Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Polecane posty

LOren No to odpoczywaj duzo.Nie marw sie wszystko bedzie ok. Wiecie co kurcze nie wiem do konca co z wami sie dzialo ale przerazaja mnie wasze posty ze coraz wiecej majoweczek w lozku lezy ciekawe czy mnie tez nie dopadna te skurcze i lezenie w lozku mam nadzieje ze nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cv - ale duży już Twój synek :) myślałam, że tylko moje maluchy tak dużo przybierają na wadze, w tak krótkim czasie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stokrotko kg się nie przejmuj. Już teraz chyba każda z nas będzie musiała coraz więcej odpoczywać. Lorien dobrze, że się poszłaś przebadać. Lepiej mieć spokojną głowę. Zastanawiam się co z Naszą Kropeczką? Oby nic złego się u niej nie działo. Bo znowu się nie odzywa. Ciekawe co u Natalii?? Miała się do Nas odzywać po tym nieszczęsnym wypadku. Ciekawe jak załatwiła tego palanta co uciekł z miejsca zdarzenia. A ja mam do Was pytanko. Czy czujecie jakieś ubytki w swoich kościach? Może to dziwne pytanie, ale ja zauważyłam, że jak ruszam kciukiem u lewej ręki, to mi jakieś kości przeskakują. Tak jakby się coś w nich działo. Niby jem sporo nabiału i nie powinno mi wapnia brakować. Ale dzisiaj nawet sobie danonki kupiłam. bo się trochę wystraszyłam. Cały czas też czuję, że coś jest nie tak z małym palcem. Ciekawa jestem czy Wy też takie coś odczuwacie, czy ja też może w jakąś paranoje popadam? ;-) X.. ja właściwie Mamie wszystkie meble z góry wyniosłam, bo chcieliśmy wszystko po swojemu zrobić. :-) No ale te ostatnie chyba przeważyły o tym niezadowoleniu. Ja ich też nie mam zamiaru zmarnować. Mąż ma taki dom po dziadku i tam możemy te meble składować. Kiedyś nawet myśleliśmy, żeby po drobnym remoncie zacząć wynajmować ten dom, bo jest tam sporo miejsca, a zapotrzebowanie jest. No ale jakiś wkład finansowy musiałby w to włożyć. No a teraz wiadomo, pieniądze potrzebne na inne sprawy. Ja generalnie nie narzekam na mieszkanie z Rodzicami. Mi jest z nimi dobrze, jestem do nich strasznie przywiązana. No ale wiadomo, że są czasem te różnice w pokoleniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cv faktycznie kawał chłopa już z tego Twojego Alexa. ;-) Ja już się też środowej wizyty nie mogę doczekać. Mnie też przeraża to, że powinnyśmy coraz więcej odpoczywać, bo jeszcze będzie mnie sprzątanie po remoncie czekało. ;-) Nie wiem jak to zrobię. Mąż na pewno trochę ogarnie, mama tez pomoże, ale generalnie wolę sama tego dopilnować. A mówiłam Wam, że teściowej się wczoraj pozbyłam?? Mam miesiąc spokoju ;-) nie będę się musiała denerwować, że mi wpadnie z niezapowiedzianą wizytą :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dziewuchy 🌼 Znów_mama jak zwykle każdy tęskni za tym czego nie ma - Ty masz dość ubierania się i malowania na wyjście z domu, ja przez przeleżenie połowy ciąży w domu tylko patrzę aż się jakaś okazja nadarzy żeby się wyrwać ;). Jak masz szansę to szukaj zastępstwa bo niewiele nam już ciąży zostało a kiedy mamy odsapnąć jak nie teraz ;). CV ja nie mam młodości ale na początku też jakichś strasznych nie miałam. Pewnie droga też Cię wymęczyła. Świetnie, że miałaś okazję do tak szczegółowego badania. Stokrotka świetnie, że Maluchy mają się dobrze. Trzymaj się zaleceń lekarza i wypoczywaj, wszystko się ułoży. 2 kg to pikuś, zresztą buty są strasznie ciężkie ;). Ja przez II semestr regularnie 2 kg co dwa tygodnie a bliźniaków się nie spodziewam :). X fajnie, że kotka a raczej rana dobrzeje. Kotka wydobrzeje psychicznie, jak się kaftanika pozbędzie. Byleby Wam się za bardzo pobudliwa nie zrobiła, jak zacznie nadrabiać stracone dni ;). Atena ja jeszcze trochę i zacznę schizować zobaczycie :D. Jak zawsze miałam wysoki próg bólu, tak teraz na samą myśl o tym wszystkim ciary mnie przechodzą. Milka powodzenia jutro na wizycie. Dobrze, że się umówiłaś. Lepiej sprawdzić co i jak niż się stresować. Trelevinaa świetny tamten topik :). Podejrzałam kwietnióweczki sobie - kolejna rozpakowana. Dziewczyny nadały masakryczne tempo :D. Nie wiem, czy to od tego podczytywania ale mam wrażenie, że też zacznę przed terminem. Jutro się dowiem, czy Mała się już ułożyła odpowiednio i co tam z szyjką. Najbardziej mnie jednak niepokoi jej mała waga - mam nadzieję, że podrosła. Wracając jednak do kwietniówek. Pisałyśmy kiedyś tutaj o albumie dla dzieciaczków. Kwietniówki piszą o Dzienniczku dnia i nocy i nie wiem, jak Wam ale mi się wydaje przydatny. O ile oczywiście jest się systematycznym to chyba przydatna rzecz, zwłaszcza dla pierworódek. Na pewno się tym zainteresuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
doczytałam co to za leki przepisał mi lekarz i mam pytanie czy brała lub bierze któraś z was fenoterol i isoptin ??? zaczęłam czytać ulotkę to przerażają mnie te skutki uboczne :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
#stokrotka# - mi porzepisal lekarz ten zestaw lekow o ktorym piszesz jak mialam te akcje ze skurczami jakiś miesiac temu ale wzielam tylko kilka tabletek i musialam odstawic ze wzgledu na b.zle samopoczucie tzn puls mialam 120 i myslalam ze mi serce wyskoczy, pot na plecach...okropnosc. Lekiem na wyhamowanie skurczy jest Fenoterol ale to wlasnie on podwyzsza puls a Isoptin ma temu przeciwdzialac. W drugiej dobie odstawilam te leki i przeszlam na 3 dni z Relanium - trzeba bylo wyciszyc te skurcze bo moglo sie wtedy skonczyc porodem a to byl chyba dopiero 27t.c. chyba. Po Relanium wszystko sie wyciszylo...ale 3 dni nerwow na maxa. Ponoc przy tym Fenoterolu po kilku dniach organizm sie przyzwyczaja i jakos da sie zniesc, ale ja i tak mam wysoki puls w ciazy a z tym lekeim to juz byly hardcorowe wartosci. A w jakiej dawce masz brac te leki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tigero - Fenoterol 4x1 a ispotin 2x1, do tego tego no-spa 3x1, tez właśnie mam wysoki puls i czasem bardzo złe się z tym czuje, a przy tym niskie ciśnienie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
#stokrotka# - ja mialam brac 6x0,5 tabl i Isoptin 2x1 - czyli dostalas podobna dawke ale to i tak jest minimalna z tego co mi lekarz mowil, powiem Ci tak: tych lekow nie zapisuje sie bez potrzeby i pewnie Twoj dr obawia sie przedwczesnego porodu i tak jak pisala wczesniej znow_mama najgorsze jak sie rozbuja akcja ze skurczami to faktycznie ciezko wtedy zastopowac, takze moze sprobuj te leki, napewno odczujesz jakies skutki uboczne ale najwazniejsze zeby nie doszlo u Ciebie do nasilenia skurczy, w razie czego jest jeszcze Relanium, po ktorym ja sie czulam b.dobrze ale jest zdecydowanie mniej bezpieczne dla dzieci niz ten felerny zestaw - ktory bralo i bierze tysiace kobiet w ciazy. Mam nadzieje, ze sie bedziesz czula lepiej po tych lekach niz ja - ale pomysl sobie ze to juz koncowka a wszystko dla zdrowia i donoszenia maluszkow :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to i tak dopiero za 2 tyg mam zacząć brać, jak odstawie luteine, chyba ze wcześniej zacząłby mi twardnieć brzuch, w sumie to sie zdziwiłam tymi lekami bo jakoś specjalnie nie odczuwam tych skurczy, czasem tylko przez chwilę, no chyba że szyjka już nie daje rady bo maluchy duże sa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej. Byłam dzisiaj na wizycie. Doktorek pobrał wymaz na paciorkowce i musiałam go jeszcze zawieźć do szpitala, żeby od razu założyli hodowlę. Mała tak się wierciła na KTG, że co chwilę uciekała spod pelotki. Skurczów na szczęście nie mam, szyjka krótka, ale twarda. Jednak doktorek powiedział, że teraz pod wpływem ciężaru już zacznie się rozwierać, bo młoda waży 2200 g. i nie m siły żeby się ta szyjka utrzymała. Powiedział też, że najlepiej, żebym poleżała z tydzień, na co ja, że chyba by mnie musiał do łóżka przywiązać:-P On na to: ja wiem, co pani zrobi, ale ja musiałem powiedzieć swoje. No zobaczymy. Ja tam mam zamiar donosić do Wielkiego Tygodnia:-D Też dzisiaj czytałam w pracy ten temat o dobrych radach i popłakałam się ze śmiechu:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tigero - też idę 04.04, ale dopiero na 19.30, bo już cały dzień był zajęty, ale mi pasuje tak późno, bo mogę na luzie po pracy jechać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
#stokrotka# - no na temat stanu Twojej szyjki to ja sie nie wypowiem :P sluchaj doktora bo napewno wie co robi, na razie sobie odpoczywaj ile wlezie :D znow_mama- no wlasnie sie mialam pytac jak tam u naszego doktorka dzisiaj bylo :P ale mnie wyprzedzilas...Ja paciorkowca bede pewnie pobierala 7.04 w Medicoverze (gdzie robie badania) boje sie tylko zeby za pozni nie bylo :O a ile placilas na polnej? No moj młody tydzien temu tez mial 2200g wiec pewnie tez juz czujesz ten slodki ciezar i Twoja szyjka, no i mam nadzieje, ze donosimy do Wielkiego tygodnia ja sie tak wlasnie ostatnio zastanawiam czy urodze tuz przed Świetami czy tuz po Świetach...hmmmm. ;) moja szyjka napewno donosi, bo ona jest z "żelaza" :) wiec jak mi pecherz nie pojdzie tak jak ostatnio albo mi doktorek nie wywola porodu to liczac na moja szyjke to pewnie i bym przenosic mogla...ale ja nie chce rodzic słonia :O takze jak dotrwam do 37t.c. to zamierzam "biegi" uprawiac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć Mamusie, Ja już na nogach, chyba zacznę powoli prać ubranka malutkiej i brać się ratami za prasowanie ;-) stokrotka# - nie przejmuj się, ja biorę fenoterol od stycznia z isoptinem i też bardzo się bałam tego drżenia rąk i kołatania serca i powiem ci, że to zależy dużo od osoby, ja miałam tylko po pierwszej dawce drżenie rąk, a poźniej juz NIC, żadnych objawóww, tylko przestrzegaj dwoch zasad najpier isoptin i dopiero 30 min po co najmniej fenoterol i po drugie nie wolno brać isoptinu na pusty żołądek, zawsze cokolwiek ale trzeba zjeść!!! tak mi lekarz mówil i tak robie - jest dobrze, a tak strasznie się bałam :-) Nic uciekam do pracy ... miłego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Doberek majoweczki :) Ja juz zabieram sie za sniadanie, niestety juz nie moglam spac a w zoladku taka pustka wiec musialam wstac :) stokrotko- nie cierpie takich babsztyli co sie wciskaja w kolejke.. jakbym takiej kopa sprzedala.. Tigero - a co bierzesz kochana na to cisnienie? mi przepisal DOPEGYT czytalam -bardzo popularny lek wsrod ciezarowek.. a z ta pelnia.. cos w tym jest.. ja juz z molestowaniem mojego skonczylam.. Lorien - zas skurcze? łooo matko. a jaki magnez bierzesz teraz? cv- ale duzy dzidzius :) 2400?? a gdzie dalej :D Emilka dobrze ze sie dogadalas z mama, lepiej sobie wytlumaczyc niz sie dąsać po katach w koncu to matka Twoja - inaczej z tesciowa - ona to tylko dodatek do męża :P ale zazdroszcze Ci ze wyjechala Twoja.. chetnie bym moją posłała w pizdu:D Weska tez czytalam o tym dzienniczku dnia i nocy ale nie czuje potrzeby odnotowywania kiedy byla kupa kiedy siku kiedy cycek.. ja sobie kupie taki album ktory sie wypelnia odnosnie pierwszych krokow, zabkow itd bo na cholere dziecku wiedziec kiedy sie zesrało (sorry za dosadnosc) :D znow_mamo chyba czas zwolnic :D przystpuj zebys sie nie posypala z Twoja szyjka :( no nic wracam do mojego sniadania ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Majówki. Trelevina mnie też głód obudził głód i stukanie bo u nas na dachu praca już wre. chłopaki się starają mnie nie budzić z rana ale i tak im nie wychodzi. Jak te skurcze czuć? to tak fest mocno ściska czy co? ja jak sie zmęczę to brzuch mnie tak kłuje a ostatnio i tam niżej coś ukłuje i puści. ale to chyba nie skurcze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Majóweczki:) Trelevinaaaa ostatnio miałam problem z ciśnieniem... teraz te skurcze... Ja biorę magne B6. W razie czego jeszcze mam brac nospe. Nic pozostaje leżeć w łóżku. Co do tego dzienniczka to ja też nie mam zamiaru pisać kiedy zrobił kupke i siku:P Ja dostałam od babci taką kronikę z pustymi stronami i tam zamierzam pisać najważniejsze chwilę z życia malego. Począwszy od narodzin do studniówki jeśl się uda:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam kochane dziewczynki:) Wpadam się przywitać bo już sie strasznie stęskniłam. Po wczorajszych dobrych wieściach zaczęłam dochodzić do równowagi psychicznej także dziś już chyba całkowicie wróciłam do normalności. Już wczoraj się próbowałam odzywać,ale napisałam całego obszernego posta,którego sobie skasowałam i musiałam spasować,za słaba byłam na powtórzenie go.Weekend u mnie był straszny. Tyle stresu się najadłam,tak nie potrafiłam sobie z tą całą sytuacją poradzić,że praktycznie to nie spałam ,nie jadłam,duchem nieobecna bładziłam po mieszkaniu-to było straszne,ale wczoraj po pierwsze,że byłam w banku i wszystko się poukładało po naszej mysli-mamy wybór,jeśli chcemy to możemy kupować dom,jeśli nie to wynajmiemy mieszkanie,które mamy na oku-przeogromniaste,przesuper,czad normalnie,tylko mały minus-blok. Ale za to mieszkanie na ostatnim pietrze,balkon duży i słoneczko całymi dniami.Zastąpiłby nam ogród,bo można na nim grilla robić,basen dmuchany wystawić,a córka i ja mielibyśmy tam wielu fajnych znajomych. Potrzebne było poręczenie na nie z banku,takie ubezpieczenie,które też bez problemu dostaniemy. No więc z mieszkaniem ogarnął mnie spokój psychiczny. Niestety pieniążki na to pójdą ogromne,to jest minus,ale cóż,tak musi być,choć naprawdę czas paskudny na takie wydatki. Sam czynsz jest prawie dwukrotny do teraźniejszego,ale i z tym zaczynam się godzić. No a z takich super fajnych spraw to byłam na tym USG 3D:D-płeć potwierdzona,dowód mieliśmy rozszerzony na cały ekran:D Synus poszedł urodą w rodzinę męża,dokładnie cały teść,więc dziadek dumny jak paw. Co się dowiedziałam jeszcze to to ,że jest główką w dole choć jeszcze nie skierowany dokładnie do kanału rodnego,ale pozycja ponoć już jest bardzo dobra. Liczyłam jeszcze ,że dowiem się jak waga,ale niestety dostałam na początku kartkę,gdzie pisało,że takich informacji oraz o wadach rozwojowych nie podają. Troszkę się zawiodłam,ale trudno. Przefajnie było małego zobaczyć,choc trafiliśmy na porę jego spania to i tak paroma fajnymi akrobacjami nam się pochwalił:) Kochane streściłam co u mnie,zaraz zaczynam powolutku nadrabiać,ale jest tego sporo,akurat w sobotę,kiedy ja byłam po raz pierwszy nieaktywna to Wy dałyście czadu że hej,więc mam co robić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Noo stylowaa w koncu sie odezwalas :) dzieki Bogu że lokalowe sprawy uda się rozwiązać nooo i widziałaś swojego szkraba - ale super :P Lorien - jak chcialam kupic w aptece ten magne B6 to mi ta farmaceutka polecila czysty magnez ze mam brac i tak jade na tych pixach juz ho ho ho :D majowki wstawac :)))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez juz wstalam :) stylowa gratuluje takich dobrych wiesci i tego ze moglas zobaczyc swojego skarba moj synus tez do tatusia podobny:) Wlasnie wstawilam fotke swojego brzuchola jeszcze nie zrobilam. Musze poogladac wasze bo zapewne sa jakies nowe foteczki. Kasia GJ Ja tez zastanawiam sie jak to jest z tymi skurczami bo czasami mam tak ze w podbrzuszku troche boli czuje ze brzuch twardnieje wtedy. Ale to tez przy zmeczeniu albo szybkim wstaniu z lozka. Dziewczyny nie wkrecajcie sobie za bardzo tego ze wczesniej urodzicie matka natura wie juz wszystko ale jak bedziecie tak zamartwiac sie to jeszcze wykrakacie sobie wczesniejsze porody wiem kochane ze tak latwo sie mowi tym bardziej mi bo jeszcze odpukac nie mialam zadnych problemow w ciazy ale musicie postarac sie myslec pozytywnie:)Wszystko na pewno bedzie dobrze 🌼 Ja dzisiaj lepiej sie czuje zjadlam sniadanie biore sie za sprztanie jak przyjechalam to rozpakowalam sie na odpier.... za przeproszeniem i teraz nic w szafie nie moge znalezc:)Wiec zabieram sie za szafe w miedzy czasie zrobie salatke jarzynowa. Milego dnia majoweczki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nadrobiłam trochę to odpisuję: Trelevinaa dzień doberek,masz rację budź te spiochy,no ile spać można,nie? ;) :D Kropeczka łoo matko kochana,ale się wystraszyłam tym Twoim pobytem w szpitalu. Całe szczęście ,że wszystko dobrze się skończyło,ale po tyłku kochana to powinnaś oberwać za tę pracę,szkołę itp. Na szczęście w porę się opamietałaś,więc klapsy darowane:D Penelopa superowy falujący brzucho,nasze małe rozrabiaki są przecudne:) ...x... fajnie napisałaś o tym że oglądałaś Piłę i Cię nudził:D haha,moćne nerwy masz kobieto ,ja bym srała w gatki normalnie. A tak to dziś chyba Twoja wizyta co? Mam nadzieję,że lekarz Cię uspokoi,bo Ty z tego stresu to nam niedługo siłami natury Twoją parkę urodzisz,także życzę dobrych wieści,daj znać mamuskamaj jeszcze raz sto latek🌼. To Cię spotkało z tymi pomiarami,no.Oby jednak okazały się niepotrzebne życzę Kasiulaa ja mam teraz ten sam problem co Ty. Mój mały musi czekać-pierwsze klucze,potem poród,a jeśli się przeprowadzę do tego bloku,to klucze dopiero koniec kwietnia dostanę.ojj późno:o Stokrotka witaj ponownie. Gratuluję dużych chłopaków Tigero jak zobaczyłam dół tabelki to aż mnie ciarki przeszły,ciekawe kiedy beda pierwsze wpisy Znów mama-ja też dałam radę i paznokietki u stópek do porządku doprowadziłam,ale my wysportowane jesteśmy,co :D Jeśli mowa o terminach porodów to ja już od dawna u siebie koniec kwietnia obstawiałam,bo po pierwsze to tak dziedzicznie wypada,a po drugie to tak wcześnie ruchy czułam,że chyba do swojej daty nie dociągnę. No a teraz to już całkiem pasuje,bo jeśli przeprowadzka by była około koniec kwietnia,to pewnie pomocna w tym temacie bedzie bardzo:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wczoraj na tej szkole rodzenia jak bylam to babeczka opowiadala jak sie odczuwa te prawdziwe juz skurcze - sa bardzo regularne i bolesne :/ te przepowiadajace ktore w tym okresie w jakim teraz jestesmy mamy prawo odczuwac to takie chwilowe, stawiania macicy ale nie bolesne.. Aby to nam zobrazowac ujela to w ten sposob ze gdybym czytala ksiazke i miala skurcz taki ktory nie odwroci mojej uwagi - to nie ma sie co przejmowac- on daje tylko dyskomfort, ale jak juz sie nie da czytac bo skurcze sa tak bolesne to jest to :D A moj mąż od wczoraj doksztalcony przed snem opowiadal mi o czopie sluzowym heheh normalnie myslalam ze sie skulam ze smiechu z lozka - tak sie chlopaczyna nasluchal, ze hej, chce koniecznie byc przy porodzie, noo nie watpie ze teraz jak cos sie bedzie dzialo to mądralinski bedzie wiedzial co i jak :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
trelevinaa mamy taka sama posciel:) X A my lozeczko tylko ze ja kolor natura wybralam bo meble mam jasne:) Wszystkie macie sliczne fotki ale penelopa ta nozka rozwala totalnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cv -fajnie,że już jesteś znów z nami,jak tam Twoje plecki? Ale super miałaś z tym USG,u mnie kobietka też przełanczała z tego 2D na 3D ,ale niestety żadnych informacji nie podawała,bo nie była lekarką,więc zrozumiałe w sumie. Świetnie,że mozesz być spokojna o malucha,no ale ja już też nie wymyślam,w końcu widziałam mojego słodziaka i gdyby miało być cokolwiek nie tak to bym to na pewno dostrzegła,a ja widziałam zdrowego ogromnego chłopa:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Majowki!! Stylowa to bardzo sie ciesze, ze sytuacja Ci sie klarowac zaczyna.Zazdroszcze, ze sobie tak poogladalas wczoraj synusia.Ja jeszcze musze troche poczekac, bo wizyta za tydzien.Ciekawe ile sie mu przytylo. Tak Was czytam i normalnie gesia skorka momentami.Te skorcze, lekarstwa, szyjki...U mnie niby wszystko ok, ale jak tak poczytalam, to sie zaczelam zastanawiac, ze moze ja sobie tylko nie zdaje sprawy z czegos.... Mnie troche dopadl katarek i nochal czerwony. Robotnicy wczoraj przyszli i podworko wyglada strasnie, ale tak niestety musi byc, jak skoncza to bedzie super. A ja sie dzis wybieram z kolezanka na zakupy, takze sie zapowiada fajny dzien. Troche sie wkurzylam wczoraj, bo nici z kolyski.Gosciu juz jej nie ma, a mowilismy mu, ze bieerzemy, zeby sie dowiedzial tylko o wysylke.Takze znow mnie czekaja poszukiwania.A czasu coraz mniej. Pozrawiam Was wszystkie .....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczynki :) stylowaa - super, że widziałaś swojego maluszka i sprawa z mieszkaniem w miarę się rozjaśniła ja dzisiaj strasznie zmiętolona jestem bo prawie nic nie spałam, pewnie przez tą wczorajsza wizytę :( mam nadzieje, że w ciągu dnia sobie trochę podrzemie, zeby jako tako funkcjonować, bo wieczorem idę do SR, chyba już ostatni raz. Muszę tam trochę położne podpytać o poród bliźniaków, czy odrazu CC czy każą próbować SN, szczególnie ze jeden jest główka ułożony - ten mniejszy, a większy pośladkami. Będę Was jednym okiem podczytywać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Trelevinaa a dlaczego Ty się obawiasz,że płeć Cię zaskoczy przy porodzie,powiedz? Czyżbyś nie widziała na USG? A wczoraj też bez video było? No i jak tam ciśnienie,zmierzone dziś? No niezły temacik miałaś z mężem,haha,muszę mojego zapytać co wie o czopie:D Emilia cieszę się że stosunki z mamą się ociepliły,na pewno skoro klimat w domciu lepszy to i Twój humorek dopisuje:) Atena Ty się jeszcze w dżinsy swoje dopinasz???? WoW! Że niby jak Ty to robisz ??? I jeszcze skromnie mówisz ,że się boisz na wagę wejść,no wiesz:D Kochane pokaże Wam jaki materac kupiłam wczoraj małemu,mam mnóstwo wątpliwości co do niego chociaż sprzedawczyni polecała gorąco: http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/80155125 a do tego taka nakładka: http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/80155125

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witojcie:) dzis piekny, cieply dzien wiec wszystkie sie radujmy:P tigero- jutro moja kotka ma znowu wizyte i zobaczymy czy zdejma jej ostatni szew czy jeszcze nie. Rana sie jeszcze nie zabliznila choc juz jest mniejsza wiec pewnie jeszcze troszku pochodzi w tym kaftanie. Stokrotka- najwazniejsze ze maluchy zdrowe i wielkie:) z szyjka faktycznie uwazaj i lez. Dzis moja wizyta i tez sram po gaciach. Nie moge sie nadziwic jakie Twoje chlopaki juz wielkie:) Stokrotko a co do lekow to ja tez bym brala jakby lekarz zalecil, takze za te 2tyg. bierz je regularnie jak Ci przepisal bo to tylko dla zdrowia maluchow. Lorien- dobrze ze bylas na Izbie, teraz to kazdej z nas moze kazdego dnia cos wyskoczyc i trzeb dmuchac na zimne. Najwazniejsze ze ok wszystko i sie uspokoilas:) CV-ale ten Twoj maly rosnie jak na drozdzach, a moze jeszcze drozdze to tez zaczne hihi:) A powiedz Twoje lozeczko tez tak lakierem zajezdza? bo moje musza sie wietrzyc. Emilia- chyba jedyna rzecza na ktora nie narzekam w ciazy to koscie :P takze ja nie zauwazylam zadnych ubytkow, nic. Zazdroszcze pozbycia sie tesciowej.jak to zrobilas hehe? Weska- ja tak jak Ty leze w lozku paktycznie od poczatku ciazy i szukam okazji zeby wyjsc ale nie wychodze bo mialabym wyrzuty sumienia ze mialam lezec i tylko w domu a wyszlam i moze zaszkodzilam. co do kotki to wiem ze z vchwila zdjecia kaftanika bedzie prawdziwa euforia i szczerze to juz ja chce taka zobaczyc, choc wiem ze jest nie do opanowania:) co do dzienniczka dnia i nocy to ja nie skorzystam:P moja szwagierka to robila i sie z niej smialam bo latala z tym przy dziecku jak nienormalna i mam uraz:P Znow-mama- No Zosia to juz wielka babeczka:) uwazaj z ta Twoja szyjka i moze troszku zwolnij w pracy?:) Stylowa- no nareszcie Kochana sie odezwalas:) martwilysmy sie o Ciebie tutaj. na szczescie jak to mowi przyslowie po deszczu przyszlo slonce u Ciebie:) najwazniejsze ze juz sie nie denerwujesz i wszystko jest na dobrej drodxe z mieszkaniem. Pewnie przed badaniem USG juz Cie roznosilo cio? Tak dawno swojego Szkraba nie widzialas ze pewnie lezka sie zakrecila w oczku. Tak dzis moja wizyta i mam stresa przed nia ale nastawiam sie pozytywnie i musi byc ok. Mam nadzieje ze te twardnienia co mam to sa wlasnie te dobre i z szyjka wszystko ok. Wizyte mam pozno bo dopiero o 18.45 ale na pewno wejde i Wam napisze co i jak. Trelevina- Ty podalas wczoraj tego linka do topiku Kobito, ja myslalam ze sie posram ze smiechu:P juz nie moglam:P najlepsze o stringach bylo hehehe jak tesciowa przywiozla. Mnie cos dzis boli troszku gardlo i glowa ale nie mysle dzis o chorobie tylko o wizycie i zeby moje maluchy ladnie podrosly:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
x - nie stresuj się wizytą, na pewno będzie dobrze :) Twoje maluszki też będą duże, aż z podziwu nie będziesz mogła wyjść, że tak szybko rosną

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
leki będę brać za te 2 tyg, tylko się przeraziłam czytając ulotkę :( zdrowie dzieci najważniejsze, zresztą muszą wytrzymać do Wielkanocy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×