MAJ 2011

nie zauważyłam że termin masz na dole napisany:) ślepa jestem no to tak ja też mam termin na 05.05:)

no ja to jutro do lekarza idę i jestem bardzo ciekawa ile Amelka będzie ważyła no i ogólnie jak tam stan mojej szyjki:) Tula a masz już jakieś skurcze przepowiadające?

witajcie kochane. Ja też wciąż z wami jako dwupak. hehehehhe. Byłam na KTG zero skurczów. A szyja gotowa i juz gotowa na mete. znów -mamo - no co ty juz tyle rozwarcia - babo ale jazdaaaaaaaa. Kasiulka mam nadzieje ze te nasze wóżki beda rewelka. Teutonia cosmo - a jaki masz kolorek. Dzieki dziewczyny.

No więc moja mała ma obecnie wagę 3000. Główką w dół sobie w najlepsze czeka na rozwój wydarzeń. Gin dał mi antybiotyk bo mam jakies bakterie w moczu (jakas 1 saszetka) ma załatwić wszystko. Potem czopki dopochwiowe - kurcze , stwierdził u mnie małe ilości kwasu mlekowego.....czy jakoś tak. Ponadto pasek z PH był niebieski a powinien byc zółty. na koniec taka masakra ze szok. L-4 dał mi do 8 maja ale powiedział ze już chyba na wizytę do niego nie trafię, no chyba ze do szpitala na jego dyżur. Więc czekam sobie dzielnie. Od jutra wchodze w 39 tydz.

ja juz po wizycie i tak szybko tylko pisze , waga 3200 , szyjka idealnie przygotowana do porodu , główka bardzo ale to bardzo nisko, rozwarcie na dwa palce, lekarz powiedział ze szybko przyjedziemy. Szyjka jest na takim etapie przygotowana do porodu ze jak mi się zaczną skorćże to do godziny mam byc w szpitalu. A zazwyczaj każą być do 2 godzin. To tyle jade ogladać sale na chrzciny :) A i lekarz powiedział ze teraz tylko zaleca sex , bieganie po schodach lub sprzątanie i mała będzie na święta hehe

pierwsze co zrobilam po powrocie do domku to kontrola sytuacji jak tam u Was :) Kasiula, Atena, Znow_Mamo - zawalu przez Was dostane hihi tak caly dzien myslalam co jest a tu dziewczyny ladnie 2w1 nadal. :):):):) x.... - tyle zacisnietych kciukasow wiec musi byc dobrze teraz widze ze kropeczka i bunia tez juz na ostatkach :P Jezeli ktoras pominelam (a zanosi sie ze juz jest tuz tuz) to przepraszam, ja poprostu jestem w szoku ze hmmm az tyle tych naszych babuszek sie zbiera do porodow :P Co to pelnia tak dziala czy co :D Ja pitole nie wierze w to co czytam :D dopiero co zbieralysmy dziewczyny na topiku :P:P:P i o kwietniowkach mowilysmy ze u nich jak pooooooooszlo to hurtem :D:D:D:D:D zajrzę jeszcze pozniej

Kasiula czyli u Ciebie niedlugo nadejdzie godzina ZERO :) noo chyba ze Twoja mala tak jak Zoska od Znow_mamy uparta i nie da sobie dyktowac warunkow na rozpakowanko :D atena ja uzywam z Ziaji do higieny intymnej plyn z kwasem mlekowym - polecam :) klara - waga wg USG jest orientacyjna, nie mozna jej przyjmowac na 100% wiec kto wie moze dzidzia Tuli ma wiecej :) Tula- moja polozna mi powiedziala ze donoszona ciaza liczy sie od 38tyg ;)

kasiula to prawie minęłyśmy się, bo ja byłam dziś na Łubinowej o 16 u Pani anestezjolog... zaliczyłaś już też wizytę?:> atena, znów_mamo, kasiulaa widzę, że u was rozwiązanie na dniach:D nieźle, nieźle, 3majCie się dziewczyny:)))))))))) co do tego oilatum... nie chce podważać zdania położnych, ale ja nie wiem jak po oilatum można jeszcze czymkolwiek myć, zresztą sama zobaczysz jaka to jest tłusta substancja. Poza ty jaki jest sens myć w oilatum, a potem w mydle, a potem pod bieżącą wodę całą parafinę zmywać? nie kapuję? zresztą ja się sugeruję ulotką przede wszystkim i opiniami innych mam, które używają oilatum. a te tańsze odpowiedniki to emolium, i oillan.

Dzisiaj coś senna jestem, nawet moja mała nie bryka jak zawsze. Albo rośnie albo czeka na wyjście. Trzymam kciuki za X i za maluszki:) będzie dobrze. Kurcze idę powoli spać bo jak mówię, siły mnie opuszczają. Poza tym nerwowo biegam do toalety bo mi się wciąż wydaje że mam mokro hihihi - przewrażliwiona jestem.

klara_23 dzieki za odpowiedz :) tzn tak myslalam o tym bo moj Ł ma urodziny w piatek, a ja mam jakies dziwne bole od wczoraj wiec sie zastanawiam czy mała nie chce mu niespodzianki zrobic :)

zagladam na moment sprawdzic czy wszystkie jestescie w dwupakach nadal :) i z tego co zdazylam szybko przeczytac to wnioskuje, ze chyba tak :) na szczescie melduje co u mnie - jestem sponiewierana strasznie. Moj Lolunek zrobil sobie ze mnie worek treningowy. i u mnie stwierdzenie, ze pod koniec ciazy Maluch rusza sie mniej to -kompletna bzdura!!! w pon mialam usg ale takie do d... bo tylko na nim okreslali polozenie, i ruchy dziecka. wiec polozenie dobre glowka bardzo nisko w dole, wody płodowe ok , maly nad wyraz ruchliwy i gotowy do przejscia na druga strone :) tylko zla jestem bo wagi anio zadnych innych pomiarow mi nie podano. trzymac nogi razem i do zas

No to widze ze dziewczyny juz po wizytach i tylko sie rozpakowywac po woli :) no ale zycze zeby jeszcze wszystkie swieta w dwupakach przetrwaly :) co by najesc sie tych pysznosci :)

Hej ja nadal w dwupaku i jakos nie zanosi sie na porod, chyba faktycznie musze dotrwac jeszcze tydzien, łaże już jak kaczka a musialam dzisiaj zawiesc znowu mocz do analizy bo ostatnio jakis slad bialka sie pojawil :O A na Swieta czekam tylko z jednego powodu ze juz bedzie coraz blizej porodu :D bo ostatnio wciaz mam wstret do jedzenia i zgaga meczy wiec i tak sie nie najem na nich :( No to ktora pierwsza sie rozpakuje hę? :) Ja obstawiam 1) znow_mama, 2) Kasiulaaaa s-ce 3) atena_5....a ja moge byc 4 :P tzn chcialabym ale Bog wie kiedy to bedzie...

hej:( pisze ze szpitala, maz kupil mi blueconnect ale nie jestem w stanie duzo pisac. jestem psychicznie zalamana i wykonczona. od pierwszych chwil w szpialu tocze wojne z personelem ktory zaczal mnie yzywac od egoistek gdy powiedzialam ze dzwonie po meza zeby przyjechal o 0.00 w nocy wczoraj jak wzieli mnie na test z oxy;( tyle slow uslyszalam niemilych, meza nie chcieli wpuscic , nie poddal sie i wszedl ale ja jestem wrakiem. ciagle placze, musze zostac tu do porodu, a ja tak bardzo tesknie do domu;( jutro moze uda mi sie cos wiecej do was napisac. przepraszam za zale... pozdrawiam

x kochana ja tez tak jakos nie mam na nic ochoty czytam majoweczki ale milcze.Do ciebie musialam sie odezwac. Wspolczuje opieki i niemilego personelu.Ale trzymaj sie musisz wytrwac ten czas jestes dzielna wiec na pewno sobie poradzisz, nie lam sie glowa do gory.Pomysl o dzieciach ze to co ty to one tez to czuja.Twoj M cie wspiera a my tez jestesmy z toba i caly czas trzymamy kciuki za ciebie.Uwazaj na siebie i nie denerwuj sie.

x skarbie trzymaj się dzielnie. wszystko będzie dobrze tym bardziej, że Twoje dzieciaczki jak teraz przyjdą na świat to pewno nawet do inkubatorów nie trafią bo już są duże no i tydzień ciązy jest dobry!!! ze mną na sali leżała dziewczyna, której dzieciątko przestało rosnąć ok 30 tygodnia i w 34 zrobili jej cesarkę , bo ktg wychodziło źle, ona miała wysokie ciśnienie itp. Dzidziuś urodził sie z wagą 1700 dostał 10 punktów w skali Apgar!!! i nawet na chwilę nie był pod respiratorem- od samego początku sam pięknie oddychał. był co prawda w inkubatorku ale to norma przy dzieciach poniżej 2 kg. a ta dziewczyna tak się bardzo martwiła...tak więc kochana uśmiechnij sie dla swoich dzieciaczków, bo one czują jak się stresujesz. teraz przynajmniej jestes pod fachową opieką i nikt nie da zrobić krzywdy Twoim dzieciom, a to że personel jest niemiły to "olej" i tyle przecież nie bedziesz tam leżec miesiącami tylko krótki czas. dostajesz jakies leki? sciskam cię mocno!!!

...x...pamietaj ze zawsze mozesz sie wypisac na wlasne zadanie i przyjechac do Poznania na Polna, szalu tu nie ma ale da sie wytrzymac i opieka napewno najlepsza. Trzymaj sie!

Atena#5 ja mam brązowy z tymi jasnymi elementami . http://www.ewozki.eu/item/64/wozek-spacerowy-teutonia-cosmo.htm Na pewno się nam sprawdzą nie ma innej opcji :) Ta Twoja to jeszcze mniejsza od mojej :) Przynajmniej nie będziemy mieć Cieszki porodów ze względu na wielkość maluszka. Lekarz się śmieje że ta moja to jak makaron ;p Trelevinaaa Moja godzina Zero coraz bliżej ale coś mi zegarek szfankuje wiesz, i nie wiem za ile to będzie hehe Co do mojej wizyty u lekarz powiedział ze połowę porodu mam za sobą, bo tak moja mała jest nisko, i szyjka idealnie przygotowana. Wiec śmieje się z moim że miało być tak pięknie na porodówce ze na piłce miałam sobie poskakać , posiedzieć w wannie a wygląda na to że ja wejdę na porodówkę i już będę rodzić ;p I ominą mnie te całe atrakcje. Na usg w ogóle lekarz nie mógł zobaczyć główki małej bo była już tak nisko, ledwo dał radę. Penelopka- Ja dziś też byłam u Pani anestezjolog śmieszna kobietka , i jeszcze mojego nastraszyła żeby nie był przy porodzie ;p Bo ona w domku ma 3 facetów od 56lat do 16lat i 1 psa wiec zna sie na facetach po czym mówi do mnie "oni jeszcze z drzew nie zeszli jak małpy" a ja na porodówkę go chcę hehe. Na mnie zrobiła pozytywne wrażenie. Dobrze że się x odezwała bo pisałam sms do niej po 16 ale mi nie odpisała. Smutne to że przeżywasz tam taki dramat. Musisz być dzielna tak jak mówi bartolenka nie chce się powtarzać. Trzymaj się kochana dzielnie !!!!! Wszystko dla Twoich skarbów!!!

hej. dzis bedzie znowu ta zmiana co mnie w 1dzien od egoistek i ksiezniczek wyzywali. nie wiem jak dam rade bo psychicznie juz tego nie wytrzymuje. we wtorek w nocy jak robili mi badania , przeplywy ,gadali do mnie tak chamsko i mialam decydowac a nawet nie wiedzialam o czym bo nikt mi nie tlumaczyl. poszlam na porodwke, darli sie na mnie i wyrywali telefon z reki zebym tylko po meza nie dzwonila. a ja sie zaparlam powiedzialam ze ma prawo tu byc i bedzie. maz sie bardzo im postawil i dobrze bo dopiero pozniej powiedzialy mi o co chodzilo z tym testem, ze moglam urodzic i wychodzily juz skurcze. zalamalam sie. jak poszlam sie kapac na porodowce to polozna powiedziala mojemu mezowi ze wlasciwie to ona mu laske zrobila ze go tu wpuscila a on jej na to ze szpitalne przepisy to ona sobie moze wsadzic gdzies bo nad nimi stoja prawa pacjenta i ma prawo byc ze mna przy kazdym badaniu nie zaleznie od godziny. przepraszam ze wam to opisuje ale jestem od 0.00 w nocy sama na sali bo ta co ze mna lezala pojechala rodzic tez blizniaki w 34 I 5 dni. biedna lezala tu 5 tyg juz a przedtem 3 na Polnej w Poznaniu ze wzgledu na silna cholestaze. ja dzis mam rowno 35tc. nie wiem jak dam rade psychicznie bo jestem na skraju wytrzsymalosci. depresje juz w zyciu przeszlam i teraz boje sie o to samo. placze choc wiemze szkodze tym maluchom moim ale swieta tutaj mnie przerazaja, chce do domu;( kasiula- wiem ze Ci nie odpisalam ale wtey mialam ktg podlaczone a pozniej to ja tylko plakalam i nie chcialam Ci pisac takich smutnych wiesci.

Hej kochane X kochana musisz się trzymać już niedługo. Będzie dobrze, maluszki są już duże. Trzymam kciuki kochana:* No mnie jakoś dziwnie brzuszek boli, tak jakbym miała jakieś zakwasy. Pogoda w Krakowie super:) No a ja dziś zaczynam 36 tydz więc byle do przodu:)

Dzien dobry, ja juz od 6 nie spie, ale wczoraj o 21 to ja juz dawno chrapalam :) X - nie dajcie się, dobrze ze masz meza stanowczego!!!! jesli nadal beda Cie traktowac zgloscie sprawe do przelozonych, nie wiem dyrekcji czy cos, nie maja prawa traktowac cie w taki sposob, a twoj mąż ma prawo byc przy Tobie!!!!!!!! myslami ciagle jestem z Toba kochana :**** Lorien ja dzis koncze 36tydzien :) jutro zaczynam 37! :D ooo mamulko jak ten czas zlecial :O szooook Kasiula to co dzisiaj biegasz po schodach szorujesz podlogi i na porodowke?? heh :))) i bedziesz miala malutka juz na Wielka sobote :D tigero jak tam u Ciebie ;D cv co ty taka zdolowana?? Znow mamo - odezwij sie ;D nooo meldowac sie babolki :D

Cześć poranne:) Co do terminu donoszonej ciąży to ja znów słyszałam że od 36 - 37 tygodnia ciąże uznaje się za donoszoną. Mi nie chcieli nawet podawać leków rozkurczowych bo twierdzili że jestem gotowa do porodu a ciąża mając 36 tygodni i 4 dni uznaje się za donoszoną. Ja wolę jednak, żeby mała siedziała dłużej w brzuszku. Dzisiaj mnie nastraszyła - całą noc siedziała i nie odzywała się, teraz troszkę brykoli ale denerwuję się o nią cały czas. Całe noce przesypia mi w brzuszku - to niby dobrze ale już jestem strasznie przewrażliwiona i wciąż się wkurzam. Już chciałabym by była bezpieczna ze mną, na zewnątrz.

Atenko ale twoja mała już urosła. A wiecie te pomiary często się mylą i wychodzą większe dzidzie:) Znów_mamo:) jakie fajne masz wieści, ciekawe czy na święta będzie zajączek:)

wyslalam na maila w koncu zdjecia lozeczka :) kropeczko witaj :) moze porod blisko, podobno dzieci mniej sie ruszaja przed rozwiazaniem :)

Hello Majóweczki:) U mnie w Warszawie piękna pogoda ,aż się prosi ,aby na jakiś spacer się wybrac:) Dziewczynki u mnie dzisiaj 38tc się zaczyna , więc tylko 14 dni do terminu:) oj już naprawdę blisko .Od dzisiaj rozkładam nogi bardzo szeroko ,już bym chciała aby mała była ze mna:) Bardzo się cieszę ,że wasze dzidzie po badaniach zdrowe oraz z wami też wszystko dobrze...widzę ,że nasze rozpakowywanie się zbliża się wielkimi krokami... Dzisiaj też wybieram się do lekarza i mam nadzieję ,że u mnie też będą takie dobre info ,że już mogę powoli startowac... ...X...trzymaj się kochana , na pewno wszystko będzie dobrze Meldujcie się babolki bo umieram z ciekawości czy nadal wszystkie w dwupaku:)

Dziewczyny, ja ciągle w dwupaku:-) x - trzymaj się i się nie dawaj Lecę na cmentarz posprzątać, a potem mogę rodzić, bo będę już miała wsio załatwione:-D Do później.Pa.

No cześć Moje Brzucholki ;-) X.. dobrze, że się odezwałaś na kafe, bo ja też wczoraj wieczorem jeszcze pisałam i nie dostałam odpowiedzi. I już sobie zaczęłam wkręcać, że rodzisz. To straszne jak Oni Cię tam traktują. Ja bym na miejscu Twojego męża zgłosiła tą sprawę. Bo Oni czują się bezkarni. No a bez przesady. Przecież należy Ci się opieka. I nie wymyśliłaś sobie powodu dla którego chcesz leżeć w szpitalu, to nie Twój kaprys. Więc niech sobie darują głupie komentarze. Bo myślą, że są najmądrzejsi. A co do depresji, to ani Twój mąż ani My nie pozwolimy Ci w nią wpaść. Musisz być dzielna, bo my Kochamy taką wesołą Anie ;-) Nasz cudowny Bliźniaczy brzuszek ;-) Ja dzisiaj coś miałam nerwową noc. Niby spałam, ale jakoś po czwartej po kolejnym spacerze na siusiu nie mogłam zasnąć. Wczoraj się częściowo już spakowałam. Wiem, że są niby jeszcze 4 tygodnie, ale przecież nie zaszkodzi jak sobie wszystko w torbie poleży. Cv- ja wczoraj też tylko czytałam, a już mi się pisać nie chciało. Takie te ostatnie tygodnie już będą chyba leniwe na kafe. Kasiula do roboty się bierz ;-) Na pewno masz coś do posprzątania. No chyba, że wolisz cały czas z mężem wywoływać poród ;-) Znów Mamo- a Ty nas ZNÓW zaskakujesz ;-) Jeszcze się nie rozpakowałaś. ;-) No może dzisiaj, co? My tak tu obstawiany i obstawiamy, a te co są najbardziej pewnie do wcześniejszego porodu psikusa nam zrobią i inne urodzą ;-) Miłego dnia Majóweczki ;-) Buziaki dla Wszystkich!

Trelevinko łóżeczko super i ślicznie komponuje się z całą sypialnią. Już tam widzę Waszego Dzidziusia ;-) Fajnie jest tak budzić się i cieszyć się tym wszystkim i wiedzieć, że za chwilę pojawi się tam nasze Kochane Maleństwo ;-)

...X... Trzymaj się dzielnie może teraz jak mąż się postawił to inaczej Cię już będą traktować lepiej. Trzymam kciuki za was. Myśl pozytywnie! Dziewczyny a ja mam śluz podbarwiony krwią. Mój lekarz nie odbiera telefonu. Czy to ten czop czy co ? Czy to oznacza ze już będę rodzić ? emilia_83 ja tam wczoraj cały czas po wizycie chodziłam za moim i mówiłam choć kochanie będzie sexix a on po schodach sobie pobiegaj. Teraz się już boi biedaczyny że mała tak nisko itp.

Kasiulaaaa spokojnie, czop nie świadczy, że za chwilę będzie poród. gdyby Ci odeszły wody to co innego. spokojnie, spokojnie. czekaj na skurcze.