ze powinnam już lecieć się podmyć. Używam non stop podpasek bo albo nie trzymam moczu albo wydzielina jest taka obfita. Mam tak od samego początku, gdy nie wiedziałam jeszcze że noszę malucha to już to czułam, wciąż siedziałam w wannie i się myłam bo mi się wydawało że się ze mnie leje, i że jestem brudna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kropeczko słoneczko, nie przesadzaj z tym myciem :D w nadmiarze to tez niezdrowe :> ja po prostu czuję tak jak przy okresie, że coś leci, a z tym moczem to myślałam, że tylko ja tak mam;/ uffffffff

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie majóweczki. Tylko weszłam na chwilkę bo zaraz lece dalej. Nie nadrobie tylu stron. Najwyraźniej tamatów mnóstwo - musze koniecznie poczytać i odpisze wam pewnie jutro. Wspomne tylko o moim wyjeżdzie do ZAKOPCA. No było zaje-fajnie. Auta kibiców naprawdę wspaniała. Pomimo ze marzły mi stopy - nie dałam się pokonać zimie. Stałam i wiernie kibicowałam. Upadek Małysza wczoraj - wyglądał strasznie- na ocznie widziałam jak mistrz bardzo chciał zrobić jak najlepszy skok . Presja go chyba pokonała. A może zwykły pech. Ale takiej ciszy jak po upadku na trybunach - nie da się opisać. Normalnie każdy wrażliwy miał łzy w oczach. Ale koniec wiecie jaki był. Z Małyszkiem już okiiiiiiiii. Za to Kamil - rozpoczął nową erę- oby. A pobyt ogólnie rewelka. Pensjonat okazał się być na PODHALU. Prawdziwy świat górali mogłam podglądać z bliska. Sa trochę egoistyczni co do turystów, ale to nie liczni tacy jacyś. Ci co żyją dzięki turystyce- kłaniają się w pas, ale inni(cywile) ze tak napiszę - rządzą u siebie na PODHALU - i nie ma że turysta pyta o drogę . Pisze zakaz to nie ma. hiihihi. Mój oczywiście mapa - i sktóry opanowane. Tak więc zwiedziliśmy ich zaplecze W PEŁNI TEGO SŁOWA znaczenia. Wróciliśmy wczoraj. Mojej SHE chyba klimat sprzyjał - podczas mszy na Bachledówce dawała swój koncert. Jakby chciała wyskoczyć i pośpiewać z góralami. hihihihi. Chyba tyle narazie. Idę poczytać was od czwartku - tyle do nadrobienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×