Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Polecane posty

Witam!!! Ja też nadal 2w1 i po dzisiejszej nocy nic nie zapowiada, aby było inaczej. A miałam taką nadzieję, że mój kochany uparciuch czeka na 13-go, hehe a tu lipa. Emilia faktycznie z tym czopem to masz. Ja też wyczytałam, że jak odchodzi bezbarwny to nawet można z dwa tygodnie jeszcze pochodzić. Widzę, że czekamy niecierpliwie na nasze maleństwa. Oby jak najszybciej, bo najbardziej obawiam się tego, że przenoszę prawie dwa tygodnie jak moja mama :( Jestem ciekawa jak tam się CV miewa. Może kolejną majóweczkę wpiszemy dzisiaj do naszej magicznej tabelki??? Oby... Roksik a Ty jak się czujesz? Dzisiaj ten nasz magiczny dzień. Ja nadal mam nadzieję, że coś jeszcze się wydarzy ;) Dzisiaj pewnie znowu będzie natłok telefonów, czy jestem już po :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Emilia83 kochana ja pojechałam 3 maja na porodówkę bo miała dyzur moja polożna, a skurcze miałam tak lekkie ze nawet nie odczuwalne jak sie czymś zajmowałam. Dopiero jak położna podała mi OXY TURBOOOOOOO - no to wtedy się działo..........co minutę, potem to juz chyba sekundy. Trzeba byc cierpliwym, ja nie byłam. Podobała mi sie data i powiedziałam SHE dośc. Wychodzisz własnie dziś. Do 19 masz czas bo potem juz położna konczy dyżur. Noi i pomogło ale nie koniecznie moje gadanie do niej. OXY....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkie mamusie czekające i już mające maleństwa przy sobie!!! Ja nadal 2 w1 we wtorek byłam u lekarza i nic się nie dzieje kolejna wizyta we wtorek i ew. na oddział jak nic się nie będzie działo. termin wg OM 18 maj a wg USG minął w niedziele ale małemu wcale się nie spieszy. Niewiem jak to jest z tym czopem ja przez ostatnie odni miałam bardzo dużo białej wodnistej wydzieliny a dziś już prawie wogóle niewiem czy to czop?(przepraszam za dosłowność) A kiedy jest pełnia może nasze dzieciaczki czekają właśnie na znak z nieba?? Pozdrawiam wszystkie nowe mamusie i oczywiście czekamy na nowe rozpakowane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
milka no witaj witajjjjjjjjj no to trzymam kciuki za szybkie rozwiązanie......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam mamuśki w ten piękny dzień 13! Mamuskamaj- ja rónież w dwupaku.Rano troche się przerazilam i nawet łezke uronilam bo nie czułam wogole ruchów małego,w nocy tez jakos mi się nie krecil.Ale zjadłam śniadanko i juz go czuje,chociaz bardzo mało.Ja tez mam ciągle nadzieje,ze wkoncu ten uparciuch sie zdecyduje i zechce wyjsc.Jak narazie u mnie zadnych objawów,no ale.....13 wszystko zdarzyć się moze:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też w dwupaku:)) i nie zapowiada się na szybszy poród:) dziś chociaż lepiej się spało, nie biorę magnezu już tydzień a właściwie skurczów łydek jakiś bolesnych nie mam, to ciekawe...:) Ciekawe, czy któraś z Nas się dziś rozpakuje:) Pogoda do dupy nawet nie można wyjść się przespacerować bo leje ciągle;/ Pozdrawiam wszystkie mamusie i ślę buziaki dla brzuszków:)) no i dla maluszków które już są z Nami:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Atena a jak u Ciebie dzis nocka minela ? mam nadzieje ze spokojnie :) dziewczyny my to naprawde jestesmy ewenementy na skale swiatowa, wszystkie sypniemy sie w terminie albo i po... bleeeee

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale sie przestuj zrobil! Ja ucielam sobie drzemke do 10tej i dobrze, bo potem niewiadomo jak to bedzie z tym snem. Majowe szczescie ja mysle, ze podjelas sluszna decyzje, ze nie przyjelas tak od razu [niewiem jak go nazwac, moze facet] faceta.To czy bedziecie razem zalezy oczywiscie od Ciebie samej i ja Ci absolutnie nie mowie, zeby dac sobie z nim spokuj.Napewno go kochasz i napewno musial sobie niezle nagarnac, ze doszlo do takiej sytuacji.Sama musisz wiedziec jaka decyzja bedzie dla Ciebie i dzidziusia najlepsza.Ale.....jesli juz zdecydujesz, ze facet moze wrocic, to ja mysle nie tak od razu, niech troche pochodzi, nameczy sie, niech zobaczy co moze stracic i zapragnie tego powrotu najbardziej na swiecie.Wtedy mysle, ze doceni to co zdobedzie, bo przeciez tak duzo go to kosztowalo.Jaka decyzje nie podejmiesz, ja trzymam kciuki za Ciebie i wierze, ze Ci sie wszystko dobrze ulozy. Ide sie ogarnac, bo jeszcze siedze w pizamce. Buzzzzzzki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny napiszcie mi czy Was też męczą straszne skurcze w pachwinach. Ja mam takie, że czasami normalnie nie mogę chodzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamuskamaj rozciagamy się do porodu niestety, znam ten ból, mam to samo od 2 tygodni, gineks mówi, że to normalka:) szczególnie mocno bolą po całym dniu kiedy dużo się chodziło:) mi pomaga siedzenie po turecku troszkę:)) ponoć dobre ćwiczenie do porodu takie siedzenie:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Trelev.... no włąsnie kijowo, mała budziła sie co 2h i wkoncu podałam jej nestle mleko pro1, ale to i tak do rana nie wytrzymała. Za to teraz na cycku spi 2,5h - no taki cwaniaczek rosnie sobie w siłę. OKi majóweczki lece pozałatwiac sprawy na miasto. Nara do potem buziolki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomarańczowa-ale inna :-)
Illayla - nie przejmuj się głupimi wpisami i się nie stresuj. A najlepiej to uwagi na nie nie zwracaj to się odczepią. A tak wogóle dziewczyny trzymam za Was mocno kciuki i za Wasze maleństwa. Strasznie zazdroszczę Wam tego forum i tego że za chwilę będziecie mamami :) Mam nadzieje, dołączyć w niedługim czasie do tego błogosławionego stanu. Pozdrowienia! :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale sie przestuj zrobil! Ja ucielam sobie drzemke do 10tej i dobrze, bo potem niewiadomo jak to bedzie z tym snem. Majowe szczescie ja mysle, ze podjelas sluszna decyzje, ze nie przyjelas tak od razu [niewiem jak go nazwac, moze facet] faceta.To czy bedziecie razem zalezy oczywiscie od Ciebie samej i ja Ci absolutnie nie mowie, zeby dac sobie z nim spokuj.Napewno go kochasz i napewno musial sobie niezle nagarnac, ze doszlo do takiej sytuacji.Sama musisz wiedziec jaka decyzja bedzie dla Ciebie i dzidziusia najlepsza.Ale.....jesli juz zdecydujesz, ze facet moze wrocic, to ja mysle nie tak od razu, niech troche pochodzi, nameczy sie, niech zobaczy co moze stracic i zapragnie tego powrotu najbardziej na swiecie.Wtedy mysle, ze doceni to co zdobedzie, bo przeciez tak duzo go to kosztowalo.Jaka decyzje nie podejmiesz, ja trzymam kciuki za Ciebie i wierze, ze Ci sie wszystko dobrze ulozy. Ide sie ogarnac, bo jeszcze siedze w pizamce. Buzzzzzzki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dostalam smska od ateny zeby przekazac bo JUSTZ sie odezwala: PO 26 GODZINACH SKURCZY I PORODZIE KLESZCZOWYM URODZIŁ SIE FILIPEK MIAL OWINIETA PEPOWINE W KOLO SZI WAZY 2770 URODZIL SIE O 9.07 GRATULACJE DLA JUSTZ :) :) :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kręglek
o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dołączam się do gratulacji :)) czyli już jedna majówka dzisiaj rozpakowana:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stylowaaaa
próba wpisu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stylowaaaa
Cześć dziewczynki:) Od rana walczę żeby do Was napisać i nie wiem co sie stało,ale nie chce wejść mój wpis kiedy jestem zalogowana,wiec piszę na pomarańczowo teraz i weszło. Pisałam juz do Emilki żeby się zameldować,ale ona ani mi nie odpisała na telefon ani tutaj i teraz zaczynam mysleć co z nią,hmm. Mam nadzieje,że się niedługo odezwie Justz gratulacje ogromne,przekażcie dziewczyny:) Przerażające jest to ,że dzieci rodzą się owiniete pępowiną. Nie mogę czytać takich rzeczy bo się od razu o małego boję:( Ja dziś wyspana i energiczna,ale ,że zawsze sobie coś muszę wymyslić no to przez to ,że nie mogłam do Was napisać pokłóciłam się z moim mężem,bo zwaliłam wine na niego,bo to on wczoraj jakieś programy pościagał,strone startową z googli na inna zmienił,no więc stwierdziłam ,że wina jest ewidentnie jego,a teraz wyrzuty sumienia mam :( Cała ja :P Ciekawe co u CV,może już tuli swoje maleństwo w ramionach:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jutz matko tyle godzin!!!!!Ale musialas przezyc!I jeszcze ta pepowina!!! Dobrze, ze juz po wszystkim i masz dzidziusia!!!!Gratuluje Kochana!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stylowaaaa
O boziu ja właśnie doczytałam ,że to tyle godzin było,aż mnie ciarki przeszły,jeszcze kleszczowy do tego,mammamija,biedna Justz. Dobrze ,że juz po wszystkim,tym bardziej gratuluję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
JUSTZ - GRATULACJE!!! no to teraz pewnie kolejna tura rozpakowań się zacznie :-))) ja walczę z moją małą kruszynką, bo cały czas śpi i jakoś mało je, wczoraj murudziła i pod wieczór zakumałam że mam mało pokarmu i niedojedzona jest, dałam modyfikowane bebilon i spała super, w nocy też ładnie pokarm mi się wyprodukował i ładnie szybko się najadła, a od rana walka, bo nie chce jeść, mimo że ja mam mleko, kilka minut pociągnie i zasypia na cycu :-(( martwię się, nawet odciągnęłam laktatorem, bo ta moja laktacja taka jeszcze chwiejna i żeby nie wstrzymała się, a mała nienajedzona teraz śpi :-( i co tu robić buuu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczyny ! Ja już jestem cała w nerwach normalnie, nie mogę dodzwonić się do swojego lekarza , który prowadzi mi ciąże, bo w szpitalu najzwyczajniej mnie olali trafiłam (FAULETKO to ważna inf. dla Ciebie) na ordynatora taki paskudny i niemiły typ, że myślałam, że go tam zwymyślam normalnie !!!! mówi że zapis KTG w porządku i że w następnym tyg. w takim razie szykujemy się do szpitala a ja się uśmiechnęłam i myślę sobie ale fajny facet po chwili usłyszałam: a kto prowadzi ciąże? ja mówię : dr Cyrkowicz, a on: to proszę w takim razie udać się do dr Cyrkowicza i zapytać co dalejjj.. booooże co za facet !! no i dzwonię do tego mojego lekarza i dzwonie i zero odzewu ! a na ostatniej wizycie byłam u niego ponad dwa tyg temu, bo on jest lekarzem jako tako w Tuchowie i w tej przychodni co chodziłam przyjmuję co dwa tyg w środy, no a były w tą środę co była teraz przyjęcia, więc kolejna będzie dopiero za dwa tyg hahaha masakra poprostu .. już wolę iść do niego prywatnie i zapłacić, ale jeżeli w ogóle się dodzwonię !!! Wrrrrrrrrrrrr :[ fauletko pytałam pani położnej przy robieniu ktg co trzeba dla maluszka, czy jakieś pieluchy albo pampersy bo ja ze szkoły rodzenia wiem, że nie trzeba bo wszystko mają tylko w dniu wypisu dopiero, a ona powiedziała że tak raczej dopiero w dniu wypisu, ale że przecież będę miała na to czas po porodzie i będzie można spytać pielęgniarki z odziału noworodków, najwyżej nam dowiezie rodzina lub nasi mężczyżni ;) iii nic nie mówiła o czymś takim żeby zostawiać co kolwiek dla innych, można zostawić jeśli się chce i ma się nie wiadomo ile pieniędzy, a nie że jest to obowiązek ! nie nakręcajmy się tak nie miło może na ten Szpital bo jak się poród zacznie to nam się odechce, lepiej żebyśmy myślały pozytywnie :) damy sobie radę hehe justz - w końcu jakieś wieści:) Filipek dał radę :P i wszystko zakończyło się bardzo dobrze, gratulacje :):) pomarańczowa-ale-inna - dzięki hehe nie przejmuję się wcale :) i życzę byś jak najszybciej dołączyła do przyszłych mamusiek :) roksi i mamuskamaj - i jak się czujeciee? ruszyło się coś u was?! bo mi na tym ktg to się wydawało, że mam skurcze bo tak mnie ściskało normalnie w całym brzuchu, że hohoooo tylko jakoś nie mogłam położyć się na lewym boku do końca bo coś tam coś tam i miałam leżeć na pół boku i mała była tylko w jednej części brzucha bo tak żle mi się leżało i może dlatego wynik taki wyszedł nie wiem już sama naprawdę ;/;/, mówie wam taka jestem zła i niezadowolona z tej dzisiejszej wizyty w tym szpitalu żeeeee !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
E tam, nic się u mnie nie rusza. Moja gin jeszcze tylko przez dwie godziny ma dyżur w szpitalu. Przez weekend będzie niedostępna, bo jej synek ma komunie. Kochane mam pytanko. Co byście zrobiły na moim miejscu? No bo ja mam się niby w ten poniedziałek do szpitala zgłosić. Ale wiąż się zastanawiam po co? No i moje pytanie brzmi, czy mam zadzwonić jeszcze do tej swojej gin i zapytać po co mam leżeć przed terminem w szpitalu, czy też już nic nie kombinować i zgłosić się w ten poniedziałek i już?? Stylowa jeszcze raz przepraszam, że nie dałam od razu dziewczynom znać, ale najpierw pojechałam na zakupy, a później objadałam się ciastem. Justz Gratulacje!!!! 26 godzin robi wrażenie, a swoją drogą dziwne, że nie podjęli decyzji o cesarce, tylko tak kazali Ci się biedulko męczyć. Atenko ja też bym chciała postawić swojemu uparciuchowi warunek, wyłaź i już ;-) Ale i tak nie słucha. No i ja wciąż o tym szpitalu myślę, bo nie chce bez sensu wywoływania porodu. Bo to moje rozwarcie przecież chyba nie wymaga żadnego przyśpieszania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Święta racja
Popieram wpis wyżej bardzo mądrze ktoś napisał,laska jest straszna pojadła wszystkie rozumy a tak naprawdę gowno wie i to pokazuje podlizuje sie jak może każdym wpisem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stylowaaaa
Emilia nie ma sprawy przecież,to ja taka przewrażliwiona i o Tobie myślałam czy wszystko ok,no ale nie ma dziwne w tym naszym nadzwyczajnym czasie teraz czujność wytężona raczej jest normalna. Jesli chodzi o szpital to ja bym jednak dzwoniła do lekarza i pytała,przed szpitalem to ja się bronię rekami i nogami,po co tam leź jeśli nie ma uzasadnionego powodu Ide wziąć kąpiel,bo skurcze mam dość bolesne o dziwo,o ile to skurcze w ogóle są,ale chyba tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Emilia mi sie wydaje ze powinnas zadzwonic do gin i spytac do terminu masz jeszcze 10dni wyniki ok wiec po kija lezec w szpitalu.. no nie wiem.. ja bym skonsultowala to z ginka :) a ja mam do was inne pytanie, zastanawiam sie czy nie jechac na USG bo jak czytam o tej paskudnej pepowinie to mnie padaka bierze.. Esti miala tak ze nozka zawinieta w pepowinie, teraz JUSTz wokol szyjki.. ja jestem zaniepokojona tym faktem, wiem ze NFZ mi nie zrobi ot tak USG wiec pozostaje prywatnie ale czy jest sens, czy bedzie widac na tym etapie co i jak> czy glowka dziecka nie jest za nisko ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Emilia nie wiem ja bym zadzwoniła i się dowiedziała, skoro przez cały weekend będzie niedostępna to dzisiaj masz ostateczną szansę :P a po co masz myśleć cały czas po co i po co Cię tam chce wcześniej :) aa nic nie zaszkodzi jak zadzwonisz przecież prawda:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Trelevina też zaczęłam myśleć o tej pępowinie. No ale sama nie wiem czy to coś wyjdzie na usg. Mi robiła we wtorek i nic w każdym razie nie mówiła, żeby był owinięty. Faktycznie za dużo już teraz na tym usg nie widać. Zresztą nawet jeśli Ci teraz zrobią usg, to czy masz pewność, że jeszcze się nie owinie? Też jestem trochę zielona w tym temacie, a równie zaniepokojona nim co Ty. Dzięki dziewczyny, tak zrobię. Zapytam się czy muszę się szykować na leżenie, a jeśli tak to po co? Bo przecież nie mam pewności, kiedy swoimi siłami zechce szanowny Pan Adrianek wyjść z mojego brzucha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×