Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Polecane posty

jatuska- wiem o jakim bolu mowisz, ja 2,5 roku walczylamm z depresja. nigdy o tym sie nie zapomni. Byl okres ponad rok ze nie potrafilam isc nawet na cmentarz na grobek moich dzieci bo nie wytrzymywalam tego psychicznie. W koncu trafilam do psychologa . teraz kazdy dzien traktuje jako walke o moje dzidzie i bede walczyc . Ja tak jak Ty nie potrafilam o tym rozmawiac, ciagle jak lekarze mnie pytaja o przebyte cize, poronienia lzy same sie cisna do oczu. Jesli moge wiedziec to w ktorym tc stracilas dzidzie? mi sie zawalil caly swiat, nie wychodzilam z lozka. Lacze sie z Toba w bolu bo to ciezkie. Ale zobaczysz teraz damy rade, wszystko sie uda. Bo wlasnie mamy Aniolki u gory ktore nam pomagaja i sa przy nas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
...x... - moja mała skacze od rana, coś ją chyba doktor zdenerwował. Czy ja wiem, czy moja mała jest duża - wg kalkulatora na necie powinna mieć 900 gram a 818, więc troszkę mniej, jednak nie martwię się tym, mamusia miała za dużo i musiała z tym walczyć więc niech mała się rozwija swoim tempem, byle zdrowo. martwię się o jej wagę bo ja nie mogę siebie wyżywić a co dopiero rosnące we mnie maleństwo. Ale cóż, jem za czterech na jej zdrowie. Co do muzyki, to mamusia puszcza też często DŻEM - zwłaszcza "chcę ci coś opowiedzieć" to takie moje małe wyznanie miłości dla mojej miłości:) jaTUŚKA - może to drętwienie to naciągający się brzuszek, słyszałam, ze ciągnie wtedy w pachwinach. Ja podobnych rzeczy nie odczuwałam. W zasadzie to (żeby nie zapeszyć) świetnie przechodzę tę ciążę, aż lekarze się dziwią, nie boli nic (oprócz krzyża), nie wymiotuję, nie mam zgagi, nie czuję się ociężała i w ogóle nie czuję się w ciąży. Gdyby mi mała nie przypominała kopniakami to w życiu bym nie powiedziała... acha no może jeszcze to, że nie mam ochoty na seks - to jedyne co mnie dopada w ciąży:) Przykro mi z powodu twojej straty. Ja też strasznie się tego bałam, bo mój chirurg mnie straszył, ze będzie różnie, że mój organizm nie da sobie rady z tą ciaż, bym lepiej zaoszczędziła sobie zmartwień i powikłań i bym usunęła dzidzię. Wtedy byłam w 6 tygodniu i wiecie, kategorycznie odmówiłam, chociaż straszył mnie powikłaniami dla niej i dla mnie. Dzisiaj wszystko idzie dobrze, mój doktor po prostu nie wiedział jakie silne jesteśmy, że mamusia ma silny organizm i mała tak samo. Dziękuję Bogi za to wszystko bo pozwolił mi cieszyć się dobrym samopoczuciem. Zaszłam w ciążę 3 miesiące po tej mojej operacji gdzie organizm jest strasznie wyjałowiony, gdzie jest słaby i baby normalnie mdleją po tym, nie mają sił a ja z brzuszkiem na dodatek i mam tyle energii i tyle siły. Ja jestem wierząca i wiem, że nie ma lepszego lekarza nad Boga i wszystko co teraz się dzieje zawdzięczam Jemu. Nie wierzyłam, że mi się w ogóle uda zajść w ciążę, a gdy zaszłam zaraz po operacji to bałam się, płakałam, drżałam, że nie dojdę nawet do następnego tygodnia bo jadłam jak wróbelek, byłam słaba, wypadały mi włosy, i ogólnie nie było to sprzyjające... A jednak, mamy się dobrze, nawet lepiej niż zdrowe kobiety i wiem, ze lekarzom i sobie tego nie zawdzięczam. Doskonale cię rozumiem jaTUŚKA, znam twoje obawy i nic dziwnego że masz takie odczucia, że się martwisz... Będzie wszystko dobrze, musi być:) w końcu wszystko jest po coś i wkrótce będziemy się wszystkie cieszyły maluchami. Nasze maleństwa są duże i silne, zobaczysz twój maluch uśmiecha się do ciebie bo on wie, że będzie wszystko dobrze. Co do twojego lotu to nie wiem co ci doradzić. Wiem jak ciężko zaufać lekarzom. Pocieszę cię tylko, że często boli brzuch przez całą ciążę, moje dwie koleżanki tak miały. Po prostu taka anatomia niektórych z nas. Ale jeśli się tak martwisz to może lepiej przyjechać, nie wiem... Dbaj o siebie po prostu i uwierz, ze wszystko musi być dobrze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jaTuska i ...x...przykre to bardzo przez co musiałyście przejsć. Ja straciłam moje maleństwo zaraz na poczatku,cieszyłam sie nim tylko 4 czy 5 dni,ale poczułam te stratę,bardzo było mi źle. Los chciał ,że 2 miesiace później znów byłam w ciazy-tej obecnej i tak łatwiej mi z tym teraz,na pewno tez łatwiej dlatego ,że było to tak wcześnie,pewnie im dłużej tym gorzej,ale powiem Wam ,że tez zapytana o poprzednie ciaże,ikość poronień nie potrafie powstrzymać łez. Kochane nasze maleństwa patrza na nas z góry,dodaja nam sił i kibicuja rodzeństwu,więc bedzie dobrze,trzeba w to wierzyć,gdyby miało byc źle to juz dawno by sie coś stało,a skoro nasze maleństwa sa z nami to juz tak zostanie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny łezki mi się kręcą jak was czytam.... Strasznie kibicuję Wam i życzę byście miały jak najmniej stresów - bo o to, że będzie dobrze to jestem spokojna. Zobaczycie:) Doszłyście, doszłyśmy wszystkie tak daleko i będzie dobrze, musi być:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasiula slodkie te spiworki ;))) bardzo mi przypadly do gustu :D jaTUSKA - powiem szczerze ze mi sie wydaje ze nie ma przeciwwskazan do lotu samolotem - wiadomo ze zadecyduje lekarz ostatecznie - moja przyjaciolka mieszka tak jak Ty w UK i we wrzesniu urodzila synka a w czerwcu jeszcze w PL byla oczywiscie leciala samolotem.. napewno wizyta w polskim szpitalu wsrod polskich lekarzy pozwolilalby zdiagnozowac co sie dzieje ze Ty sie tak potwornie zle czujesz.. :( przykro mi ze juz kiedys przeszlas przez taka gehenne, nie lubie takich tematow ale w zasadzie nie potrafimy o tym rozmawiac.. ciezko sie odniesc w takich chwilach.. no ale wierze w to ze los tak zadecydowal, mialo byc tak i juz teraz masz malego "Lolunka" i napewno bedzie ok :)))) wiec glowka do gory :D ja bym na Twoim miejscu bilet bukowala ;)))) no ale.. to ja.. kropeczko - wiesz jak to jest z tymi kalkulatorami nie ma co sie sugerowac, to moze dac CI obraz mniej/wiiecej :)) poza tym chyba zadna z Nas dokladnie nie zna dnia zaplodnienia ;) wiec nie mamy pewnosci co do wyliczonych terminow i dojrzalosci ciazy :) wazne ze MAJ bedzie taki urodziwy :)))))) bartolenka a Ty jak sie czujesz? Jak Twoja JUlcia? chodzi do przedszkola?? :*********************

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
stylowa- mi niestety nie pomogli wtedy lekarze. slyszalam tylko odzywki jestes mloda, bedziesz miala jeszcze dzieci. traktowali jak kolejny przypadek do usuniecia wszystkiego z mojej macicy. przepraszam ze tak to napisalam ale oni tak o tym mowili przy mnie. Dlatego teraz mam taki uraz do lekarzy na kase chorych. wtedy jak potraktowal mnie moj lekarz prowadzacy nie da sie opisac...kochana trzymajmy sie i tak jak mowisz jakby mialo cos byc nie tak juz by bylo. Teraz musi byc dobrze i ja juz innej opcji nie widze byle by moje malenstwa rosly i byly zdrowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
x i jaTuśka tak mi przykro... to są chyba najtrudniejsze tematy, czasami nie tyle rozmowa pomaga co po prostu powiedzenie o tym. Mogę tylko próbować wyobrazić sobie jaki potworny ból musiałyście przeżywać... Teraz na pewno wszystko będzie dobrze, wasze aniołki was chronią 🌼 stylowa, bartolenka i Penelopa dołączam się do was z etapem ciąży ;) Mój M mnie tak dzisiaj dokurwił (na pewno kafe to ocenzuruje hehe), że mało brakowało... a doszłoby do zbrodni w afekcie. Ogólnie jestem spokojna, ale nie daj Boże naciśnie mi za mocno na odcisk to już koniec... czemu te chłopy są takie durne?? Kropeczka - papa do potem Trelevinaaaa - też się wybieram po pracy do lidla na zakupy, dobrze wiedzieć, że skarpetki fajne ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
...x... czyli w Polsce też tak potrafia potraktować poronienie,a ja cały czas sadziłam ,że tylko na Islandii,że gdybym była w Polsce to byłoby inaczej. Bo tutaj poszłam plamiaca do lekarza,który kazał czekać w poczekalni 2 godz. wiedząc,że przychodzę bo moze to poronienie. Przede mna wchodzili młodzi chłopcy,ludzie na kontrolę,a ja czekałam przerazona czy zaraz nie bedzie za późno. Ale po rozmowie z lekarzem zrozumiałam dlaczego mu sie do mnie nie spieszyło,a to dlatego ,że nie zamierzał mi w żaden sposób pomagać. Nie było badania,był tylko wywiad,gdzie na koniec usłyszałam cos o selekcji naturalnej,że matka matura wie co robi i trzeba czekać jak zadecyduje. Poczułam sie jakbym rozmawiała z kims opetanym:( Czasem spotykam np w sklepie tego człowieka i aż mnie trzęsie,jednak wiem ,że to nie było jego prywatne złe podejście do sprawy,tak tu do 3 miesiaca traktuja ciaże,ma się utrzymać bez żadnej pomocy:( Ja wtedy na drugi dzień straciłam moje maleństwo i nie dałam się nawet oglądnać żadnemu lekarzowi,tymbardziej moja teściowa położna obawiała sie o te ciąże,że po pierwsze nie wiadomo było jak ze mna jest,a po drugie ,że za szybko zaszłam,powinnam odczekać więcej,ale jak widać mojemu maluchowi to nie przeszkadza,chce żyć i bedzie.Właśnie dlatego,że tak długo jest ze mną ,wierzę ,że wszystko bedzie dobrze:D Teraz to ja przepraszam za moje smutki,ale chyba nadszedł odpowiedni czas na wygadanie się przed Wami. Ale juz wystarczy tych smutów,bo teraz mamy ogromny powód do radości i tak juz zostanie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agnes tylko 1 dzień róznicy miedzy nami,czyli Ty jestes dokładnie jak Emilia:) No właśnie,gdzie Emilia?,odezwij sie do nas kochana!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdaka
smutno tu dzisiaj...Ja od rana latam jak z piórkiem :) Najpierw zaprowadzić córkę Anię(4,5 roku) do klubu malucha, po to żeby z nią wrócić , bo przecież ferie.... ale była chora dwa tygodnie i nie wiedziałam,że takie maluchy też mają ferie... potem podjęłam szybko ( no szybko jak szybko :) od czwartku się zastanawiałam :)decyzję i po 10:00 poszłam kupić wózek dla Julki(26+5).Zastanawiałam czy może to za wcześnie jeszcze kupować wózek....ale widzę dziewczyny ,że Wy szalejecie :) to ja też..teraz znowu lecę gotować spagetti na drugie. niedługo wrócę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olcia 200
macie jakiś dobry przelicznik tygodni ciąży??? bardzo proszę o link

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
stylowa- takie wygadanie pomaga, ja od niedawna dopiero potrafie cos z siebie wykrztusic. ja trafilam na takie samo podejscie. tu w Polsce.A teraz musimy sie radowac bo bedziemy mamusiami i juz niedlugo zobaczymy nasze malenstwa w lozeczkach:) dlatego usmiech dziewczyny usmiech:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
...x... własnie tak: :):):) olcia 200 213 strona naszego topiku-Penelopa podawała tam przeliczniki;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olcia 200
dzięki za linki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Troche zaleglosci nadrobilam, choc jeszcze nie wszystko. widze ze jesli chodzi o ruchy to u kazdej z nas podobnie, wiec ja juz tez sie nie martwie ze moj Macius ma co kilka dni 2 dni bardzo malo aktywne. Dziewczyny hustawki i lezaczki przesliczne, tylko niestety jak dla mnie cene za wysoka (prawie 500 zl), ale tez musze znalesc jakis lezaczek, bo po paru pierwszych tygodniach dziecko nie spi caly czas a ja nie chce zeby tlko w lozeczku lezal. Czy macie wybrane juz wozki, bo to dla mnie najwieksz problem, kompletnie sie na tym nie znam, a chcialabym wydac ok 1000zl, myslicie ze wystarczy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj dziewczyny moje tak sobie czytam te wasze posty i aż mi się smutno zrobiło. Bardzo Wam współczuję, nie będę kłamała, że wiem jak to boli, bo niestety mi się nic tak strasznego nie przydarzyło, ale szczerze powiem że nie wiem czy bym to przeżyła. Niemniej jednak teraz macie ogromniasty powód do radości. Dzieciątka rozwijają się i rosną zdrowo i to jest w tym momencie najważniejsze!!! Także głowy i brzuszki do góry, hehe Będę trzymała kciuki, aby wszystko zakończyło się pomyślnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziekuje Kochane za wsparcie - macie racje czasami po prostu lepiej sie choc wygadac i miec swiadomosc, ze nie jest sie jedyna na swiecie z takim bolem. ...x... i stylowa nie wazne ktory to byl tydzien czy miesiac ale boli tak czy inaczej. ja bylam pod koniec juz 3 miesiaca, poczatek 4 (zalezy wg jakich obliczen) nikt praktycznie nie wiedzial o ciazy bo chcialam poczekac do konca I trymestru i sie nie doczekalam, wiec jak stracilam Malenstwo to nie mowialm o tym nawet w najblizej rodzinie bo nie chcialam wprowadzac ich w zaklopotanie wzgledem mnie. ale bezdusznosc byla straszna w szpitalu, straszna... jak kolejna do wyskrobania i juz i tak samo potraktowali mnie jak gowniare, tez piepszyli cos o selekcji i o tym, ze mloda jestem i bede miec dzieci. ja po wszytskim maialk jakies kwotok i bylam nieprzytomna - nie mogli mnie wybudzic po narkozie i juz nie wydali mi cialka. potrzasnelam niebem i ziemia ale juz nic sie nie dalo zrobic- wic ja nawet na cmentarz nie moge isc pomodlic sie. zasmucilysmy dzis topic, ale mi chociaz lzej troszke psychicznie. bo fizycznie to sie chyba wykoncze, boli mnie strasznie, musze znow wziac przeciwbolowe - fuj ale Lolunek wariuje i to ostro! od kilku dni to daje czadu non stop, ale to bardzo dobrze, bynajmniej go czuje i wiem, ze jsst ok. dostalam kolejną torbe z ciuchami dla Szkraba - musze przejzec co tam jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Milka myśle, że te 1000 zł powinno wystarczyć. Wszystko zależy oczywiście od modelu i od firmy wózka. Ja za swój 3w1 razem z nosidełkiem i wszystkimi pokrowcami i stelażem pod nosidełko dałam ok. 1200 zł. Muszę jeszcze dokupić parasolkę, bo niestety w komplecie nie było, czyli jeszcze z 50 zł dodatkowo. Ja mam tako jumper x

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny. Na szczęście wekend spokojny więc już nadrobiłam. Kupiłam dzisiaj komplety pościeli do łóżeczka i do wózka. Jak dal mnie tanio bo to kołderki i poduszki razem z poszewkami i do tego w ten sam wzorek. Wybrałam 78. Wstawiam linka. http://allegro.pl/posciel-dziecieca-120x90-6-elem-poranek-i1431897675.html http://allegro.pl/komplet-posciel-do-wozka-4elem-poranek-i1417957693.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
milka78- spokojnie Ci wystarczy 1000zł. jest taki teraz wybor na allegro ze bedziesz miala za ta cene swietny i pelny komplet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jola bomba te posciele, ja wlasnie nie wiem jaka mam teraz kupic bo najpierw bede miala kolyske pozniej dopiero kupimy lozeczko + jeszcze jaka poscied do wozka - masakra. milo sie robi zakupy ale jakie spustoszenia na kacie sieja ;) jak pomysle, ze jeszcze musimy kupic tyle rzeczy to szok. tyle rzeczy chcialam jeszcze zrobic i dupa (poodkurzac, pomyc, popastowac podlogi itp a - siedze. bolli mnie ten bok, brzuch mi sie stawia dosc konkretnie. nic tylko wypadalo by lerzec i pachniec ;) powiedzcie czy sa czynnosci ktorych same nie wykonujecie teraz tzn oprocz wieszania zaslon i mycia okien? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka dziewczynki ja po weekendzie znowu zateskniłam za wmi niesttety w weekend zabraklo czasu bo sesja jest i miałam w ten weekend 4 egzaminy mysle że wszystkie na plus ale to się okaze ale jeszce sporo nauki przede mna ann123 nie mozesz sie nazwac materialista tylko kobieta oszcednna a to dobra zaleta x kochan ja położyłam sie o 2 w nocy a o 12.00 dziś wstałam,bardzo dzielna z ciebie kobieta penelopa co do lezaczka to ja jednak nie bo moj fotelik ma funkcję lezaczka chyba ze może mi ktoś kupi w prezencie bo samej to raczej nie ale siuper fajowy nie ma cio tylko ja słyszałam że dziecko moze korzystać z leżaczka od drugiego mc nie wiem ile w tym prawdy ale bajer jest niesamowity chyba jednak kupie bardziej mate edukacyjna kochana nie wkręcaj sobie żadnych rzeczy bo to ci słoneczko na dobre nie wyjdzie donosisz do końca a narzie leż i spokój tylko spokój Eni_35 to bardzo fajnie ze juz się lepiej czujesz Stylowa to ty musisz nakłaniać lekarza na zwolnienie ja myślałam ze te czasy to juz mineły,no to sobie popatrzysz na swojego dzidziola a ceny no wiadomo ale nie musi być tak źle Trelevinaa moje mieszkanie wygląda jak pobojowisko pewnie nie wiem bo nie chcą mnie tam wpuszczać ma byc niespodzianka wszystkiego dopilnowuje mój tata i teść a na obiad maa zrazy wołowe kropeczko kochana no może położna ma i racje ale ja chodzę cały czas prywatnie jakoś nie mam u nas zaufania w Toruniu u lekarzy ale może u Ciebie jest inaczej jest,no to fajnie jak siostra dostała prace siuper Agnes71 kochana mi moja pani doktor powiedziała że każde dziecko jest indywidualne tak jak dorosły człowiek ja jak mam wątpliwość to trochę drażnię moja mała kokośińska i sie zaraz poruszy mamuskamaj witaj wiedzę że tak jak ja późno zasnęłaś kasiulaa s-ce no to niezle ja rano nie mam ochoty na słodycze raczej mleczko serek i twarożek jaTuśka nie przepraszaj kochana po to tu jesteśmy żebyś mogła się zwierzyć wyżalić zawsze człowiekowi trochę lżej na duszy bartolenka witaj kochana Dziewczyny az mi łezki poleciały nie jestem sobie wstanie wyobrazić gorszego bólu niż strata dziecka nie pochwaliłam sie wam byliśmy w pt na usgu mojej pani doktor i moja mal waży już 999 gram dokładnie czyli prawie cały kg tak przybrała ze byłam w szoku bo ja od początku ciąży przytyłam tylko 5 kg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny, trochę smutno się zrobiło na topiku. jaTuśka jak ci ciężko to pisz, zawsze znajdziesz słowa otuchy. Ja na chwilę bo wciąż leżę bo mi świszczy w lewym płucu. Dobrze że jeszcze dziś mąż jest jest w domu, to mogę bez obaw sobie leżeć i się kurować. Od jutra czeka mnie jeden spacer z psem, rano D wyjdzie przed pracą, ale ok 13 będę musiała ja wyjść chociaż na krótki. Mam nadzieję że w tym tygodniu w ogóle już wyjdę z domku bo mnie szlak trafia, ile można leżeć - wrrr. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×