Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Polecane posty

Emilia - no taka prawda z tym stelarzem. Wózek wazy 6 kg - sama logicznie myśląc jest leciutki, więc rama to tylko zwykłe aluminium no chyba tak bo przeciez co innego. Ja już podjełam decyzje - kupuje ten z linku. http://dino.sklep.pl/nowy/wOzki-espiro-c-311.html raczka ustawna w wysokości jakiej chcesz, no może jedno ALE - spacerówka tylko w jedna stronę - w kierunku do osoby prowadzącej wózek. Zresztą więcej chyba poczytam na necie. Juz tam lecę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co do tematu Weski - ja bym pewnie ostro zadzialala albo rybki albo pipki.. no bosz kurwa bez jaj!!! jakby moj mi takie texty zaczal rzucac to by mogl zapomniec.. od razu dupsko bym zwinela od niego do rodzicow zeby sobie przemyslal co i jak.. nie mozna pozwalac sobie!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czy ja dobrze widzę że ten wózek jest 3w1 za 1159zł? http://dino.sklep.pl/nowy/atlantic-espiro-baby-design-spacergondolafotelik-multi-2010-p-8216.html?zenid=3afd5091e4d4083c2c16cf9f223ef815 Jeśli tak to ja bym go też chętnie wzięła, bo nawet mi się podoba. :-) Mnie też już głowa boli od tych wózków i łóżeczka no i od szczebelków ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasia GJ ja też mam właśnie na tej rezerwowej liście wózek z firmy Adbor. Muszę poczytać o nim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a z tego co pamiętam to te espiro jak dla mnie miały jeden minus, że miały rączkę z gąbki. i czytałam o tym, że jak deszcz pada, to to nasiąka. A tako mają rączkę obitą ekologiczną skórką. HELP! HELP! HELP! ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczyny. U mnie dzisiaj ruch od rana był, a jeszcze okazało się, że ktoś, kto remontuje lokal nade mną zakręcił zawór główny wody i sobie gdzieś pojechał, a ja nie mogłam się do właściciela budynku dodzwonić. Co prawda mam dość duży bojler w ekspresie, więc mogłam robić kawę i herbatę, czy spieniać mleko, ale pół dnia byłam w strachu, że mi tej wody zabraknie. Z każdą godziną miałam coraz większego cykora, że przyjmę zamówienie, a ekspres zrobi pssss... i kawa nie poleci. Do tego kończyły mi się czyste filiżanki, a nie było jak umyć. Masakra. Na szczęście dobiłam się do właściciela i ten załatwił sprawę. Mam już wodę tylko teraz klientów brak. Ale nie narzekam, mam chociaż chwilę, żeby sobie was poczytać:-) atena - ja też dzisiaj na badaniach byłam, a jutro do doktorka się wybieram, najdziwniejsze jest to, że ja naprawdę bardzo rzadko budzę się głodna, a dzisiaj rano, jak wiedziałam, że muszę być na czczo to byłam głodna jak wilk:-) weska - ja już nic więcej nie napiszę o twojej sytuacji, bo wszystko, co mi się nasuwa to mi kafe wygwiazdkuje kropeczka - daj spokój z tymi zabobonami, gdzieś widziałam jakieś rady dotyczące zabobonów i się uśmiałam do łez, najlepsze z tego, co pamiętam było, że kobieta nie może się kochać do końca, bo jak sperma zostanie w pochwie to dziecku będą ropiały oczy:-D Jak dzieci były mniejsze to mieliśmy fajną płytę z kołysankami, nazywało się Kołysanki-utulanki, śpiewali Magda Umer i Grzegorz Turnau. Nie wiem, czy to jeszcze gdzieś można kupić, ale były super. tosia - współczuję, moja siostra ma cukrzycę ciążową i jest jej dość ciężko na tej diecie, ciągle chodzi głodna, dostała glukometr i po każdym posiłku musi mierzyć cukier, musi pilnować, żeby nie przekraczać zaleconych norm, ale po pewnym czasie już wie, po czym jej cukier skacze i po prostu unika tych produktów (poza oczywistymi słodyczami, musi unikać nabiału) i nie jest tak źle, to znaczy czasem nieznacznie przekroczy normę, ale raczej się w niej utrzymuje i radzi sobie bez insuliny bunia - ale ci zazdroszczę tego wyjazdu:-(((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zwariuję za chwilę a Wy przestaniecie mnie czytać ;-) Dzwoniłam do jednego ze sklepów w sprawie wózków żeby porównać ten Tako i espiro i kobieta mi powiedziała, że to jest podobna kategoria. No i powiedziała mi też o tym co Atena pisała, że spacerówki się nie odwróci. Chyba sama się nad tym zastanowię i nie będę już opinii czytała. Jedynie z Waszymi będę się liczyła ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Znów mamo ale miałaś przeboje z tą wodą. Ale dobrze, że już jest ok. Klienci na pewno zaraz się zjawią. Wyjdą z pracy i będą się relaksować w Twojej kawiarni ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Emilia co do wózków to nawet w najlepszym, za niewiadomo ile zdarzą się ludzie, którzy będą krytykowali. Nie znajdziesz samych pozytywów na temat wszystkich modeli, to nierealne. Znow_mamo to faktycznie z tą wodą. Tylko niepotrzebny stres, na szczęście już wszystko wróciło do normy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jejku dziewczyny - pomocy! Nie wiem czy mi sie mały wczoraj przekrecil czy co ale nie moge oddychac normalnie, czuje jakby mi caly czas cisnal na przepone i mam strasznie plytki oddech...wczoraj przez to do 3 nie moglam zasnac...kurde juz nie wiem co mam ze soba zrobic? macie tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tigero ja tak nie mam, ale coś mi się kojarzy, że w trzecim trymestrze mogą być problemy z oddychaniem. Nie wiem tylko na ile duże te problemy mogą być. Niech się inne dziewczyny wypowiedzą. Jeśli Ci nie przejdzie to biegiem do lekarza. Bo trudności w oddychaniu też nie są dobre, bo dostarczysz za mało tlenu dziecku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kropeczka - idź do tego sklepu , a może założyłaś tzw tył na przód ;p Weska jestem tego samego zdania co stylowa obraca kota ogonem i z ciebie robi ta nie dobra. A sam umywa ręce! Nie daj wywołać w sobie poczucia winny! Julietta - moi rodzice mówią że przyjdzie taki okres że docenimy że są blisko. I wrazie czego nałażą papcie ;p i przyjdą. Nawet mój nie miał żadnego ale , a myślałam ze coś będzie troszkę marudził, bo w końcu zazwyczaj tak jest jak najdalej od teściów. Ale moi rodzice nie są kłopotliwi oby dwoje pracują i żyją swoim życiem! Mnie najbardziej pociesza to że jak Marcin będzie miał wyjazdy 2-3 dniowe będę się czuła psychicznie komfortowo że wrazie czego oni są tuż tuż. A jak nie oni to Brat ;) Mój facet na początku jak zamieszkaliśmy razem , to jak się pokuciliśmy czy coś to od razu się ubierał i wychodził z domu. Zawsze mu mówiłam że jest tchórzem i że ucieka,ze najlepiej to wyjść z domu udawać ze się nic nie dzieje (mam wrażenie ze on wyniósł to z domu, jego rodzice wogole ze sobą nie gadają on w jednym pokoju a ona w drugim) I zawsze mówił że on się wyprowadzi! Wkurzało mnie to bo byle pierdoła to on że się wyprowadzi. I któregoś dnia mu powiedziałam ze mam dosyć Suchania jego pierdolenia ze się wyprowadzi gada a potem myśli. A może go nie stać na ten ruch, i następnym razem zanim coś takiego powie to niech pomyśli bo mnie to fest boli. I dodałam że jeszcze raz usłyszę że się wyprowadza to ja sama spakuje walizkę i sie wyprowadzę !! I dzień przed wyjazdem do angli do jego siostry w tamtym roku w marcu! była kutnia i on że się wyprowadzi ze do angli nie leci ze mna itp. Zaczęłam pakować ciuchy, najpierw on myślał ze sie pakuje na wyjazd, w koncu zaczęłam łapać ciuchy garściami i wrzucać do torby wtedy się skapnął że nie pakuje na wyjazd. Zapytał co robie to mu powiedziałam ze bozia oczka dała to chyba widzi! Spakowałam się wzięłam psa i wyszłam. Wsiadłam do auta i nie wiedziałam co mam zrobić. Nie chciałam jechać do rodziców bo by było 100pytan do , a ja chciałam spokój. Postanowiłam ze się prześpię w hotelu jedną noc, i jak do jutra się nie odezwie to wrócę do rodziców. Pojechałam do koleżanki się wypłakać po jakis 2-3h Napisał mi sms czy jestem u rodziców! Chyba dotarło do niego co zrobił i że ja słów na wiatr nie żucam. Jak mu odp że nie jestem u rodziców to mi odp : to dobrze! Potem się już potoczyło że poprosił żebym wróciła do domku itp pogadaliśmy i jest ok. od tamtej pory nigdy już mi nie powiedział ze się wyprowadzi z domu! Co do zakupów ja już nie mam gdzie upychać ciuszki dziecka. Ostanio wsadziłam już czapeczki, skarpetki rajtuski i buciki do szuflady szafki nocnej mojego M. Jak to zobaczył to zaczął się śmiac że niedługo to on żadnej półki w domku ni będzie miec bo wszędzie moje rzeczy albo Julki ;p Ale już na nowym M. Bedzie inaczej. Julka bedzie już mieć swoją komodę. Trelewina ładny ten zestawik ja też gustuje w białym łózeczku! jeszcze się powstrzymuje z zakupem aż się nie zaczniemy przeprowadzać bo już nie mam gdzie tego trzymać pełno kartonów a to z wózkiem a to z fotelikiem itp. Wiec twoja stronkę zapisuje sobie moze sie skusze na ten sam :) Daj znac jak ten kolor biały-transparentny wyglada w realu jak ci juz przyjdzie paczuszka ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tigero - no niestety ja tak mam i chyba Julietta też o tym pisała, miałam jej nawet odpisać, ale mi umknęło, najgorzej jest w pozycjach horyzontalnych, najlepiej mi się oddycha, jak siedzę pochylona lekko do przodu, ale z kolei tam mi doktorek zabronił, bo mi mała będzie napierać na szyjkę, tak źle i tak niedobrze i bądź tu człowieku mądry...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasiula to miałaś przeżycia z mężem, ale najważniejsze że postawiłaś na swoim i teraz jest już wszystko ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Znow_mama- no wlasnie doczytalam ze Juliette tez ten plytki oddech dopadl...kurcze ja pamietam ze przy poprzedniej ciazy tez to mialam ale jakos tak ze 3 tyg chyba, w 8 miesiacu sie zaczelo a jakos tak po pierwszym tyg 9 brzuszek zaczal mi sie obnizac i juz bylo lepiej z tym oddychaniem, kurka ale teraz my dopiero zaczynamy 8 miesiac na dniach :O ja nie wiem jak mamy teraz poltora miesiąca tak wytrzymac???...to sie wykonczyc mozna! A od dawna tak masz? bo ja dopiero od wczoraj ale Zosia jest glowka w dol a Tymon nie byl i omze sie przekrecil ze mnie tak nagle to dopadlo? - no sama nie wiem kurcze... Moglabys spytac jutro doktorka na wizycie jaka pozycje najlepiej przyjmowac zeby moc w miare odddychac? PLEASE! Aaa i kropeczka ...ten bol krocza jest normalny , tez go mam, po prostu kosci miednicy sie rozciagają do porodu, niektore kobitki wiem ze nawet moze bolec kosc lonowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tigero - zapytam, choć wiem, że u mnie to jest sprawa przegrana, bo z tą moją krótką i pękniętą szyjką, muszę robić wszystko, żeby Zośkę "trzymać" jak najwyżej, a żeby się lepiej oddychało, to musiałabym ją "zepchnąć" w dół, z resztą jej to się wcale nie podoba, jak biorę głęboki oddech torem brzusznym, to mała zaraz zaczyna się buntować, bo pewnie zaczyna jej się robić ciasnawo ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny tak jak czytam o tym plytkim oddechu to zdaje mi sie ze mam to samo ;-/ niestety ja dzis nie moglam spac - wina obarczam suche powietrze ale jak tak o tym pomysle to to jest tylko "dodatek" do tego krotszego plytszego oddechu... Kasiula - niezle mialas z tym swoim hehe ale chyba w kazdym zwiazku byly jakies glebsze nieporozumienia zakrawajace juz na definitywne rozstanie.. co do lozeczka jeszcze go nie zamowilam - musze poczekac z2-3dni i zamawiam :D i na 100% dam znac jak dojdzie czy jest ladne :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Trelevina On po prostu w nerwach za dużo gada , najpierw gada potem myśli. Rzuca jakieś słowa na wiatr , w nerwach a nie widzi że on nimi rani , mimo to że potem on zapomina o tym że nawet coś takiego powiedział ! Ale został z tego wyleczony a już na pewno wychodzeniem z domu w trakcie kutni i mówieniem że się wyprowadzi!! Masz rację zapewne w każdym związku zresztą godzenie się potem jest najlepsze ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasiula - to zupełnie jak mój Krzychu, jak się w nerwach rozgada to łeb pęka, gada takie głupoty, że uszy więdną, ale ja mam na to sposób - mówię do niego: Jadzia, daj już spokój - Jadzia to jego mama, też straszna gaduła - czasem go to wkurza jeszcze bardziej, ale się zamyka:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Emilia a ja dobrze widzę ,że te koła to są pompowane i skrętne? Ja wiem,że mi zawsze mówili ,że muszę wybrać -albo chce pompowane albo skretne,no zaraz sie zdenerwuję,zaczynam mysleć o sprzedaży tego mojego wózka,serio:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak niby takie są te koła. I w większości wózków tak jest. A Ty jaki masz ten wózek? prześlij linka, bo chyba zapomniałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Emilia nie moge znaleźć tej stronki już niestety,tak jakby zlikwidowali czy coś,no nie wiem :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Emilia taki jak ten tylko ten jest x-treme a mój bajtek,ale chyba nie różni się wizualnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×